StoryEditor
Prawo
28.10.2019 00:00

Izba Gospodarcza Właścicieli Punktów Aptecznych i Aptek: Ministerstwo Zdrowia dąży do likwidacji punktów aptecznych

Sprzeciwiamy się zamiarowi likwidacji punktów aptecznych potajemnie planowanych przez Ministerstwo Zdrowia. Ich zniszczenie doprowadzi do bardzo poważnych niedoborów i utrudni zaopatrzenie w podstawowe leki na terenach wiejskich. W chwili obecnej sytuacja na rynku aptecznym jest i tak bardzo trudna – czytamy w piśmie od Izby Gospodarcza Właścicieli Punktów Aptecznych i Aptek, które dotarło do redakcji portalu wiadomoscikosmetyczne.pl.  

Izby Gospodarcza Właścicieli Punktów Aptecznych i Aptek (IGWPAiA) stoi na stanowisku, że „wskutek wprowadzenia ustawy Apteka dla aptekarza (AdA) doszło do zupełnego demontażu rynku farmaceutycznego”. Jako dowód podaje problemy w dostępie do leków. Regularnie brakuje 30-40 proc. zamawianych pozycji. – Sytuacja jaka powstała po wprowadzeniu AdA nie zdarzyła się nigdy wcześniej. To, co się dzieje teraz przypomina czasy głębokiej komuny. Brakuje podstawowych leków. Co ważne braki nie dotyczą leków zagrożonych wywozem lecz wszystkich podstawowych grup – wyjaśnia Paweł Klimczak, prezes IGWPAiA. Według niego ziścił się cel dla której została wprowadzona ADA. – Pacjenci przestali chodzić po aptekach w poszukiwaniu tańszych leków, bowiem teraz są zadowoleni jeżeli je w ogóle dostaną – dodaje.

Kolejnym problemem branży jest Ustawa o zawodzie farmaceuty. – Napawa nas przerażeniem to, że na Radzie Ministrów znalazł się projekt, który doprowadzi do zniszczenia punktów aptecznych. W Ustawie tej, prócz szeregu przepisów i tak pogłębiających kryzys w aptekach, znalazł się zapis mówiący, że technik farmaceutyczny będzie musiał pracować pod nadzorem farmaceuty. Zważywszy, że w punktach aptecznych pracują technicy i z przyczyn ekonomicznych nie ma tam możliwości zatrudnienia farmaceuty, doprowadzi to wkrótce do ich likwidacji – czytamy w piśmie od IGWPAiA.

Dlatego zarząd organizacji zrzeszającej właścicieli punktów aptecznych apeluje o pomoc w uratowaniu tych placówek. – Nie istnieją żadne merytoryczne przesłanki , które uzasadniałyby wprowadzenie tych przepisów. Bezzasadność całej tej Ustawy jest tak wielka, że Ministerstwo Zdrowia dokonało istnej ekwilibrystyki, by nie dopuścić do konferencji uzgodnieniowej o z organizacjami społecznymi. Oficjalne uzasadnienie mówiące, że nie było na to czasu w tej przygotowywanej od 4 lat ustawie jest kpiną. Rzeczywistym powodem była obawa przed konfrontacją z fachowcami – zdradza Paweł Klimczak.

– Dlatego też za państwa pośrednictwem chcielibyśmy zwrócić się do naszych włodarzy  [z prośbą - red.] o chwilę zastanowienia, wycofanie tego projektu i przeprowadzenie konferencji uzgodnieniowej, w czasie której można by się wypowiedzieć – podsumowuje zarząd IGWPAiA.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
17.09.2025 14:23
Colgate zmienia sposób prezentacji past do zębów po interwencji prokuratora z Teksasu
Spersonalizowana pasta do zębów może być odpowiedzią na rosnące zapotrzebowanie konsumentów na produkty dostosowane do indywisualnych potrzeb.Shutterstock

Colgate-Palmolive zapowiedziało wprowadzenie nowych zasad dotyczących opakowań i materiałów marketingowych swoich past do zębów. Decyzja ta została podjęta po tym, jak prokurator generalny Teksasu, Ken Paxton, wyraził obawy, że dotychczasowe przedstawianie ilości pasty może skłaniać rodziców do podawania dzieciom zbyt dużych dawek fluoru. Od 1 listopada na grafikach reklamowych i opakowaniach marek Colgate, Tom’s of Maine oraz hello będą prezentowane „bezpieczne, odpowiednie dla wieku” porcje, czyli ilości pasty wielkości ziarnka grochu dla dzieci poniżej 6. roku życia.

