StoryEditor
Prawo
27.10.2023 16:42

Prezes UOKiK urządził okrągły stół z Metą, Googlem i TikTokiem; rozmowy dotyczyły niezgodnych z prawem reklam

Reklamy pojawiające się w postach na mediach społecznościowych, takich jak Instagram, są obostrzone prawnie. / Maddi Bazzocco via Unsplash
Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) wspólnie z czterema instytucjami państwowymi odbył rozmowy z platformami społecznościowymi, takimi jak Meta, Google i TikTok. Spotkanie miało formę dyskusji okrągłego stołu, w której uczestniczyli przedstawiciele przemysłu reklamowego i środowiska akademickiego. Głównym celem tych rozmów było usprawnienie i przyspieszenie procesu eliminacji nielegalnych reklam, co stanowi kolejny krok w kierunku uregulowania rynku reklamy w mediach społecznościowych.

Wszyscy zdają sobie sprawę z ryzyk związanych z dynamicznie zmieniającymi się i ewoluującymi platformami społecznościowymi. Nietrwałość treści, ich błyskawiczne rozprzestrzenianie się przy jednoczesnym szerokim zasięgu i wpływie na odbiorców komercyjnych treści to wyzwania, które stawiane są przed nami. W kontekście znaczenia prawidłowego oznaczania treści reklamowych i usuwania niezgodnych z przepisami komunikatów reklamowych, instytucje publiczne, uczestniczące w spotkaniu, wspólnie przedstawiły postulaty kierowane do platform społecznościowych.

Reklam niedozwolonych produktów byłoby z pewnością mniej, gdyby platformy zintensyfikowały działania do zapobiegania im, a także wyciągały konsekwencje wobec influencerów za łamanie prawa i regulaminów platform, w tym poprzez częstsze zawieszanie kont lub ich całkowite usuwanie. Wspólnie z innymi instytucjami apelujemy zatem do platform o podjęcie wyzwania, jakim jest szybkie eliminowanie niedozwolonych przekazów komercyjnych oraz wyciąganie konsekwencji względem twórców treści — Tomasz Chróstny, prezes UOKiK

Podczas spotkania okrągłego stołu, które zostało zainicjowane przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), głos zabierali między innymi reprezentanci trzech największych platform społecznościowych w Polsce, tj. Facebooka i Instagrama (Meta), YouTube‘a (Google) oraz TikToka. Te platformy uznają, że choć treści publikowane na ich serwisach muszą przestrzegać wewnętrznych wytycznych oraz mieścić się w granicach obowiązującego prawa krajowego, problem nielegalnej reklamy produktów lub usług nadal istnieje. Wyraziły gotowość do współpracy zarówno z urzędami jak i przedstawicielami branży.

Podczas dyskusji swoimi doświadczeniami i obserwacjami podzielili się także reprezentanci Urzędu Rejestracji Produktów, Leczniczych Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych, Głównego Inspektoratu Sanitarnego, Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego oraz Krajowej Administracji Skarbowej. Jednym z najczęściej poruszanych tematów były kampanie reklamowe promujące usługi lub produkty z kategorii zakazanych, w których żadna forma reklamy nie jest prawnie dozwolona.

Spotkanie nie mogło odbyć się bez udziału społeczności reklamowej, takiej jak iAB Polska i Rada Reklamy, oraz przedstawicieli środowiska akademickiego, w tym reprezentujących Uniwersytet Warszawski oraz Uniwersytet Adama Mickiewicza. Wskazano na konieczność współpracy i wymiany doświadczeń pomiędzy wszystkimi uczestnikami rynku.

Warto zaznaczyć, że od 17 lutego 2024 roku będą obowiązywać przepisy ustawy o usługach cyfrowych, znanej jako DSA (Digital Services Act), które mają na celu usprawnienie walki z nielegalnymi treściami i dezinformacją w internecie. Nowe przepisy przewidują również zwiększoną odpowiedzialność platform za funkcjonowanie swoich algorytmów oraz polepszają standardy moderacji treści. Obecnie, polskie przepisy prawne, szczególnie artykuł 14 ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną, już teraz określają, że administratorzy danych są zobowiązani do niezwłocznego zablokowania dostępu do danych po otrzymaniu oficjalnego zgłoszenia lub uzyskaniu wiarygodnej informacji o nielegalnym charakterze tych danych.

