StoryEditor
Prawo
28.08.2018 00:00

Będzie nowy projekt certyfikacji zawodu stylisty paznokci

Ogólnopolskie Stowarzyszenie Stylistów Paznokci „Fantasmagorie” oraz 20 największych firm związanych z profesjonalną stylizacją paznokci przygotowało dokument, który w połowie września zostanie złożony do Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii. Dotyczy on certyfikacji zawodu stylisty paznokci i jest kontrpropozycją do wniosku złożonego w ubiegłym roku przez firmę Nesperta.

Wniosek firmy Nesperta w sprawie certyfikacji zawodu stylisty paznokci wywołał sprzeciw branży. Ogólnopolskie Stowarzyszenie Stylistów Paznokci „Fantasmagorie" rozpoczęło akcję „Powiedz: nie!" Ewa Żabińska-Lubowiecka, jego przewodnicząca, w apelu skierowanym do stylistek pytała, czy jako profesjonalistki, często z 20-letnim stażem i tytułami mistrzyń Europy, a nawet świata – wyobrażają sobie, że powinny zdać egzamin według zasad ustalonych przed firmę Nesperta, która w swojej ofercie ma głównie lakiery i akcesoria do manicure hybrydowego. – Stylizacja paznokci to także stylizacja żelowa czy akrylowa, która jest bardziej wymagająca pod względem umiejętności niż nałożenie hybrydy. Jednak i ten sposób wykonania stylizacji nie może ograniczać się do samego malowania paznokci. Jego podstawą powinna być wiedza na temat chemicznej i fizycznej budowy płytki paznokcia, ewentualnych chorób, które mogą zaatakować paznokieć, składu chemicznego preparatów używanych w procesie stylizacji i mogących pojawić się po ich nałożeniu reakcji. Tego nie wymaga się od osób przystępujących do egzaminu wnioskowanego przez firmę Nesperta – tłumaczy Ewa Żabińska-Lubowiecka.

Nesperta: były konsultacje w szerokim gronie

Paulina Iwaszko, manager działu komunikacji w firmie Nesperta wyjaśnia, że do prac nad wnioskiem złożonym w Ministerstwie Przedsiębiorczości i Technologii zaproszone zostały liczne podmioty związane z branżą. – Wniosek złożyliśmy jako lider branży, niemniej w ostatnich miesiącach w konsultacjach i pracach nad projektem aktywnie uczestniczyli przedstawiciele wielu firm i stowarzyszeń, w tym m.in.: Ogólnopolskie Stowarzyszenie Stylistów Paznokci Fantasmagorie, Indigo Nails Lab Polska, SPN, Silcare, Cosmo Group SPK, czy Mistero Milano. Ich sugestie oraz sugerowane poprawki do wniosku były i są na bieżąco dyskutowane podczas wspólnych spotkań w ministerstwie, a uwagi wprowadzone zostały do treści złożonego ostatecznie dokumentu – mówi Paulina Iwaszko. Dodaje, że od początku założeniem Nesperty było, że do prac nad dokumentem włączą się liczne podmioty zainteresowane tematem.

W wyniku ich uwaga egzamin we wniosku Nesperty został rozszerzony o stylizację metodą akrylową i żelową. W obecnym brzmieniu mowa jest o sześciu obszarach walidacji (egzaminowania): przeprowadzanie rozmowy/wywiadu z klientem, przygotowanie płytki paznokciowej, aplikowanie lakieru tradycyjnego, stylizowanie paznokci metodą hybrydową, stylizowanie paznokci metodą akrylową, stylizowanie paznokci metodą żelową. – Warto zauważyć, że prace nad wnioskiem nadal trwają. W najbliższym miesiącu odbędzie się kolejne spotkanie przedstawicieli branży, na którym chcemy omawiać zakres egzaminu – mówi Paulina Iwaszko.

