StoryEditor
Biznes
10.10.2023 11:43

Kosmetyczki idą na wybory. Frekwencja zaskakuje! Kto rządziłby Polską?

Sondaż wyborczy branży beauty_wyniki_2023 / Beauty Razem
Beauty Razem – grupa zrzeszająca w internecie oraz we wspólnych projektach – kosmetologów i kosmetyczki – w sumie blisko 90 tys. członków przeprowadziła badanie frekwencji i preferencji przed wyborami parlamentarnymi, które odbędą się już 15 października. Jak wyglądałaby Polska, gdyby głosowała tylko branża beauty?

Michał Łenczyński – założyciel i lider grupy Beauty Razem, która działa w interesie  kosmetologów i kosmetyczek, przedsiębiorców i pracowników z branży beauty – przeprowadził badanie wyborczej frekwencji w tej grupie zawodowej. W anonimowym sondażu wyborczym zapytał uczestniczki i uczestników grupy (zdecydowana większość to kobiety), czy „Czy pójdziesz na wybory, gdyby odbyły się dzisiaj?”. Wyniki są wyjątkowo optymistyczne. Gdyby przełożyły się na działanie, frekwencja wyniosłaby aż 98,2 proc. (!).

image
Beauty Razem

Biorący udział w sondażu mogli również podać, na kandydatów której partii będą głosować. Gdyby parlament tworzyli uczestnicy tej ankiety, partia obecnie rządząca przepadłaby z kretesem. PiS nie dostałoby się do Sejmu, a Koalicja Obywatelska uzyskałaby 360 mandatów., czyli samodzielną większość. Nowa Lewica i ... Konfederacja uzyskałyby taką samą liczbę mandatów.

image
Beauty Razem

 

Gdyby głosy wyborców niezdecydowanych rozłożyłyby się proporcjonalnie, wyniki byłyby następujące:

image
Beauty Razem

 

Wówczas wyniki przełożyłyby się na następującą liczbę mandatów w Sejmie:

image
Beauty Razem

 

W ankiecie oddało głosy 1169 osób. Uczestnicy dla celów statystycznych określali swój wiek, płeć i miejsce zamieszkania (wieś/miasto) oraz to, jaki jest ich status zawodowy. 94,3 proc., którzy zagłosowali to kobiety, 40,1 proc. w wieku 25-34 lata, 37,4 proc. (35-44 lata), 13,4 proc. (45-54 lata), 6,2 proc. (18-24 lata), 2,3 proc. (55-64 lata), 0,6 proc. (65+). 

36,2 proc. to pracodawcy w branży beauty, 52,3 proc. – samozatrudnieni w branży beauty i 11,5 proc. – pracownicy w branży beauty.   

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Surowce
20.11.2025 07:42
Dimethyloaminopropylamine (DMAPA) – zakończenie konsultacji w sprawie zharmonizowanej klasyfikacji jako CMR
DMAPA jest diaminą wykorzystywaną w produkcji niektórych surfaktantów, będących składnikami wielu produktów do pielęgnacji, w tym mydeł, szamponów i kosmetyków codziennego użytkuShutterstock

24 października 2025 roku zakończył się okres konsultacji publicznych dotyczących zharmonizowanej klasyfikacji substancji dimethyloaminopropylamine (DMAPA) jako substancji CMR (rakotwórczej, mutagennej lub szkodliwej dla rozrodczości). Konsultacje były wynikiem złożonego rok wcześniej wniosku przez Austrię i miały na celu zebranie opinii przez zainteresowane strony. Planowane przyjęcie opiniowania w sprawie klasyfikacji to początek 2027 roku.

DMAPA posądzona o działanie reprotoksyczne i uczulające

Rok temu, 20 grudnia 2024 roku, Austria złożyła do weryfikacji notyfikację w sprawie zharmonizowanej klasyfikacji i oznakowania dimethyloaminopropylamine (DMAPA, numer CAS: 109-55-7; numer EC: 203-680-9). Substancja została zgłoszona do uznania za CMR o działaniu reprotoksycznym (Repr. 1B, H360) oraz jako czynnik uczulający skóry (Skin Sens. 1A, H317). Wszystko wskazuje na to, że w niedalekiej przyszłości DMAPA nie będzie znajdowała się już w produktach kosmetycznych.

Obecnie DMAPA jest regulowana w Załączniku III Rozporządzenia kosmetycznego 1223/2009, w którym określono limity i wymagania dla produktów zawierających tę substancję:

W przypadku produktów niespłukiwalnych maksymalne stężenie DMAPA w produkcie gotowym do użycia wynosi 2,5 proc.

