StoryEditor
Prawo
08.09.2022 00:00

Prawa autorskie w branży beauty. Na jakich zasadach możesz wykorzystywać zdjęcia i filmy? [WEBINAR]

Prawa autorskie w branży beauty. Wykorzystanie wizerunku i prac pracowników w celach promocyjnych - to tytuł webinaru szkoleniowego, który organizujemy już 22 września 2022 r. wraz z kancelarią GKR Legal, w ramach cyklu WK Studio.

Media społecznościowe są najszybciej rozwijającym się i najpopularniejszym kanałem marketingowym, w którym firmy promują swoje produkty i usługi. W marketingu szeptanym marki wspomagają influencerzy, ale też pracownicy, dzieląc się w nich np. efektami swojej pracy. Czy możesz wykorzystywać zdjęcia prac wykonanych np. przez stylistki i makijażystki, zdjęcia klientów i pracowników, w celach promocyjnych swojej marki i firmy?

Prawa autorskie w branży beauty. Wykorzystanie wizerunku i prac pracowników w celach promocyjnych - to tytuł webinaru szkoleniowego, który organizujemy już 22 września 2022 r. wraz z kancelarią GKR Legal, w ramach cyklu WK Studio.

Zapisz się na webinar - link do rejestracji 

 

AUTOR STYLIZACJI, AUTOR ZDJĘCIA I OSOBA UWIECZNIONA NA ZDJĘCIU 

W branży kosmetycznej, czy patrząc szerzej – w branży beauty – profile firm są wypełnione zdjęciami makijaży, stylizacji paznokci, nowych fryzur, całych metamorfoz postaci. Sami pracownicy stają się też „ambasadorami” marek, gdy promują je swoimi doskonałymi pracami, ale też występują np. na organizowanych przez nie eventach, konferencjach, pokazach, premierach.

Nagminne są sytuacje, gdy z firmą kosmetyczną lub z salonem beauty żegna się makijażystka, manicurzystka, fryzjerka, styliska i żąda, by ze strony internetowej oraz profili w mediach społecznościowych zniknęły jej prace. Nie chce nimi promować miejsca, w którym nie będzie już pracować, teraz będzie promować siebie, a tym samym inną firmę/salon na jej i swoich profilach.

Za każdym takim zdjęciem/filmem kryje się jakaś osoba. Nie tylko postać uwieczniona na zdjęciu, ale też wykonawca danej pracy, a także autor zdjęcia.

CO RODZI PROBLEMY?

Dopóki pracownik jest związany z firmą zazwyczaj nie pojawiają się napięcia dotyczące wynagrodzenia za zdjęcia lub video, które zostały użyte w celach promocyjnych, a które on wykonał, na których są efekty jego pracy lub znajduje się na nich on sam. Bywa różnie, gdy pracownik odchodzi z firmy.

Taka sytuacja jest trudna dla obu stron. Klientki salonów zazwyczaj przechodzą za wykonawcą usługi, mniej wiążą się z danym miejscem. Stylistka chce je „zabrać” ze sobą, salon nie chce ich stracić. To przykład klasyczny. Rzadziej z konkretnymi stylistkami (np. wizażystkami współpracującymi z markami makijażowymi) konsumenci wiążą marki kosmetyczne, co nie zmienia faktu, że również tu mogą się pojawić sporne sytuacje, gdy firma przed wykorzystaniem danej pracy czy wizerunku osoby nie zadbała o podpisanie odpowiednich umów.

– Problem, o którym mówimy z pozoru wydaje się błahy, ale rosnąca świadomość zarówno pracowników, jak i konsumentów sprawia, że nierzadko urasta do naprawdę dużych konfliktów. Jeśli bowiem nie dopełnimy formalności i będziemy działali na bakier z przepisami może nas czekać nie tylko konieczność natychmiastowego usunięcia już opublikowanego zdjęcia, ale także wezwanie o zapłatę odszkodowania – podkreśla mec. Anna Gołębiowska, partner w kancelarii GKR Legal.

