StoryEditor
Prawo
02.11.2023 10:57

Naczelna Rada Lekarska: zakaz udziału lekarzy w reklamach powinien dotyczyć nie tylko leków i wyrobów medycznych

Komisja Etyki Lekarskiej Naczelnej Rady Lekarskiej uważa, że zakaz uczestnictwa lekarzy w reklamach powinien obejmować nie tylko leki i produkty medyczne, ale także kosmetyki i środki specjalnego przeznaczenia żywieniowego, rozumiany szerzej niż to określa ustawa.

W stanowisku z 11 października 2023 r., Komisja Etyki Lekarskiej NRL wyraziła swoje zdanie na temat obecności lekarzy oraz aktorów grających lekarzy w reklamach i materiałach promocyjnych. Komisja podkreśliła, że w przestrzeni mediów pojawiają się reklamy różnych produktów, takich jak leki, wyroby medyczne, kosmetyki, środki specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz inne produkty i usługi niezwiązane bezpośrednio z medycyną, w których uczestniczą lekarze lub osoby udające lekarzy. Komisja uznała, że jest to działanie nieetyczne zarówno w przypadku uczestnictwa lekarzy w reklamach takich produktów, jak i w przypadku występowania w nich osób, które nie są lekarzami, ale odgrywają role lekarzy.

Reklama w obszarze medycznym jest traktowana w sposób szczególny z uwagi na jej przedmiot. Dotyczy ona konkretnych usług, zabiegów, leków, suplementów diety czy innych preparatów, których użycie niezgodnie z zaleceniami i przeznaczeniem może być szkodliwe. Codzienność pracy lekarzy i lekarzy dentystów pokazuje, że nachalne reklamy leków i suplementów diety doprowadziły do nadmiernej ich konsumpcji, do czego przyczyniło się ich reklamowanie jako skutecznych środków dla pacjentów. Taka uporczywa reklama prowadzi także do samodzielnego stosowania przez pacjentów wyrobów medycznych i prowadzenia diagnostyki zamiast skorzystania z porady lekarza — fragment stanowiska Komisji Etyki Lekarskiej NRL

Zgodnie z przypomnieniem NRL, Ustawa o wyrobach medycznych, przyjęta 7 kwietnia 2022 r., zabrania wykorzystywania w reklamach nie tylko wizerunku lub postaci lekarza, ale także jakiejkolwiek osoby sugerującej wykonywanie zawodu medycznego lub posiadanie wykształcenia medycznego lub farmaceutycznego. W związku z tym niezgodna z przepisami prawa jest reklama, w której lekarz prezentuje lek lub wyrob medyczny, jak również reklama, w której aktor grający lekarza lub jakakolwiek inna osoba, którą można uznać za osobę pracującą w dziedzinie medycyny na podstawie wyglądu, stroju lub zachowania. Biorący udział w reklamie produktów leczniczych lub wyrobów medycznych lekarz lub osoba sugerująca, że jest lekarzem, ma negatywny wpływ na postrzeganie naszych zawodów w społeczeństwie i jest sprzeczny z obowiązującymi przepisami ustawy.

Komisja Etyki Lekarskiej NRL wyraża stanowisko, że zakaz udziału lekarzy w reklamach powinien być interpretowany w sposób bardziej obszerny niż określony w prawie, a więc nie ograniczać się jedynie do reklam leków i produktów medycznych. Komisja uważa, że ten zakaz powinien obejmować również reklamy kosmetyków, środków specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz innych produktów lub usług, które niekoniecznie są związane z dziedziną medycyny.

Komisja przypomina, że zgodnie z art. 65 KEL (Kodeks Etyki Lekarskiej), lekarzowi zabrania się nakładania swoich usług na pacjentów lub zdobywania nowych pacjentów w sposób niezgodny z zasadami etyki lekarskiej, deontologii oraz lojalności wobec innych lekarzy. Udział lekarza w reklamie, gdzie używa się jego wizerunku, nazwiska lub specjalizacji, może prowadzić do utraty autorytetu zawodowego, co z kolei wpływa negatywnie na postrzeganie jego wiedzy i doświadczenia w dziedzinie medycyny. Podobne konsekwencje mogą wynikać z nieuczciwej reklamy, którą lekarz prowadzi za pośrednictwem mediów, prasy lub banerów reklamowych. To samo dotyczy wpływowych postaci w mediach społecznościowych, czyli tzw. influencerów, którzy zachęcają do korzystania z konkretnych produktów na podstawie swoich osobistych doświadczeń.

Czytaj także: Naczelna Rada Lekarska zakazała lekarzom prowadzenia szkoleń dla osób spoza zawodów medycznych. Co z kosmetologami?

