StoryEditor

Wayne Liu, Perfect Corp: Mamy do czynienia z bezdotykową rewolucją w świecie piękna

Wayne Liu, SVP i general manager w Perfect Corp pokazał na WeCosmoprof jakie strategie cyfrowe marki kosmetyczne powinny zastosować, aby zwalczyć efekty społecznego dystansowania. Oto jego obserwacje na temat nowych bezdotykowych i bezkontaktowych rozwiązań w świecie kosmetyków i tego, jak marki mogą kreować cyfrowe doświadczenia zakupowe, aby pozostać w kontakcie z konsumentami.

Wayne Liu jest general managerem w firmie Perfect, która jest liderem rozwiązań dla rynku kosmetycznego bazujących na technologiach AI i AR. Firma zatrudnia 230 osób w 14 miastach w 11 krajach. Już ponad 270 marek z branży beauty na świecie korzysta z technologii Perfect, w tym Sephora, Chanel, Clinique,  Estee Lauder Companies, Avon, La Roche-Posay, MAC, Nars czy Makeup forever. Tylko jedna z nich, aplikacja mobilna YouCam, ma 800 mln pobrań.

W webinarze „The Touchless Revolution in Beauty” podczas wydarzenia WeCosmoprof Wayne Liu przedstawił najważniejsze zmiany i przesunięcia w przemyśle kosmetycznym związane z pandemią lub przyspieszone jej przebiegiem. Zespoły konsultantów beauty ze sklepów stacjonarnych stały się wirtualnymi konsultantami. Potrzeba „Przetestuj zanim kupisz” okazała się bardzo istotna w czasie COVID-19. Praca zdalna stała się nową normą  dla wielu profesjonalistów zajmujących się kosmetykami. Sprzedaż w  sklepach stacjonarnych przesunęła się do online, bliskie relacje międzyludzkie musiały zostać zastąpione dystansowaniem społecznym, Przestrzeń pracy przeniosła się do domu, a aktywności na świeżym powietrzu sprowadziły się do rozrywki cyfrowej dostępnej z domu.

W tych warunkach użytkownicy narzędzi cyfrowych stali się bardziej aktywni niż kiedykolwiek. O 32 proc. wzrósł odsetek testujących kosmetyki online, o 57 proc. więcej osób korzystało z telefonicznych porad beauty, a o 70 proc. wzrosła liczba oglądających pokazy beauty na żywo na YouCam.

- Dzięki technologii AR (rzeczywistość rozszerzona) mamy możliwość zapewnić niemal takie jak w sklepie stacjonarnym doświadczenie zakupowe, tyle że w wymiarze cyfrowym – mówił Wayne Liu.

W jego opinii w świecie po COVID-19 cyfrowa strategia beauty powinna polegać na podwójnej koncentracji na obszarze online, przekształceniu operacji na bezdotykowe i zyskaniu przewagi zapewniając bezpieczeństwa kupującym, przyjęciu technologii AR i AI  tak, aby połączyć się z konsumentami w nowej normalności, promowaniu modelu operacji, w którym digital będzie a pierwszym miejscu i wprowadzaniu innowacji technologicznych we wszystkich kanałach sprzedaży.

Ponieważ konsumenci chcą wejść i wyjść ze sklepu tak szybko i bezpiecznie jak się da, względy bezpieczeństwa decydują o popularności samoobsługi, punktów sprzedaży albo mobilnych aplikacji. Brak konsultacji makijażowych czy kondycji skóry w sklepach fizycznych wpływa na popularność podobnych usług online.  Wirtualne testowanie kosmetyków też ogromnie zyskuje na popularności i jest kluczową technologią, która daje ogromne możliwości markom kosmetycznym.

Najnowsze aplikacje beauty spełniają wszystkie potrzeby konsumenta – model twarzy w 3D daje możliwość niemal takiego jak w realnym świecie testowania konkretnych produktów. Dzięki temu nie tylko dobierzemy odcień podkładu do naszej karnacji, ale i przeanalizujemy skórę i dobierzemy do niej pielęgnację oraz wybierzemy kolor włosów, w którym nam jest najlepiej oraz skonsultujemy się z doradca beauty na platformie livestreamingowej.

