StoryEditor
Biznes
06.09.2024 12:43

Alice Walton zdetronizowała Françoise Bettencourt Meyers jako najbogatszą kobietę świata

Alice Louise Walton jest spadkobierczynią fortuny Walmartu jako córka założyciela firmy, Sama Waltona. / Stephen Ironside, CC BY 4.0, via Wikimedia Commons

Alice Walton, córka założyciela Walmartu, odzyskała tytuł najbogatszej kobiety świata, wyprzedzając spadkobierczynię fortuny L’Oréal, Françoise Bettencourt Meyers. Wzrost wartości akcji Walmartu i spadek cen akcji francuskiego giganta kosmetycznego znacząco wpłynęły na majątki obu miliarderek.

W 2024 roku fortuna Alice Walton wzrosła aż o 38 proc., osiągając wartość 95 miliardów dolarów, jak podaje Bloomberg Billionaires Index. Znaczna część tego wzrostu wynikała ze wzrostu cen akcji Walmartu, które podrożały o 44 proc. W ostatnich wynikach finansowych za drugi kwartał 2025 roku, Walmart wykazał wzrost przychodów o 4,7 proc., co przełożyło się na 169 miliardów dolarów zysków. Dzięki temu majątek Walton zwiększył się o imponujące 26 miliardów dolarów w ciągu ostatniego roku.

Na drugim biegunie znajduje się Françoise Bettencourt Meyers, której majątek zmniejszył się o 9,2 proc., osiągając wartość 91 miliardów dolarów. Główna przyczyna tego spadku to osłabienie akcji L’Oréal, które od początku roku straciły na wartości 12 proc. Spadek cen akcji częściowo był wynikiem zmian politycznych we Francji, gdzie po wygranej lewicy w lipcu 2024 roku akcje L’Oréal osiągnęły najniższy poziom od pół roku.

Porównując sytuację majątkową obu spadkobierczyń na koniec 2023 roku, kiedy to Bettencourt Meyers posiadała 100 miliardów dolarów, a Walton 70 miliardów, widać znaczącą zmianę. Alice Walton, która w przeszłości już kilkakrotnie była najbogatszą kobietą świata, ponownie powróciła na szczyt, stając się jedną z osób najbliższych przekroczenia granicy 100 miliardów dolarów, dołączając do grona takich postaci jak Elon Musk czy Bill Gates.

Czytaj także: Françoise Bettencourt Meyers pierwszą kobietą z fortuną wartą 100 miliardów dolarów

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Surowce
30.12.2025 13:08
Co dalej z fulerenami? Aktualizacja statusu i kroków SCCS
Fulereny to innowacyjne składniki kosmetyków, cenione za wyjątkową moc antyoksydacyjnąola20

Podczas ostatniego posiedzenia grupy roboczej komitetu SCCS ds. nanomateriałów potwierdzono, że kwestia bezpieczeństwa fulerenów wciąż pozostaje nierozstrzygnięta. W 2023 roku komitet nie wydał jednoznacznej opinii ze względu na brakujące dane, a dostępne badania wskazują na potencjalne działanie genotoksyczne zarówno czystych fulerenów (C60 i C70), jak i ich uwodnionych form hydroksylowych.

Fulereny, hydroksylowane fulereny i ich formy uwodnione

W 2023 r. Komitet Naukowy SCCS (Scientific Committee on Consumer Safety) nie był w stanie wydać konkluzji dotyczącej bezpieczeństwa fulerenów oraz ich (uwodnionych) hydroksylowych form ze względu na liczne niepewności i luki w danych. Komitet SCCS nie wykluczył potencjału genotoksycznego fulerenów (C60 i C70). Dostępne dane wskazywały, że również uwodnione formy hydroksylowych fulerenów wykazują działanie genotoksyczne, dlatego Komitet uznał je za niebezpieczne do stosowania w produktach kosmetycznych w opinii numer  SCCS/1649/23. 

Zgodnie z artykułem 2 Rozporządzenia kosmetycznego (WE) nr 1223/2009 „nanomateriał” to celowo wytworzony materiał, który jest nierozpuszczalny lub trudny do rozkładu w organizmach i ma co najmniej jeden wymiar w skali od 1 do 100 nm. Zalecenie Komisji z 2011 r. wprost wskazuje, że fulereny, płatki grafenu oraz nanorurki węglowe o pojedynczej ściance z wymiarami poniżej 1 nm również powinny być traktowane jako nanomateriały. Definicja obejmuje materiały celowo wytwarzane i nierozpuszczalne lub trwałe, jak metale, tlenki metali czy materiały węglowe, natomiast nie obejmuje materiałów łatwo rozpuszczalnych lub ulegających rozkładowi w organizmach, np. liposomów czy emulsji.