Zmiana obejmie w pierwszej kolejności treści publikowane w internecie, a następnie także opakowania dostępne na sklepowych półkach. W maju Paxton skierował podobne zapytania prawne do Colgate i koncernu Procter & Gamble, producenta pasty Crest, twierdząc, że ich reklamy mogą prowadzić do podawania dzieciom niezdrowych dawek fluoru. Sprawa dotycząca Procter & Gamble pozostaje otwarta.

Fluor od dekad uznawany jest za kluczowy składnik w profilaktyce próchnicy – wzmacnia szkliwo zębów i pomaga zapobiegać ubytkom. Amerykańskie Towarzystwo Stomatologiczne (ADA) popiera zarówno stosowanie fluoru w pastach, jak i w wodzie pitnej. Jednak temat wciąż budzi kontrowersje. W styczniu 2025 roku w czasopiśmie JAMA Pediatrics opublikowano badanie sugerujące, że wyższa ekspozycja dzieci na fluor wiąże się z niższym poziomem IQ. W artykule redakcyjnym towarzyszącym publikacji profesor stomatologii społecznej i zapobiegawczej z University of Iowa wskazał jednak liczne braki w analizie i przestrzegł przed wyciąganiem pochopnych wniosków dotyczących polityki zdrowotnej.

Ken Paxton, polityk Partii Republikańskiej, podkreślił, że działania Colgate wpisują się w jego inicjatywę „Make America Healthy Again”, powiązaną z Robertem F. Kennedym Jr., obecnym sekretarzem ds. zdrowia i usług społecznych. Ruch ten znajduje poparcie zarówno wśród przeciwników nadmiernych regulacji, jak i osób obawiających się zagrożeń zdrowotnych, choć krytycy ostrzegają, że niektóre jego postulaty mogą oznaczać cofnięcie się w stosunku do osiągnięć medycyny publicznej z ostatnich dekad. Colgate i Procter & Gamble nie odpowiedziały dotąd na prośby mediów o komentarz.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
17.09.2025 13:14
KIS: wydatki u kosmetyczki mogą być kosztem firmowym? Sprawdź kiedy!
Denisfilm Getty Images Pro

Krajowa Informacja Skarbowa po raz kolejny zaskakuje przedsiębiorców liberalnym podejściem do interpretacji podatkowych. Zaledwie kilka tygodni temu urząd potwierdził, że do kosztów uzyskania przychodów można zaliczyć wydatki poniesione na masażystę, fizjoterapię czy zajęcia relaksacyjne. Teraz poszerzono katalog wydatków, dopuszczając możliwość rozliczania kosztów wizyt u kosmetyczki – pod warunkiem, że mają one związek z prowadzoną działalnością gospodarczą.

O interpretację (sygn. 0115-KDIT3.4011.172.2023.3.AD) wystąpiła kobieta prowadząca jednoosobową działalność gospodarczą, zajmującą się publikacją zdjęć i filmów w internecie w ramach współpracy reklamowej z klientami. Jej działalność obejmuje również realizację sesji zdjęciowych i filmowych, głównie w obszarze kulinarnym. W materiałach często widoczne są dłonie właścicielki, dlatego – jak argumentowała – regularna pielęgnacja paznokci u kosmetyczki jest niezbędnym elementem przygotowania do pracy.

Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej przychylił się do tego stanowiska, uznając, że wydatki na stylizację paznokci mogą stanowić koszt uzyskania przychodu. W uzasadnieniu wskazano, że skoro celem poniesienia wydatku jest odpowiednie przygotowanie do zdjęć i filmów, to istnieje bezpośredni związek przyczynowy z prowadzoną działalnością. Tym samym koszty te – w granicach racjonalności – można zaliczyć do wydatków firmowych na podstawie art. 22 ust. 1 ustawy o PIT.

Jednocześnie fiskus podkreślił, że nie każdy wydatek tego typu automatycznie może być rozliczany w kosztach. Kluczowe jest, aby wydatki nie miały charakteru wyłącznie osobistego i były odpowiednio udokumentowane. Oznacza to, że przedsiębiorcy muszą wykazać realny związek pomiędzy wydatkami a osiąganiem przychodów. W przeciwnym razie urząd skarbowy może zakwestionować takie koszty.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
18. wrzesień 2025 14:52