StoryEditor
Prawo
27.03.2025 14:52

Luksusowe marki i renomowane znaki towarowe: kiedy zbytnie podobieństwo do nich jest naruszeniem prawa?

Wśród 100 najbardziej wartościowych marek świata znalazło się kilka brandów z branży beauty, np. Chanel / fot. archiwum

Polski rynek kosmetyków i perfum to połączenie międzynarodowych koncernów oraz lokalnych przedsiębiorstw. Wiele z nich wybiera proste, opisowe nazwy dla oznaczenia swojej działalności lub oferowanych produktów, odwołujące się do ich przeznaczenia lub branżowej terminologii. Mimo dominacji takich oznaczeń o słabej zdolności odróżniającej, na rynku funkcjonuje też wiele silnych, rozpoznawalnych marek. Niewiele jest tak specyficznych branż, jak beauty.

Analiza działań, zwłaszcza marketingowych, globalnych przedsiębiorstw może być cenną inspiracją do stworzenia własnej unikalnej marki, pod warunkiem unikania naruszania praw własności intelektualnej. Chciałabym uczulić przedsiębiorców z branży beauty, jak szeroką ochronę dają renomowane znaki towarowe — pisze Natalia Basałaj, radca prawny z kancelarii Hansberry Tomkiel.

100 Najlepszych Globalnych Marek 2024

Międzynarodowa firma konsultingowa Interbrand opublikowała ranking „Najlepszych Globalnych Marek 2024” (według ich wartości w miliardach dolarów, ale wzięto pod uwagę połączenie trzech czynników: wyniki finansowe danej marki, jej działania na rzecz zabezpieczenia przyszłych przychodów oraz znaczenie tej marki w procesie podejmowania decyzji o zakupie produktu) tzw. Best Global Brands 2024. Na szczycie zestawienia znajduje się Apple, a tuż za nim inni technologiczni giganci, tacy jak Microsoft (2. miejsce), Google (4.) i Samsung (5.). Technologiczne firmy dominują w rankingu, co może wynikać z dynamicznego rozwoju innowacji i ich wpływu na codzienne życie.

Wśród 100 najbardziej wartościowych marek świata nie zabrakło jednak kilku marek z branży beauty: Louis Vuitton (11.), Chanel (32.), Gucci (41.), L’Oréal (53.), Dior (74.), a także Sephora, która choć zajmuje 91. miejsce, została wyróżniona jako dynamicznie rosnąca marka premium.

Na podstawie powyższego zestawienia można uznać, że obecność w Rankingu Interbrand marek takich jak Louis Vuitton, Chanel i Dior potwierdza siłę luksusowych marek działających w branży kosmetycznej. Debiut LV w kosmetykach kolorowych w marcu 2025 r. może wzmocnić ten trend.

Czytaj też: Louis Vuitton wkracza w świat kosmetyków kolorowych

Wyjątkami są Sephora, która dynamicznie rośnie jako premium multi-brand kosmetyczny (a nie jako marka własna, jak pozostałe marki kosmetyczne w Rankingu), oraz L‘Oréal, które utrzymuje swoją pozycję dzięki silnej obecności na rynku masowym, a nie w sektorze premium, jak wszystkie inne marki kosmetyczne z Rankingu.

Czym jest renomowany znak towarowy?

Bezsprzecznie marki z wyżej wspomnianego Rankingu należy uznać za „renomowane”. To ważne, bo ma to wpływ na zakres ochrony takiej marki. W polskich ani też w unijnych przepisach nie wskazano jednak niestety, czym jest ta renoma znaków towarowych. Pojęcie to zdefiniowano zaś w doktrynie i orzecznictwie.

Trybunał Sprawiedliwości UE stwierdził, że „aby mówić o renomie, dany znak powinien być rozpoznawalny wśród znacznej grupy odbiorców, do której określony produkt jest skierowany”. Czynniki, które należy wziąć pod uwagę oceniając czy znak towarowy jest renomowany to: udział znaku w rynku, intensywność, zasięg geograficzny i okres używania, a także wartość inwestycji dokonanych przez uprawnionego w celu promocji znaku.

Zgodnie z ugruntowanym poglądem doktryny: „znak renomowany jest oznaczeniem, które w odróżnieniu od znaków zwykłych pełniących tylko funkcje wskazywania pochodzenia towaru realizuje funkcję przyciągania konsumentów towarów oznaczanych takim znakiem. Atrakcyjność takiego znaku towarowego wiąże się z ustaloną wśród odbiorców bardzo dobrą opinią o cechach towaru opatrzonego tym znakiem. Renoma jest, więc utrwalonym w świadomości konsumentów wyobrażeniem o wyjątkowych walorach towaru, oczekiwanych i niezawodnie spełnianych pożądane cechach”.