Ponadto, zgodnie z artykułem 16 Rozporządzenia kosmetycznego, produkty kosmetyczne zawierające nanomateriały – poza barwnikami, konserwantami i filtrami UV – muszą być zgłoszone Komisji na sześć miesięcy przed wprowadzeniem na rynek, a artykuł 19 wymaga oznaczenia takich składników w nazwie („nazwa składnika (nano)”). W razie wątpliwości co do bezpieczeństwa nanomateriału, Komisja kieruje go do Naukowego Komitetu ds. Bezpieczeństwa Konsumenta (SCCS) do oceny ryzyka.

W opinii SCCS z 2023 roku, Komisja podaje, że otrzymała 19 zgłoszeń przez Portal CPNP (ang. Cosmetic Product Notification Portal) dotyczących produktów zawierających fulereny, hydroksylowane fulereny (Numer CAS/EC: 99685-96-8/628-630-7, 11538- 22-7/-, 182024-42-6/-0) oraz ich uwodnione formy (Numer CAS: 2803976-74-9) stosowane w różnych stężeniach i o różnych właściwościach. Składniki te w bazie kosmetycznej CosIng mają funkcję „antymikrobiologiczną” i „poprawiającą kondycję skóry”, a w literaturze naukowej opisywane są jako przeciwutleniacze. 

Obecnie fulereny i ich pochodne nie są regulowane w załącznikach do Rozporządzenia kosmetycznego, a Komisja w opinii numer  SCCS/1649/23 wyraziła obawy, że nanoproszki mogą przenikać przez skórę lub błony śluzowe i wnikać do komórek. W związku z tym Komitet naukowy SCCS został poproszony o przeprowadzenie oceny bezpieczeństwa tych nanomateriałów.

Fulereny to innowacyjne składniki kosmetyków, cenione za wyjątkową moc antyoksydacyjną (silniejszą niż wit. C). Neutralizują one wolne rodniki, chronią przed UV i zanieczyszczeniami, wygładzają zmarszczki, zwężają pory i rozjaśniają przebarwienia. Stosowane w kremach, serum i ampułkach anti-aging oraz w profesjonalnych zabiegach, pomagają w regeneracji skóry, stymulują kolagen, wzmacniają barierę ochronną i łagodzą stany zapalne, działając jako "cząsteczka wydłużająca życie" skóry. 

Fulereny – jakie dalsze kroki planuje SCCS

Podczas ostatniego posiedzenia grupy roboczej Komitetu SCCS ds. nanomateriałów, które odbyło się 18 września 2025 r. nie zapadło rozstrzygnięcie w sprawie sytuacji regulacyjnej fulerenów.

W trakcie wspomnianego, wrześniowego posiedzenia Komitet poinformował, że wnioskodawcy zostali poproszeni o odniesienie się do wszystkich zgłoszonych uwag i złożenia pełnej dokumentacji. Dokumentacja zgłoszona do oceny fularenów powinna w szczególności zapewniać: stosowanie odpowiednich i zwalidowanych metod badawczych, przedstawienie pełnych i przejrzystych szczegółów metodologicznych oraz przeprowadzenie badań spełniających standardy wiarygodności i znaczenia regulacyjnego oczekiwane przez SCCS.

Do czasu przedłożenia pełnej i naukowo wiarygodnej dokumentacji, sytuacja regulacyjna fulerenów pozostaje nierozstrzygnięta. Komitet SCCS podkreśla, że ostateczna ocena bezpieczeństwa tych nanomateriałów będzie możliwa dopiero po otrzymaniu kompletnego dossier, spełniającego wymogi metodologiczne i standardy regulacyjne. Tymczasowo obowiązujące wnioski zawarte w opinii SCCS/1649/23 pozostają bez zmian.

Aleksandra Kondrusik

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Surowce
30.12.2025 11:35
Co dalej z PFAS w kosmetykach? FDA: Nie jesteśmy pewni
PFAS to kontrowersyjna klasa substancji.CDC

Amerykańska agencja U.S. Food and Drug Administration opublikowała raport przygotowany na mocy ustawy Modernization of Cosmetics Regulation Act z 2022 r. (MoCRA), poświęcony stosowaniu substancji per- i polifluoroalkilowych (PFAS) w produktach kosmetycznych. Dokument stanowi przegląd dostępnych dowodów naukowych dotyczących potencjalnych zagrożeń bezpieczeństwa, jednak – jak podkreśla FDA – nie prowadzi do jednoznacznych wniosków. Agencja wskazuje na „znaczną niepewność” wynikającą z luk w danych dotyczących narażenia na PFAS poprzez kosmetyki.

