StoryEditor
Salony beauty
11.05.2020 00:00

Jadwiga Emilewicz potwierdza datę otwarcia salonów fryzjerskich i kosmetycznych

W poniedziałek 18 maja do pracy wrócą fryzjerzy i kosmetyczki. Mają też zostać częściowo otwarte bary, kawiarnie i restauracje - tylko w części ogródkowej i z ograniczeniami. Jak podaje RMF FM, te informacje potwierdziła wicepremier i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz - czytamy w dzienniku Rzeczpospolita.

Wicepremier dodała, że 18 maja, oczywiście w przypadku, gdy nie nastąpi nagły wzrost liczby osób zakażonych koronawirusem - otwarte mają zostać zakłady fryzjerskie i kosmetyczne.

Nie wykluczyła też poluzowania limitu pasażerów w komunikacji miejskiej. Wtedy też dojdzie do otwarcia gastronomii, ale w tym przypadku obowiązywać będą trzy warunki: po pierwsze, goście barów, restauracji i kawiarni będą musieli mieć zapewnioną obsługę kelnerską. Działalność samoobsługowa, poza odbiorem jedzenia na wynos - będzie zabroniona. Po drugie stoliki, przy których będą siedzieć goście, mają być od siebie oddalone o co najmniej dwa metry. Po trzecie - początkowo dopuszczalne będzie przyjmowanie gości tylko w ogródku na zewnątrz lokalu.

- Na razie tak to będzie wyglądało, bo jeżeli mówimy o restauracjach działających w pomieszczeniach, to pracujemy nad protokołami, które sprawią, że między klientami będzie można zachować bezpieczną odległość - powiedziała na antenie RMF FM wicepremier Jadwiga Emilewicz.

Przegląd prasy
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Salony beauty
09.05.2024 08:48
Hollywood Hair sięga po rozszerzoną rzeczywistość i przygotowuje aplikację do wirtualnego przedłużania włosów
Hollywood Hair to sieć salonów zajmujących się przedłużaniem włosów. Kolejnym krokiem w rozwoju marki jest wprowadzenie do sprzedaży online naturalnych włosów do przedłużania w domu oraz stworzenie aplikacji do wirtualnego przymierzania przedłużanych włosówfot. Hollywood Hair
Marka Hollywood Hair zajmująca się profesjonalnym przedłużaniem włosów jeszcze w tym roku planuje wprowadzić aplikację mobilną, dzięki której będzie można wirtualnie wypróbować i ocenić efekt przedłużania włosów. Firma rozpoczęła także sprzedaż naturalnych włosów do samodzielnego przedłużania w domu.

Hollywood Hair to sieć salonów zajmujących się profesjonalnym przedłużaniem włosów.

Firma właśnie otworzyła kolejny salon w Bydgoszczy. To trzynasty punkt działający pod szyldem firmy, w tym dwunasty w Polsce. Jeden salon działa już w Hiszpanii. Firma chce także otworzyć sieć swoich salonów w Wielkiej Brytanii. W tym roku ma zostać otwarty pierwszy salon w Londynie.

Holywood Hair ma także własne kosmetyki, suplementy oraz akcesoria do włosów, a teraz rozpoczyna sprzedaż doczepianych kucyków i topperów (tupetów) z włosów naturalnych w 20 odcieniach i różnych długościach (50, 60 i 70 cm). Można je kupić przez internet i samodzielnie doczepiać do własnych włosów. Kolekcja będzie powiększana o kolejne rozwiązania i asortyment.

– Wiem, że nie każda osoba może pozwolić sobie na drogi zabieg przedłużania, dlatego alternatywą będą nasze włosy „instant”, dostępne dla każdego – mówi Klaudia Duszyńska, założycielka Hollywood Hair.

