StoryEditor
Opakowania
02.04.2019 00:00

Jaka będzie przyszłość opakowań? Czyste, nadające się do recyklingu, połączone i innowacyjne

W miarę jak technologia wprowadza innowacje do opakowań w wirtualnym świecie, konsumenci domagają się rozwiązań przyjaznych dla środowiska, aby oczyścić świat rzeczywisty. Agencja Mintel ogłosiła cztery trendy mające wpływ na światowy przemysł opakowań w 2019 roku i w następnych latach.

Trendy opakowaniowe obejmują tematy wirtualnego połączenia, innowacji inżynieryjnych, e-commerce i zrównoważonego rozwoju.

1. Wiele technologii umożliwia markom łączenie fizycznych opakowań ze światem wirtualnym.

- „Połączone opakowania” są przedmiotem zainteresowania napędzanego wzrostem posiadanych urządzeń połączonych z internetem na całym świecie i rozwojem technologii łączących opakowania ze światem online - wyjaśnia David Luttenberger, Global Packaging Director w Mintel.

Marki mają teraz wiele opcji, aby w praktyce połączyć się z opakowaniem. „Połączone opakowania” mogą być łącznikiem między fizycznym a cyfrowym światem zakupów, dając markom drogę do pewnej kontroli nad tym, jak marka i produkt są oglądane online, a także możliwość dostarczania interesujących treści i informacji specyficznych dla produktu, aby bezpośrednio wpływać na decyzje zakupowe.

Chociaż deklaracje dotyczące opakowań nadających się do recyklingu stały się powszechne, to te dotyczące zawartości materiałów pochodzących z recyklingu są nadal rzadkością. Konsumenci od lat zajmują się recyklingiem niektórych opakowań i uważają, że jest to standardem. Teraz domagają się od marek kosmetycznych czegoś więcej.

Marki mają okazję rozróżnić i uświadomić konsumentom problemy związane z recyklingiem, będąc częścią rozwiązania i zobowiązując się do wykorzystania materiałów z recyklingu w nowych opakowaniach” - pisze Mintel w raporcie.

2. Dzięki zakupom online, które zyskają na popularności, marki muszą w pełni opracować strategię pakowania w e-commerce.

Globalna sprzedaż e-commerce osiągnęła w 2017 roku ponad 2,1 bln dolarów i oczekuje się, że do 2021 roku osiągnie 3,8 bln dolarów, co stanowi roczną stopę wzrostu około 14 proc. rocznie. 
W miarę jak konsumenci coraz częściej angażują się w zakupy online, markowe opakowania e-commerce i strategie pakowania zmieniają oblicze branży. 

- Szybki rozwój e-commerce miał większy wpływ na projektowanie opakowań na całym świecie niż cokolwiek, czego branża doświadczyła w ciągu ostatnich kilku dekad. Dzięki e-commerce marki uczą się, że przesyłanie wiadomości i branding powinny być dzielone między kontener transportowy i wnętrze pudełka - przy czym te ostatnie zawierają elementy, które dają konsumentom poczucie rozkoszy i zaskoczenia podczas otwierania paczki - komentuje David Luttenberger. 

Oczywiście, oczekiwania konsumentów zależą od rodzaju zamówionego produktu online, ale marki muszą wziąć pod uwagę, że konsumenci będą nadal utożsamiać jakość produktu i marki z dbałością o opakowanie i wysyłkę.

3. Bez plastiku - marki muszą zastanowić się, jakie rozwiązanie opakowaniowe może dać im miejsce na półce.

W związku z rosnącą świadomością szkodliwego wpływu tworzyw sztucznych na środowisko i zdrowie ludzkie, niechęć do plastiku rośnie wśród kupujących, a nowe możliwości, takie jak strefy bez plastiku, sklepy bez opakowań i alternatywne materiały opakowaniowe, pozwalają im aktywnie dokonywać wyborów dotyczących plastiku, który jest wkładany do koszyka.

- Marki powinny działać już teraz, aby zapewnić sobie miejsce w powstających strefach wolnych od plastiku, przechodząc na materiały opakowaniowe możliwe do akceptacji lub angażując się w debatę i jasno wyjaśniając korzyści płynące z opakowań z tworzyw sztucznych dla swoich produktów i rozwiązując problemy związane z zanieczyszczeniem tworzywami sztucznymi - podsumowuje David Luttenberger.
 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Opakowania
12.09.2025 10:33
Nowy trend w opakowaniach: aplikatory błyszczyków typu „doughnut”
Nowy, popularny typ opakowania może zawojować branżę.Alibaba

Rok 2025 przynosi niespodziewany zwrot w kategorii makijażu ust. Obok dominujących balsamów i glaze’ów o błyszczących, nawilżających formułach oraz coraz szerszej gamie odcieni i smaków, uwagę konsumentów przyciąga nowy typ aplikatora – tzw. końcówka „doughnut”.

Wykonana z silikonu i termoplastycznego poliuretanu (TPU), ma formę małego pierścienia. Jej sprężysta, miękka struktura zapewnia wrażenie poduszki, która „otula” usta podczas aplikacji, co dodatkowo wpisuje się w trend produktów o sensorycznym, wręcz ASMR-owym charakterze. Rozwiązanie to jako pierwsza zastosowała koreańska marka Laneige w produkcie Glaze Craze Tinted Lip Serum. W krótkim czasie końcówka „doughnut” stała się wiralowym hitem, wzbudzając zainteresowanie wśród fanów balsamów do ust na całym świecie. Oryginalna forma aplikatora, połączona z modą na zabawne, wielozmysłowe doświadczenia beauty, przełożyła się na szybki wzrost popularności produktu w mediach społecznościowych.