Z obowiązkowych zgłoszeń produktów kosmetycznych złożonych do FDA wynika, że łącznie 51 różnych związków PFAS jest stosowanych w 1 744 formulacjach kosmetycznych dostępnych na rynku. W celu oceny bezpieczeństwa FDA skoncentrowała się na 25 najczęściej używanych PFAS, które odpowiadają za około 96 proc PFAS celowo dodawanych do kosmetyków jako składniki. Już na tym etapie analiza napotkała poważne ograniczenia związane z dostępnością danych toksykologicznych.

FDA stwierdziła, że dla większości z analizowanych PFAS dane toksykologiczne są niekompletne lub całkowicie niedostępne, co istotnie ogranicza możliwość pełnej oceny ryzyka. Agencja zaznaczyła również, że jej zdolność do gromadzenia danych była ograniczona, ponieważ znaczna część informacji nie jest publicznie dostępna. W efekcie jedynie pięć z badanych PFAS oceniono jako stwarzające niskie obawy bezpieczeństwa przy deklarowanych warunkach stosowania.

W przypadku pozostałych substancji bezpieczeństwo nie mogło zostać jednoznacznie potwierdzone. FDA wskazała także jeden związek PFAS, dla którego zidentyfikowano potencjalne zagrożenie bezpieczeństwa, przy jednoczesnym utrzymującym się wysokim poziomie niepewności naukowej. Raport dotyczy wyłącznie PFAS celowo dodawanych do kosmetyków jako składników, a nie substancji, które mogą występować w nich jako zanieczyszczenia.

image

Co dalej z fulerenami? Aktualizacja statusu i kroków SCCS

Obecnie w Stanach Zjednoczonych nie obowiązują federalne przepisy wprost zakazujące stosowania PFAS celowo dodawanych do produktów kosmetycznych. FDA zapowiedziała jednak, że zgodnie ze swoimi zasadami egzekwowania prawa podejmie odpowiednie działania, jeśli pojawią się potwierdzone obawy dotyczące bezpieczeństwa takich produktów. Agencja deklaruje dalsze monitorowanie nowych danych naukowych oraz przeznaczenie dodatkowych zasobów na uzupełnienie luk informacyjnych, w ramach szerszych działań Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej USA ukierunkowanych na ograniczenie obecności PFAS w żywności i produktach konsumenckich poprzez rozszerzone testy, monitoring i nadzór.

Jak wygląda sytuacja z PFAS w Unii Europejskiej?

Unia Europejska nie wprowadziła jeszcze pełnego, kompleksowego zakazu stosowania wszystkich substancji per- i polifluoroalkilowych (PFAS) we wszystkich produktach konsumenckich. Jednak działania legislacyjne zmierzają do ograniczenia ich użycia w wielu kategoriach wyrobów, zwłaszcza tam, gdzie dostępne są bezpieczniejsze alternatywy. Opracowane propozycje opierają się głównie na unijnym rozporządzeniu REACH (Rejestracja, Ocena, Autoryzacja i Ograniczenia Chemikaliów).

Europejska Agencja Chemikaliów (ECHA) wraz z grupą państw członkowskich (m.in. Dania, Niemcy, Holandia, Norwegia, Szwecja) przygotowała i opublikowała zaktualizowaną propozycję ograniczenia stosowania PFAS w UE. Projekt ten przewiduje objęcie restrykcjami ponad 10 000 substancji PFAS, co czyni go jednym z najbardziej ambitnych pakietów regulacyjnych w historii chemikaliów. Obejmowałby zakaz produkcji, wprowadzania na rynek i używania PFAS w różnych sektorach, w tym w kosmetykach, materiałach opakowaniowych i tekstyliach. 

image

ÄIO otrzymało milion euro na przekształcanie odpadów przemysłowych w oleje kosmetyczne

Już teraz w ramach rozporządzenia REACH przyjęto ograniczenia dla wybranych PFAS, w tym m.in. PFHxA (kwas perfluoroheksanowy) i jego sole, które od 10 października 2026 r. nie mogą występować w kosmetykach w stężeniach równych lub wyższych niż określone progi (np. 25 ppb dla PFHxA). Oznacza to realne ograniczenie obecności niektórych PFAS już w najbliższych latach. Nie tylko prace na poziomie UE mają znaczenie. Francja uchwaliła krajowy zakaz produkcji, importu i sprzedaży kosmetyków zawierających PFAS, który ma wejść w życie 1 stycznia 2026 r. To jeden z pierwszych nowoczesnych praw krajowych, który wykracza poza standardowe ramy unijne i może stanowić precedens dla dalszych inicjatyw UE.  

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
30. grudzień 2025 13:20