StoryEditor
Opakowania
16.12.2021 00:00

L’Oréal zapowiada sprzedaż kosmetyków w opakowaniach z plastiku z recyklingu

L’Oréal nawiązał współpracę z firmą Veolia, która będzie dostarczać koncernowi plastik z recyklingu z certyfikatem jakości spożywczej do wykorzystania w opakowaniach kosmetycznych. To kolejne partnerstwo producenta kosmetyków, które przybliża go do realizacji zobowiązania, że do 2030 r. cały plastik użyty w jego opakowaniach zostanie poddany recyklingowi lub biopozyskiwaniu.

Plastik z recyklingu Veolia uzyskuje z tworzywa sztucznego obecnego w odpadach pochodzących z opakowań konsumenckich, zwłaszcza plastikowych butelek. Są one zbierane i przetwarzane przy użyciu specjalnych narzędzi gwarantujących czystość surowca. Dodatkowo, aby uzyskać plastik wyższej jakości, firma opracowała technologię grudkowania opartą na systemie eliminacji związków organicznych. W efekcie umożliwia ona uzyskanie plastiku z recyklingu o właściwościach porównywalnych do pierwotnego plastiku.

Veolia zapewnia, że otrzymany surowiec spełnia wymagania przemysłu spożywczego i międzynarodowe certyfikaty, w tym te wydane przez Food and Drug Administration (FDA).

–  Cieszymy się, że możemy wspierać L'Oréal w osiąganiu celów zrównoważonego rozwoju, dostarczając nasze know-how w zakresie odzyskiwania zasobów i recyklingu – skomentował Johann Bonnet, wiceprezes ds. rozwoju biznesu w firmie Veolia.

W 2020 r. L'Oréal zobowiązał się, że do 2030 r. cały plastik użyty w jego opakowaniach zostanie poddany recyklingowi lub biopozyskiwaniu. Firmy sugerują, że wykorzystanie plastiku z recyklingu w opakowaniach kosmetycznych może potencjalnie zmniejszyć emisję CO2 o 50-70 proc. w porównaniu ze standardowa plastikową butelką.

– Jesteśmy przekonani, że uda nam się promować gospodarkę o obiegu zamkniętym, jeśli połączymy siły z partnerami eksperckimi, aby osiągnąć wspólne cele. Takie podejście można nazwać pracą w rozszerzonym ekosystemie – dodał Jacques Playe, dyrektor ds. opakowań i rozwoju w L'Oréal.

Inne działania L’Oréal na rzecz zrównoważonego rozwoju obejmują butelkę wykonaną z wychwyconych i poddanych recyklingowi emisji dwutlenku węgla.

Czytaj: L'Oréal wprowadzi do 2024 roku plastikową butelkę wytwarzaną z emisji dwutlenku węgla

Firma współpracowała również z firmą Albéa nad papierową i biologiczną tubką kosmetyczną.

Czytaj: L’Oréal zapowiada sprzedaż kosmetyków w papierowych butelkach

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Opakowania
03.07.2025 13:33
Malezja zakazuje importu odpadów plastikowych z USA – co teraz, branżo?
Plastikowe odpady rzadko kiedy są recyklingowane w kraju wytworzenia.Krizjohn Rosales

Malezja wprowadziła całkowity zakaz importu odpadów plastikowych ze Stanów Zjednoczonych, co oznacza odcięcie jednego z kluczowych źródeł surowca wtórnego wykorzystywanego globalnie, m.in. w produkcji opakowań dla przemysłu kosmetycznego i higieny osobistej. Decyzja ta wpisuje się w szerszy trend krajów azjatyckich ograniczających przyjmowanie zagranicznych odpadów.

Zakaz został ogłoszony po wykryciu kontenerów z odpadami z USA, które były błędnie oznaczone, a ich zawartość – często niebezpieczna i nienadająca się do recyklingu – nie spełniała obowiązujących norm. Zgodnie z nowelizacją malezyjskiego prawa celnego, import odpadów z krajów niebędących stronami Konwencji Bazylejskiej, w tym USA, został całkowicie zabroniony. Co więcej, odpady z innych państw muszą zawierać tylko jeden rodzaj plastiku i charakteryzować się zanieczyszczeniem poniżej 2 proc. – warunkami, które rzadko są spełniane przez odpady konsumenckie.

Eksport plastikowych odpadów z USA do Malezji praktycznie zamarł – informują pośrednicy handlowi. Malezja dołącza tym samym do rosnącej grupy państw, takich jak Chiny, Tajlandia czy Indonezja, które wcześniej zamknęły swoje granice na import zagranicznych tworzyw sztucznych. Skutkuje to dalszym rozproszeniem globalnych łańcuchów dostaw surowców wtórnych.

