StoryEditor
Eksport
19.12.2022 00:00

Fragrance Creators Association zobowiązuje się do stworzenia bardziej odpowiedzialnego przemysłu perfumeryjnego

Stowarzyszenie branżowe reprezentujące większość producentów perfum w Ameryce Północnej ogłosiło utworzenie Fragrance Creators Association Responsible Industry Stewardship Pledge, porozumienia odpowiedzialnego za zarządzanie przemysłem, składającego się z 10 kluczowych zasad.

Stowarzyszenie branżowe reprezentujące większość północnoamerykańskich producentów perfum, Fragrance Creators Association, oświadczyło, że zawiązało Responsible Industry Stewardship Pledge; ugodę dotyczącą zarządzania swoją branżą, obejmującej 10 najważniejszych punktów. Są one skupione wokół wpływu na środowisko i społeczeństwo, zrównoważonego rozwoju, wzrostu i rozwoju pracowników, bezpieczeństwa pracowników i dobrego zarządzania.

Społeczeństwo rozwija się wspaniale, gdy starzy ludzie sadzą drzewa, w których cieniu nigdy nie będą siedzieć – to piękne greckie przysłowie oddaje istotę naszego postrzegania zarządzania” – powiedziała Farah K. Ahmed, prezeska i dyrektorka generalna Fragrance Creators. „Zrównoważony rozwój przemysłu zależy od zdrowej planety oraz poszanowania ludzi i społeczności, które ją zamieszkują dziś i jutro. Właśnie temu ma służyć to Responsible Industry Stewardship Pledge i dziękujemy naszym członkom za ich zaangażowanie w odpowiedzialne zarządzanie łańcuchem wartości perfum”.

Zasady zostały opracowane przez grupę członków stworzyszenia i zatwierdzone przez Radę Dyrektorów Twórców Zapachów. Członkowie Fragrance Creators Association zgodzili się, że będą:

  • Uczestniczyć jako interesariusze w dobrej wierze w opracowywaniu i rozwijaniu strategii dotyczących zapachów, które mają pozytywny wpływ na ludzi, branżę i planetę.
  • Wspieranie kultury zapachu poprzez zwiększanie wiedzy, docenianie, dostęp i używanie zapachów stworzonych w odpowiedzialny i zrównoważony sposób.
  • Służyć jako źródło informacji i edukacji w zakresie bezpieczeństwa zapachów i składników zapachowych.
  • Promowanie bezpiecznego i właściwego używania środków zapachowych i produktów zapachowych.
  • Służyć jako źródło wysokiej jakości informacji na temat znaczenia i korzyści płynących z produktów sektora perfumiarskiego.
  • Uzależniać swoje sukcesu od zdrowej planety i kontynuowania użycia pionierskiej, ekologicznej chemii, upcyklingu i etycznego pozyskiwania.
  • Priorytetowo traktować zaufanie konsumentów poprzez przestrzeganie ducha i litery wszystkich obowiązujących praw i przepisów.
  • Wspierać i chronić uczciwy i odpowiedzialny rynku, uznając znaczenie zróżnicowanego łańcucha wartości dla wzmocnienia konkurencji.
  • Koordynować łańcuchy dostaw, aby zapewnić kompleksową reprezentację branży w ramach Fragrance Creators Association.
  • Wspierać rzetelnej nauki poprzez angażowanie się w politykę publiczną i rozwijanie prac Instytutu Badawczego ds. Materiałów Zapachowych (RIFM).

Czytaj także: Luksusowy dom handlowy Harrods wprowadza własną linię zapachów

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
05.06.2025 10:30
L’Oréal planuje znaczące inwestycje i wzrost produkcji w Indiach
Indie są niezwykle strategicznym rynkiem dla L’Oréal – podkreślił Nicolas Hieronimus, dyrektor generalny grupy Grupy 

Globalny gigant kosmetyczny L’Oréal zapowiada podwojenie swojego biznesu na rynku w Indiach w ciągu najbliższych kilku lat. Chce też wzmocnić lokalne zdolności produkcyjne. – Indie są niezwykle strategicznym rynkiem dla L’Oréal – podkreślił Nicolas Hieronimus, dyrektor generalny grupy, podczas spotkania z dziennikarzami, które miało miejsce w trakcie oficjalnej wizyty Piyusha Goyala, ministra handlu i przemysłu Indii, we Francji.