Duże marki modowe często powołują się na renomę swoich znaków towarowych. Przy ocenie naruszenia praw do takiego znaku towarowego nie jest bowiem wymagane wprowadzające w błąd podobieństwo do znaku przeciwstawionego oraz jego przeznaczenie dla identycznych lub podobnych towarów, jak ma to miejsce w przypadku znaków o zwykłej zdolności odróżniającej. Wystarczy samo ryzyko skojarzenia porównywanych oznaczeń, jeżeli może to zaszkodzić renomie wcześniejszego znaku lub przynieść konkurentowi nienależne korzyści, niezależnie od tego, czy towary oferowane przez konkurenta są podobne (np. Lancôme vs. produkt spoza branży kosmetycznej).

Światowe przedsiębiorstwa, szczególnie luksusowe domy mody, często agresywnie egzekwują swoje prawa, podejmując działania prawne nawet w przypadku minimalnych podobieństw do ich renomowanych marek znaków towarowych innych podmiotów rynkowych. Taka strategia służy nie tylko ochronie, ale także odstraszaniu potencjalnych naruszycieli.

 

Przykłady polskich sporów dotyczących naruszenia renomowanych znaków towarowych:

Rexona vs. Hurtownia Kosmetyków REXONA

Sąd Apelacyjny w Warszawie uznał, że Dariusz Pożogra, prowadzący wówczas działalność gospodarczą pod firmą „Pożoga Dariusz-Hurtownia Kosmetyków REXONA”, naruszył prawo ochronne do renomowanego znaku towarowego „REXONA” poprzez używanie fonetycznie identycznego oznaczenia w odniesieniu do towarów tożsamych z tymi, które objęte są ochroną, i to oferowanych po niższej cenie oraz gorszej jakości. Pozwany zajmował się m.in. produkcją i sprzedażą wód toaletowych i perfum, reklamowanych jako zapachy "w typie" znanych perfum. 

Sąd wskazał, że takie działanie mogło wprowadzać konsumentów w błąd co do pochodzenia produktów, zwłaszcza, że koncern Unilever zarejestrował różne warianty znaku towarowego słowno-graficznego (logo) „REXONA”, co zwiększało ryzyko skojarzenia spornego oznaczenia z renomowaną marką.

Spór CHANEL vs. CHANELHOMME

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie przyznał rację spółce CHANEL, która wniosła sprzeciw wobec zgłoszenia do ochrony przez niezwiązaną z nią osobę znaku towarowego słownego „CHANELHOMME” Podstawą było naruszenie praw do renomowanych znaków towarowych „CHANEL”, „CHANEL N°5” oraz „COCO CHANEL”, które cieszą się ugruntowaną pozycją na terytorium Polski.

Zdaniem sądu rejestracja znaku „CHANELHOMME” dla usług związanych ze stronami internetowymi mogłaby naruszać renomę wcześniejszych znaków towarowych CHANEL, prowadząc do ich osłabienia oraz pasożytniczego wykorzystania.

Spór Gucci vs. Gucio

Spółka Gucci wniosła sprzeciw wobec rejestracji znaku towarowego „GUCIO”, argumentując, że jego podobieństwo do oznaczenia „GUCCI” może wprowadzać konsumentów w błąd oraz szkodzić renomie jej marki. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę na decyzję oddalającą sprzeciw, uznając, że istotne różnice w asortymencie oraz pozycjonowaniu marek wykluczają ryzyko konfuzji. 

Sąd wskazał, że Sławomir Piwowarczyk oferujący swoje towary pod marką „Gucio”, której nazwa w Polsce pochodzi od zdrobnienia imienia Gustaw, zajmuje się wyłącznie produkcją obuwia dziecięcego, co odróżnia ją od luksusowego segmentu, w którym działa Gucci. Znak towarowy „Gucio” od wielu lat funkcjonuje na polskim rynku i jest kojarzony z obuwiem o unikalnej konstrukcji oraz specjalnym przeznaczeniu, wytwarzanym w oparciu o opatentowane w Polsce rozwiązanie techniczne. W konsekwencji uznano, że rejestracja znaku „GUCIO” nie narusza praw ochronnych przysługujących Gucci.