KLIENCI I PRACOWNICY NA ZDJĘCIACH Z EVENTÓW

Jeszcze kolejnym obszarem jest wykorzystanie zdjęć, na których znajdują się klientki salonów beauty. Pytanie: czy mogę zrobić zdjęcie włosków/paznokci/makijażu? – nie wystarczy.

To także sytuacja, gdy na zdjęciach znajdują się przypadkowe osoby, którym wykonuje się makijaże podczas konferencji, pokazów, spotkań prasowych (ale także pracownicy firm biorący udział w eventach), a następnie wykorzystuje ich zdjęcia w celach promocyjnych (np. relacjonując spotkanie w mediach społecznościowych, albo przekazując materiały do wykorzystania i publikacji prasie).

W każdym z takich przypadków firma posługująca się wizerunkiem osób uwiecznionych na zdjęciach lub video musi zadbać o odpowiednie zabezpieczenie praw autorskich.

CZEGO DOWIESZ SIĘ Z WEBINARU?

• Czy możesz wykorzystywać w celach promocyjnych zdjęcia swoich pracowników i ich prac?

• Na jakich zasadach możesz wykorzystywać ich prace oraz ich wizerunek?

• Czy autor pracy zawsze powinien być podpisany imieniem i nazwiskiem?

• Jakie prawa przysługują autorowi danej pracy z tytułu jej wykorzystania w celach promocyjnych?

• Co to są prawa autorskie i prawa osobiste? Które są niezbywalne?

• Czy takie same prawa przysługują osobie zatrudnionej w ramach umowy o pracę, jak w przypadku kontraktu lub umowy o dzieło?

• Jaką umowę powinieneś podpisać z osobą, która występuje w roli modela na profesjonalnej sesji lub sesji robionej okazyjnie z osobą nie zajmującą się profesjonalnie modelingiem?

PRAWA AUTORSKIE DO ZDJĘĆ I MULTIMEDIÓW - EKSPERCI O PRZEPISACH

Webinar poprowadzi radca prawny Anna Gołębiowska, partner w kancelarii GKR Legal

Od ponad 20 lat doradza polskim i zagranicznym firmom, głównie z branż: FMCG, motoryzacyjnej, kosmetycznej, farmaceutycznej i reklamowej, w sprawach gospodarczych, w tym m.in. w sprawach z zakresu własności intelektualnej (znaków towarowych, wzorów, praw autorskich) i zwalczania nieuczciwej konkurencji (naśladownictwa produktu, pasożytnictwa, ochrony tajemnicy przedsiębiorstwa, tzw. „opłat półkowych”, reklamy).

Czytaj więcej: https://www.gkrlegal.pl/zespol-gkr/anna-golebiowska/

Jest autorką publikacji z zakresu procedury cywilnej i prawa własności intelektualnej w Polsce i za granicą.

O GKR Legal

Kancelaria GKR Legal powstała z myślą o połączeniu wieloletniego doświadczenia w obsłudze prawnej biznesu z partnerskim modelem współpracy z klientem. Wspierając firmy od blisko 20 lat zrozumieliśmy, że przedsiębiorcy oczekują dziś usług prawnych opartych na praktycznym doradztwie, przejrzystych relacjach i rzeczywistym współdziałaniu stron.

