StoryEditor
Prawo
25.06.2020 00:00

Czy klienci bez maseczek ochronnych nie będą obsługiwani w sklepach?

Klienci bez maseczek ochronnych w sklepach to coraz częstszy widok. Właściciele sklepów i sprzedawcy są bezradni, bo skutecznie egzekwować nakaz noszenia maseczek może tylko policja. Jak handel radzi sobie z samowolą klientów?

Policja może ukarać mandatem w wysokości 500 zł  klientów nieprzestrzegających nakazu noszenia maseczki w sklepie, jednak pracownicy sklepów jej nie wzywają, bo musieliby to robić co chwilę. Nie mogą też zatrzymać klientów nieprzestrzegających nakazu do czasu pojawienia się służb mundurowych, bo rozwiązanie siłowe jest nielegalne.

Z drugiej strony sklepy nie mają możliwości wymuszenia zakładania przez klientów maseczek. Teoretycznie mogą postawić przy drzwiach ochronę, która nie wpuści osób bez masek, podobnie jak jest w niektórych centrach handlowych. Takie obostrzenia nie są jednak w interesie sklepów, bo klient może do nich nie wrócić. Poza tym ochroniarz słyszałby wymówki klientów, że nie chodzą w masce a powodu choroby czy alergii. W takiej sytuacji jest bezradny, bo rząd nie stworzył narzędzi, które sklep mógłby wykorzystać w podobnej sytuacji.

Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji w imieniu handlowców ponownie poprosiła klientów o stosowanie się do nakazu zasłaniania nosa i ust.  – Personel placówek handlowych nie jest upoważniony do egzekwowania noszenia maseczek przez konsumentów na terenie sklepów – tłumaczy Renata Juszkiewicz, prezes POHiD.Jedyną opcją pozostaje apel, aby to robili, a tym samym szanowali pracę i zdrowie pracowników handlu oraz ich rodzin.

POHiD w swoim apelu podkreśla, że branża dołożyła wszelkich starań, aby uchronić pracowników i konsumentów przed zakażeniem COVID-19. Sieci handlowe zastosowały maksymalne środki bezpieczeństwa i przestrzegają reżimu sanitarnego ponad wytyczne Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Nierzadko wprowadziły też szereg własnych dobrych praktyk.

Jak podkreśla Renata Juszkiewicz, pracownicy sklepów zostali wyposażeni w środki ochrony osobistej, m.in. maseczki, przyłbice, rękawiczki, żele do dezynfekcji rąk, a ich stanowiska pracy mają osłony z pleksi. W placówkach handlowych -pojawiły się plakaty, komunikaty głosowe i oznaczenia przy kasach przypominające konsumentom o obowiązku noszenia maseczek i dezynfekcji rąk.

Jak z egzekwowaniem – obowiązku noszenia maseczek radzą sobie sieci drogeryjne? Beata Dąbrowska, marketing communication manager w sieci drogerii i aptek Super-Pharm - tłumaczy, że pracownicy mogą tylko zwracać uwagę klientom, ale nie mogą ich wypraszać, nawet z aptek.

Na obecnym etapie pandemii COVID ustawa precyzuje, iż istnieje obowiązek noszenia masek w sklepach i innych zamkniętych przestrzeniach oraz używania rękawiczek lub dezynfekcji rąk. Niestety, ta sama ustawa mówi również, że z różnych powodów, głównie chorobowych/zdrowotnych, wieku dzieci, klienci nie muszą się stosować do ich noszenia. Co więcej, ustawa mówi również jasno, że nikt nie musi przedstawiać żadnego zaświadczenia lekarskiego personelowi. Nasi pracownicy nie mogą również o takie dane prosić klientów, a weryfikować dane szczególnie wrażliwe mogą jedynie upoważnione organy – podkreśla Beata Dąbrowska.

W sieci Sephora pracownicy drogerii są odpowiedzialni za przypomnienie klientom o obowiązku noszenia maseczek.  – Zgodnie z procedurami, każdy pracownik i klient na terenie perfumerii musi nosić maseczkę ochronną lub inną osłonę zakrywającą usta i nos – mówi  -  Afrodyta Baran, commercial director w Sephora Polska.