Sytuacja ujawnia istotny problem strukturalny: większość plastiku zbieranego w USA i Europie nie jest przetwarzana lokalnie. Ograniczenie możliwości eksportu odpadów do Azji zwiększa presję na niewydolną infrastrukturę recyklingu w krajach zachodnich. Branża kosmetyczna – silnie uzależniona od plastiku w opakowaniach – może napotkać trudności z pozyskaniem wysokiej jakości tworzyw z recyklingu, co może przełożyć się na wzrost kosztów oraz utrudnienia w realizacji celów środowiskowych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
17.06.2025 09:09
Kosmetyki w wersji refill. Czy konsumenci uważają je za atrakcyjną opcję? [BADANIE]
L‘Oréal uruchomił kampanię #JoinTheRefillMovement – mającą na celu zachęcenie konsumentów do stosowania refilliIG lorealparis

Francuskie stowarzyszenie branży kosmetycznej FEBEA opublikowało badanie na temat postrzegania kosmetyków w wersjach refill (napełnialnych). Celem było lepsze zrozumienie oczekiwań konsumentów oraz trudności, z jakimi borykają się w odniesieniu do tego typu formatu, który w ostatnim czasie zyskuje na popularności – pomimo swoich wad.

Badanie FEBEA, w którym uczestniczyło 2251 kobiet, wykazało rosnące zainteresowanie produktami kosmetycznymi i do pielęgnacji ciała z możliwością ponownego napełniania: aż 59 proc. respondentek stwierdziło, że kupiło co najmniej jedno opakowanie uzupełniające w ciągu ostatnich 12 miesięcy.

Średni profil nabywcy, który wyłonił się w badaniu, to kobieta w wieku 19-44 lat, o wysokich dochodach, mieszkająca w gospodarstwie domowym składającym się z trzech lub więcej osób, bardzo często kupująca kosmetyki. 

A jakie są główne motywacje zakupu refilli? Dla większości respondentów (70 proc.) jest to zmniejszenie wpływu na środowisko. Następny powód to oszczędności (64 proc.) i wygoda (39 proc.). 

Jeśli chodzi o formaty, konsumenci preferują małe, zamykane wkłady, które można wlać do pojemnika wielokrotnego użytku (44 proc. respondentów), które pokonały wkłady, które należy włożyć do oryginalnego pojemnika (38 proc.).

Pomimo zainteresowania konsumentów refillami, istnieją przeszkody utrudniające szersze upowszechnienie się produktów tego typu. Pierwszą z nich (dla 44 proc. respondentów) jest brak dostępności w sklepach formatów refill, a następnie – brak wiedzy na ich temat (32 proc.), obawa o zbyt skomplikowany, niezrozumiały proces zmiany wkładu (19 proc.) oraz obawy dotyczące zdrowia i bezpieczeństwa (14 proc.). 

Badani wskazali też uwagę na fakt, że wersje refill nie pojawiły się do tej pory w przypadku takich kategorii kosmetyków, jak makijaż czy pasta do zębów.

Z badania wynika również, że aby jeszcze bardziej zachęcić konsumentów do stosowania produktów z możliwością ponownego napełniania, marki kosmetyczne muszą oferować refille w kilku formatach: idealna pojemność wkładu wynosi 2-4 razy więcej, niż początkowa pojemność produktu. Rozmiary podróżne (travel size) są również przez konsumentów bardzo cenione.

Klienci spodziewają się, że użycie refilla przyniesie im oszczędności finansowe na poziomie od 10 do 20 proc. Badanie potwierdziło również, że konsumenci oczekują jasnych informacji na temat korzyści dla środowiska. Chcieliby również, aby marki zadbały o widoczność refilli w sklepach – na tle oferty produktów, a także w ramach działań reklamowych.

Tak podszedł do sprawy m.in. L‘Oréal, uruchamiając kampanię #JoinTheRefillMovement – globalne działanie w ramach wielu marek oraz wielu kategorii produktów i kanałów dystrybucji, mające na celu zachęcenie konsumentów do stosowania refilli. W kampanii biorą udział Lancôme, Armani Beauty, Yves Saint Laurent Beauty, Kiehl’s, Mugler, Maison Margiela Fragrances, Prada Beauty, Valentino Beauty i L‘Oréal Paris.

Kampania ta koncentruje się m.in. na korzyściach płynących z ponownego napełniania kosmetyków zarówno dla dobra planety, jak i portfeli konsumentów. Przykładowo, decydując się na zakup 100 ml La Vie est Belle L‘Elixir [perfumy] w wersji refill (zamiast dwóch tradycyjnych opakowań po 50 ml) oszczędza się 73 proc. szkła, 66 proc. plastiku i 61 proc. tektury – jak wylicza L‘Oréal.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
04. lipiec 2025 05:01