Stowarzyszenie: mamy szereg zastrzeżeń

Ewa Żabińska-Lubowiecka przyznaje, że w ministerstwie odbyły się konsultacje i że w ramach szeroko zakrojonej akcji informacyjnej, której podjęło się stowarzyszenie, wniesiono szereg zastrzeżeń do projektu. – W wyniku przesłanych do ministerstwa opinii odbyło się kolejne spotkanie, na które zaproszono jednak tylko parę firm: Nespertę (wnioskodawcę), Stowarzyszenie Stylistów Paznokci Fantasmagorie, Cosmetics Group (Alessandro), Silcare, Cosmo Group (NeoNail), Mistero Milano i po interwencji także markę Indigo Nails. Zaproszenia natomiast nie dostały: Truscada, Nails Company, Słowianka, SPN, Ekert, Victoria Vynn, MakeAR, Bass Cosmetics i wiele innych, które od lat szkolą profesjonalnych stylistów – mówi Ewa Żabińska-Lubowiecka.

Wyjaśnia też, że wbrew planom nie procedowano nad merytoryką wniosku, a jedynie nad tym jak powinien wyglądać proces egzaminowania. – Nie przystąpiłam do tych rozmów, ponieważ jako przedstawiciel środowiska profesjonalnych stylistek nie mogłam się zgodzić co do zasady certyfikacji proponowanej przez Nespertę, czyli tego, że do egzaminu mogą przystępować osoby, które ukończyły zaledwie 18 lat, a staż pracy jakiego się od nich wymaga to 3 miesiące – mówi. –  Według mnie zapisy te mogą świadczyć o tym, że firmie Nesperta chodzi o to, by w swoich akademiach szkolić jak najwięcej osób i aby certyfikaty przyznawane były masowo. Polskie stylistki, których doświadczenie i umiejętności są wysoko oceniane na całym świecie nie chcą być równane z osobami, które swoje doświadczenie zdobyły, malując paznokcie koleżankom – dodaje. 

Cel ten sam, różne wizje 

Takiemu rozumieniu inicjatywy Nesperty zaprzecza Paulina Iwaszko. Twierdzi, że firma uznała, że branży potrzebne są działania na rzecz upowszechnienia wysokiej jakości produktów kosmetycznych oraz odpowiedzialnego, bezpiecznego podejścia do biznesu. – Zależy nam na uporządkowaniu kwestii formalnych związanych z kwalifikacjami osób, wykonujących stylizowanie paznokci. To niezwykle istotne dla całej branży, bo pozwoli zweryfikować poziom usług świadczonych na rynku – mówi przedstawicielka firmy. Dodaje, że certyfikat pozwoli kobietom na usankcjonowaną pracę w 130 krajach za granicą. Zaznacza również, że zapisy które podczas konsultacji wzbudziły najwięcej kontrowersji zostały zmienione. Tym samym trzymiesięczny okres stażu oraz egzamin zdawany przez kamerę internetową są nieaktualne.

Jednak dla prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Stylistów Paznokci „Fantasmagorie" te zapewniania nie są przekonujące. – Lakiery i akcesoria pod marką Semilac są oferowane na wyspach w centrach handlowych i każdy może je kupić do użytku domowego. Podobnie jest z marką Hi Hybrid, która dostępna jest w drogeriach, a w przekazie marketingowym jest produktem dla 16-letnich dziewczyn. Dlatego wydaje się raczej, że w interesie firmy Nesperta jest to, by każda nastolatka z ulicy mogła otrzymać tytuł profesjonalnej stylistki. Dla nas takie rozwiązanie jest nie do przyjęcia – stwierdza Ewa Żabińska-Lubowiecka. Zwraca uwagę, że tym sposobem Nesperta dąży do zawłaszczenia rynku manicure hybrydowego i dzięki swoim akademiom, dla których chce zdobyć status jednostek certyfikujących, zamierza, biorąc pod uwagę treść wniosku, wprowadzić na rynek rzesze wątpliwej jakości specjalistów, za to przywiązanych do jej produktów.