Konkluzje

Znaki towarowe o ugruntowanej renomie mają rozszerzoną ochronę prawną, która obejmuje zarówno rejestrację, jak i używanie w obrocie oznaczeń podobnych, nawet dla odmiennych towarów czy usług, jeśli istnieje ryzyko skojarzenia porównywanych oznaczeń i może to zaszkodzić renomie wcześniejszego znaku towarowego lub przynieść konkurentowi nienależne korzyści.

Zakres tej ochrony nie jest jednak absolutny i tak jak w powyższej sprawie „Gucci vs. Gucio”, jeśli znaki towarowe będę się różnić w takim stopniu, że nie jest możliwe ich pomylenie czy skojarzenie, to nie dojdzie do naruszenia praw ochronnych do renomowanych znaków towarowych.

Przedsiębiorcy działający w branży kosmetycznej mogą odnieść znaczące korzyści, czerpiąc inspirację z działań i strategii marketingowych wiodących międzynarodowych koncernów. Kluczowe dla sukcesu rynkowego jest budowanie silnej i rozpoznawalnej marki, opartej na unikalnej nazwie własnej oraz identyfikacji produktowej. Efektywna strategia marketingowa powinna łączyć globalne trendy z preferencjami lokalnych konsumentów. 

Niezbędne jest, aby wszystkie działania prowadzone były w sposób świadomy i zgodny z obowiązującymi przepisami prawa własności intelektualnej, z należytym poszanowaniem praw do renomowanych znaków towarowych. Dzięki temu przedsiębiorcy nie tylko unikną ryzyka naruszeń praw do tych znaków, ale także zbudują trwałą i godną zaufania pozycję swojej marki na rynku.

autorka: Natalia Basałaj, radca prawny, Kancelaria Hansberry Tomkiel

Podstawa prawna:

1. Art. 120 oraz art. 1321 ust. 1 pkt 4, art. 164, art. 283 – 2861, 296 ust. 2 pkt 3 ustawy z 30 czerwca 2000 r. Prawo własności przemysłowej (Dz.U.2017.776).

2. Art. 8 ust. 5 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2017/1001 w sprawie znaku towarowego Unii Europejskiej (Dz.Urz.UE.L154).

Czytaj też: Inglot, Ziaja, Bielenda, Eris: gdy nazwisko staje się marką w branży beauty

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
24.10.2025 12:45
Maybelline wycofuje eyeliner z rynku z powodu przekroczenia norm arsenu
Eyeliner Maybelline został wycofany z rynku.Casimiro PT

W europejskim systemie ostrzegania o niebezpiecznych produktach Safety Gate pojawiło się nowe zgłoszenie dotyczące kosmetyku marki Maybelline New York. Zgłoszenie o numerze SR/03420/25 zostało przekazane przez niemieckie organy nadzoru i dotyczy produktu Crayon Kohl 100 Color Show Ultra Black – czarnej kredki do oczu w drewnianej oprawce.

image
Zakwestionowany produkt
RAPEX Safety Gate
Badania wykazały, że produkt zawiera nadmierne stężenie arsenu, sięgające 0,00033 proc. masy. Związek ten jest uznawany za substancję rakotwórczą, mogącą również uszkadzać płodność, rozwój płodu oraz narządy przy długotrwałym narażeniu. Z tego powodu produkt został uznany za stwarzający ryzyko chemiczne i niezgodny z unijnym rozporządzeniem REACH, które określa dopuszczalne poziomy substancji chemicznych w produktach konsumenckich.

Eyeliner Crayon Kohl 100 Color Show Ultra Black (kod partii JYW03E, kod kreskowy 3600530905461) został wyprodukowany we Francji i dystrybuowany w krajach Unii Europejskiej, w tym w Niemczech i Polsce. Władze niemieckie zgłosiły produkt do systemu Safety Gate 8 września 2025 r., a decyzja o zatrzymaniu sprzedaży oraz wycofaniu produktu od użytkowników końcowych weszła w życie tego samego dnia.

System Safety Gate (dawniej RAPEX) służy do szybkiego ostrzegania o produktach stwarzających zagrożenie dla zdrowia lub bezpieczeństwa konsumentów na terenie UE. W przypadku kosmetyków to jedno z najczęstszych źródeł informacji o wycofaniach wynikających z przekroczenia limitów metali ciężkich, bakterii czy niezgodnych składów.

