StoryEditor
Prawo
04.11.2021 00:00

Pandemia wpłynęła na wzrost kradzieży w sklepach. Drogerie i apteki wśród najbardziej zagrożonych procederem

Od stycznia do września br. w policyjnych statystykach odnotowano więcej kradzieży w sklepach niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Liczba tych klasyfikowanych jako przestępstwa wzrosła o blisko 21 proc., a wykroczeń – o niemal 6,5 proc. Najwięcej kradzieży stwierdzono we Wrocławiu, Katowicach i Warszawie. Zdaniem ekspertów, najbardziej narażone są sklepy z odzieżą i elektroniką, ale także drogerie i apteki.

Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że w trzech kwartałach br. stwierdzono 18 356 przestępstw kradzieży w sklepach. To o przeszło 3 tysiące więcej niż w analogicznym okresie 2020 roku, kiedy było ich 15 182. Ponadto w pierwszych dziewięciu miesiącach br. odnotowano 137 245 wykroczeń kradzieży w ww. miejscach. Rok wcześniej w policyjnych statystykach było ich 129 035.

– Nałożone restrykcje w trakcie pierwszego lockdownu ograniczyły kradzieże sklepowe. Wówczas, oprócz zamknięcia części handlu, obowiązywały limity w sklepach i ograniczenia w przemieszczaniu się. Z czasem sytuacja ulegała zmianie, a skutki pandemii dały się odczuć, uszczuplając budżety domowe. Presja zaspokojenia podstawowych potrzeb mogła wpłynąć na nasilenie drobnych kradzieży. Dodatkowo sprzyja temu obowiązek zakrywania ust i nosa, dający poczucie anonimowości – komentuje Łukasz Grzesik, ekspert ds. zapobiegania kradzieżom sklepowym.

Jak zaznacza Tomasz Wojak, prezes zarządu Seris Konsalnet Holding, największej firmy z branży ochrony i bezpieczeństwa w Polsce, w czasie pandemii potencjalni sprawcy przestępstw mogą legalnie występować z zasłoniętymi twarzami, a anonimowość zawsze utrudnia identyfikację i daje szansę na bezkarność. To z pewnością element, który sprawił, że wzrosły statystyki kradzieży. Teoria prawa mówi, że nie wysokość kary, ale jej nieuchronność jest czynnikiem zapobiegającym rozwojowi przestępczości. Wykrywalność w czasach Covidu znacząco pogorszyła się przez to, że rozpoznanie zamaskowanego sprawcy jest znacznie utrudnione niż przed pandemią.

– Do kradzieży najczęściej dochodzi w sklepach wielkopowierzchniowych i centrach handlowych. Dają one największy wybór i możliwości osobom ich dokonującym. Najbardziej są na nie narażone sklepy z odzieżą i dodatkami, elektroniką użytkową oraz drogerie i apteki. W czasie pandemii dodatkowo można było zaobserwować zwiększony popyt na art. higieniczne z uwagi na sytuację, jaka wytworzyła się wokół ochrony zdrowia – dodaje Łukasz Grzesik.

W pierwszych dziewięciu miesiącach br. najwięcej przestępstw kradzieży w sklepach stwierdzono na obszarach jednostek KWP we Wrocławiu – 2 940 (analogiczny okres 2020 r. – 2 696), KSP w Warszawie – 2 592 (2 082) oraz KWP w Katowicach – 2 354 (1 997). Z kolei najmniej odnotowano ich w Białymstoku – 255 (324), Opolu – 295 (337) i Kielcach – 316 (277). Natomiast w Szczecinie do września takich przestępstw odnotowano 1 007, a rok wcześniej – 679. Wzrost rok do roku wyniósł więc ok. 50 proc., najwięcej w całym kraju.

– Analiza tej kategorii kradzieży wykazała, iż najczęściej do zdarzeń dochodzi w sklepach wielkopowierzchniowych oraz znajdujących się na ich terenie punktów drogeryjnych. Łupem złodziei padają najczęściej droższe wyroby perfumeryjne. Po przeanalizowaniu tych sytuacji, skierowane zostały pisma do właścicieli obiektów handlowych o wzmocnienie ochrony takich sklepów. Od września br. odnotowujemy znaczący spadek kradzieży sklepowych – informuje kom. Anna Gembala z zespołu prasowego KWP w Szczecinie.

