StoryEditor
Biznes
19.02.2025 11:37

Mobilne usługi wellness – czy to przyszłość branży beauty?

Ostatnie lata przyniosły ogromne zmiany w naszym stylu życia, pracy i dbania o siebie. Pandemia COVID-19 uwypukliła znaczenie wygody oraz personalizacji usług, co przyspieszyło rozwój mobilnych usług wellness. Choć mobilne spa istniały już wcześniej, obecnie przeżywają swój renesans, oferując klientom profesjonalne usługi kosmetyczne bez konieczności wychodzenia z domu.

Mobilne spa zyskują na popularności ze względu na swoją elastyczność i wygodę. Usługi takie jak manicure, pedicure, zabiegi na twarz czy masaże są teraz dostępne w domach, biurach, a nawet podczas wydarzeń firmowych i prywatnych. Z danych rynkowych wynika, że liczba wyszukiwań dotyczących mobilnych usług kosmetycznych wzrosła o 65 proc. w ciągu ostatnich trzech lat, co świadczy o rosnącym zainteresowaniu tą formą pielęgnacji. Klienci cenią sobie możliwość oszczędzania czasu, eliminacji konieczności dojazdu do salonu oraz dostosowania usług do własnych potrzeb i harmonogramu.

Rozwój mobilnych usług beauty jest napędzany przez kilka kluczowych czynników. Przede wszystkim znaczącą rolę odgrywa technologia – aplikacje rezerwacyjne, płatności online i systemy zarządzania klientami sprawiają, że organizacja mobilnego spa jest prostsza niż kiedykolwiek. Ponadto, według raportu Global Wellness Institute, aż 73 proc. klientów zwraca obecnie większą uwagę na aspekty zdrowotne i bezpieczeństwo usług, co sprawia, że indywidualne sesje w domowym zaciszu stają się bardziej pożądane niż wizyty w zatłoczonych salonach. Mobilne spa przyciągają również coraz szerszą grupę odbiorców – od zapracowanych profesjonalistów, przez przyszłe panny młode, po gości luksusowych hoteli i uczestników wydarzeń korporacyjnych.

Przyszłość mobilnych usług wellness rysuje się w jasnych barwach. Eksperci przewidują dalszy wzrost zainteresowania tego typu usługami, zwłaszcza w kontekście rosnącego sektora turystyki wellness, którego wartość w 2022 roku przekroczyła 650 miliardów dolarów. Dalszy rozwój technologii, w tym sztucznej inteligencji i konsultacji online, pozwoli jeszcze lepiej dopasować usługi do indywidualnych potrzeb klientów. Dla kosmetologów i stylistów paznokci mobilne spa stanowią doskonałą okazję do poszerzenia działalności, budowania lojalnej bazy klientów i wyróżnienia się na tle konkurencji. Wszystko wskazuje na to, że mobilny wellness to nie tylko chwilowy trend, lecz przyszłość całej branży beauty.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
30.04.2025 14:14
Przychody koncernu Puig rosną – głównie dzięki perfumom i pielęgnacji
Najlepsze wyniki sprzedażowe w ramach koncernu Puig osiągnęły w I kwartele 2025 marki Jean Paul Gaultier oraz Carolina HerreraIG jeanpaulgaultier

Hiszpański Puig odnotował wzrost przychodów netto o 7,8 proc., osiągając 1,2 mld euro po pierwszym kwartale 2025 roku. Było to efektem dobrej sprzedaży perfum oraz kosmetyków do pielęgnacji skóry, co pozwoliło zrekompensował słabsze wyniki w segmencie makijażu.

Perfumy oraz fashion generują zdecydowaną większość (74 proc.) przychodów koncernu Puig, wzrost wyniósł 10,4 proc. Najlepsze wyniki w ramach koncernu osiągnęły marki Jean Paul Gaultier oraz Carolina Herrera, odnotowano także wzrost znaczenia perfum niszowych.

Dział kosmetyków do pielęgnacji skóry odnotował przychód w wysokości 144 mln euro, stanowiąc 12 proc. całkowitych przychodów Puig (wzrost o 7,2 proc. w porównaniu z rokiem 2024).

Puig wskazuje również na rosnące wyniki swojej marki dermokosmetyków Uriage, która sukcesywnie wprowadzała nowe produkty. Dobrymi wynikami może pochwalić się też marka Charlotte Tilbury Beauty. 

