StoryEditor
Prawo
07.03.2019 00:00

Ustawa o markach własnych. Minister spotka się z prezesem UOKiK

W najbliższy poniedziałek (11 marca) minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz spotka się z prezesem UOKiK Markiem Niechciałem. Spotkanie odbędzie się w ramach "prac analitycznych" nad projektem ustawy ograniczającej sprzedaż marek własnych w sieciach handlowych.

Przypomnijmy, chodzi o projekt zapowiedziany w ubiegłym tygodniu przez premiera Mateusza Morawieckiego oraz ministra rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego. To właśnie w Ministerstwie Przedsiębiorczości i Technologii - przy wsparciu Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi - trwają aktualnie wstępne prace nad projektem.

Do pilotowania prac nad projektem ustawy nikt się jednak nie kwapi. To dlatego, że pomysł nawet niektórym przedstawicielom rządu wydaje się kontrowersyjny i trudny do zrealizowania. Z propozycją wprowadzenia nowego prawa nie wystąpił żaden minister, lecz... szef gabinetu politycznego premiera, Marek Suski.

Biuro prasowe Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii przekazało nam, że resort "nie pełni roli wiodącej" w pracach związanych z projektem ustawy. Jednak zarówno Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, jak i Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, z wszelkimi pytaniami w tej sprawie odsyłają nas właśnie do Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii.

W środę minister Emilewicz powiedziała: "Jako resort nie czujemy się na siłach - i to powiedziałam wczoraj na Radzie Ministrów - by być prowadzącym ten projekt" - donosi dziennikarz RMF FM Krzysztof Berenda. Szefowa resortu utrzymuje, że premier Morawiecki "nie wskazał jeszcze osoby odpowiedzialnej za projekt ustawy".

Można to odczytywać jako sygnał, że zarówno MPiT, jak i MRiRW dostrzegają potencjalne problemy związane z tym projektem i wolą nie brać za niego pełnej odpowiedzialności. Skonstruowanie nowych przepisów w taki sposób, aby były zgodne z zapowiedziami Morawieckiego i Ardanowskiego, a jednocześnie nie łamały konstytucji ani prawa europejskiego, wydaje się nie lada wyzwaniem. Potwierdzają to liczni prawnicy.

Przypomnijmy, premier Mateusz Morawiecki zapowiedział ustawę, która ma ograniczyć w sklepach sprzedaż produktów typu private label. - Chcemy zaproponować ustawę, która w sposób obligatoryjny i realny obniży możliwość sprzedaży przez sieci wielkopowierzchniowe ich własnych produktów, pod ich własną marką - zapowiedział w sobotę premier podczas Europejskiego Forum Rolniczego w Jasionce.

Dodał, że obecna sytuacja "szalenie utrudnia osiągnięcie przyzwoitej marży przez polskich producentów". Dlatego mają powstać przepisy służące promocji polskich marek.

Premier nie poinformował o tym do jakiego poziomu rząd chciałby obniżyć udziały marek własnych w ofercie sklepów. Nie wiadomo także kiedy nowe przepisy miałyby wejść w życie.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
17.09.2025 14:23
Colgate zmienia sposób prezentacji past do zębów po interwencji prokuratora z Teksasu
Spersonalizowana pasta do zębów może być odpowiedzią na rosnące zapotrzebowanie konsumentów na produkty dostosowane do indywisualnych potrzeb.Shutterstock

Colgate-Palmolive zapowiedziało wprowadzenie nowych zasad dotyczących opakowań i materiałów marketingowych swoich past do zębów. Decyzja ta została podjęta po tym, jak prokurator generalny Teksasu, Ken Paxton, wyraził obawy, że dotychczasowe przedstawianie ilości pasty może skłaniać rodziców do podawania dzieciom zbyt dużych dawek fluoru. Od 1 listopada na grafikach reklamowych i opakowaniach marek Colgate, Tom’s of Maine oraz hello będą prezentowane „bezpieczne, odpowiednie dla wieku” porcje, czyli ilości pasty wielkości ziarnka grochu dla dzieci poniżej 6. roku życia.