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
17.09.2025 14:23
Colgate zmienia sposób prezentacji past do zębów po interwencji prokuratora z Teksasu
Spersonalizowana pasta do zębów może być odpowiedzią na rosnące zapotrzebowanie konsumentów na produkty dostosowane do indywisualnych potrzeb.Shutterstock

Colgate-Palmolive zapowiedziało wprowadzenie nowych zasad dotyczących opakowań i materiałów marketingowych swoich past do zębów. Decyzja ta została podjęta po tym, jak prokurator generalny Teksasu, Ken Paxton, wyraził obawy, że dotychczasowe przedstawianie ilości pasty może skłaniać rodziców do podawania dzieciom zbyt dużych dawek fluoru. Od 1 listopada na grafikach reklamowych i opakowaniach marek Colgate, Tom’s of Maine oraz hello będą prezentowane „bezpieczne, odpowiednie dla wieku” porcje, czyli ilości pasty wielkości ziarnka grochu dla dzieci poniżej 6. roku życia.

Zmiana obejmie w pierwszej kolejności treści publikowane w internecie, a następnie także opakowania dostępne na sklepowych półkach. W maju Paxton skierował podobne zapytania prawne do Colgate i koncernu Procter & Gamble, producenta pasty Crest, twierdząc, że ich reklamy mogą prowadzić do podawania dzieciom niezdrowych dawek fluoru. Sprawa dotycząca Procter & Gamble pozostaje otwarta.

Fluor od dekad uznawany jest za kluczowy składnik w profilaktyce próchnicy – wzmacnia szkliwo zębów i pomaga zapobiegać ubytkom. Amerykańskie Towarzystwo Stomatologiczne (ADA) popiera zarówno stosowanie fluoru w pastach, jak i w wodzie pitnej. Jednak temat wciąż budzi kontrowersje. W styczniu 2025 roku w czasopiśmie JAMA Pediatrics opublikowano badanie sugerujące, że wyższa ekspozycja dzieci na fluor wiąże się z niższym poziomem IQ. W artykule redakcyjnym towarzyszącym publikacji profesor stomatologii społecznej i zapobiegawczej z University of Iowa wskazał jednak liczne braki w analizie i przestrzegł przed wyciąganiem pochopnych wniosków dotyczących polityki zdrowotnej.

Ken Paxton, polityk Partii Republikańskiej, podkreślił, że działania Colgate wpisują się w jego inicjatywę „Make America Healthy Again”, powiązaną z Robertem F. Kennedym Jr., obecnym sekretarzem ds. zdrowia i usług społecznych. Ruch ten znajduje poparcie zarówno wśród przeciwników nadmiernych regulacji, jak i osób obawiających się zagrożeń zdrowotnych, choć krytycy ostrzegają, że niektóre jego postulaty mogą oznaczać cofnięcie się w stosunku do osiągnięć medycyny publicznej z ostatnich dekad. Colgate i Procter & Gamble nie odpowiedziały dotąd na prośby mediów o komentarz.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
17.09.2025 13:14
KIS: wydatki u kosmetyczki mogą być kosztem firmowym? Sprawdź kiedy!
Denisfilm Getty Images Pro

Krajowa Informacja Skarbowa po raz kolejny zaskakuje przedsiębiorców liberalnym podejściem do interpretacji podatkowych. Zaledwie kilka tygodni temu urząd potwierdził, że do kosztów uzyskania przychodów można zaliczyć wydatki poniesione na masażystę, fizjoterapię czy zajęcia relaksacyjne. Teraz poszerzono katalog wydatków, dopuszczając możliwość rozliczania kosztów wizyt u kosmetyczki – pod warunkiem, że mają one związek z prowadzoną działalnością gospodarczą.

O interpretację (sygn. 0115-KDIT3.4011.172.2023.3.AD) wystąpiła kobieta prowadząca jednoosobową działalność gospodarczą, zajmującą się publikacją zdjęć i filmów w internecie w ramach współpracy reklamowej z klientami. Jej działalność obejmuje również realizację sesji zdjęciowych i filmowych, głównie w obszarze kulinarnym. W materiałach często widoczne są dłonie właścicielki, dlatego – jak argumentowała – regularna pielęgnacja paznokci u kosmetyczki jest niezbędnym elementem przygotowania do pracy.

Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej przychylił się do tego stanowiska, uznając, że wydatki na stylizację paznokci mogą stanowić koszt uzyskania przychodu. W uzasadnieniu wskazano, że skoro celem poniesienia wydatku jest odpowiednie przygotowanie do zdjęć i filmów, to istnieje bezpośredni związek przyczynowy z prowadzoną działalnością. Tym samym koszty te – w granicach racjonalności – można zaliczyć do wydatków firmowych na podstawie art. 22 ust. 1 ustawy o PIT.

Jednocześnie fiskus podkreślił, że nie każdy wydatek tego typu automatycznie może być rozliczany w kosztach. Kluczowe jest, aby wydatki nie miały charakteru wyłącznie osobistego i były odpowiednio udokumentowane. Oznacza to, że przedsiębiorcy muszą wykazać realny związek pomiędzy wydatkami a osiąganiem przychodów. W przeciwnym razie urząd skarbowy może zakwestionować takie koszty.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
18. wrzesień 2025 07:20