Paulino Iwaszko, odpowiadając na te zarzuty mówi, że o status jednostki certyfikującej mogą ubiegać się także inne ośrodki szkolące stylistów. Projekt ma tylko tyle wspólnego z marką Semilac, że stojąca za nią firma jest rzeczywiście pierwszym wnioskodawcą zmian. Jednak każda z firm mogła taki wniosek złożyć. Tłumaczy też, że prace nad projektem nadal trwają. – Przed nami kolejne konsultacje, następnie ministerstwo właściwe powoła Radę Interesariuszy oraz niezależnych ekspertów do zaopiniowania treści zapisów – uspokaja nasza rozmówczyni. Zastrzega jednak, że regulacje są branży potrzebne, bo  w tej chwili charakteryzuje ją chaos. – Brak regulacji prawnych skutkuje tym, że certyfikaty i dyplomy zdobywane są podczas szkoleń o różnym poziomie. Chcemy zagwarantować osobom zajmującym się stylizowaniem paznokci właściwy status i legalnie słuszną, nieskomplikowaną drogę do rozwoju zawodowego o charakterze państwowym – tłumaczy nasza rozmówczyni.

We wrześniu do ministerstwa trafi alternatywny wniosek

Ogólnopolskie Stowarzyszenie Stylistów Paznokci „Fantasmagorie" w porozumieniu z 20 producentami i dystrybutorami produktów i akcesoriów do stylizacji paznokci różnymi metodami zawiązało organizację (w trakcie rejestracji), która wypracowała własne stanowisko wobec kwalifikacji zawodowych osób profesjonalnie zajmujących się stylizacją paznokci. W tej chwili alternatywna propozycja regulacji rynku usług jest weryfikowana przez prawników. Według Ewy Żabińskiej-Lubowieckiej w Ministerstwie Przedsiębiorczości i Technologii zostanie ona złożona w połowie września. – Mamy nadzieję, że do tego czasu resort wstrzyma się z akceptacją wniosku złożonego przez firmę Nesperta, tym bardziej, że otrzymało już w związku z nim ponad 18 protestów. Przekazaliśmy też 5 tys. ankiet stylistów sprzeciwiających się certyfikacji według proponowanych przez Nespertę zasad, a 100 przedstawicieli branży zgłosiło się do opiniowania wniosku i część z nich została już pozytywnie zweryfikowana. Biorąc to wszystko pod uwagę mamy nadzieję, że resort rzetelnie podejdzie do wypracowania przepisów, które uwzględnią interesy wszystkich osób i firm związanych z profesjonalnym wykonywaniem zawody stylisty paznokci – podsumowuje Ewa Żabińska-Lubowiecka.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
12.12.2025 11:23
Branża beauty ostrzega przed falą podróbek przed sezonem świątecznym
Sezon świąteczny przynosi wzmożenie zagrożenia zakupu podrabianych produktów.Karolina Grabowska STAFFAGE

Przed okresem świątecznych zakupów organizacje branżowe z Europy i Stanów Zjednoczonych alarmują o rosnącej skali podrabianych, niezgodnych z przepisami kosmetyków i perfum, które trafiają do konsumentów za pośrednictwem internetu. Francuska federacja FEBEA oraz amerykańska Personal Care Products Council (PCPC) wskazują, że niskie ceny i łatwa dostępność sprawiają, iż tego typu produkty są „o jedno kliknięcie” od klienta, mimo że często nie spełniają podstawowych norm bezpieczeństwa.

PCPC, główna organizacja reprezentująca przemysł kosmetyczny i higieny osobistej w USA, uruchomiła kampanię informacyjną „Buy No Lie”, zwracając uwagę na skalę problemu. Według danych przytaczanych przez organizację kosmetyki i zapachy znajdują się w pierwszej ósemce kategorii produktów najczęściej konfiskowanych przez amerykańskie służby celne i organy ścigania. Branża podkreśla, że podróbki nie tylko zagrażają zdrowiu konsumentów, ale także podważają miliardowe inwestycje w badania, bezpieczeństwo i innowacje.

