StoryEditor
Opakowania
20.07.2023 15:07

Konsumentom nie podobają się zbyt duże opakowania dla niewielkich produktów

Zbyt duże opakowania przeszkadzają Polakom niezależnie od wieku i płci, choć na ten aspekt uwagę zwróciło więcej kobiet. Może dlatego, że to wciąż częsta ”zagrywka” firm kosmetycznych, pozwalająca na lepszą widoczność niewielkich produktów – jak np. krem pod oczy – na półce  / wiadomoscikosmetyczne.pl
Zbyt duże opakowania dla małych produktów to problem, który coraz częściej jest postrzegany przez Polaków w negatywny sposób z powodu niekorzystnego wpływu na środowisko. Badanie EKObarometr, przeprowadzone przez pracownię SW Research we współpracy z Grupą Akomex wskazuje, że aż 82 proc. konsumentów chce, by towary kupowane w sklepach były w mniejszych opakowaniach. 43 proc. ankietowanych Polaków deklaruje natomiast wprost, że zbyt duże opakowanie często zniechęca do ponownego zakupu produktu.

Większość Polaków przynajmniej raz zwróciła uwagę na zbyt duże opakowanie w stosunku do wielkości produktu. W sumie aż 82 proc. ankietowanych zadeklarowało, że woli kupować towary, których opakowanie jest dopasowane wielkością do rozmiaru produktu. 43 proc. respondentów raportu EKObarometr stwierdziło natomiast kategorycznie, że zbyt duże opakowanie często zniechęca ich to do ponownego zakupu produktu. Co ciekawe, zbyt duże opakowania przeszkadzają Polakom niezależnie od wieku i płci, choć na ten aspekt uwagę zwróciło więcej kobiet (84 proc. kobiet i około 80 proc. mężczyzn).

Przedsiębiorcy, którzy będą chcieli zwiększać sprzedaż swoich produktów będą musieli w najbliższym czasie dopasować się do zielonej zmiany – to nieuniknione. Rynkowe tendencje i trendy pokazują, że firmy muszą możliwie jak najszybciej wprowadzić realne, prośrodowiskowe działania, które ograniczą marnotrawstwo surowców i przełożą się na zadowolenie klientów. Z odpowiedzi respondentów EKObarometru wynika, że oczekują oni redukcji wielkości opakowań. To jasny sygnał dla wielu marek i kolejny impuls do wzmocnienia trendu zrównoważonego projektowania opakowań  – uważa Grzegorz Łajca, prezes Grupy Akomex.

 Z badania wynika także, że ok. 70 proc. konsumentów opowiada się za stosowaniem opakowań wykonanych z pojedynczego materiału wtórnego (tj. podlegającemu recyklingowi). 27 proc. Polaków uważa, że takie opakowania mają znaczący korzystny wpływ na środowisko, a ich stosowanie doprowadzi do zmian na lepsze. Tego zdania są przede wszystkim osoby po 45 roku życia.

– Ważne aby producenci skoncentrowali się na minimalizacji wpływu na środowisko poprzez innowacje technologiczne i promowanie surowców biodegradowalnych. Oczywiście nie można zapominać także o wtórnym wykorzystywaniu używanych surowców – dodaje Grzegorz Łajca.

Czytaj też: Ponad 70 proc. Polaków zastanawia los opakowań wrzuconych do kontenera na odpady

42 proc. badanych wskazało również, że produkcja opakowań z materiału wtórnego ma pozytywny wpływ na nasza planetę, ale to tylko jeden z kroków, które należy podjąć w celu ochrony środowiska. Uważają tak przede wszystkim mieszkańcy największych miast (powyżej 500 tys.).

image

Zbyt duże opakowania dla małych produktów to problem zauwazany przez 82 proc. konsumentów 

mat. prasowe

Badanie EKObarometr – V fala zostało przeprowadzone na reprezentatywnej grupie Polek i Polaków – 1500 osób. Wykonawcą badania jest SW Research.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Opakowania
14.08.2025 12:12
Negocjacje nad pierwszym globalnym traktatem ws. plastiku utknęły w martwym punkcie
Dennis Clare, negocjator reprezentujący Mikronezję, powiedział: „Niektóre strony, w tym nasza, nie chcą nawet podejmować dyskusji na temat tego tekstu. To krok wstecz”.Krizjohn Rosales

Rozmowy w ramach Konferencji Narodów Zjednoczonych ds. Handlu i Rozwoju nad pierwszym na świecie prawnie wiążącym traktatem mającym zakończyć zanieczyszczenie plastikiem znalazły się w impasie na dzień przed planowanym zakończeniem negocjacji. Projekt dokumentu przedstawiony przez przewodniczącego, Luisa Vayasa Valdivieso, został odrzucony przez wiele państw, w tym Kolumbię, Chile, Meksyk, Wielką Brytanię i kraje UE, jako „nieakceptowalny” i „pozbawiony ambicji”. Krytycy wskazują, że z tekstu usunięto zapisy o ograniczeniu produkcji plastiku, chemikaliach używanych w jego wytwarzaniu oraz pełnym cyklu życia tworzyw.