Obserwujemy jednak, że niewielka cześć osób wchodzi bez maseczki i jest to problem, z którym się borykamy. Dlatego nasz konsultant przy wejściu do perfumerii odpowiada za sprawdzenie, czy wchodzący klienci mają osłonięte usta i nos. Klientów bez maseczek prosi o ich założenie lub osłonięcie ust i nosa w inny sposób np. szalem, chusteczką. Jedynie w przypadku przeciwwskazań zdrowotnych np. astmy, klienci nie są zobligowani do zakrywania ust i nosa –mówi Afrodyta Baran.

Dodaje też, że konsultant dba także o to, by klienci wchodząc do perfumerii dezynfekowali dłonie lub zakładali jednorazowe rękawiczki. Płyny do dezynfekcji rąk dla klientów są dostępne przy wejściu i w kilku innych punktach perfumerii.

Afrodyta Baran podkreśla, że klienci doceniają starania sieci Sephora o zachowanie higienicznych standardów. W perfumeriach wprowadzono specjalne procedury higieniczne, m.in. dotyczące możliwości testowania produktów oraz prowadzenia usług makijażowo-pielęgnacyjnych.

–  Zapytaliśmy ponad 900 naszych klientów o ocenę wprowadzonych procedur bezpieczeństwa i zmian. Z otrzymanych odpowiedzi wynika, że nasze przygotowanie jest oceniane jako dobre i bardzo dobre przez ponad 93 proc. osób. Staramy się sprostać nowej rzeczywistości najlepiej jak możemy – zapewnia Afrodyta Baran.

Kinga Furmanek -Tul, manager ds. komunikacji Drogerii Natura potwierdza, że konsumenci tej sieci również wchodzą do sklepów bez maseczek i jest to problem dla personelu.

Niestety po wcześniejszej mobilizacji nastąpiło znaczne rozprężenie. Pojawił się brak subordynacji wśród klientów, zapewne spowodowany po trosze przeciągającym się stanem pandemii, po trosze kolejnymi poluzowaniami restrykcji przez rząd. Niesie to za sobą pewne konsekwencje. Jedną z nich jest coraz częstsze niestosowanie się przez klientów do zalecenia noszenia maseczek w ogólnodostępnych pomieszczeniach zamkniętych, takich jak nasze drogerie – przyznaje.

Sprzedawcy Drogerii Natura przebywając na sali sprzedaży i bezpośrednio obsługując klientów powinni nosić maseczki i takie też wytyczne otrzymali z centrali. - Pracownicy sieci mogą poprosić klienta o założenie maseczki, ale sprzeciwiającym się temu klientów nie mogą wyprosić ze sklepu, nie mogą również wymagać okazania stosownego dokumentu, zwalniającego z noszenia maseczki takiego jak np. zaświadczenie lekarskie – tłumaczy Kinga Furmanek-Tul.

Menedżer podkreśla, że zabiegi mogą zastosować jedynie organy do tego upoważnione, takie jak policja czy straż miejska. Sprzedawcy nie mogą również odmówić obsługi klienta bez maseczki deklarującego schorzenia, które to uniemożliwiają.

 - Według naszych procedur obsługa klienta w takim przypadku wymaga zachowania należytej ostrożności oraz dystansu min. 2 m. Z całą pewnością pomogłoby ogólne zaostrzenie przepisów dotyczących noszenia maseczek w zamkniętych pomieszczeniach związanych z handlem i usługami – podkreśla. 

Obowiązek noszenia maseczek i zakrywania nosa oraz ust w przestrzeniach ogólnodostępnych został zniesiony 30 maja. Minister zdrowia, Łukasz Szumowski pytany przez PAP, co musi się stać, by rząd przywrócił obostrzenie w postaci noszenia maseczek w miejscach publicznych, odpowiedział:

Proszę pamiętać, że my nie zdjęliśmy obowiązku noszenia maseczek. W sklepach, urzędach i we wszelkich pomieszczeniach, gdzie styka się ze sobą wiele osób, istnieje obowiązek zakrywania nosa i ust. Ten obowiązek jest także wówczas, gdy nie jesteśmy w stanie utrzymać bezpiecznego dystansu z innymi ludźmi. W formule, jaką mieliśmy, maski powrócą, jeśli będziemy mieli drugą falę epidemii. To rzecz, którą można łatwo wprowadzić.

