StoryEditor
Prawo
04.10.2022 00:00

Nowy Zielony Ład to strategia niezbędna dla Europy [30-lecie PSPKD]

Regulacje Nowego Zielonego Ładu, choć stanowią wyzwanie dla producentów, to są niezbędne w celu przekształcenia obecnej gospodarki UE w nowoczesną, zasobooszczędną i konkurencyjną – udowadniał dr Andrzej Grzyb, przewodniczący poselskiego zespołu ds. Nowego Zielonego Ładu podczas konferencji zorganizowanej okazji 30-lecia Polskiego Stowarzyszenie Przemysłu Kosmetycznego i Detergentowego (PSPKD).

– Nowy Zielony ład to kluczowa polityka UE, to strategia rozwojowa bardzo potrzebna Europie. Bez niego Europa traci zasoby i coraz bardziej uzależnia się od Chin i krajów od nich zależnych – mówił dr Andrzej Grzyb, przewodniczący poselskiego zespołu ds. Nowego Zielonego Ładu podczas konferencji zorganizowanej okazji 30-lecia Polskiego Stowarzyszenie Przemysłu Kosmetycznego i Detergentowego (PSPKD).

Stąd pakiet inicjatyw, których celem jest przekształcenie obecnej gospodarki UE w nowoczesną , zasobooszczędną i konkurencyjną. Aby tak się stało niezbędne jest osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2025 r., rozdzielenie wzrostu gospodarczego od zużycia zasobów oraz wprowadzenie zasad zrównoważonego rozwoju.

Rada Europejska zatwierdziła te cele Komisji Europejskiej i zdecydowała o podjęciu prac nad Nowym Zielonym Ładem.

– Tak powstało Prawo o klimacie, wytyczne dla gospodarki w obiegu zamkniętym oraz strategia dla plastiku. Nowe przepisy będą miały wpływ na projektowanie i życie produktów, stosowanie składników, opracowane formuły, opakowania i ich oznakowanie – wymieniał dr Andrzej Grzyb.

Przewodniczący poselskiego zespołu ds. Nowego Zielonego Ładu przyznał, że regulację będą stanowiły ogromne wyzwanie dla producentów kosmetyków i chemii. Rewizja rozporządzenia 1223/32220096/WE to zaostrzenie zasad oceniania substancji stosowanych w kosmetykach i zapowiedź redukcji 49 proc. filtrów i 70 proc. substancji konserwujących, z których obecnie korzysta przemysł kosmetyczny.  W efekcie w 570 tys. produktów kosmetycznych będą konieczne zmiany składu.

Do tych wyzwań dochodzi nowy system oznakowania produktów i produkcja z uwzględnieniem walorów środowiskowych, lokalnych składników, co pozwoli na obniżenie śladu węglowego. Nie mniejszym wyzwaniem są wytyczne dotyczące opakowań, zwłaszcza tych z tworzyw sztucznych.

Obecnie ponowne użycie i recykling plastiku z opakowań są na bardzo niskim poziomie poniżej 30 proc. Masa wytworzonych odpadów z tworzyw sztucznych to 25,8 mln ton na rok. Opakowania stanowią prawie 60 proc. odpadów plastikowych, a tworzywa sztuczne pochodzące z recyklingu stanową zaledwie 6 proc. Do oceanów trafia 5-13 mln ton tworzyw sztucznych, w tym 0,5 mln ton z UE. Tymczasem przetworzenie wszystkich odpadów z tworzyw sztucznych mogłoby oszczędzić 3,5 mld baryłek ropy naftowej rocznie, co stanowi koszt 280 mln dol. 

– Poszukiwania, jaką drogą ma pójść strategia europejska związana z ochrona klimatu, prowadzone są od kilkadziesiąt lat. Wypracowane zasady mają mieć wpływ na planetę i gospodarkę nie przez 5-10 lat, ale na wiele lat do przodu. Dlatego w obecnej trudnej ekonomicznie sytuacji być może warto się zastanowić, czy mamy dobry czas, by właśnie teraz wprowadzać niektóre wymagające znaczących nakładów finansowych zmiany – dodał podczas debaty zatytułowanej „Zielona transformacja dla budowania trwałych przewag konkurencyjnych i potencjału eksportowego firm i marek”.

Wiadomości Kosmetyczne są patronem medialnym konferencji.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
10.07.2025 09:47
Czy kosmetyki z olejkiem z drzewa herbacianego są bezpieczne. Mocne stanowisko SCCS
Tangopaso, Public domain, via Wikimedia Commons

Komitet ds. Bezpieczeństwa Konsumentów (SCCS) ocenił bezpieczeństwo kosmetyków z olejkiem z drzewa herbacianego i analogami prostaglandyn w produktach do rzęs i brwi. To bardzo ważna opinia, gdyż olejek z drzewa herbacianego jest bardzo popularny w produktach przeznaczonych do pielęgnacji skóry i włosów.

