StoryEditor
Eksport
10.02.2022 00:00

Targi Cosmoprof Bologna ruszyły ze sprzedażą biletów

Organizator Cosmoprof Bologna po niedawnej zmianie terminu najbliższych targów, ruszył ze sprzedażą biletów. Branża liczy na to, że największe targi kosmetyczne na świecie odbędą się w tym roku stacjonarnie i bez przeszkód.

Cosmoprof Worldwide Bologna to największe targi kosmetyczne, w których uczestniczą producenci kosmetyków z całego świata. Dwa ostatnie lata, tak jak dla całej branży wystawienniczej, były dla organizatorów trudne. Wydarzenie stacjonarne z konieczności przekształciło się w cyfrowe i odbywało się pod nazwą WeCosmoprof.

Wszystko wskazuje jednak na to, że w tym roku targi mają szansę odbyć się już w normalnym trybie stacjonarnym, choć jeszcze do niedawna było to pod znakiem zapytania. Z powodu niepewności wywołanej nowymi wariantami koronawirusa i związanymi z tym obostrzeniami, imprezy targowe we Włoszech były odwoływane lub wstrzymywano się z publikacją dat, kiedy się odbędą.

Czytaj: Targi Cosmoprof w Bolonii pod znakiem zapytania  

Organizator Cosmoprof Worldwide Bologna również w styczniu br. zmienił termin targów. Były planowane na 10-14 marca, a zgodnie z najnowszą informacją odbędą się w dn. 28 kwietnia - 2 maja.

„Decyzja o przesunięciu imprezy na 28 kwietnia - 2 maja, choć bolesna, jest wynikiem odpowiedzialnego dialogu z naszymi partnerami. Dzięki zmianie terminu nasi goście zza granicy, będą w stanie łatwiej i z większym spokojem zorganizować wizytę w w Bolonii" - mówił wówczas Gianpiero Calzolari, prezes BolognaFiere Cosmoprof.

„Branża kosmetyczna ma silną potrzebę udziału w wydarzeniach w realu. Przekładając edycję 2022 na 28 kwietnia - 2 maja, możemy pomóc naszym partnerom lepiej zorganizować ich wizytę na targach” –  podkreślał Enrico Zannini, dyrektor generalny BolognaFiere Cosmoprof. Poinformował też, że udział w targach potwierdziło 2700 wystawców.  

Osoby, które chcą uczestniczyć w Cosmoprof Worldwide Bologna muszą przedstawić certyfikat szczepienia (nie musi to być szczepionka, która jest autoryzowana we Włoszech) lub mieć status ozdrowieńca (ważny 6 miesięcy od przechorowania i wykonać test na Covid.

Weź udział w 10. Forum Branży Kosmetycznej, które odbędzie się już 24 maja w ramach Retail Trends 2022. Wstęp dla przedstawicieli handlu jest bezpłatny. Trwa rejestracja

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
31.07.2025 10:12
Prezes L‘Oréal o umowie celnej UE-USA: to nie są dobre wieści dla sektora kosmetycznego
Nicolas Hieronimus, dyrektor generalny L‘Oréalfot. L‘Oréal

Jak stwierdził prezes L‘Oréal Nicolas Hieronimus, 15-procentowe cła na towary unijne eksportowane do USA „nie są dobrą wiadomością” dla europejskiego przemysłu kosmetycznego. Uważa jednak, że ich wpływ będzie dla francuskiego koncernu do opanowania.

Cła wzrosną od 0 do 15 procent, trudno więc o zadowolenie – stwierdził Nicolas Hieronimus podczas prezentacji półrocznych wyników finansowych firmy.  – To nie są dobre wieści dla branży kosmetycznej, w której Europa jest światowym liderem. Finalnie Europa, z prawie 500 milionami konsumentów, będzie płacić wyższe cła, niż Wielka Brytania – podkreślił prezes. 

Hieronimus mocno podkreślał znaczenie sektora kosmetycznego dla europejskiej gospodarki, wskazując, że zapewnia on ponad 3 mln miejsc pracy w całej Europie, powiększając  europejskie PKB o 180 mln euro. Przemysł kosmetyczny jest drugim co do wielkości sektorem Francji, przyczyniającym się do dodatniego bilansu handlowego.