- Zdalne usługi nie tylko łączą konsumentów z profesjonalistami z branży beauty, ale też pozwalają udostępniać content za pomocą livestreamingu, online można testować produkty i próbki, cyfrowa personalizacja zaspokaja potrzeby konsumentów a mobilna aplikacja pozwala na bezpośrednie interakcje – podsumował Wayne Liu.

Joanna Rokicka
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eurofragance zainwestowało 10 mln euro w rozbudowę i robotyzację swojego zakładu – to potroi moce produkcyjne!
Rozbudowa zakładu produkcyjnego Eurofragrance o ponad 2 tys. mkw. obejmuje przebudowane biura i laboratoriaShutterstock

Eurofragrance, hiszpański producent perfum i kompozycji zapachowych do kosmetyków, zakończył rozbudowę swojej bazy produkcyjnej w Rubí w rejonie Barcelony. W proces ten zainwestowano 10 mln euro. Nowe roboty dozujące mają wg zapowiedzi firmy potroić moce produkcyjne unowocześnionej fabryki.

Zakład produkcyjny w Rubí będzie teraz w stanie obsłużyć połowę z rocznej, globalnej produkcji firmy. A to pozwoli grupie na sprostanie rosnącemu zapotrzebowaniu klientów na rynkach EAT (Europa, Afryka i Turcja) i Bliskiego Wschodu.

Eurofragrance podkreślił przy tym, że rozbudowa zakładu produkcyjnego umożliwi lepszą obsługę kategorii, które wymagają większych wolumenów produkcji, niż luksusowe perfumy (np. kosmetyki do pielęgnacji domu i kosmetyki osobiste).

Odnowienie naszego flagowego zakładu wraz z przeprojektowaną przestrzenią roboczą i nową robotyką pozwalają nam potroić nasze zdolności produkcyjne. Rozszerzenie naszego zakładu produkcyjnego o ponad 2 tys. mkw. obejmuje przebudowane biura i laboratoria, aby zapewnić większą ergonomię i zwiększyć zadowolenie pracowników. Dzięki innowacyjnemu podejściu i naszemu zaangażowaniu w zrównoważony rozwój poprawiliśmy wykorzystanie dostępnej przestrzeni, a jednocześnie stworzyliśmy bardziej nowoczesne, wydajne i przyjemne środowisko pracy — podkreśla Clara Mena, dyrektor ds. operacyjnych w Eurofragrance.

Wraz z rozbudową zakładu, Eurofragrance zainwestowało w najnowocześniejsze technologie. Dzięki temu zautomatyzowane będzie teraz aż 80 proc. operacji. – Pozwala nam to poprawić niezawodność naszych procesów oraz zwiększyć jakość naszych zapachów — wskazuje Santiago Giménez, Global Plant Engineering Manager.

Wprowadzono w zakładzie również systemy optymalizacji zasobów, takie jak wykorzystanie paneli słonecznych, generujących ponad jedną trzecią zapotrzebowania fabryki na energię. Firma postawiła ponadto na strategiczne rozwiązania własne, pozwalające zapewnić  ciągłość procesu produkcyjnego w przypadku nieoczekiwanych sytuacji.

Inauguracja rozbudowanej fabryki w Rubí zbiega się z 35. rocznicą istnienia Eurofragrance. Firma ta, założona w Barcelonie w czerwcu 1990 roku, osiągnęła w ubiegłym roku sprzedaż na poziomie 180 mln euro, co stanowi wzrost o 27 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. Eurofragance obecnie zatrudnia globalnie ponad 550 specjalistów.

Zobacz więcej na ten temat: Eurofragrance odnotowuje rekordowe wyniki – 180 mln euro przychodu w 2024 roku

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Procter & Gamble tworzy w Warszawie biuro, nastawione na inkluzywność
Procter & Gamble mat.pras.