SCCS wydał opinię o olejku z drzewa herbacianego w produktach kosmetycznych

Pod koniec maja Komitet ds. Bezpieczeństwa Konsumentów (SCCS) opublikował wstępną opinię SCCS/1681/25 dotyczącą stosowania olejku pochodzącego z drzewa herbacianego (Tea Tres Oil, CAS 68647-73-4) w produktach kosmetycznych oraz trzech analogów prostaglandyn SCCS/1680/25. Uwagi do obu projektów  można zgłaszać do 18 sierpnia bieżącego roku.

Olejek z drzewa herbacianego cieszy się popularnością w produktach przeznaczonych do pielęgnacji skóry i włosów, a także w produktach do higieny jamy ustnej. Wykazuje działanie przeciwutleniające, przeciwbakteryjne oraz pielęgnacyjne. Jego stosowanie budziło już wcześniej pewne wątpliwości. Komitet SCCP (poprzednik SCCS) wskazywał, że olejek może powodować podrażnienia skóry i oczu oraz alergie kontaktowe. Był również zaniepokojony stabilnością niniejszej substancji w produktach końcowych. Ze względu na brak danych dotyczących wchłaniania przez skórę niemożliwym była ocena jego bezpieczeństwo.

Jakie jest maksymalne bezpieczne stężenie olejku herbacianego w różnych kosmetykach? 

W opublikowanej opinii SCCS SCCS/1681/25 poruszono możliwe zagrożenie klasyfikacji olejku z drzewa herbacianego (TTO) jako substancji toksycznej dla rozrodczości w kategorii Repr. 1B zgodnie z Rozporządzeniem (WE) nr 1272/2008 (Rozporządzenie CLP). 

W wyniku analizy przypadku olejku z drzewa herbacianego, Komitet SCCS uznał stosowanie TTO za bezpieczne w wykorzystaniu jako środek przeciwłojotokowy i przeciwdrobnoustrojowym przy zachowaniu poniższych  maksymalnych stężeniach w gotowych produktach:

  • 2,0% w szamponach,
  • 1,0% w żelach pod prysznic,
  • 1,0% w preparatach do mycia twarzy,
  • 0,1% w kremach do twarzy.

W ocenie uwzględniono również skumulowaną ekspozycję konsumentów na produkty kosmetyczne i niekosmetyczne zawierające niniejszy składnik. 

Opinia SCCS dotyczy wyłącznie:

  • TTO o składzie chemicznym zgodnym z aktualną wersją międzynarodowej normy ISO 4730:2017 w gotowych produktach kosmetycznych,
  • Wykorzystania TTO w kosmetykach przeznaczonych do stosowania na skórę, które nie są w postaci aerozoli lub które mogłyby prowadzić do narażenia konsumenta drogą inhalacyjną.

Miażdżąca opinia SCCS dla analogów prostaglandyn

Dodatkowo, na stronie Komitetu ds. Bezpieczeństwa Konsumentów została opublikowana wstępna opinia dla  analogów prostaglandyn (PGA)  stosowanych w produktach kosmetycznych do brwi i rzęs: 

  • Dechloro Dihydroxy Difluoro Ethylcloprostenolamide (DDDE) (CAS 1185851-52-8),
  • Methylamido-Dihydro-Noralfaprostal (MDN) (CAS 155206-01-2),
  • Isopropyl Cloprosteanate (IPCP) (CAS 157283-66-4).

Dotychczas powyższe substancje nie były objęte regulacjami Rozporządzenia 1223/2009 dotyczącego produktów kosmetycznych. 

W 2018 roku Niemiecki Federalny Instytut Oceny Ryzyka (BfR) zgłosił Komisji Europejskiej obawy związane z rosnącą popularnością produktów zawierających prostaglandyny i ich analogi, które mogą być zagrożeniem dla konsumentów. 

Trzy lata później SCCS podjął próbę oceny niniejszych składników i wskazania bezpiecznych stężeń ich stosowania, jednak z powodu ograniczonych danych nie było to możliwe.

W związku z udostępnieniem przez branżę kosmetyczną dodatkowych informacji na początku ubiegłego roku, powrócono do analizy bezpieczeństwa analogów prostaglandyn.

Komitet SCCS stwierdził, że żaden z trzech analizowanych składników nie może zostać uznany za bezpieczny do stosowania w produktach kosmetycznych przeznaczonych do stymulowania wzrostu rzęs i brwi.

