StoryEditor
Eksport
14.04.2023 00:00

Herbalife wprowadziło aż 106 nowych produktów w pierwszym kwartale 2023 roku

Herbalife to firma zajmująca się produkcją i dystrybucją suplementów diety, kosmetyków oraz produktów żywnościowych. / materiały marketingowe Herbalife
Herbalife wprowadziła na rynek aż 106 nowych SKU w pierwszym kwartale 2023 roku. Produkty weszły na 95 rynków, na których firma działa na całym świecie.

Herbalife, międzynarodowa firma działająca w modelu MLM, ogłosiła poszerzenie swojego portfolio produktowego po 106 nowych produktów; dotychczas oferta marki składała się z wielu suplementów diety i produktów specjalnego przeznaczenia żywieniowego, ale znajdują się w niej również kosmetyki. W tej kategorii znaleźć można produkty do pielęgnacji skóry, serię przeciwtrądzikową, mydła i balsamy do pielęgnacji ciała oraz kosmetyki zawierające olejek konopny.

Dzięki tym dodatkom Herbalife ma nadzieję zaspokoić rosnący popyt i zmieniające się pragnienia konsumentów, ale także zapewnić niezależnym dystrybutorom nowe sposoby dotarcia do większej liczby klientów. „Ponieważ konsumenci na całym świecie myślą bardziej holistycznie o swoim zdrowiu, powinni zrozumieć, jak suplementacja może mieć wpływ na uzupełnienie braków żywieniowych i zmiany w zachowaniu potrzebne do poprawy ogólnego samopoczucia – powiedział dr Kent Bradley, dyrektor ds. zdrowia i żywienia w Herbalife Nutrition.  

Nowe jednostki SKU obejmują nowe opcje smakowe najlepiej sprzedającego się koktajlu Formuła 1 zastępującego posiłek oraz nowe produkty, takie jak Herbalife China Youth Shake. Nie jest jednak jasne, do jakich kategorii będą należały pozostałe nowości.

Herbalife to globalna korporacja marketingu wielopoziomowego (MLM), która opracowuje i sprzedaje suplementy diety. Firma jest zarejestrowana na Kajmanach, a jej główna siedziba znajduje się w Los Angeles w Kalifornii. Firma działa w 95 krajach poprzez sieć około 4,5 miliona niezależnych dystrybutorów i członków. Firma była krytykowana za rzekome prowadzenie „wyrafinowanej piramidy”. Herbalife zgodziło się „fundamentalnie zrestrukturyzować” swoją działalność w Stanach Zjednoczonych, ale nie na całym świecie, i zapłacić grzywnę w wysokości 200 milionów dolarów w ramach ugody z Federalną Komisją Handlu (FTC) z 2016 roku w następstwie tych oskarżeń. Herbalife jest członkiem Stowarzyszenia Sprzedaży Bezpośredniej i sygnatariuszem Kodeksu Etycznego DSA. W Polsce firma działa w dwóch oddziałach: Herbalife Polska w Warszawie oraz Herbalife Nutrition Global Business Services Centre w Krakowie.
 
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
05.06.2025 10:30
L’Oréal planuje znaczące inwestycje i wzrost produkcji w Indiach
Indie są niezwykle strategicznym rynkiem dla L’Oréal – podkreślił Nicolas Hieronimus, dyrektor generalny grupy Grupy 

Globalny gigant kosmetyczny L’Oréal zapowiada podwojenie swojego biznesu na rynku w Indiach w ciągu najbliższych kilku lat. Chce też wzmocnić lokalne zdolności produkcyjne. – Indie są niezwykle strategicznym rynkiem dla L’Oréal – podkreślił Nicolas Hieronimus, dyrektor generalny grupy, podczas spotkania z dziennikarzami, które miało miejsce w trakcie oficjalnej wizyty Piyusha Goyala, ministra handlu i przemysłu Indii, we Francji.

Jak wyjaśnił Hieronimus, firma zamierza w najbliższych latach ponad dwukrotnie zwiększyć swoją działalność – w tym rozbudować fabryki, które już teraz produkują 95 proc. towaru, sprzedawanego w Indiach. Do tego dojdzie zwiększenie eksportu do krajów regionu.