Ostatnio szef resortu zdrowia wspomniał też, że obserwuje "niepokojące są zachowania Polaków choćby w sklepie". –  Duża część osób już chyba zapomniała, że wirus istnieje – powiedział w programie specjalnym WP „Newsroom" Łukasz Szumowski i podkreślił, że w sklepach powinniśmy nosić maseczki, bo jest to również kwestia ochrony pracowników.

Minister przyznał, że rozważa wprowadzenie zasady, że osoby bez maseczek nie będą obsługiwane. Choć przyznał, że prostszym rozwiązaniem byłoby, gdyby personel prosił o założenie maseczki lub wypraszał ze sklepu klientów, którzy ich nie mają.  Nie wykluczył przy tym, że jeśli obowiązujące obecnie zalecenia nie będą przestrzegane, to wrócimy do bardziej restrykcyjnych obostrzeń.

Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że sieć Żabka planuje tego rozwiązania dyscyplinujące niesfornych klientów. Niektórzy franczyzobiorcy (na pewno warszawscy) dostali maila z informacją, że mają nie wpuszczać do sklepów i nie obsługiwać osób bez maseczek. W skrajnym przypadku franczyzobiorcy grozi zerwanie umowy, jeśli nie zastosuje się do poleceń centrali sieci.

Swoje stanowisko w tej sprawie przedstawiła nam też sieć Żabka. - Pragniemy podkreślić, że od początku pandemii prowadzimy regularną korespondencję ze wszystkimi franczyzobiorcami, przekazując informacje o nowych zaleceniach sanitarnych, a także przypominając o tych już obowiązujących. Działania sieci Żabka są zgodne m.in. z instrukcjami przekazanymi przez NFZ i zaleceniami WHO, zapisami specustawy oraz rządowymi wytycznymi - czytamy w odpowiedzi sieci na nasz tekst. 
 
- Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z 19 czerwca 2020 roku, w obiektach handlowych lub usługowych, placówkach handlowych lub usługowych jest obowiązek zakrywania ust i nosa, przy pomocy odzieży lub jej części, maski, maseczki, przyłbicy albo kasku ochronnego. Nie ma jednak podstawy prawnej, która nakazywałaby niewpuszczanie do sklepu osób, które nie wywiązują się z tego obowiązku. Nasi kasjerzy przypominają klientom, by zgodnie z obowiązującymi przepisami zasłaniali nos i usta. Stwierdzenie jakoby wskazana w materiale korespondencja skierowana do franczyzobiorców wprowadzała „nowe reguły” jest nieprawdziwe i zwracamy się z prośbą o jego korektę. Nasze działania dotyczą wszystkich franczyzobiorców sieci Żabka, a nie jedynie tych operujących w Warszawie - podkreśliła sieć Żabka.
 

Joanna Rokicka
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
12.12.2025 11:23
Branża beauty ostrzega przed falą podróbek przed sezonem świątecznym
Sezon świąteczny przynosi wzmożenie zagrożenia zakupu podrabianych produktów.Karolina Grabowska STAFFAGE

Przed okresem świątecznych zakupów organizacje branżowe z Europy i Stanów Zjednoczonych alarmują o rosnącej skali podrabianych, niezgodnych z przepisami kosmetyków i perfum, które trafiają do konsumentów za pośrednictwem internetu. Francuska federacja FEBEA oraz amerykańska Personal Care Products Council (PCPC) wskazują, że niskie ceny i łatwa dostępność sprawiają, iż tego typu produkty są „o jedno kliknięcie” od klienta, mimo że często nie spełniają podstawowych norm bezpieczeństwa.

PCPC, główna organizacja reprezentująca przemysł kosmetyczny i higieny osobistej w USA, uruchomiła kampanię informacyjną „Buy No Lie”, zwracając uwagę na skalę problemu. Według danych przytaczanych przez organizację kosmetyki i zapachy znajdują się w pierwszej ósemce kategorii produktów najczęściej konfiskowanych przez amerykańskie służby celne i organy ścigania. Branża podkreśla, że podróbki nie tylko zagrażają zdrowiu konsumentów, ale także podważają miliardowe inwestycje w badania, bezpieczeństwo i innowacje.