Marka sięga także po nowe technologie i pracuje nad aplikacją, w której będzie można wirtualnie przedłużyć włosy i obejrzeć ten efekt. Aplikacja wykorzystuje sztuczną inteligencję i technologię rozszerzonej rzeczywistości. Powstaje we współpracy z indyjską firmą DesignoWeb. Firma zapewnia, że rozwiązanie niebawem zadebiutuje na rynku.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Salony beauty
25.04.2024 11:30
Dr n.med. Łukasz Preibisz: Kosmetolog i lekarz działają razem. Nie ma walki pomiędzy naszymi zawodami
Dr n. med. Łukasz Preibisz, specjalista dermatolog, lekarz wykonujący zabiegi medycyny estetycznej, właściciel kliniki Preibisz SkinDoctors, podczas konferencji ”Problemy skórne Polaków – nowoczesne metody leczenia” odniósł się do współpracy lekarzy z kosmetologamiwiadomoscikosmetyczne.pl
Dr n. med. Łukasz Preibisz, specjalista dermatolog i lekarz wykonujący zabiegi medycyny estetycznej, stanowczo wypowiedział się przeciwko narracji o walce kosmetologów z lekarzami. – Jeżeli ktokolwiek o takiej walce mówi, jestem temu absolutnie przeciwny. Kosmetolog i lekarz działają razem – powiedział podczas konferencji „Problemy skórne Polaków – nowoczesne metody leczenia” zorganizowanej w siedzibie PAP.

Konferencja „Problemy skórne Polaków – nowoczesne metody leczenia” odbyła się 23 kwietnia br. w siedzibie PAP. Wzięli w niej udział utytułowani lekarze. Dyskusja dotyczyła metod leczenia problemów skórnych ze szczególnym naciskiem na trądzik, który dotyka zarówno nastolatków, jak i osoby dorosłe i jest przypadłością, która staje się coraz bardziej powszechna.

Dr n.med. Łukasz Preibisz, specjalista dermatolog, lekarz wykonujący także zabiegi medycyny estetycznej, mówił m.in. o potrzebie otoczenia pacjentów cierpiących na choroby skóry wielopłaszczyznową opieką – lekarza, kosmetologa a czasem także psychologa. Wykorzystał tę okazję, aby odnieść się do dyskusji medialnej, ale także środowiskowej, dotyczącej zawodu i uprawnień kosmetologów:

– Jestem chyba jedną z pierwszych osób w Polsce, która mówi głośno i wyraźnie: kosmetolog i lekarz działają razem. Nie ma walki pomiędzy kosmetologiem i lekarzem. Jeśli ktokolwiek mówi o takiej walce, to ja jestem temu absolutnie przeciwny, dlatego że to jest wielka wartość wspólnego addytywnego leczenia pacjentów. Każdy z nas zna się na czymś innym i każdy z nas może pacjentowi dać bardzo dużo od siebie. U mnie w klinice pracuje pięć pań kosmetologów. Wykonują szereg koniecznych zabiegów od powierzchownych peelingów przez dermapen po zabiegi laserowe, planują opiekę domową pacjenta wskazując jak ma dbać o skórę, i wiele innych. To wszystko kosmetolodzy mogą wykonywać i kapitalnie wspomagają lekarzy w opiece nad pacjentem – powiedział dr Łukasz Preibisz.

 – Żeby podkreślić to, jak jest mi blisko z kosmetologami, pielęgniarkami, stworzyliśmy w ramach mojej kliniki Preibisz SkinDoctors dodatkowo projekt Preibisz Academy, czyli forum wymiany informacji pomiędzy lekarzami i kosmetologami. To jest – moim zdaniem – nowoczesny kierunek nie tylko medycyny estetycznej, ale także dermatologii – dodał dr Preibisz.

Bardzo istotna w tym kontekście jest także wypowiedź dr n med. Mariusza Borkowskiego, lekarza medycyny estetycznej, międzynarodowego trenera z zakresu laserowego liftingu twarzy i ciała (endolift) i autora podcastów „Medycznie estetycznie”, która padła w podsumowaniu konferencji:

– Światowym trendem jest patrzenie na pacjenta w taki sposób, że powinien być on otoczony dobrym zespołem terapeutycznym składającym się, jak było tu wspominane, nie tylko z lekarzy, ale także z profesjonalnych kosmetologów, pielęgniarek, psychologów, czasem psychiatrów. Jest to proces, w którym my jako pacjenci – lekarze też bywają pacjentami – powinniśmy być w centrum uwagi – podkreślił dr Borkowski.