Jak donosi Guardian, prawie 100 państw – m.in. Australia, Kanada, Meksyk oraz liczne kraje afrykańskie i pacyficzne – opowiada się za wprowadzeniem prawnie wiążących limitów produkcji plastiku, aby przeciwdziałać problemowi u źródła. Delegaci podkreślają również konieczność kontroli toksycznych substancji zawartych w produktach plastikowych. Jednak grupa państw-producentów ropy i plastiku, w tym Arabia Saudyjska, Rosja i Iran, wspierana przez USA i przemysł chemiczny, stanowczo sprzeciwia się takim limitom, proponując skupienie się wyłącznie na gospodarce odpadami, recyklingu i ponownym użyciu surowców.

Podczas środowego spotkania w Genewie padły ostre słowa pod adresem projektu. Kolumbijski delegat Sebastián Rodríguez nazwał dokument „całkowicie nie do przyjęcia”, a przedstawiciel Panamy Juan Carlos Monterrey Gómez stwierdził, że przekroczono „czerwone linie” negocjacyjne jego kraju. Ministra Emma Hardy, szefowa brytyjskiej delegacji, oceniła tekst jako „najmniejszy wspólny mianownik”, a przedstawiciele Kenii i Meksyku określili go odpowiednio jako „instrument gospodarki odpadami” i dowód „kryzysu multilateralizmu”.

Według Greenpeace, obecna wersja traktatu jest „prezentem dla przemysłu petrochemicznego” i pomija podstawowe przyczyny kryzysu – niekontrolowany wzrost produkcji plastiku. Graham Forbes z tej organizacji ostrzegł, że brak zapisów o ograniczeniach produkcji i chemikaliach „gloryfikuje mit, że można wyjść z kryzysu samym recyklingiem”. Negocjatorzy mają jeszcze około 30 godzin, by osiągnąć porozumienie, jednak różnice stanowisk między stronami pozostają głębokie.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Opakowania
13.08.2025 12:32
Marzena Gradecka, Drogerie Jasmin: System kaucyjny to jeden z elementów ograniczania wolności gospodarowania, bojkotujmy go
Prezeska Drogerii Jasmin stanowczo krytykuje nowe wymogi prawne.Marzena Gradecka

Kontrowersje wokół nowego systemu kaucyjnego nie cichną. Oliwy do ognia w temacie dolewa Marzena Gradecka, prezeska sieci Drogerii Jasmin. W wypowiedzi dla Wiadomości Kosmetycznych nazwała nowy system formą ograniczenia wolności gospodarowania; „Tak więc moja rekomendacja będzie taka, aby zbojkotować to utrudnienie i ograniczenie działalności handlowej, a jeśli będzie to konieczne wycofać odnośne produkty ze sprzedaży”, sugeruje Gradecka.

Marzena Gradecka, prezeska sieci Drogerii Jasmin, wyraziła zdecydowaną krytykę wobec wprowadzanych rozwiązań. Jej zdaniem system kaucyjny jest formą ograniczania wolności gospodarczej, która w przeszłości sprzyjała rozwojowi rynku, szczególnie w latach 90. – „Obecnie wprowadzane są rozwiązania rodem z dawno minionego systemu nakazowo-rozdzielczego, który powinien był nigdy nie wracać. Osobiście pamiętam butelki szklane na mleko, a to gdzieś tam wystawiane, a to noszone na wymianę do sklepu czy mleczarni” – podkreśliła. Gradecka zaznaczyła, że w razie konieczności woli całkowicie wycofać z oferty produkty objęte kaucją, niż ponosić dodatkowe obciążenia.

Zobacz też: Rossmann rezygnuje z napojów sprzedawanych w opakowaniach objętych systemem kaucyjnym

Prezeska argumentuje, że system kaucyjny nie poprawi zdrowotności społeczeństwa, lecz stanie się kolejnym kosztownym obowiązkiem dla przedsiębiorców. Określiła go mianem „para podatku” i „pretekstu do nakładania kar” na polskie firmy, które już teraz borykają się z wysokimi kosztami prowadzenia działalności, konkurencją ze strony dużych sieci i spadającą siłą nabywczą konsumentów. W jej ocenie to „zbędna przeszkadzajka” dla małych i średnich firm. „Tak więc moja rekomendacja będzie taka, aby zbojkotować to utrudnienie i ograniczenie działalności handlowej, a jeśli będzie to konieczne wycofać odnośne produkty ze sprzedaży”, twierdzi Gradecka.

image

Rossmann rezygnuje z napojów sprzedawanych w opakowaniach objętych systemem kaucyjnym

Gradecka zwraca również uwagę na potencjalny wpływ lobbingu przy wprowadzaniu systemu kaucyjnego. Jej zdaniem istnieje wiele innych metod pozyskiwania surowców wtórnych stosowanych z powodzeniem w innych krajach, które nie obciążałyby mniejszych działalności handlowych. – „Zapewne są grupy lobbystyczne, którym zależy na tego typu rozwiązaniach i warto mieć na uwadze kto na akurat takim rozwiązaniu skorzysta. A sposobów sensownego pozyskiwania śmieci do przerobu w różnych miejscach na świecie jest sporo. Nie musimy dociążać na przykład małych, prywatnych sklepów, w tym drogerii, które z tego obowiązku powinni móc być zwolnieni.” – podsumowała, apelując o ponowne rozważenie przepisów.

image
Przewodnik po systemie kaucyjnym

System kaucyjny od A do Z. Wszystko, co musisz o nim wiedzieć [PORADNIK cz. I]

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
16. sierpień 2025 07:50