Zdaniem koncernu P&G filozofia stworzenia przestrzeni biurowej dla swoich pracowników jest prosta – polega na tym, by wszystkie osoby zatrudnione w firmie miały równe szanse rozwoju i odnoszenia sukcesów. Tak właśnie jest w przypadku biura P&G Warsaw Hub, zlokalizowanego na warszawskim Targówku.

Dzięki temu podejściu pracownicy mogą przyczynić się do rozwoju firmy, tworząc kreatywne i inkluzywne innowacje w produktach, usługach i komunikacji prowadzonej przez P&G – podkreśla koncern.

Nie byłoby to możliwe bez wspólnej przestrzeni biurowej, która uwzględnia potrzeby wszystkich pracowników w równym stopniu. Takie miejsce pracy wspiera rozwój talentów, buduje zaufanie i staje się platformą dla innowacji. Bo kiedy każdy może działać na swój sposób – powstają pomysły, które służą wszystkim. 

Przestrzeń dopasowana do każdego stylu pracy

Dobrze zaprojektowane biuro to takie, które umożliwia pracę w skupieniu, ciszy lub podczas kreatywnych burz mózgów. Takie właśnie jest warszawskie biuro P&G Warsaw Hub, mające powierzchnię ponad 8 tys. mkw. Przestrzeń łączy nowoczesne rozwiązania architektoniczne ze zrozumieniem zmieniających się modeli pracy.

P&G Warsaw Hub zapewnia pracownikom różnorodne strefy: od indywidualnych stanowisk z biurkami, przez ciche kabiny do pracy w skupieniu (ważne m.in. dla osób neuroatypowych, dla których trudnością może być praca w gwarze typowym dla przestrzeni open space), po sale spotkań, przestrzenie kreatywne i duże stoły wspólne, które sprzyjają integracji i współpracy zespołowej.

Wspieranie kultury przynależności

Biuro zostało zaprojektowane z myślą o maksymalnej dostępności dla wszystkich pracowników – zarówno fizycznej, jak i sensorycznej. Znajdują się tu rampy i szerokie przejścia ułatwiające poruszanie się osobom z ograniczoną mobilnością, oznaczenia w alfabecie Braille’a na salach konferencyjnych oraz informacje dotykowe na podłogach, które pomagają w orientacji osobom niedowidzącym

W recepcji zainstalowano pętlę indukcyjną, wspierającą komunikację z osobami słabosłyszącymi.

Szereg udogodnień

Inkluzywna przestrzeń to nie tylko udogodnienia komunikacyjne, ale też troska o dobre samopoczucie pracowników. W warszawskim biurze P&G dostępna jest siłownia z zespołem trenerów personalnych, gabinet masażu, zewnętrzna strefa relaksu z zielenią, stołem do ping-ponga i bilardem, a także kawiarnia Café 1837. Wszystko po to, by wspierać dobrostan pracowników i wzmacniać ich codzienne zaangażowanie.

Inkluzywna przestrzeń biurowa to nie pojedynczy projekt, lecz element globalnej strategii P&G – nie tylko w Warszawie, ale we wszystkich biurach na świecie firma konsekwentnie wdraża podejście oparte na projektowaniu uniwersalnym, które wspiera dostępność i sprzyja inkluzywności.

Człowiek w centrum uwagi – od pracownika do konsumenta

P&G dba o inkluzywność nie tylko wobec swoich pracowników, ale także konsumentów. Każde nowe rozwiązanie produktowe zaczyna się od pytania, w jaki sposób użytkownicy będą z niego korzystać i jakie bariery mogą napotkać. Dlatego marki należące do P&G rozwijają funkcjonalne, intuicyjne rozwiązania, które odpowiadają na potrzeby różnych grup – niezależnie od ich stylu życia – podkreśla firma.

Marka testuje m.in. zastosowanie dostępnych kodów QR, które służą jako przewodnik po produkcie, co może być dużym wsparciem dla konsumentów z różnego rodzaju trudnościami i barierami.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
11. lipiec 2025 00:43