W pierwszych trzech kwartałach br. najwięcej wykroczeń kradzieży stwierdzono w Katowicach – 22 197 (rok wcześniej – 19 718). Na kolejnym miejscu jest Wrocław – 15 331 (14 894), a za nim uplasowała się Warszawa – 13 767 (13 165). Natomiast na końcu zestawienia widzimy Opole – 3 184 (3 244), Białystok – 3 264 (3 243), a także Kielce – 3 422 (3 401).

– W większych aglomeracjach działa więcej sklepów, do których statystycznie przychodzi szersze grono osób, również tych nieuczciwych. Mamy do czynienia też ze zorganizowanymi grupami przestępczymi, które poruszają się po całym kraju i dokonują kradzieży w różnych placówkach handlowych. Dotyczy to nie tylko marketów spożywczych, ale też oferujących elektronikę, czy wyposażenie domu i ogrodu, czyli towarów, które łatwo potem upłynnić. Sprzedaż towarów kradzionych w sklepach odbywa się później na rynkach, kiermaszach czy targowiskach – podkreśla Tomasz Wojak.

Jak zaznacza Łukasz Grzesik, w tym roku zaobserwować można rosnący poziom agresji sprawców dokonujących kradzieży sklepowych o charakterze rozbójniczym. Problem dotyczy małych osiedlowych formatów. Sprawcy napadów coraz części stosują użycie siły wobec ofiary – przede wszystkim kobiet, uderzając, odpychają i szarpiąc je. Głównym celem jest gotówka i alkohol, a w trakcie napaści wykorzystują nóż lub gaz.

– Ponad 20 lat temu mieliśmy do czynienia ze złodziejami, którzy, machając strzykawką, grozili, że zakażą HIV pracownika ochrony. Dzisiaj zdarza się, że sprawcy przestępstw straszą zakażeniem koronawirusem. To dodatkowe utrudnienie w kwestiach związanych z ujęciem sprawcy na gorącym uczynku i ryzyko, którego wcześniej nie było – podsumowuje prezes zarządu Seris Konsalnet Holding.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
23.12.2025 14:32
Skażenie mikrobiologiczne kosmetyku bakterią pseudomonas; sprawdź swój kalendarz adwentowy
Główny Inspektorat Sanitarny

Za pośrednictwem systemu Safety Gate Główny Inspektor Sanitarny poinformował o wycofaniu z obrotu produktu kosmetycznego ze względu na niewłaściwą jakość mikrobiologiczną. Zgłoszenie dotyczyło produktu oferowanego w sprzedaży detalicznej w Polsce i ujętego w unijnym systemie ostrzegania o niebezpiecznych produktach nieżywnościowych.

image
Główny Inspektorat Sanitarny
Notyfikacja obejmuje produkt o nazwie oryginalnej wskazanej w zgłoszeniu: „Yepoda – The Cocoa Cloud (Limited Advent Calendar Edition) Body butter”, będący elementem kalendarza adwentowego, przypisanym do dnia 8. W obrocie funkcjonował również pod nazwą „Yepoda Kalendarz adwentowy – Masło do ciała – Dzień 8”. Zgłoszenie dotyczy partii o numerze SR335, oznaczonej kodem kreskowym 8721154343752.

Osobą odpowiedzialną za produkt jest COSMETRADE, S.L. z siedzibą w Hiszpanii. W wyniku postępowania ustalono, że produkt został sprzedany na terytorium Polski w liczbie 428 sztuk. Polska została oficjalnie wskazana jako jeden z krajów dystrybucji w ramach zgłoszenia do systemu Safety Gate.

Zagrożenie polega na skażeniu mikrobiologicznym produktu bakterią Pseudomonas aeruginosa. Wskazano, że w przypadku stosowania kosmetyku na uszkodzoną skórę lub przy kontakcie z oczami może dojść do infekcji lub podrażnień. Z tego względu konsumentom zalecono natychmiastowe zaprzestanie stosowania produktu.

image
Główny Inspektorat Sanitarny

Działania podjęte przez organy urzędowej kontroli obejmują poinformowanie konsumentów oraz monitorowanie dostępności produktu w sprzedaży internetowej. Przegląd ofert wykazał, że kosmetyk był oferowany na terenie Polski za pośrednictwem strony internetowej marki Yepoda. Szczegóły zdarzenia zostały opublikowane w notyfikacji o numerze SR/04402/25, udostępnionej w systemie Safety Gate.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Surowce
23.12.2025 09:52
Kanada aktualizuje system zgłoszeń kosmetyków: ujawnianie alergenów zapachowych oraz gorąca lista substancji
ai

Health Canada intensywnie prowadzi działania w obszarze bezpieczeństwa składników kosmetycznych. Równolegle z trwającymi konsultacjami nad aktualizacją Cosmetic Ingredient Hotlist, obejmującymi nowe ograniczenia i zakazy substancji, władze kanadyjskie doprecyzowały podejście do raportowania stężeń alergenów zapachowych w zgłoszeniach produktów kosmetycznych.

