StoryEditor
Surowce
23.08.2024 09:24

Clean Beauty Action Network wzywa do zakazania toksycznych środków prostujących włosy

Oszacowaliśmy, że 1,64 proc. kobiet, które nigdy nie używały prostownic i produktów do prostowania włosów, zachoruje na raka macicy do 70. roku życia, ale w przypadku częstych użytkowniczek ryzyko to wzrasta do 4,05 proc. – poinformowała Alexandra White, główna autorka badania, szefowa grupy zajmującej się środowiskiem oraz epidemiologią nowotworów (Environment and Cancer Epidemiology Group) w Narodowym Instytucie Nauk o Zdrowiu Środowiskowym (National Institute of Environmental Health Sciences) / fot. freepik

Daphne Nguyen, założycielka i prezeska Clean Beauty Action Network (CBAN), opublikowała list otwarty do Roberta Califfa, komisarza amerykańskiej Agencji ds. Leków i Żywności (Food and Drug Administration, FDA), w którym wzywa go do podjęcia natychmiastowych działań w celu zakazania formaldehydu w środkach służących do prostowania włosów. Zawarty w nich formaldehyd stanowi zagrożenie dla zdrowia, jeśli jest wdychany do płuc lub wchodzi w kontakt z oczami lub skórą i został powiązany ze zwiększoną liczbą zachorowań na raka macicy, raka piersi oraz raka jajników.

Choć 1 lipca 2024 roku w życie wszedł kolejny etap zmian związanych z ustawą Modernization of Cosmetics Regulation Act (MoCRA), czyli aktem prawnym o modernizacji regulacji kosmetyków, nadający FDA większe uprawnienia, to branża, która w Stanach Zjednoczonych latami pozostawała nieprzejrzysta i nieuregulowana, wciąż zmaga się z problemami. Jeden z nich został poruszony przez CBAN.

Czytaj też: Bardziej rygorystyczne regulacje dotyczące kosmetyków na amerykańskim rynku. Część produktów zmieni skład 

„Szanowny Komisarzu Califf, 

piszę, aby prosić Pana o natychmiastowe nadanie najwyższego priorytetu procesowi stanowienia przepisów FDA w sprawie stosowania formaldehydu w produktach do prostowania włosów. Formaldehyd jest znanym czynnikiem rakotwórczym i powinno się podjąć prace nad propozycją regulacji mającej na celu zakazanie stosowania tej substancji chemicznej w tych produktach” – tak rozpoczyna się list Daphne Nguyen, założycielki i prezeski Clean Beauty Action Network (CBAN) do Roberta Califfa, komisarza amerykańskiej Agencji ds. Leków i Żywności (Food and Drug Administration, FDA).

Dalej Nguyen przypomina, że na rządowej stronie Reginfo.gov zapewniającej dostęp do informacji o opracowywanych przepisach, aby umożliwić społeczeństwu skuteczne uczestnictwo w procesie legislacyjnym, znalazł się wstępny projekt regulacji o numerze (RIN) #0910-AI83: „Stosowanie formaldehydu i substancji chemicznych uwalniających formaldehyd jako składnika produktów wygładzających lub prostujących włosy”.

Gotowy tekst regulacji miał zostać w kwietniu 2024 roku przedstawiony do publicznych konsultacji, ale nie ukazał się do tej pory, a eksperci prawni z dziedziny FDA twierdzą, że mało prawdopodobne jest, by stało się to do końca roku kalendarzowego. Aktywistka podkreśla, że większość konsumentów nie ma świadomości, że kosmetyki i produkty kosmetyczne mogą zawierać formaldehyd, azbest oraz inne toksyczne chemikalia i substancje rakotwórcze, co oznacza, że problem powinien zostać potraktowany w sposób priorytetowy. 

„Piszę do Pana jako założycielka i prezeska Clean Beauty Action Network. CBAN to oddolna, założona przez młode osoby organizacja non-profit, która daje naszemu pokoleniu możliwość stawania na czele przekształcania przemysłu kosmetycznego na bezpieczny, bardziej ekologiczny i etyczny - poprzez badania naukowe, edukację publiczną i orędownictwo. Naszą misją jest promowanie czystego piękna, bezpiecznego dla ludzi i planety. 

Komisarzu Califf, oczekujemy, że jako lekarz jest Pan świadomy zagrożeń dla zdrowia związanych z narażeniem na kontakt z formaldehydem, ale może Pan nie być świadomy opóźnień w tym procesie legislacyjnym. Niestety, nie ma przycisku pauzy w przypadku raka, więc proszę, wykorzystać swoje stanowisko, aby wznowić to biurokratyczne postępowanie. Pana przywództwo może zmienić przyszłość produktów kosmetycznych dla przyszłych pokoleń” – dodaje Nguyen.

