StoryEditor
Biznes
11.08.2025 11:12

Krajowy Plan Odbudowy a branża beauty: kto skorzystał... i jak?

Krajowy Plan Odbudowy miał być zastrzykiem pieniędzy do mniejszych przedsiębiorców — czy tak się stało? / .shock/bernardbodo

Jachty, prywatne sauny i remonty mieszkań zamiast innowacyjnych projektów? Wokół wydatkowania środków z programu, jakim jest Krajowy Plan Odbudowy, narastają kontrowersje. Jednym z warunków przyznania funduszy była pełna jawność ich wykorzystania, czemu miała służyć interaktywna mapa pokazująca, jak rozdysponowano unijne pieniądze w sektorze HORECA. W piątek, po wybuchu afery, narzędzie to zniknęło z rządowej strony, jednak wciąż można je znaleźć w innym źródle.

Kontrowersje wokół Krajowego Planu Odbudowy (KPO) przybierają na sile. Internaucie szybko ustalili, że część z 1,2 mld zł przeznaczonych na wsparcie polskich firm trafiła na wydatki, które trudno zakwalifikować jako innowacyjne. Krytyczne komentarze nie ustają, a rządowa strona prezentująca szczegóły rozdysponowania środków przestała działać, najprawdopodobniej z powodu przeciążenia.

Warunkiem uzyskania funduszy z KPO była pełna transparentność w ich wydatkowaniu. W tym celu stworzono interaktywną mapę, umożliwiającą obywatelom sprawdzenie, jak rozdysponowano unijne środki. Analiza danych przez internautów szybko ujawniła jednak przykłady nietypowych projektów, które otrzymały wsparcie. Wśród nich znalazły się m.in. remonty lokali przeznaczonych pod wynajem turystyczny czy zakup dóbr luksusowych, takich jak jachty. Do godziny 9:00 w piątek 8. sierpnia br. strona www.kpo.gov.pl/mapy działała bez problemów, jednak później zaczęła wyświetlać komunikat o niedostępności. Internauci znaleźli jednak sposób na obejście tej przeszkody – ponieważ mapa powstała na podstawie Map Google, nadal można z niej korzystać dzięki bezpośredniemu linkowi.

Z analizy danych wynika, że na oryginalnej mapie około 6,92 proc. wszystkich zaznaczonych punktów stanowią miejsca oferujące usługi z szeroko rozumianej branży beauty. Do tej grupy zaliczono lokalizacje, w których dostępne są m.in. zabiegi SPA, masaże, fryzjerstwo, stylizacja paznokci, makijaż, wizaż, manicure czy pedicure. Choć procentowo udział tych obiektów w całej bazie jest stosunkowo niewielki, pokazuje to, że branża beauty stanowi zauważalny element w sieci usług zarejestrowanych na mapie punktów HORECA.

Najwięcej takich punktów zlokalizowanych jest w województwie pomorskim, gdzie zidentyfikowano 13 obiektów związanych z kosmetyką i pielęgnacją. Może to wynikać z faktu, że region ten jest atrakcyjny turystycznie, a oferta SPA i wellness często idzie w parze z infrastrukturą hotelową i ośrodkami wypoczynkowymi. Wysoka koncentracja tego typu usług może też świadczyć o rozwoju rynku usług premium oraz dużym popycie na tego rodzaju ofertę wśród mieszkańców i odwiedzających.

Poza województwem pomorskim istotną obecność branży beauty odnotowano również w województwach śląskim, małopolskim oraz dolnośląskim. Są to regiony o silnym zapleczu turystycznym, biznesowym lub miejskim, co sprzyja rozwojowi usług związanych z wyglądem i relaksem. W miastach aglomeracyjnych usługi fryzjerskie, kosmetyczne czy masaże są często nie tylko elementem stylu życia, ale też ważnym aspektem oferty dla klientów biznesowych i konferencyjnych.

Na przeciwnym biegunie znajduje się województwo podlaskie, gdzie zidentyfikowano jedynie jeden punkt oferujący usługi z kategorii beauty. Niewielka liczba tego typu obiektów może być efektem mniejszej gęstości zaludnienia, słabszej koncentracji obiektów turystycznych oraz innej struktury gospodarki regionu. Warto jednak zauważyć, że w przypadku mniejszych województw nawet pojedyncze inwestycje mogą mieć istotne znaczenie dla lokalnego rynku.

A wspomniane wcześniej kwiatki?

Solarium z podwarszawskiej Góry Kalwarii (Solarium WIESŁAW MAZUR) zainwestowało dotację w wysokości 539399,98 zł w ekspresy do kawy — mobilne, co zapewne ma poprawić konkurencyjność działalności bardziej, niż gdyby były stacjonarne. Zastanawiać może także pozycja "Dywersyfikacja działalności Wioleta Wrzosek-Magagnin RISTORANTE PIZZERIA ITALIA poprzez rozszerzenie oferty o usługę solarium" (wysokość dotacji: 261261,9 zł), i chociaż wiele innych punktów na mapie budzi słuszne kontrowersje, to w ramach usług beauty i kosmetycznych szczerze zadziwiających inicjatyw jest jak na lekarstwo. Czy to efekt skali czy też świadectwo uczciwszego podejścia przedsiębiorców oferujących usługi typu SPA i urodowe — ciężko stwierdzić.

Poza mapą punktów typu HORECA warto zwrócić uwagę także na Szkoły Beaty Mydłowskiej (mapa Branżowych Centrów Umiejętności), działające w ramach kosmetyki i podologii, które uzyskały dotację w wysokości 9,992,241.30 zł. Dofinansowanie w kwocie 13,000,000.00 zł otrzymał natomiast Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego (dziedzinę określono jako "Technika masażu").