Podobne stanowisko prezentuje FEBEA, która określa nielegalne kosmetyki jako zagrożenie dla zdrowia publicznego. Federacja wskazuje, że produkty te są z definicji niekontrolowane i niezgodne z regulacjami, przez co narażają użytkowników na „niekontrolowane ryzyka”. Szczególnie problematyczne są tzw. „dupes”, czyli tanie imitacje znanych marek, które często wprowadzają konsumentów w błąd co do składu i pochodzenia.

Skala problemu jest widoczna również w Unii Europejskiej. Do UE codziennie trafia kilka milionów przesyłek o niskiej wartości z platform e-commerce spoza Wspólnoty. Raport Parlamentu Europejskiego wskazał, że wśród niezgodnych produktów znajdowały się kosmetyki zawierające butylfenylometylopropional (Lilial) – substancję sklasyfikowaną jako „substancja wzbudzająca szczególnie duże obawy”, zakazaną w kosmetykach od 2022 roku ze względu na ryzyko dla płodności i rozwoju płodu.

Przedstawiciele branży po obu stronach Atlantyku podkreślają, że kluczowe znaczenie ma edukowanie konsumentów na temat zagrożeń zdrowotnych i strat ekonomicznych wynikających z obrotu podróbkami. Organizacje branżowe apelują o wybieranie wyłącznie produktów pochodzących z legalnych, autoryzowanych kanałów dystrybucji, zwłaszcza w okresie świątecznym, który generuje największy wolumen sprzedaży w segmencie kosmetyków i perfum.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
12.12.2025 09:33
Pentasiloxane – wycofanie propozycji identyfikacji jako SVHC
Pentasiloxane znajduje zastosowanie w produktach kosmetycznych głównie jako środek antypiennyshutterstock

17 września 2025 roku Norwegia wycofała swoją propozycję uznania Pentasiloxane (Numer CAS 141-63-9, Numer EC: 205-492-2) w ramach rozporządzenia REACH, ze względu na podejrzenie właściwości vPvB (bardzo trwałych i bardzo bioakumulujących się). Pentasiloxane znajduje zastosowanie w produktach kosmetycznych głównie jako środek antypienny. Pomaga eliminować nadmierne pienienie w trakcie procesu produkcji oraz ograniczać powstawanie piany w gotowych formulacjach.

Pentasiloxane jednak poza listą SVHC – Norwegia wycofuje propozycję

W połowie września Norwegia wycofała swoją propozycję uznania Dodecamethylpentasiloxane (INCI: Pentasiloxane) za substancję stanowiącą bardzo duże zagrożenie (SVHC, ang. Substances of Very High Concern). 

Wpisanie tego związku na listę kandydacką SVHC miało nastąpić w ramach rozporządzenia REACH w oparciu o podejrzenie, że wykazuje on właściwości vPvB — substancji bardzo trwałą i bardzo bioakumulującą się (very Persistent and very Bioaccumulative).

Pentasiloxane znajduje zastosowanie w produktach kosmetycznych głównie jako środek antypienny. Pomaga eliminować nadmierne pienienie w trakcie procesu produkcji oraz ograniczać powstawanie piany w gotowych formulacjach, co jest szczególnie istotne w przypadku produktów płynnych i kosmetyków transportowanych w warunkach narażonych na wstrząsy.

image

FDA uruchomił bazę raportów działań niepożądanych, spowodowanych kosmetykami

Zakończenie trzyletniego procesu dla pentasiloxanu

Zamiar identyfikacji Pentasiloxane jako SVHC został zgłoszony w listopadzie 2022 r., a decyzja o wycofaniu propozycji zapadła 17 września 2025 r. Oznacza to zakończenie trwającego niemal trzy lata procesu analizy, konsultacji oraz oceny danych naukowych. Choć obecnie substancja nie będzie dalej procedowana, siloksany jako grupa chemiczna pozostają pod stałą obserwacją regulatorów, dlatego producenci powinni nadal monitorować wszelkie aktualizacje pojawiające się w systemie REACH. 

Aleksandra Kondrusik

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
13. grudzień 2025 02:37