Ostrzeżenie dotyczące kredki Maybelline zostało opublikowane 24 października 2025 r. i jest dostępne publicznie w unijnej bazie danych Safety Gate pod numerem 10095997. Konsumenci, którzy kupili produkt o wskazanym numerze partii, są proszeni o jego natychmiastowe zaprzestanie używania oraz kontakt z miejscem zakupu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
24.10.2025 09:45
Dior vs Empik: Sąd Najwyższy o granicach sprzedaży luksusowych kosmetyków poza autoryzowaną siecią
Spór sądowy dotyczył sprzedaży kosmetyków marki Dior przez sieć EmpikWK

Sąd Najwyższy w wyroku z 3 lipca 2025 r. (sygn. II CSKP 275/23) rozstrzygnął spór, dotyczący sprzedaży perfum i kosmetyków Dior przez sieć Empik, czyli poza selektywną siecią dystrybucji tej marki. Sąd uznał, że sprzedaż oryginalnych produktów luksusowych marek poza oficjalnymi kanałami nie stanowi czynu nieuczciwej konkurencji ani naruszenia praw do znaków towarowych, o ile towary zostały legalnie wprowadzone do obrotu w UE.

Wyrok wyznacza granice między ochroną prestiżu marki a zasadą swobodnego handlu oryginalnymi produktami, co ma istotne znaczenie dla rynku beauty i e-commerce.

Stan faktyczny

Spór dotyczył sprzedaży kosmetyków marki Dior przez sieć Empik, obejmującą zarówno sklepy stacjonarne, jak i sprzedaż internetową. Powódki – właścicielki znaków towarowych Dior oraz dystrybutor produktów tej marki na terytorium Polski – zarzucały, że taka forma sprzedaży narusza prestiż marki, negatywnie wpływając na tzw. „aurę luksusu” otaczającą produkty Dior.

Empik nabywał jednak sporne towary w sposób legalny, od innych autoryzowanych dystrybutorów działających na rynku polskim.

Zdaniem powódek, działalność Empiku stwarzała fałszywe wrażenie przynależności do sieci dystrybucji selektywnej, a ponadto umożliwiała mu korzystanie z renomy i rozpoznawalności znaków towarowych Dior bez ponoszenia nakładów związanych z utrzymaniem tego statusu. W konsekwencji, zdaniem powódek, dawało to Empikowi nieuzasadnioną przewagę konkurencyjną wobec członków sieci dystrybucji selektywnej oraz samych właścicieli znaków towarowych.

Sąd Apelacyjny w Warszawie początkowo przyznał powódkom rację, uznając sprzedaż poza siecią selektywną za czyn nieuczciwej konkurencji. Jednak Sąd Najwyższy uchylił ten wyrok, podkreślając, że handel równoległy mieści się w granicach wyczerpania prawa do znaku towarowego.

Wyrok potwierdza, że sprzedaż oryginalnych produktów poza siecią selektywną nie stanowi czynu nieuczciwej konkurencji ani naruszenia prawa do znaku towarowego, jeśli produkty zostały wcześniej wprowadzone na rynek przez samego uprawnionego lub za jego zgodą.

Czym jest sprzedaż selektywna i handel równoległy?

Sprzedaż selektywna – to system dystrybucji, w którym producent lub dostawca sprzedaje swoje towary tylko wybranym sprzedawcom (dystrybutorom), którzy spełniają ściśle określone w umowie kryteria jakościowe, techniczne czy wizerunkowe, np. jak w powyższej sprawie warunki, w jakich produkty kosmetyczne i wyroby perfumeryjne są eksponowane, reklamowane i sprzedawane. Celem jest utrzymanie renomy marki, czy zapewnienie wysokiej jakości obsługi.

Przykład: producent luksusowych kosmetyków sprzedaje je tylko w autoryzowanych perfumeriach, które gwarantują odpowiednie warunki ekspozycji i doradztwo dla klientów określone między tymi podmiotami.

Handel równoległy (import równoległy) – to sprzedaż oryginalnych produktów, które zostały legalnie wprowadzone do obrotu w jednym kraju, a następnie sprowadzone i sprzedane w innym kraju bez zgody producenta lub oficjalnego dystrybutora.

Przykład: sprzedawca kupuje markowe perfumy w Hiszpanii, gdzie są tańsze, i odsprzedaje je w Polsce – ten sam produkt, ale omija oficjalną sieć dystrybucji producenta.

image
Kosmetyki Dior - dostępne w sklepie internetowym sieci empik kuszą atrakcyjnymi cenami i promocjami
empik.com

Na czym polega wyczerpanie prawa ochronnego do znaku towarowego?