Zastosowanie TPU ma kluczowe znaczenie dla funkcjonalności nowego aplikatora. Tworzy ono elastyczną, gładką membranę, która otacza silikonową strukturę, dzięki czemu końcówka zachowuje swój kształt, nie tracąc jednocześnie sprężystości. To techniczne rozwiązanie pokazuje, jak duże znaczenie mają innowacje materiałowe i sensoryczne w budowaniu konkurencyjności w kategorii makijażu ust – jednej z najszybciej rozwijających się w 2025 roku.

Według zespołu ds. innowacji produktowych Laneige, nowatorskie rozwiązanie opiera się na zmianie standardowego kształtu aplikatora, dotychczas znanego głównie w wersji ściętej, silikonowej końcówki. – Poszliśmy o krok dalej i dostosowaliśmy formę do koncepcji „doughnut”, co okazało się spójne nie tylko z walorami smakowo-zapachowymi, ale także z doświadczeniem użytkownika – wyjaśnia Gina Kong, Senior Manager w Laneige. Opakowania tego typu znalazły się już w ofertach producentów na całym świecie.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Opakowania
05.09.2025 13:41
System kaucyjny: technologia i emocje konsumentów
Bartosz Sosnówkafot. J. Prondzyński

Nawet jeszcze przed oficjalnym startem systemu kaucyjnego w Polsce widać, jak wiele emocji i pytań budzi to rozwiązanie. Jedni traktują je jako długo oczekiwany krok w stronę bardziej nowoczesnej gospodarki obiegu zamkniętego, inni podchodzą z rezerwą, obawiając się dodatkowych obowiązków. Obie reakcje są naturalne, dotyczą bowiem projektu, dotykającego codziennych nawyków milionów konsumentów.

W takiej sytuacji kluczowa staje się nie tylko sprawna logistyka czy infrastruktura, ale przede wszystkim – komunikacja i dialog.

System kaucyjny nie działa w próżni. To nie tylko kwestia butelki czy puszki oddanej do sklepu w zamian za symboliczną złotówkę. Warto pamiętać, że dla części osób nowy system może być intuicyjny, ale dla innych – budzić niepewność. To właśnie w takich momentach edukacja staje się narzędziem przełamywania barier.

Nie chodzi jednak o jednorazowe akcje informacyjne. Budowanie świadomości to proces długotrwały, wymagający konsekwencji i cierpliwości. Obywatele muszą wiedzieć, które opakowania podlegają kaucji, gdzie je zwrócić i jak wygląda procedura. Ale potrzebują też czegoś więcej – zrozumienia sensu całego systemu. Dlaczego warto zadać sobie ten niewielki trud? Co zyskuje każdy z nas, a co cała wspólnota? Dopiero odpowiedzi na te pytania przekładają się na trwałą zmianę zachowań – mówi Bartosz Sosnówka, partner zarządzający w 2pr, doradca Grupy COMP.

image

Rossmann rezygnuje z napojów sprzedawanych w opakowaniach objętych systemem kaucyjnym

Jego zdaniem, doświadczenia krajów, które wprowadziły system kaucyjny wcześniej pokazują, że samo ustawowe zobowiązanie nie wystarcza. – W Niemczech czy krajach skandynawskich na równi z inwestycjami w automaty do zbiórki postawiono na edukację i jasny przekaz. Dzięki temu mieszkańcy rozumieli, po co ten system istnieje i łatwiej włączali go w swoje codzienne życie. Podobna droga stoi dziś przed Polską – podkreśla Bartosz Sosnówka.

Istotne jest także to, że komunikacja nie powinna być jednolita. Inaczej mówi się do młodych ludzi, którzy na co dzień korzystają z aplikacji mobilnych, a inaczej do osób starszych, dla których najważniejszy będzie osobisty kontakt i możliwość zadania pytań w sklepie. 

Równie ważne jest dotarcie do mieszkańców mniejszych miejscowości, gdzie dostęp do infrastruktury może być ograniczony. Uniwersalny komunikat nie wystarczy – potrzebne są różnorodne formy przekazu, dopasowane do odbiorców.

Dialog z obywatelami to fundament powodzenia systemu. Konsumenci nie powinni czuć się pozostawieni sami sobie z pytaniami czy wątpliwościami. Transparentna komunikacja, jasne procedury i szybkie reagowanie na pojawiające się nieporozumienia mogą decydować o tym, czy system zyska poparcie, czy spotka się z krytyką. Warto pamiętać, że zaufanie buduje się stopniowo – i łatwo je utracić, jeśli zabraknie konsekwencji w przekazie.

image

Super-Pharm pozostaje przy napojach i wchodzi do systemu kaucyjnego

System kaucyjny w Polsce to nie tylko wyzwanie środowiskowe, ale i komunikacyjne. To sprawdzian, czy potrafimy prowadzić otwarty dialog, odpowiadać na obawy i budować świadomość opartą na faktach, a nie na półprawdach czy plotkach. Jeśli uda się stworzyć atmosferę współodpowiedzialności i zrozumienia, nowe rozwiązanie może stać się naturalną częścią codzienności – podobnie jak selektywna zbiórka odpadów, która jeszcze kilkanaście lat temu była dla wielu nowością – podsumowuje Bartosz Sosnówka.

Ostatecznie bowiem system kaucyjny to nie tylko infrastruktura, przepisy czy logistyka. To wspólny projekt społeczny, który wymaga czegoś więcej niż ustawowych zapisów – wymaga rozmowy z ludźmi, edukacji i cierpliwego tłumaczenia. Bez tego trudno oczekiwać, że stanie się trwałym elementem kultury ekologicznej w Polsce.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
18. wrzesień 2025 02:43