Co dalej z opinią SCCS o kosmetykach na bazie olejku herbacianego 

Stanowisko oparto na silnym działaniu farmakologicznym tych substancji, nawet przy bardzo niskich stężeniach. Ponadto, brakuje akceptowalnych danych, które pozwoliłyby wykluczyć ich prawdopodobne skutki niepożądane, zwłaszcza w kontekście toksyczności reprodukcyjnej i rozwojowej. Obawy dotyczą głównie młodych kobiet, które są główną  grupą docelową produktów kosmetycznych zawierających analogi prostaglandyn.

W świetle wspomnianych, najnowszych opinii SCCS branża kosmetyczna może powoli przygotowywać się na nadchodzące zmiany. Choć opinie SCCS nie są jeszcze prawnie wiążące i znajdują się na etapie konsultacji publicznych, wskazują kierunek w którym mogą podążyć przyszłe regulacje dla olejku z drzewa herbacianego oraz analogów prostaglandyn. To wyraźny znak dla producentów, aby rozpocząć monitorowanie zmian legislacyjnych, poszukać alternatywnych surowców oraz przeprowadzić ocenę ryzyka dla swoich produktów. W najbliższej przyszłości możliwe jest nie tylko wprowadzenie zmian w recepturach, ale również konieczność wycofania niektórych produktów z rynku.

Autrka: Aleksandra Kondrasiuk

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
09.07.2025 14:33
Reuters: UE tworzy sojusz chemiczny w odpowiedzi na kryzys w sektorze produkcji
Inicjatywa, która zostanie formalnie zainicjowana jeszcze w 2025 roku, ma zrzeszać przedstawicieli Komisji, państw członkowskich oraz interesariuszy z sektora. CDC

Komisja Europejska zapowiedziała utworzenie sojuszu na rzecz chemikaliów krytycznych (Critical Chemical Alliance), który ma zostać powołany jeszcze w 2025 roku. Nowa inicjatywa ma na celu wsparcie produkcji chemikaliów kluczowych dla europejskich łańcuchów dostaw. W sojuszu znajdą się przedstawiciele Komisji, państw członkowskich i interesariuszy z branży. Wspólnie będą identyfikować miejsca produkcji wymagające wsparcia politycznego oraz rozwiązywać problemy związane z zależnościami handlowymi i zakłóceniami dostaw. To rozwiązanie jest wzorowane na wcześniejszym sojuszu dotyczącym metali i minerałów strategicznych dla transformacji energetycznej.

Sektor chemiczny odpowiada bezpośrednio za 1,2 miliona miejsc pracy w Unii Europejskiej i dostarcza surowców dla niemal wszystkich gałęzi przemysłu – od tekstyliów przez kosmetykę po obronność. Mimo to, produkcja chemikaliów w Europie znacznie ucierpiała podczas pandemii COVID-19 i nie powróciła do wcześniejszego poziomu. Tylko w ciągu ostatnich dwóch lat zamknięto ponad 20 zakładów chemicznych, a produkcja petrochemikaliów i amoniaku znalazła się pod silną presją z powodu wyższych kosztów energii w porównaniu do USA i Chin.

Wiceprzewodniczący Komisji, komisarz ds. przemysłu Stéphane Séjourné, podkreślił konieczność utrzymania suwerenności produkcyjnej, zwłaszcza w zakresie tzw. steam crackerów – instalacji produkujących etylen i propylen, czyli podstawowe surowce m.in. do tworzyw sztucznych i tekstyliów. Obecnie w UE działa około 40 takich jednostek. Séjourné zwrócił uwagę, że w przypadku metanolu Europa jest aż w 80 proc. uzależniona od importu, co unaocznia konieczność ochrony miejscowej produkcji i utworzenia tzw. Critical Molecules Act.

W odpowiedzi na trudną sytuację rynkową Komisja planuje zwiększyć pomoc państwową, skrócić procesy wydawania zezwoleń i udostępnić gwarancje energetyczne z funduszy unijnych. Chemikalia zostaną także włączone do przyszłych umów handlowych oraz kryteriów zamówień publicznych. Od 2024 roku Komisja wszczęła już 18 postępowań ochrony handlu dotyczących różnych substancji. Na koniec roku planowane jest też wprowadzenie szóstego pakietu uproszczeń dla sektora chemicznego, tzw. omnibusu, który przynieść ma oszczędności w wysokości 363 mln euro rocznie poprzez uproszczenie przepisów dot. etykietowania, kosmetyków i nawozów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
13. lipiec 2025 09:53