Health Canada aktualizuje CNF w kontekście przyszłych wymogów dotyczących alergenów zapachowych

Health Canada zaktualizowała formularz zgłoszeniowy kosmetyków CNF (ang. Cosmetic Notification Form), rozszerzając zakres przekazywanych informacji o dane dotyczące alergenów zapachowych.

Nowa wersja formularza umożliwia producentom oraz importerom wskazanie – za pomocą dedykowanego pola wyboru – obecności składników kwalifikujących się jako alergeny zapachowe w gotowym produkcie. Zmiana ta ma na celu przygotowanie kanadyjskiej branży kosmetycznej na zapowiedziane na kwiecień 2026 r. nowe obowiązki związane z ujawnianiem alergenów zapachowych zarówno na etykietach, jak i w dokumentacji zgłoszeniowej. Health Canada rekomenduje, aby przedsiębiorcy już na obecnym etapie korzystali z nowego formularza CNF, co ma ułatwić płynne dostosowanie się do przyszłych wymogów regulacyjnych oraz zapewnić zgodność z wytycznymi zawartymi w opublikowanym przewodniku Industry Guide for the Labelling of Cosmetics

Gorące konsultacje w sprawie aktualizacji kanadyjskiej Cosmetic Ingredient Hotlist

19 listopada 2025 roku Health Canada rozpoczęła konsultacje publiczne dotyczące proponowanych zmian w Critical List of Cosmetic Ingredient, znanej jako Cosmetic Ingredient Hotlist). Planowane aktualizacje obejmują dodanie nowych wpisów, modyfikację warunków stosowania substancji już ujętych na liście oraz aktualizacje polegające na dodaniu nowych identyfikatorów substancji lub wprowadzeniu drobnych korekt redakcyjnych.

Cosmetic Ingredient Hotlist pełni funkcję informacyjną dla producentów i innych podmiotów działających na rynku kosmetycznym, wskazując, że niektóre substancje – w przypadku ich obecności w kosmetyku – mogą naruszać:

  • ogólny zakaz określony w art. 16 kanadyjskiej FDA (ang. Food and Drugs Act) lub
  • przepisy Cosmetic Regulations.

Lista ta może również sygnalizować, że obecność danej substancji, bądź jej stosowanie wyłącznie w określonych warunkach, może skutkować tym, że produkt nie będzie kwalifikował się jako kosmetyk w rozumieniu przepisów FDA.

Proponowane aktualizacje w ramach Cosmetic Ingredient Hotlist

Konsultacje dotyczące proponowanych zmian w Cosmetic Ingredient Hotlist przewidziano na okres 90 dni. Warto pamiętać, że Hotlista nie ma charakteru wyczerpującego – podmioty wprowadzające kosmetyki do obrotu nie powinny oczekiwać na zmianę przepisów ani aktualizację Hotlisty, aby spełnić wymogi ogólnego zakazu. Zgodnie z art. 16 Food and Drugs Act (FDA) sprzedaż kosmetyku powinna zostać wstrzymana niezwłocznie po uzyskaniu informacji, że produkt może stwarzać zagrożenie dla zdrowia.

Proponowane zmiany Hotlisty są wprowadzane w miarę potrzeb, a formułowane wnioski opierają się na analizie dostępnych dowodów naukowych. Obejmują one publikacje w uznanych czasopismach naukowych, jak również opinie i decyzje krajowych oraz międzynarodowych organów regulacyjnych i grup eksperckich. Kosmetyczna hotlista jest aktualizowana okresowo – ostatnia aktualizacja miała miejsce w sierpniu 2025 r.

