Joanna Piłka, rzecznik patentowy, szef działu znaków towarowych oraz wzorów przemysłowych w kancelarii Patpol w wywiadzie dla dziennika „Rzeczpospolita” zaznacza, że właściciel hali targowej, w której sprzedawane są nieoryginalne towary, może się uwolnić od odpowiedzialności za naruszenie znaków towarowych, jeśli wykaże, że walczył z nielegalnym procederem.
Podkreśla też, że w ramach nowelizacji, która weszła w życie w marcu 2019 r., wprowadzony został zapis dotyczący kwestii związanych z naruszeniem znaków towarowych. Odpowiedzialność za ich naruszenie została rozciągnięta również poza bezpośrednich naruszycieli – na pośredników. A pośrednikiem zgodnie z ustawą może być tak naprawdę każdy – również właściciel bądź dzierżawca lokali, które później wynajmowane są osobom dokonującym sprzedaży różnych produktów i towarów. Jak zatem kształtuje się odpowiedzialność pośrednika, którego najemca handluje nieoryginalnym towarem?
Joanna Piłka dodaje, że po raz pierwszy mamy wyraźny przepis mówiący o odpowiedzialności pośrednika. Do tej pory właściciele znaków towarowych sięgać musieli po przepisy kodeksu cywilnego. Żądanie w tym trybie odszkodowania – co było jedyną możliwością – rodziło jednak szereg problemów. W tej chwili pośrednikowi można np. nakazać zaprzestanie naruszenia, co w praktyce sprowadza się do tego, że musi podjąć takie działania, żeby akt naruszenia dokonywany przez osobę trzecią – która wynajmuje od niego dany lokal – został zniwelowany.