Wspieramy naszych Klientów w kwestiach związanych z ochroną własności intelektualnej, M&A, prawem korporacyjnym, zagadnieniami z zakresu nieruchomości czy prawa administracyjnego. Mamy bogate doświadczenie w prowadzeniu sporów sądowych i arbitrażowych oraz postępowań przed organami państwowymi

Posiada duże doświadczenie w prowadzeniu sporów sądowych w sprawach gospodarczych, w tym z zakresu własności intelektualnej i nieuczciwej konkurencji, a także w postępowaniach przed Urzędem Patentowym RP, Urzędem Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej, a także przed sądami administracyjnymi. Jej doświadczenie regularnie doceniają klienci i branża w międzynarodowych rankingach: Chambers&Partners World Trademark Review 1000 i Who is Who Legal (w dziedzinie znaków towarowych). Wpisana na listę arbitrów Sądu Arbitrażowego przy Konfederacji Lewiatan.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
19.11.2025 13:28
Siedem składników znika z suplementów diety. Nowa uchwała może zmienić cały rynek
Specjaliści, opierając się na najnowszych wynikach badań, stwierdzili, że siedem substancji stanowi zagrożenie dla zdrowia lub nie posiada wystarczających danych potwierdzających ich bezpieczeństwo toksykologiczne.Karolina Grabowska Kaboompics

Uchwała Zespołu ds. Suplementów Diety, działającego przy Radzie Sanitarno-Epidemiologicznej, wprowadza istotne zmiany w zakresie dopuszczalnych składników stosowanych w suplementach sprzedawanych w Polsce. Eksperci, analizując aktualne dane naukowe, wskazali siedem substancji, które ze względu na brak potwierdzonego bezpieczeństwa lub działanie farmakologiczne nie powinny znajdować się w legalnych preparatach. Zmiany mogą uderzyć szczególnie w segment suplementów na odchudzanie, wzmocnienie potencji i budowę masy mięśniowej – czyli kategorie, które odpowiadają za istotną część sprzedaży tego rynku.

Dokument podkreśla, że suplementy diety nie są lekami i nie mogą zawierać związków o działaniu terapeutycznym. Ich zadaniem jest wyłącznie uzupełnianie diety w składniki odżywcze. W oparciu o te kryteria oraz najnowsze dane toksykologiczne eksperci wytypowali siedem substancji zakazanych: chlorowodorek johimbiny i całą grupę johimbiny, pieprz metystynowy (kava kava), pankreatynę, ibutamoren (MK-677), DMAA, ligandrol oraz ostarynę. Wszystkie zostały ocenione jako niebezpieczne lub niewystarczająco przebadane pod względem bezpieczeństwa stosowania w populacji konsumentów.

Szczególną uwagę zwrócono na johimbinę, jeden z szeroko stosowanych składników „spalaczy tłuszczu” i preparatów na potencję. Eksperci wskazali na liczne działania niepożądane, takie jak podwyższone ciśnienie tętnicze, kołatanie serca czy bóle głowy. Podobne zastrzeżenia pojawiły się wobec pieprzu metystynowego, w którym Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) dopatrzył się ryzyka uszkodzeń wątroby wynikających z obecności kawalaktonów. Obie substancje uznano za niezgodne z zasadą, zgodnie z którą żywność – a więc także suplementy – musi być bezpieczna dla zdrowia konsumentów.

Uchwała obejmuje również pankreatynę, czyli zestaw enzymów trawiennych pozyskiwanych z trzustki wieprzowej. Preparat ten ma zastosowanie stricte terapeutyczne, m.in. w leczeniu niewydolności trzustki, co wyklucza jego obecność w suplementach diety. Eksperci zakazali także ibutamorenu (MK-677), reklamowanego w środowisku fitness jako związek wspierający regenerację i przyrost masy mięśniowej, który w rzeczywistości działa poprzez pobudzanie wydzielania hormonu wzrostu.