Podobne stanowisko prezentuje FEBEA, która określa nielegalne kosmetyki jako zagrożenie dla zdrowia publicznego. Federacja wskazuje, że produkty te są z definicji niekontrolowane i niezgodne z regulacjami, przez co narażają użytkowników na „niekontrolowane ryzyka”. Szczególnie problematyczne są tzw. „dupes”, czyli tanie imitacje znanych marek, które często wprowadzają konsumentów w błąd co do składu i pochodzenia.

Skala problemu jest widoczna również w Unii Europejskiej. Do UE codziennie trafia kilka milionów przesyłek o niskiej wartości z platform e-commerce spoza Wspólnoty. Raport Parlamentu Europejskiego wskazał, że wśród niezgodnych produktów znajdowały się kosmetyki zawierające butylfenylometylopropional (Lilial) – substancję sklasyfikowaną jako „substancja wzbudzająca szczególnie duże obawy”, zakazaną w kosmetykach od 2022 roku ze względu na ryzyko dla płodności i rozwoju płodu.

Przedstawiciele branży po obu stronach Atlantyku podkreślają, że kluczowe znaczenie ma edukowanie konsumentów na temat zagrożeń zdrowotnych i strat ekonomicznych wynikających z obrotu podróbkami. Organizacje branżowe apelują o wybieranie wyłącznie produktów pochodzących z legalnych, autoryzowanych kanałów dystrybucji, zwłaszcza w okresie świątecznym, który generuje największy wolumen sprzedaży w segmencie kosmetyków i perfum.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
12.12.2025 09:33
Pentasiloxane – wycofanie propozycji identyfikacji jako SVHC
Pentasiloxane znajduje zastosowanie w produktach kosmetycznych głównie jako środek antypiennyshutterstock

17 września 2025 roku Norwegia wycofała swoją propozycję uznania Pentasiloxane (Numer CAS 141-63-9, Numer EC: 205-492-2) w ramach rozporządzenia REACH, ze względu na podejrzenie właściwości vPvB (bardzo trwałych i bardzo bioakumulujących się). Pentasiloxane znajduje zastosowanie w produktach kosmetycznych głównie jako środek antypienny. Pomaga eliminować nadmierne pienienie w trakcie procesu produkcji oraz ograniczać powstawanie piany w gotowych formulacjach.

Pentasiloxane jednak poza listą SVHC – Norwegia wycofuje propozycję

W połowie września Norwegia wycofała swoją propozycję uznania Dodecamethylpentasiloxane (INCI: Pentasiloxane) za substancję stanowiącą bardzo duże zagrożenie (SVHC, ang. Substances of Very High Concern). 

Wpisanie tego związku na listę kandydacką SVHC miało nastąpić w ramach rozporządzenia REACH w oparciu o podejrzenie, że wykazuje on właściwości vPvB — substancji bardzo trwałą i bardzo bioakumulującą się (very Persistent and very Bioaccumulative).

Pentasiloxane znajduje zastosowanie w produktach kosmetycznych głównie jako środek antypienny. Pomaga eliminować nadmierne pienienie w trakcie procesu produkcji oraz ograniczać powstawanie piany w gotowych formulacjach, co jest szczególnie istotne w przypadku produktów płynnych i kosmetyków transportowanych w warunkach narażonych na wstrząsy.

image

FDA uruchomił bazę raportów działań niepożądanych, spowodowanych kosmetykami

Zakończenie trzyletniego procesu dla pentasiloxanu

Zamiar identyfikacji Pentasiloxane jako SVHC został zgłoszony w listopadzie 2022 r., a decyzja o wycofaniu propozycji zapadła 17 września 2025 r. Oznacza to zakończenie trwającego niemal trzy lata procesu analizy, konsultacji oraz oceny danych naukowych. Choć obecnie substancja nie będzie dalej procedowana, siloksany jako grupa chemiczna pozostają pod stałą obserwacją regulatorów, dlatego producenci powinni nadal monitorować wszelkie aktualizacje pojawiające się w systemie REACH. 

Aleksandra Kondrusik

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
13. grudzień 2025 01:55