L’Oréal obecnie produkuje rocznie w Indiach ok. 500 mln sztuk produktów, z których znacząca część jest przeznaczona na eksport. Według danych India Retailing, są to przede wszystkim produktów do pielęgnacji włosów i skóry, które trafiają do krajów Zatoki Perskiej.

L’Oréal India, które działa w tym kraju od 1994 roku za pośrednictwem swojej spółki zależnej, zarządza portfolio marek, obejmujące produkty z działu konsumenckiego (L’Oréal Paris, Garnier, Maybelline New York i NYX Professional Makeup), a także marki luksusowe (Kiehl’s, Lancôme i Yves Saint Laurent Beauté).

Indie pozostają też kluczowym rynkiem dla grupy, która zainwestowała w marciu w dwie lokalne marki: Deconstruct (pielęgnacja skóry) oraz Arata (pielęgnacja włosów). Obydwie inwestycje zostały dokonane za pośrednictwem Bold – funduszu L’Oréal, dedykowanego udziałom mniejszościowym w innowacyjnych startupach kosmetycznych.

Rynek kosmetyczny w Indiach, napędzany powiększającą się klasą średnią, ma osiągnąć wartość 30 mld dolarów (28,8 mld euro) do 2027 roku.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
22.05.2025 11:30
Nowe cła za chińskie kosmetyki? Unia Europejska chce opłatą 2 euro zahamować zalew paczek z Chin
Tanie kosmetyki o nieznanym składzie mogą wkrótce przestać być tak atrakcyjne dla konsumentów i konsumentek.Aliexpress

Komisja Europejska spodziewa się, że nowa opłata zniechęci niektórych operatorów do masowego importu tanich towarów bez opodatkowania. Środki zebrane z opłaty miałyby trafić bezpośrednio do służb celnych państw członkowskich, co umożliwiłoby lepszą kontrolę jakości i bezpieczeństwa produktów trafiających na unijny rynek.

Unia Europejska planuje wprowadzenie opłaty manipulacyjnej w wysokości 2 euro za każdą małą paczkę spoza Wspólnoty. Celem nowego mechanizmu, zaproponowanego przez komisarza ds. handlu Maroša Šefčoviča, jest sfinansowanie kosztów odpraw celnych i wzmocnienie kontroli napływających przesyłek. Jak zaznacza Komisja Europejska, nie chodzi o nowy podatek, lecz o „kompensatę kosztów” obsługi ogromnego wolumenu tanich przesyłek, głównie z Chin.

Skala zjawiska rośnie lawinowo. W 2024 roku do Unii Europejskiej trafiło około 4,6 miliarda paczek o wartości poniżej 150 euro – średnio 145 przesyłek na sekundę. Aż 91 proc. z nich pochodziło z Chin. Przesyłki te, zwolnione obecnie z ceł, omijają też często kontrole celne, co budzi niepokój unijnych instytucji, zwłaszcza w kontekście przewidywanego zwiększenia napływu po podwyższeniu ceł w USA.

Belgijska federacja handlowa Comeos poparła wg. portalu Retail Detail propozycję Komisji, wskazując, że to krok w stronę bardziej uczciwej konkurencji. Jak podkreślono, każdego dnia do Belgii trafia około 2,5 miliona paczek spoza UE, z czego większość pochodzi z Chin. W skali roku oznacza to nawet miliard przesyłek – dwukrotnie więcej niż w 2023 roku. Tymczasem belgijskie służby celne są w stanie skontrolować zaledwie 0,005 proc. z nich.

Co to oznacza dla Polski?

Wprowadzenie opłaty manipulacyjnej może mieć także istotne skutki dla zachowań zakupowych konsumentów, zwłaszcza w sektorze kosmetycznym. Wzrost kosztów importu tanich produktów z Azji, w tym popularnych marek z platform takich jak Aliexpress i Temu, może skłonić konsumentów do ponownego zainteresowania się ofertą polskich marek beauty z segmentu budżetowego. Rodzime firmy, które już teraz konkurują ceną i coraz częściej stawiają na jakość oraz transparentność składu, mogą zyskać nowych klientów poszukujących alternatywy dla dotychczasowych tanich zakupów zza granicy.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
09. czerwiec 2025 23:35