Wyczerpanie prawa ochronnego do znaku towarowego oznacza, że po pierwszej sprzedaży danego produktu przez właściciela znaku lub jego autoryzowanego dystrybutora na terenie UE, producent nie może zakazać dalszej odsprzedaży tego konkretnego egzemplarza przez detalistów. Dzięki temu możliwa jest swobodna dystrybucja i import równoległy oryginalnych produktów.

Zatem jeśli luksusowe perfumy lub kosmetyki trafiły do obrotu w Unii Europejskiej za zgodą producenta lub jego oficjalnego dystrybutora, każdy sprzedawca – na przykład Empik – może legalnie oferować je w Polsce i innych krajach EOG. Znak towarowy chroni tylko nowe partie produktów, natomiast obrót oryginalnymi towarami, które już wcześniej pojawiły się w sprzedaży, jest całkowicie zgodny z prawem własności przemysłowej oraz nieuczciwej konkurencji.

Niedozwolone porozumienia cenowe między producentem i sprzedawcami detalicznymi

Przedsiębiorcy oferujący towary premium powinni zwrócić szczególną uwagę na zgodność z prawem zasad funkcjonowania sieci sprzedaży selektywnej.

Postanowienia umowne dotyczące polityki cenowej nie mogą ograniczać sprzedawcom detalicznym – takim jak perfumerie, sklepy stacjonarne czy platformy internetowe (np. Empik, Sephora, Douglas) – swobody w ustalaniu cen produktów, zarówno w sprzedaży online, jak i offline.

Przykład: W październiku 2025 r. Komisja Europejska nałożyła na domy mody Gucci, Chloé i Loewe w trzech odrębnych decyzjach kary pieniężne w łącznej wysokości 157 mln euro za niedozwolone wpływanie na politykę cenową detalistów sprzedających produkty tych marek. Ustalono, że przedsiębiorstwa te narzucały niezależnym dystrybutorom ww. produktów warunki dotyczące cen ich odsprzedaży – w tym obowiązek stosowania cen zalecanych, ograniczenia poziomu rabatów oraz określone okresy wyprzedaży. Działania te miały na celu ujednolicenie cen i warunków sprzedaży w całej sieci, co doprowadziło do wzrostu cen i ograniczenia wyboru dla konsumentów.

Wnioski dla branży kosmetycznej:

  • W wyroku Sądu Najwyższego podkreśla się konieczność wyważenia interesów przedsiębiorców i konsumentów w kontekście ochrony znaków towarowych oraz zasad swobodnego obrotu towarami, a nie jednostronnej ochrony dystrybutora czy producenta.
  • Właściciel znaku towarowego decyduje o pierwszym wprowadzeniu towaru do obrotu, ale ochrona znaku nie obejmuje produktów już legalnie wprowadzonych do sprzedaży przez właściciela lub za jego zgodą.
  • System dystrybucji selektywnej chroni prestiż marek, ale nie pozwala na całkowitą eliminację konkurencji rynkowej, np. import równoległy ani też na narzucenie cen towarów detalistom.

Handel równoległy wspiera konsumentów, zapewniając dostępność produktów i konkurencyjne ceny.

Natalia Basałaj, radca prawny, Kancelaria Hansberry Tomkiel

Źródła:

1. Art. 15 ust. 1 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2017/1001 z

14 czerwca 2017 r. w sprawie znaku towarowego Unii Europejskiej (Dz.U. UE L

154.16.06.2017).

2. Art. 153–155 ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. – Prawo własności przemysłowej

(Dz.U. 2023, poz. 1604).

3. Artykuł 101(1) Traktatu z 6 października 2012 r. o Funkcjonowaniu Unii

Europejskiej (Dz.Urz.UE.C.2012.326).

4. Artykuł 4(a) rozporządzenia Komisji (UE) 2022/720 z dnia 10 maja 2022 r. w

sprawie stosowania art. 101 ust. 3 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej

do kategorii porozumień wertykalnych i praktyk uzgodnionych (Dz. Urz UE. L 134

z 11.5.2022, s. 4-13).

5. Art. 3 i 15 oraz 18 ustawy z 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej

konkurencji (Dz.U. 2023.1547).

6. https://www.sn.pl/sites/orzecznictwo/Orzeczenia3/II%20CSKP%20275-23-1.pdf.

7. https://ec.europa.eu/commission/presscorner/detail/da/ip_25_2361.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
26. październik 2025 11:17