Zobacz też: Kącik kawowy w salonie kosmetycznym – przyjemny dodatek czy ryzyko biznesowe?

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
28.11.2025 12:02
Indonezja tworzy listę produktów objętych obowiązkową certyfikacją halal: eksporterze, przeczytaj!
Kosmetyki zawierające produkty odzwierzęce mogą być z miejsca odrzucane przez Muzułmanki.Kaboompics

Indonezja poinformowała Światową Organizację Handlu o projekcie dekretu wprowadzającego listę produktów objętych obowiązkową certyfikacją halal, opartą na kodach HS. Zgłoszenie zostało przekazane 6 listopada 2025 r. w ramach notyfikacji G/TBT/N/IDN/160/Add.2, a konsultacje publiczne potrwają do 30 listopada 2025 r. To kolejne działanie władz mające na celu uporządkowanie systemu certyfikacji halal w kraju liczącym ponad 270 mln mieszkańców, gdzie produkty zgodne z zasadami halal stanowią podstawę rynku spożywczego i kosmetycznego.

Projekt przewiduje stworzenie szczegółowej listy kodów Harmonized System (HS), które jednoznacznie określą, które produkty będą podlegać obowiązkowej certyfikacji przed ich importem, handlem lub sprzedażą w Indonezji. Dotyczy to takich kategorii jak żywność, napoje, substancje dodatkowe do żywności, kosmetyki oraz produkty medycyny naturalnej. Przypisanie obowiązków do kodów HS ma usprawnić klasyfikację towarów oraz uszczelnić nadzór nad produktami trafiającymi na rynek.

Zgodnie z projektem lista HS będzie pełnić funkcję przewodnika dla importerów i przedstawicieli upoważnionych do rejestracji zagranicznych certyfikatów halal. Ma pomóc im ustalić, czy dany produkt podlega indonezyjskim przepisom halal, a także uprościć proces ubiegania się o certyfikację w krajowej agencji BPJPH lub uznanych zagranicznych jednostkach certyfikujących. Wprowadzenie jednolitego systemu kodów pozwoli również na szybszą weryfikację dokumentów przy odprawie celnej.

Projekt dekretu jest rozwinięciem wymogów ogłoszonych 9 września 2025 r. przez BPJPH, które dotyczyły nowych zasad oznakowania halal oraz obowiązku publicznego udostępniania informacji o certyfikacji. Władze podkreślają, że połączenie nowych regulacji z listą kodową ma poprawić transparentność i ograniczyć przypadki wprowadzania na rynek produktów błędnie oznaczonych lub nieposiadających wymaganych certyfikatów.

Celem całego systemu opartego na kodach HS jest zwiększenie skuteczności egzekwowania przepisów halal oraz zapewnienie przedsiębiorstwom jasnych ram zgodności. Indonezja, jako największy rynek halal na świecie, dąży do stworzenia bardziej przejrzystego i przewidywalnego środowiska regulacyjnego, co ma ułatwić funkcjonowanie firmom eksportującym produkty z kategorii objętych obowiązkową certyfikacją.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
28.11.2025 11:32
Brytyjski import niskowartościowych przesyłek z Chin podwaja wartość – rośnie presja na uszczelnienie systemu
Temu i Shein są wyjątkowo popularne również w Polsce.Ascannio/Shutterstock

Wartość niskocennych przesyłek przychodzących do Wielkiej Brytanii z Chin podwoiła się rok do roku, osiągając poziom około 3 mld funtów. Dane HMRC, uzyskane przez BBC, wskazują, że przesyłki o wartości do 135 funtów, zwolnione z należności celnych, gwałtownie zyskały na znaczeniu w strukturze importu. Rok wcześniej ich wartość wynosiła 1,3 mld funtów, co pokazuje skok o ponad 130 proc.

Rosnący napływ paczek z Chin oznacza, że 51 proc. wszystkich niskowartościowych importów do Wielkiej Brytanii pochodzi obecnie z tego kierunku. Przedstawiciele brytyjskich hurtowni i sieci handlowych alarmują, że tak dynamiczny wzrost zagraża krajowym firmom. Według nich duża część towarów trafia na rynek bez pełnych kontroli celnych, co zwiększa ryzyko obecności produktów niespełniających norm bezpieczeństwa.

Sektor handlowy apeluje do rządu o pilne działania legislacyjne. Największe grupy detaliczne wskazują, że obowiązujące zwolnienie z ceł dla przesyłek do 135 funtów funkcjonuje dziś jako realna luka regulacyjna. Ministerstwo Finansów prowadzi przegląd tego mechanizmu, jednak branża oczekuje szybszego tempa zmian, argumentując, że obecny system faworyzuje zewnętrzne platformy sprzedażowe.

Do wzrostu niskowartościowych przesyłek przyczynia się gwałtowne umocnienie na rynku takich platform jak Shein i Temu, które korzystają z intensywnych modeli sprzedaży transgranicznej. Jednocześnie inne regiony – w tym Stany Zjednoczone i Unia Europejska – ogłosiły już zaostrzenie przepisów dotyczących podobnych importów, co zwiększa presję na Wielką Brytanię, by dostosować regulacje.

Dynamiczna ekspansja przesyłek zwolnionych z opłat celnych wzmaga napięcie między rządem a sektorem handlowym. Według branży obecna skala importu z Chin wymaga natychmiastowej interwencji, by zamknąć lukę podatkową i ograniczyć napływ towarów mogących nie spełniać wymogów bezpieczeństwa. Wzrost do 3 mld funtów w skali roku stał się kluczowym argumentem w debacie o przyszłości zwolnień celnych w Wielkiej Brytanii.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
28. listopad 2025 16:02