Planowane aktualizacje obejmują trzy nowe ograniczenia:

  • Polyaminopro-pyl Biguanide (PHMB) (Numer CAS: 32289-58-0; 27083-27-8; 28757-47-3) - proponuje się zakaz stosowania PHMB w kosmetykach w formie sprayu ze względu na ryzyko inhalacji mgły, pary lub aerozolu i negatywnego wpływu na funkcjonowanie płuc. W przypadku innych produktów stosowanych miejscowo, w których nie występuje narażenie inhalacyjne, proponuje się maksymalne dopuszczalne stężenie 0,2% ze względu na ryzyko uczulenia skóry.
  • Symphytum spp. - Proponuje się usunięcie wyjątku dotyczącego Symphytum officinale. Wcześniejsze badania sugerowały brak echimidyny – hepatotoksycznego alkaloidu, jednak nowsze analizy wykazały jego obecność w niektórych pochodnych oraz obecność innych rakotwórczych alkaloidów pirolizydynowych, takich jak lasiokarpina.
  • Brucine i jej sole (Numer CAS: 357-57-3; 4845-99-2) - proponuje się zmianę statusu na substancję zakazaną ze względu na wysoką toksyczność ostrą, znane właściwości neurotoksyczne oraz znaczący potencjał wchłaniania przez skórę. Dane dotyczące długoterminowego narażenia są niewystarczające. Wpis obejmuje również sole brucyny, których toksyczność przewiduje się jako porównywalną do samej brucyny.

Dwa kolejne zakazy dotyczą barwników:

  • Basic Violet 4 (CI 42600) (Numer CAS: 2390-59-2) - zakaz stosowania w produktach do włosów typu leave-on; maksymalne dopuszczalne stężenia: produkty do farbowania włosów – 0,4 proc., produkty spłukiwalne – 0,2 proc.
  • Basic Blue 7 (CI 42595) (Numer CAS: 2390-60-5) - zakaz stosowania w produktach do włosów typu leave-on; maksymalne dopuszczalne stężenia: produkty do farbowania włosów – 0,4 proc., produkty spłukiwalne do pielęgnacji włosów – 0,2 proc., produkty do paznokci – 0,8 proc., produkty kąpielowe – 2 proc.

Zmiana dotyczy także furokumaryn (z wyjątkiem naturalnie występujących w ekstraktach roślinnych). Proponuje się jednoznaczne wskazanie, że furokumaryny nie mogą być dodawane do produktów jako składniki i są dopuszczalne wyłącznie w ilościach śladowych, jeśli występują naturalnie w ekstraktach roślinnych. Furokumaryny (Numer CAS: 66-97-7; 482-44-0; 642-05-7; 484-20-8; 298-81-7) wiążą się z reakcjami fototoksycznymi, fotomutagennymi i fotokancerogennymi w połączeniu z ekspozycją na promieniowanie UVA. Obecnie obowiązujące maksymalne dopuszczalne stężenie proponuje się rozszerzyć na wszystkie produkty typu leave-on, a nie tylko wyłącznie na produkty do opalania do 0.0001 proc. (1ppm).

Więcej informacji o planowanych aktualizacjach i trwających konsultacjach dotyczących Cosmetics Ingredient Hotlist (do 17 lutego 2026 r.oku można znaleźć na stronie internetowej rządu kanadyjskiego.

Eksport kosmetyków do Kanady: wyzwania dla polskich przedsiębiorców

Nowe propozycje aktualizacji kanadyjskiej Hotlisty kosmetycznej oraz zmiany w formularzu zgłoszeniowym CNF mają istotne znaczenie dla polskich przedsiębiorców eksportujących kosmetyki do Kanady. Wprowadzenie zakazów i ograniczeń dla substancji takich jak PHMB, brucyna, barwniki Basic Violet 4 i Basic Blue 7, a także zmiany dotyczące furokumaryn i Symphytum spp., wymagają weryfikacji składu produktów oraz w razie potrzeby, modyfikacji formuły lub ograniczenia stężenia składników.

Dodatkowo Health Canada zaktualizowała formularz Cosmetic Notification Form (CNF), rozszerzając go o możliwość zgłaszania obecności alergenów zapachowych w gotowych produktach. Nowe pole wyboru w formularzu ma przygotować branżę na obowiązki, które wejdą w życie w kwietniu 2026 roku dotyczące ujawniania alergenów zarówno na etykietach, jak i w dokumentacji zgłoszeniowej.

Aleksandra Kondrusik

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
26. grudzień 2025 22:48