Czytaj także: Anna Wochna, SunewMed+: Jedynym zabezpieczeniem przed tzw. dramą we współpracy z influencerami jest odpowiednio skonstruowana umowa [FBK 2023]

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
21.10.2025 15:49
Francuski przemysł kosmetyczny apeluje do Komisji Europejskiej o wzmocnienie konkurencyjności sektora
Francuscy przemysłowcy kosmetyczni wystąpili do wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej Stéphane‘a Séjourné z pytaniami i obawami.NadianB/Getty Images

15 października, podczas targów Cosmetic 360 w Paryżu, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Stéphane Séjourné spotkał się z przedstawicielami francuskiego przemysłu kosmetycznego. Inicjatorami rozmów były klaster Cosmetic Valley oraz Francuska Federacja Przedsiębiorstw Branży Kosmetycznej (FEBEA). Celem spotkania było omówienie rosnących wyzwań stojących przed europejskim sektorem kosmetycznym i przedstawienie pakietu propozycji mających na celu jego wzmocnienie.

Branża kosmetyczna stanowi istotną część europejskiej gospodarki – we Francji zapewnia około 300 000 miejsc pracy bezpośrednich i pośrednich, a w całej Europie blisko 3 miliony. Mimo tej skali, przedsiębiorcy coraz głośniej alarmują o rosnących trudnościach: proliferacji przepisów unijnych, nowych ceł amerykańskich oraz spadku wydatków konsumenckich w Chinach. W obliczu nasilonej globalnej konkurencji te czynniki zaczynają ograniczać dynamikę sektora, który dotąd pozostawał jednym z symboli europejskiego eksportu i innowacyjności.

W odpowiedzi na te zagrożenia przedstawiciele branży opracowali dokument zatytułowany „Beauty Industry Package”, przygotowany przez FEBEA i poparty przez blisko 80 liderów firm kosmetycznych. Pakiet stanowi strategiczną mapę drogową dla zwiększenia konkurencyjności i wpływu sektora w Europie. Dokument zakłada m.in. zwiększenie wsparcia dla eksportu poprzez nowe umowy o wolnym handlu – m.in. z Indonezją i Indiami – oraz ułatwienie przepływu towarów w obrębie jednolitego rynku europejskiego.

image

Komisja Europejska odpowiada na Q&A, dotyczące TPO

Drugim filarem apelu branży jest upraszczanie otoczenia regulacyjnego. Producenci domagają się przejrzystych i opartych na dowodach ocen wpływu nowych przepisów, a także ograniczenia biurokracji, która coraz bardziej spowalnia rozwój przedsiębiorstw. Szczególne obawy budzą m.in. rozszerzone przepisy chemiczne (Omnibus Chemistry and Cosmetics Regulation) oraz nowa Dyrektywa o oczyszczaniu ścieków miejskich (Urban Wastewater Directive), które – zdaniem producentów – mogą zwiększyć koszty operacyjne bez proporcjonalnych korzyści środowiskowych.

Dodatkowo branża oczekuje zwiększenia działań przeciwko nielegalnym praktykom rynkowym, w tym podróbkom i nieuczciwym metodom sprzedaży, zwłaszcza w środowisku cyfrowym. Przemysł apeluje, by platformy internetowe ponosiły większą odpowiedzialność za umożliwianie takich działań. W odpowiedzi Stéphane Séjourné zapewnił, że Komisja Europejska planuje wzmocnić konkurencyjność przemysłu poprzez trzy główne kierunki: upraszczanie regulacji, ochronę rynku wewnętrznego przed nieuczciwą konkurencją oraz wspieranie popytu. Wskazał również, że projekty takie jak Industrial Accelerator Act, Chemical Omnibus (moduł kosmetyczny), Environmental Omnibus oraz dywersyfikacja umów handlowych są już krokami w tym kierunku.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Surowce
20.10.2025 14:54
Komisja Europejska odpowiada na Q&A, dotyczące TPO
W 2021 roku TPO poddano klasyfikacji zharmonizowanej zgodnie z rozporządzeniem CLP (Classification, Labelling and Packaging)Bezendu

Komisja Europejska rozwiewa wątpliwości zarówno konsumentów, jak i profesjonalistów w branży kosmetycznej dotyczące stosowania popularnego składnika w produktach do paznokci TPO (Trimethylbenzoyl Diphenylphospine Oxide. W celu ułatwienia interpretacji przepisów i bezpieczeństwa stosowania, opublikowała specjalny dokument w formie Pytań i Odpowiedzi (Questions and Answers), wyjaśniający najczęściej pojawiające się wątpliwości.

Kontrowersyjne zmiany w przepisach dotyczących składników kosmetycznych, wprowadzone na początku września, wywołały dyskusję w branży. Od 1 września obowiązuje zakaz stosowania Trimethylbenzoyl Diphenylphospine Oxide (Numer CAS: 75980-60-8, Numer EC: 278-355-8) składnika powszechnie wykorzystywanego w produktach do paznokci jako fotoinicjatora, umożliwiającego szybkie utwardzanie lakierów pod wpływem światła UV.