Coraz więcej osób ze strony środowiska lekarskiego wypowiada się przeciwko antagonizowaniu zawodów lekarza i kosmetologa. Rzadko jednak słyszy się tego rodzaju wypowiedzi oficjalne i udzielane publicznie.

Dyskusja o uprawnieniach kosmetologów toczy się w kontekście medycyny estetycznej, do której część środowiska lekarskiego chce zaliczyć szereg zabiegów kosmetologii estetycznej wykonywanych od lat przez kosmetologów – wykształconych specjalistów w tej dziedzinie.

Ze względu na brak regulacji zawodu kosmetologa, który nie został – pomimo starań środowiska – wpisany na listę zawodów medycznych – kosmetolodzy mogą zostać pozbawieni prawa do wykonywania tak popularnych procedur jak np. peelingi czy mezoterapia, ponieważ mają one być uznane za zabiegi medyczne.  

Zarazem zabiegi medycyny estetycznej, zgodnie z opinią Naczelnej Rady Lekarskiej, może wykonywać każdy lekarz i lekarz dentysta, ponieważ są to zawody uprawnione do udzielania świadczeń zdrowotnych lub procedur medycznych. Prowadzi to do frustracji i wzajemnych oskarżeń lekarzy i kosmetologów o chęć zawładnięcia tej części rynku, w której prowadzone są zabiegi z zakresu medycyny i kosmetologii estetycznej. Nie pomaga fakt, że nie ma jasno sprecyzowanej definicji ani medycyny estetycznej ani kosmetologii estetycznej.

Czytaj więcej: Lekarze kontra kosmetolodzy. Trwa walka o zabiegi powiększania ust i nie tylko  

Od 28 stycznia 2022 r. obowiązuje natomiast uchwała Naczelnej Rady Lekarskiej, która zakazuje lekarzom prowadzenia szkoleń dla osób niepracujących w zawodach medycznych, a więc także dla kosmetyczek i kosmetologów:

„Lekarze i lekarze dentyści nie mogą prowadzić praktycznych szkoleń dotyczących udzielania świadczeń zdrowotnych lub wykonywania procedur medycznych, jeśli uczestnikami takiego wydarzenia są osoby niemające uprawnień do udzielania świadczeń lub wykonywania procedur medycznych będących przedmiotem szkolenia”.

Według Naczelnej Rady Lekarskiej ma to zapobiegać wykonywaniu zabiegów estetycznych przez osoby nieposiadające uprawnień medycznych. Natomiast zdaniem branży beauty prowadzi do monopolizacji rynku przez lekarzy, wykluczenia z niego kosmetologów, którzy również ukończyli studia (często na uczelniach medycznych) i są wyspecjalizowani w zabiegach estetycznych.

8 lipca 2023 r. weszło w życie Rozporządzenie ministra zdrowia z dn. 13 czerwca 2023 r. w sprawie umiejętności zawodowych lekarzy i lekarzy dentystów , które zawiera katalog umiejętności zawodowych lekarzy oraz wykaz kwalifikacji lekarzy i lekarzy dentystów, którzy mogliby przystępować do certyfikacji tych umiejętności. Znajduje się wśród nich medycyna estetyczno-naprawcza. W ocenie branży beauty nic nie zmienia to w sytuacji kosmetologów, których rozporządzenie nie dotyczy.

Czytaj także: Kosmetolodzy obawiają się, że stracą prawo do wykonywania popularnych zabiegów. Rzecznik MŚP ponownie interweniuje w Ministerstwie Zdrowia

Warte podkreślenia jest, że branża beauty również stanowczo opowiada się za uporządkowaniem rynku, likwidacją szarej strefy usług oraz szarej strefy szkoleń. Jest przeciwna wykonywaniu zabiegów przez osoby nieposiadające kwalifikacji oraz promowaniu szkodliwych praktyk np. przez influencerów. W środowisku jest pełna świadomość różnic pomiędzy zawodem kosmetyczki a kosmetologa. Cele lekarzy i kosmetologów są zbieżne, ale droga którą niektórzy wybierają do uporządkowania rynku wydaje się być niewłaściwa i nie prowadzi do dobrych praktyk i rozwiązań.

Czytaj więcej: Michał Łenczyński, Beauty Razem: Chcemy uczciwego dialogu o usługach estetycznych

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
09. maj 2024 11:31