Ostatnie trzy substancje na liście – DMAA, ligandrol i ostaryna – były od lat obecne na rynku produktów dla sportowców. DMAA, uznawana za związek o działaniu zbliżonym do amfetaminy, była powodem licznych zgłoszeń działań niepożądanych, takich jak nadciśnienie czy zaburzenia rytmu serca. Ligandrol i ostaryna, należące do grupy SARM, od dawna znajdują się w Światowym Kodeksie Antydopingowym, a ich stosowanie wiązano m.in. z ryzykiem uszkodzeń wątroby. Usunięcie wszystkich siedmiu składników z rynku ma według ekspertów zwiększyć bezpieczeństwo konsumentów i ograniczyć stosowanie środków o działaniu farmakologicznym w produktach, które nie podlegają reżimowi kontroli właściwemu dla leków.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
19.11.2025 12:05
Rzeczniczka MŚP apeluje o doprecyzowanie przepisów dotyczących zabiegów kosmetycznych i estetycznych
Agnieszka Majewska (z lewej), rzecznik MŚP i Dagmara Rybicka (fot. Tomasz Paczos/Kancelaria Senatu)Tomasz Paczos/Kancelaria Senatu

Wprowadzone w lipcu 2023 r. przepisy dotyczące umiejętności zawodowych lekarzy i lekarzy dentystów wywołały znaczną niepewność w branży kosmetycznej i estetycznej. Regulacje Ministra Zdrowia, obejmujące m.in. kwalifikacje wymagane do uzyskania certyfikatów w zakresie medycyny estetyczno-naprawczej, stały się źródłem licznych wątpliwości interpretacyjnych. Rzeczniczka MŚP Agnieszka Majewska podkreśla, że niejasności te wpływają nie tylko na środowisko lekarskie, lecz także na segment beauty, zakłócając zasady uczciwej konkurencji oraz stabilność prowadzenia działalności gospodarczej.

Przedstawiciele sektora usług kosmetycznych i estetycznych alarmują, że obowiązujące od 2023 r. przepisy ingerują w zakres wykonywania części zabiegów, choć nie były projektowane z myślą o regulacji branży beauty. Niespójności dotyczą przede wszystkim tego, kto ma prawo wykonywać określone procedury – lekarze, kosmetolodzy czy osoby z innymi kwalifikacjami zawodowymi. Wątpliwości te przenoszą się również na praktykę organów administracji publicznej, w tym skarbówki, co prowadzi do sytuacji, w których podobne zabiegi są różnie klasyfikowane podatkowo lub traktowane jako działalność o odmiennym charakterze.

Rzeczniczka MŚP wskazuje, że brak jasnych kryteriów może prowadzić do wykluczenia części przedsiębiorców z rynku oraz powodować trudności w codziennym funkcjonowaniu firm. Z tego powodu Agnieszka Majewska zwróciła się do Ministra Finansów i Gospodarki Andrzeja Domańskiego oraz Ministry Zdrowia Jolanty Sobierańskiej-Grendy o pilne działania legislacyjne, które przywrócą pewność prawa. Podkreśla, że transparentne zasady są niezbędne, aby przedsiębiorcy mogli planować rozwój usług, inwestycje i zatrudnienie.

Jednym z najważniejszych postulatów rzecznika jest ustanowienie precyzyjnych definicji prawnych. Dotyczy to zarówno terminu „medycyna estetyczno-naprawcza”, zastrzeżonego wyłącznie dla lekarzy, jak i „zabiegów estetycznych”, które mogłyby wykonywać osoby z odpowiednim przygotowaniem zawodowym. Zdaniem Majewskiej konieczne jest również rozdzielenie procedur medycznych od estetycznych – zwłaszcza tam, gdzie obie grupy zawodowe funkcjonują na jednym rynku i oferują konkurencyjne usługi.

Aby wypracować spójne i akceptowalne rozwiązania, rzeczniczka MŚP proponuje powołanie komisji wielostronnej. W jej skład mieliby wejść przedstawiciele resortów zdrowia i gospodarki, instytucji odpowiedzialnych za nadzór sanitarny, reprezentanci środowiska lekarskiego oraz branży kosmetycznej i estetycznej, a także sam rzecznik. Zadaniem komisji byłoby przeprowadzenie merytorycznej debaty i opracowanie wspólnych regulacji, które w sposób jednoznaczny określą zakres zabiegów medycznych i estetycznych, eliminując obecne luki i niejasności legislacyjne.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
19. listopad 2025 22:40