Historia zmian legislacyjnych TPO w branży kosmetycznej

W 2014 roku Komitet Naukowy ds. Bezpieczeństwa Konsumentów (SCCS – Scientific Committee on Consumer Safety) uznał TPO za składnik bezpieczny do stosowania w produktach do paznokci, w stężeniu maksymalnym do 5%. Wówczas TPO był powszechnie stosowany jako fotoinicjator i nie budził obaw wśród branży kosmetycznej.

Jednak z czasem sytuacja uległa zmianie i w 2021 roku TPO poddano klasyfikacji zharmonizowanej zgodnie z rozporządzeniem CLP (Classification, Labelling and Packaging). Substancja została sklasyfikowana jako CMR – rakotwórcza, mutagenna i reprotoksyczna otrzymując kategorię Repr. 1B, co oznacza, że jest uznawana za substancję reprotoksyczną o wysokim ryzyku dla rozrodu.

W związku z powiązaniem legislacji chemicznej z kosmetyczną, przeniesiono wspomnianą klasyfikację TPO na dokument Rozporządzenia kosmetycznego, oznacza to, że stosowanie TPO w produktach kosmetycznych zostało zakazane. Z uwagi na ścisłe procedury legislacyjne wcześniejsza, pozytywna ocena SCCS z 2014 roku nie mogła zostać uwzględniona w nowym procesie regulacyjnym.

image

TPO w kosmetykach zakazane od 1 września — w jakich produktach występuje i co to oznacza dla branży?

Niepewność i zmiany: jak zakaz TPO wywołał zamieszanie na rynku kosmetycznym

Wraz z wejściem w życie wprowadzonych zmian do Rozporządzenia kosmetycznego 1223/2009/WE w branży kosmetycznej trwały intensywne oraz burzliwe dyskusje dotyczące interpretacji nowych przepisów, w szczególności w kwestii daty obowiązywania zakazu stosowania Trimethylbenzoyl Diphenylphosphine Oxide (TPO), sklasyfikowanego jako substancja CMR.

Kwestią budzącą szczególne wątpliwości była data rozpoczęcia obowiązywania zakazu – 1 września 2025 roku, w tym również stosowanie produktów zawierających TPO przez profesjonalistów w pracy z klientami. Pojawiły się nieścisłości interpretacyjne dotyczące sformułowania „udostępnianie na rynku” – czy obejmuje ono również użycie produktów w gabinetach kosmetycznych, a więc sytuacje, w których kosmetyki nie są sprzedawane, lecz stosowane bezpośrednio na klientach.

Swoje stanowisko w tej sprawie zajęły organy nadzoru państw członkowskich, w tym również Główny Inspektorat Sanitarny (GIS), które jednoznacznie stwierdziły, że użycie takich produktów przez profesjonalistów w gabinetach kosmetycznych również kwalifikuje się jako „udostępnianie na rynku”, a zatem zakaz stosowania TPO obejmuje całą działalność profesjonalną.

Aby rozwiać rodzące się wątpliwości i wskazać drogę do interpretacji przepisów w Unii Europejskiej, Komisja Europejska opublikowała na swojej stronie internetowej dokument w formie Pytania i Odpowiedzi (Q&A), wyjaśniający zasady stosowania TPO w produktach do paznokci, zarówno w kontekście sprzedaży, jak i stosowania profesjonalnego. Dokument ten stał się kluczowym źródłem informacji dla producentów, dystrybutorów i salonów kosmetycznych, umożliwiając pełne dostosowanie działalności do nowych wymogów prawnych.

TPO w świetle interpretacji KE: co powinni wiedzieć profesjonaliści

Opublikowane przez Komisję Europejską interpretacje poruszają zagadnienia szczególnie istotne dla profesjonalistów, którzy wcześniej stosowali produkty do stylizacji paznokci zawierające TPO. Wyjaśnione zostały między innymi kwestie dotyczące produktów, które zostały wprowadzone zgodnie z prawem do obrotu przed 1 września 2025 roku oraz jak obowiązujący zakaz wpływa na użytkowników profesjonalnych w salonach kosmetycznych.

Warto jednak pamiętać, że opinie zamieszczone w sekcji Pytania i Odpowiedzi (Q&A) na stronie KE mają wyłącznie charakter informacyjny. Nie mogą one w żadnych okolicznościach być traktowane jako oficjalne stanowisko Komisji Europejskiej. Wyłączną kompetencję do autorytatywnej interpretacji przepisów prawa Unii Europejskiej posiada Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który podejmuje ostateczne decyzje w przypadku sporów prawnych.

Aleksandra Kondrusik

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
24. październik 2025 06:56