Zobacz też: Francuski przemysł kosmetyczny ostrzega: nowe cła USA mogą kosztować 300 mln euro rocznie i 5 tys. miejsc pracy

Szef L‘Oréala podkreślił przy tym rozczarowanie umową z USA. Jego zdaniem, jedynym jej pozytywnym aspektem jest to, że usuwa ona niepewność i zapewnia jasność. – Dzięki temu możem planować z wyprzedzeniem – stwierdził.

Przemawiając w imieniu Value of Beauty Alliance, stowarzyszeniu największych europejskich graczy w branży kosmetycznej i pielęgnacyjnej (należą tu m.in. L‘Oréal, Givaudan, IFF, Puig i Cosmetic Valley) Hieronimus zapewnił, grupa będzie apelować do europejskich liderów i negocjatorów handlowych o zapewnienie silniejszej ochrony dla tego sektora. Dodał, że grupa będzie również nadal naciskać na uproszczenie przepisów. Jego zdaniem szybsze działanie pozwoli “uniknąć ceł z jednej strony i regulacji z drugiej”.

Jeśli chodzi o funkcjonowanie L‘Oréala, to zdaniem prezesa przynajmniej jeszcze w tym roku nie będą miały one znaczącego wpływu na osiągane wyniki.

Warto przypomnieć, że to właśnie USA stanowiły główną siłę napędową dla wzrostu wyników w pierwszym półroczu 2025 roku. Firma generuje 27 proc. swojej globalnej sprzedaży w Ameryce Północnej,  wytwarzając połowę tego, co sprzedaje w USA, w swoich czterech lokalnych fabrykach.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
30.07.2025 13:00
Packeta: AI pomaga polskim e-sklepom w nawiązaniu wspólnego języka z nowymi klientami
Zakupy online w polskich sklepach? Tylko z obsługą w ojczystym języku.Miljan Zivkovic

Ekspansja zagraniczna przestaje być domeną wyłącznie dużych, globalnych marek. Z danych Grupy Packeta wynika, że coraz więcej polskich e-sklepów średniej i mniejszej wielkości rozwija swoją działalność poza krajem. Aż 80 proc. firm, które rozpoczęły sprzedaż internetową w jednym kraju poza Polską, decyduje się w ciągu roku na wejście na kolejne rynki. Oznacza to, że ekspansja nie jest już jednorazowym projektem testowym, lecz świadomą i długoterminową strategią wzrostu.

Firmy, które osiągają sukces za granicą, podejmują szereg złożonych działań. Tłumaczenie strony internetowej to jedynie punkt wyjścia. Kluczowe jest zrozumienie lokalnych zwyczajów zakupowych, preferowanych metod płatności, logistyki oraz stylu komunikacji z klientami. Różnice w oczekiwaniach konsumentów sprawiają, że polskie sklepy inwestują w lokalne wersje UX – modyfikując filtry wyszukiwania, kategorie produktowe czy format cen.

Rosnące znaczenie odgrywa także sztuczna inteligencja, która wspiera proces lokalizacji treści. Dzięki AI możliwe jest stworzenie i przetłumaczenie setek opisów produktów w zaledwie kilka dni. Jednak eksperci przestrzegają przed całkowitym poleganiem na automatyzacji. –  AI umożliwia tworzenie i tłumaczenie setek opisów w kilka dni, ale wciąż rekomendujemy, by kluczowe treści marketingowe czy strony koszyka i checkoutu były dodatkowo sprawdzone przez native speakerów. Daje to pewność, że unikniemy kulturowych wpadek, które mogą zaszkodzić marce – podkreśla Agnieszka Haponik, marketing manager w Packeta Poland & Germany, zwracając uwagę na ryzyko błędów.

Równie ważnym elementem skutecznej ekspansji jest dostosowanie obsługi klienta do lokalnych oczekiwań. Jak pokazuje raport Zendesk CX Trends 2025, aż 77 proc. konsumentów deklaruje lojalność wobec firm oferujących wysoką jakość customer service. Szybki kontakt w ojczystym języku staje się standardem, a jego brak może skutecznie zniechęcić klientów do powrotu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
21. sierpień 2025 16:09