Jak wyjaśnił Hieronimus, firma zamierza w najbliższych latach ponad dwukrotnie zwiększyć swoją działalność – w tym rozbudować fabryki, które już teraz produkują 95 proc. towaru, sprzedawanego w Indiach. Do tego dojdzie zwiększenie eksportu do krajów regionu.

L’Oréal obecnie produkuje rocznie w Indiach ok. 500 mln sztuk produktów, z których znacząca część jest przeznaczona na eksport. Według danych India Retailing, są to przede wszystkim produktów do pielęgnacji włosów i skóry, które trafiają do krajów Zatoki Perskiej.

L’Oréal India, które działa w tym kraju od 1994 roku za pośrednictwem swojej spółki zależnej, zarządza portfolio marek, obejmujące produkty z działu konsumenckiego (L’Oréal Paris, Garnier, Maybelline New York i NYX Professional Makeup), a także marki luksusowe (Kiehl’s, Lancôme i Yves Saint Laurent Beauté).

Indie pozostają też kluczowym rynkiem dla grupy, która zainwestowała w marciu w dwie lokalne marki: Deconstruct (pielęgnacja skóry) oraz Arata (pielęgnacja włosów). Obydwie inwestycje zostały dokonane za pośrednictwem Bold – funduszu L’Oréal, dedykowanego udziałom mniejszościowym w innowacyjnych startupach kosmetycznych.

Rynek kosmetyczny w Indiach, napędzany powiększającą się klasą średnią, ma osiągnąć wartość 30 mld dolarów (28,8 mld euro) do 2027 roku.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
22.05.2025 11:30
Nowe cła za chińskie kosmetyki? Unia Europejska chce opłatą 2 euro zahamować zalew paczek z Chin
Tanie kosmetyki o nieznanym składzie mogą wkrótce przestać być tak atrakcyjne dla konsumentów i konsumentek.Aliexpress

Komisja Europejska spodziewa się, że nowa opłata zniechęci niektórych operatorów do masowego importu tanich towarów bez opodatkowania. Środki zebrane z opłaty miałyby trafić bezpośrednio do służb celnych państw członkowskich, co umożliwiłoby lepszą kontrolę jakości i bezpieczeństwa produktów trafiających na unijny rynek.

Unia Europejska planuje wprowadzenie opłaty manipulacyjnej w wysokości 2 euro za każdą małą paczkę spoza Wspólnoty. Celem nowego mechanizmu, zaproponowanego przez komisarza ds. handlu Maroša Šefčoviča, jest sfinansowanie kosztów odpraw celnych i wzmocnienie kontroli napływających przesyłek. Jak zaznacza Komisja Europejska, nie chodzi o nowy podatek, lecz o „kompensatę kosztów” obsługi ogromnego wolumenu tanich przesyłek, głównie z Chin.

Skala zjawiska rośnie lawinowo. W 2024 roku do Unii Europejskiej trafiło około 4,6 miliarda paczek o wartości poniżej 150 euro – średnio 145 przesyłek na sekundę. Aż 91 proc. z nich pochodziło z Chin. Przesyłki te, zwolnione obecnie z ceł, omijają też często kontrole celne, co budzi niepokój unijnych instytucji, zwłaszcza w kontekście przewidywanego zwiększenia napływu po podwyższeniu ceł w USA.

Belgijska federacja handlowa Comeos poparła wg. portalu Retail Detail propozycję Komisji, wskazując, że to krok w stronę bardziej uczciwej konkurencji. Jak podkreślono, każdego dnia do Belgii trafia około 2,5 miliona paczek spoza UE, z czego większość pochodzi z Chin. W skali roku oznacza to nawet miliard przesyłek – dwukrotnie więcej niż w 2023 roku. Tymczasem belgijskie służby celne są w stanie skontrolować zaledwie 0,005 proc. z nich.

Co to oznacza dla Polski?

Wprowadzenie opłaty manipulacyjnej może mieć także istotne skutki dla zachowań zakupowych konsumentów, zwłaszcza w sektorze kosmetycznym. Wzrost kosztów importu tanich produktów z Azji, w tym popularnych marek z platform takich jak Aliexpress i Temu, może skłonić konsumentów do ponownego zainteresowania się ofertą polskich marek beauty z segmentu budżetowego. Rodzime firmy, które już teraz konkurują ceną i coraz częściej stawiają na jakość oraz transparentność składu, mogą zyskać nowych klientów poszukujących alternatywy dla dotychczasowych tanich zakupów zza granicy.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
09. czerwiec 2025 15:08