Zobacz więcej: Puig przedłuża współpracę z Charlotte Tilbury - sprzedaż kosmetyków tej marki wzrosła trzykrotnie

gółem segment makijażu odnotował dla Puig przychód w wysokości 165 mln euro milionów euro, co oznacza spadek o 4,2 proc. w obliczu utrzymującej się słabej sprzedaży kosmetyków premium. Wzrost ten odnotowano na wszystkich rynkach, przy czym dla regionu EMEA wzrost przychodów wyniósł 4,3 proc., co stanowi 53 proc. przychodów koncernu. Ameryka oraz region Azji i Pacyfiku odpowiadały odpowiednio za 37 i 9 proc. całkowitych przychodów.

Jeśli chodzi o prognozy na 2025, to Puig oczekuje wzrostów na poziomie 6-8 proc. pomimo „trudnego globalnego otoczenia makroekonomicznego”. 

Zaczynamy rok 2025 z dużym powodzeniem, licząc na dalsze sukcesy na rynku kosmetyków premium. Po raz kolejny nasz największy segment – zapachy i moda – przynosi najlepsze wyniki, co świadczy o sile naszych prestiżowych oraz niszowych marek, a także o atrakcyjności naszego portfolio – komentuje Marc Puig, prezes i dyrektor generalny Puig.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
29.04.2025 16:37
Nowe regulacje dotyczące zakazu stosowania TPO w kosmetykach — stylistko paznokci, producencie, przeczytaj!
Od 1 września 2025 r.  zostanie wprowadzony zakaz stosowania w kosmetykach substancji znanej pod nazwą Tlenek difenylo-(2,4,6-trimetylobenzoilo)fosfiny (TPO).Denisfilm Getty Images Pro

Główny Inspektor Sanitarny opublikował aktualny komunikat skierowany do branży kosmetycznej, informujący o zmianach w przepisach dotyczących stosowania niektórych substancji chemicznych. Zmiany te wynikają z ogólnounijnego zakazu używania w kosmetykach substancji CMR, czyli rakotwórczych, mutagennych oraz toksycznych dla rozrodczości. Nowe regulacje obejmą substancję o nazwie tlenek difenylo-(2,4,6-trimetylobenzoilo)fosfiny, znaną także jako Trimethylbenzoyl diphenylphosphine oxide (TPO).

Obecnie TPO znajduje się w Załączniku III do rozporządzenia (WE) nr 1223/2009, co oznacza, że jest dopuszczony do stosowania w kosmetykach, ale pod pewnymi ograniczeniami. Od 1 września 2025 roku substancja ta zostanie przeniesiona do Załącznika II tego rozporządzenia, czyli na listę substancji całkowicie zakazanych. Oznacza to, że od tej daty produkty kosmetyczne zawierające TPO nie będą mogły być wprowadzane do obrotu ani udostępniane na rynku Unii Europejskiej.

TPO jest powszechnie stosowany jako fotoinicjator UV, szczególnie w profesjonalnych produktach do stylizacji paznokci. Substancja ta przyspiesza proces utwardzania żeli pod wpływem promieniowania UV, co jest kluczowe dla trwałości i jakości wykonanych stylizacji. Zakaz stosowania TPO oznacza konieczność wprowadzenia zmian technologicznych w produkcji tego typu kosmetyków.

Główny Inspektor Sanitarny zaleca producentom i importerom, aby natychmiast rozpoczęli proces eliminacji TPO ze swoich receptur i dostosowali ofertę produktową przed 1 września 2025 roku. Pozwoli to uniknąć potencjalnych kosztów związanych z wycofywaniem niezgodnych produktów z rynku. Z kolei profesjonalistom, takim jak styliści paznokci, zaleca się unikanie gromadzenia zapasów produktów zawierających TPO oraz wybieranie kosmetyków od sprawdzonych dostawców, posiadających odpowiednie oznaczenia na opakowaniach.

Dystrybutorzy również powinni dostosować swoje działania — zaleca się weryfikację stanów magazynowych oraz powstrzymanie się od zakupów większych ilości produktów zawierających TPO. W przeciwnym razie mogą ponieść dodatkowe koszty wynikające z konieczności wycofania niesprzedanych produktów po 1 września 2025 roku.

Zmiana przepisów jest istotnym krokiem w kierunku zwiększenia bezpieczeństwa konsumentów oraz harmonizacji prawa kosmetycznego w całej Unii Europejskiej. Dla branży kosmetycznej oznacza to konieczność szybkiej adaptacji i wdrożenia alternatywnych technologii w miejsce dotychczasowych rozwiązań.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
30. kwiecień 2025 18:43