Dodatkowo, zarówno dla produktów spłukiwalnych, jak i niespłukiwalnych, obowiązują następujące kryteria bezpieczeństwa:

  • substancja nie może być stosowana w połączeniu z systemami nitrozującymi,
  • minimalna czystość DMAPA powinna wynosić 99 proc.,
  • maksymalna zawartość amin drugorzędowych w surowcach nie może przekraczać 0,5 proc.,
  • maksymalna zawartość nitrozoamin w surowcach wynosi 50 μg/kg,
  • substancję należy przechowywać w pojemnikach niezawierających azotynów.

Nowe regulacje oraz planowana klasyfikacja DMAPA jako substancji reprotoksycznej i uczulającej podkreślają rosnące znaczenie bezpieczeństwa konsumentów i konieczność monitorowania surowców chemicznych stosowanych w kosmetykach. Producentom pozostaje śledzenie postępów procesu legislacyjnego oraz zaplanowanie dostosowania receptur do nadchodzących wymogów, aby zapewnić zgodność z przepisami i bezpieczeństwo produktów.

image

Kolejne składniki perfum zostaną wycofane? Jest opinia RAC w sprawie Bourgeonal, Cyclamen Aldehyde oraz Cyclemax

Co to znaczy dla branży?

Dimethyloaminopropylamine (DMAPA) jest diaminą wykorzystywaną w produkcji niektórych surfaktantów, będących składnikami wielu produktów do pielęgnacji, w tym mydeł, szamponów i kosmetyków codziennego użytku. Przyjęcie klasyfikacji CMR dla DMAPA oznacza, że substancja ta wkrótce nie będzie mogła być stosowana w produktach kosmetycznych, co wymusza na producentach dostosowanie receptur i procesów produkcyjnych.

Obecnie większość dostawców surowców chemicznych wycofała DMAPA ze swoich ofert, co sprawia, że branża kosmetyczna już rozpoczęła procesy adaptacyjne. Monitorowanie dalszych postępów prac legislacyjnych i aktualizacji w sprawie klasyfikacji DMAPA jest możliwe na stronie internetowej ECHA.

Aleksandra Kondrusik

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
19.11.2025 15:27
Dash Social: Charlotte Tilbury królową globalnego impactu społecznościowego w branży beauty
Charlotte Tilbury przebiła takie globalne brandy jak Fenty Beauty, Huda Beauty, Anastasia Beverly Hills czy Maybelline.Charlotte Tilbury

W najnowszym zestawieniu opracowanym przez platformę Dash Social marka Charlotte Tilbury zajęła pierwsze miejsce jako brand o największym wpływie społecznym w segmencie urody. Ranking opiera się na Total Social Impact Score (TSI), który mierzy sygnały społeczne z wielu kanałów i formatów. Analiza objęła dane z okresu od 2016 roku do 31 października 2025 roku, a wśród monitorowanych platform znalazły się m.in. TikTok, Instagram, Facebook oraz Pinterest.

Charlotte Tilbury, marka makijażowa, pielęgnacyjna i perfumeryjna należąca do grupy Puig, osiągnęła wynik aż 640 razy wyższy niż średnia dla branży beauty, co zapewniło jej pierwsze miejsce w zestawieniu TSI. Zdecydowana przewaga marki wynika z przyjętej strategii komunikacyjnej — aż 62 proc. całkowitego wyniku generuje Instagram, gdzie działania skoncentrowane są na twórcach i społeczności. Drugie miejsce w rankingu zajęła amerykańska marka Colourpop, której wynik był 447 razy wyższy niż branżowy benchmark.

Na podium znalazła się również marka Fenty Beauty, należąca do Rihanny. Jej łączny wpływ społecznościowy okazał się 407 razy większy od średniej, obejmując dziś już nie tylko kosmetyki kolorowe, ale także pielęgnację skóry i włosów. Tuż za pierwszą trójką uplasowały się Rare Beauty stworzone przez Selenę Gomez oraz MAC Cosmetics należący do Estée Lauder, osiągając odpowiednio 384 i 312 razy wyższy wynik niż średnia rynkowa.

W pierwszej dziesiątce zestawienia znalazły się ponadto takie marki jak Huda Beauty, Morphe, e.l.f. Beauty, Anastasia Beverly Hills oraz Maybelline, co potwierdza dominację marek silnie obecnych w kulturze cyfrowej. Jak podkreśla Maggie Hickey, wiceprezes ds. marketingu w Dash Social, „marketing w mediach społecznościowych nigdy nie był tak wpływowy ani tak trudny do zmierzenia”, a TSI ma dostarczać branży większej przejrzystości i narzędzi do oceny rzeczywistej wartości działań w kanałach społecznościowych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
20. listopad 2025 10:01