Zmiana obejmie w pierwszej kolejności treści publikowane w internecie, a następnie także opakowania dostępne na sklepowych półkach. W maju Paxton skierował podobne zapytania prawne do Colgate i koncernu Procter & Gamble, producenta pasty Crest, twierdząc, że ich reklamy mogą prowadzić do podawania dzieciom niezdrowych dawek fluoru. Sprawa dotycząca Procter & Gamble pozostaje otwarta.

Fluor od dekad uznawany jest za kluczowy składnik w profilaktyce próchnicy – wzmacnia szkliwo zębów i pomaga zapobiegać ubytkom. Amerykańskie Towarzystwo Stomatologiczne (ADA) popiera zarówno stosowanie fluoru w pastach, jak i w wodzie pitnej. Jednak temat wciąż budzi kontrowersje. W styczniu 2025 roku w czasopiśmie JAMA Pediatrics opublikowano badanie sugerujące, że wyższa ekspozycja dzieci na fluor wiąże się z niższym poziomem IQ. W artykule redakcyjnym towarzyszącym publikacji profesor stomatologii społecznej i zapobiegawczej z University of Iowa wskazał jednak liczne braki w analizie i przestrzegł przed wyciąganiem pochopnych wniosków dotyczących polityki zdrowotnej.

Ken Paxton, polityk Partii Republikańskiej, podkreślił, że działania Colgate wpisują się w jego inicjatywę „Make America Healthy Again”, powiązaną z Robertem F. Kennedym Jr., obecnym sekretarzem ds. zdrowia i usług społecznych. Ruch ten znajduje poparcie zarówno wśród przeciwników nadmiernych regulacji, jak i osób obawiających się zagrożeń zdrowotnych, choć krytycy ostrzegają, że niektóre jego postulaty mogą oznaczać cofnięcie się w stosunku do osiągnięć medycyny publicznej z ostatnich dekad. Colgate i Procter & Gamble nie odpowiedziały dotąd na prośby mediów o komentarz.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
17.09.2025 13:14
KIS: wydatki u kosmetyczki mogą być kosztem firmowym? Sprawdź kiedy!
Denisfilm Getty Images Pro

Krajowa Informacja Skarbowa po raz kolejny zaskakuje przedsiębiorców liberalnym podejściem do interpretacji podatkowych. Zaledwie kilka tygodni temu urząd potwierdził, że do kosztów uzyskania przychodów można zaliczyć wydatki poniesione na masażystę, fizjoterapię czy zajęcia relaksacyjne. Teraz poszerzono katalog wydatków, dopuszczając możliwość rozliczania kosztów wizyt u kosmetyczki – pod warunkiem, że mają one związek z prowadzoną działalnością gospodarczą.

O interpretację (sygn. 0115-KDIT3.4011.172.2023.3.AD) wystąpiła kobieta prowadząca jednoosobową działalność gospodarczą, zajmującą się publikacją zdjęć i filmów w internecie w ramach współpracy reklamowej z klientami. Jej działalność obejmuje również realizację sesji zdjęciowych i filmowych, głównie w obszarze kulinarnym. W materiałach często widoczne są dłonie właścicielki, dlatego – jak argumentowała – regularna pielęgnacja paznokci u kosmetyczki jest niezbędnym elementem przygotowania do pracy.

Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej przychylił się do tego stanowiska, uznając, że wydatki na stylizację paznokci mogą stanowić koszt uzyskania przychodu. W uzasadnieniu wskazano, że skoro celem poniesienia wydatku jest odpowiednie przygotowanie do zdjęć i filmów, to istnieje bezpośredni związek przyczynowy z prowadzoną działalnością. Tym samym koszty te – w granicach racjonalności – można zaliczyć do wydatków firmowych na podstawie art. 22 ust. 1 ustawy o PIT.

Jednocześnie fiskus podkreślił, że nie każdy wydatek tego typu automatycznie może być rozliczany w kosztach. Kluczowe jest, aby wydatki nie miały charakteru wyłącznie osobistego i były odpowiednio udokumentowane. Oznacza to, że przedsiębiorcy muszą wykazać realny związek pomiędzy wydatkami a osiąganiem przychodów. W przeciwnym razie urząd skarbowy może zakwestionować takie koszty.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
18. wrzesień 2025 07:48