Czytaj też: FDA: 35 proc. tuszów do tatuaży i makijażu permanentnego zainfekowane bakteriami

Prof. Claudia Polsky, naukowczyni i dyrektorka Instytutu Prawa Środowiskowego (Environmental Law Clinic) na Wydziale Prawa Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley (UC Berkeley Law School) skomentowała tę sytuację następująco:

– Kiedy jako zastępczyni prokuratora generalnego stanu wniosłam w 2010 roku pozew przeciwko producentowi Brazilian Blowout w za poważne szkody, jakie jego produkty wyrządzały fryzjerkom i użytkowniczkom produktów, zagrożenia związane ze środkami prostującymi włosy uwalniającymi formaldehyd stały się wiadomością publiczną i przedmiotem przesłuchania w sprawie nadzoru kongresowego. Jestem zaniepokojona, że ​​po dwunastu latach FDA nadal nie zakazała tej toksycznej chemii. Chwalę CBAN za ponowne poruszenie tej kwestii; potrzebujemy nowych głosów i nowego pokolenia przywódców, którzy zmobilizują się wokół konieczności bezpiecznych kosmetyków.

Działanie chemicznych środków prostujących włosy opiera się na rozkładaniu białek we włosach, co powoduje ich prostowanie się. Zawarty w nich formaldehyd stanowi zagrożenie dla zdrowia, jeśli jest wdychany do płuc lub wchodzi w kontakt z oczami lub skórą. Długotrwałe narażenie na kontakt z formaldehydem może powodować bóle głowy, astmę, alergiczne lub kontaktowe zapalenie skóry oraz raka – formaldehyd został powiązany ze zwiększoną liczbą zachorowań na raka macicy, raka piersi oraz raka jajników zwłaszcza u czarnych kobiet.

Czytaj też: FDA znalazła azbest w 20 proc. produktów do makijażu na bazie talku

– Oszacowaliśmy, że 1,64 proc. kobiet, które nigdy nie używały prostownic i produktów do prostowania włosów, zachoruje na raka macicy do 70. roku życia, ale w przypadku częstych użytkowniczek ryzyko to wzrasta do 4,05 proc. – poinformowała w rozmowie z Ayeshą Rascoe z NPR Alexandra White, główna autorka badania, szefowa grupy zajmującej się środowiskiem oraz epidemiologią nowotworów (Environment and Cancer Epidemiology Group) w Narodowym Instytucie Nauk o Zdrowiu Środowiskowym (National Institute of Environmental Health Sciences). Naukowczyni obserwowała ponad 33 tysiące kobiet przez prawie 11 lat, badając związek zachorowań na raka macicy i korzystania ze środków do pielęgnacji włosów. O wynikach swojej pracy poinformowała w 2022 roku, czyli wtedy, kiedy w życie weszła MoCRA.

Ponad 60 proc. kobiet, które zgłaszały w badaniu korzystanie ze środków do prostowania włosów, to osoby czarne. Nie jest to tylko kwestia mody i preferencji, ale efekt systemowego rasizmu w USA. Dopiero w 2019 roku w stanach Kalifornia i Nowy Jork wprowadzono ustawę zakazującą dyskryminacji z powodu fryzur takich jak afro czy etniczne warkoczyki. Wcześniej czarne kobiety były zmuszane do prostowania włosów pod groźbą utraty pracy.

Anna Tess Gołębiowska

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Surowce
02.12.2025 07:48
Octocrylene pod lupą ECHA – co oznaczają aktualne konsultacje dla branży kosmetycznej?
Rynek surowców kosmetycznych oferuje wiele alternatywnych filtrów UV, które mogą z powodzeniem zastąpić oktokrylenshutterstock

Europejska Agencja Chemikaliów (ECHA) rozpoczęła sześciomiesięczne konsultacje publiczne dotyczące planowanego ograniczenia stosowania oktokrylenu w ramach rozporządzenia REACH, ze względu na rosnące obawy o jego negatywny wpływ na środowisko, zwłaszcza ekosystemy wodne. Konsultacje mają na celu zebranie opinii, danych naukowych i informacji od przedstawicieli branży, naukowców oraz organizacji ekologicznych, co pozwoli ocenić zasadność i zakres przyszłych regulacji dotyczących tego powszechnie stosowanego filtra UV.

Spojrzenie wstecz na legislacyjne losy oktokrylenu

Oktokrylen (nr CAS 6197-30-4, nr WE 228-250-8) jest szeroko stosowanym filtrem promieniowania UV, obecnym zarówno w podstawowych produktach ochrony przeciwsłonecznej, jak i w kosmetykach zapewniających wtórną fotoprotekcję. Substancja ta była już w 1994 roku przedmiotem oceny Komitetu Naukowego ds. Produktów Konsumenckich (SCCP), który uznał, że oktokrylen nie wykazuje właściwości toksycznych, drażniących ani uczulających, jednocześnie zaznaczając, że „nie przeprowadzono badania rakotwórczości”. SCCP pełnił wówczas funkcję komitetu doradczego Komisji Europejskiej odpowiedzialnego za ocenę bezpieczeństwa składników kosmetycznych; obecnie jego rolę pełni Komitet Naukowy ds. Bezpieczeństwa Konsumentów (SCCS).

W 2018 roku Komisja Europejska dokonała przeglądu Rozporządzenia Kosmetycznego pod kątem substancji zaburzających funkcjonowanie układu hormonalnego (ED – ang. Endocrine disruptors). Potwierdzono, że obowiązujące przepisy zapewniają odpowiednie narzędzia do ochrony zdrowia konsumentów, choć nie przewidują odrębnych regulacji dotyczących ED. Aspekty środowiskowe tych substancji pozostają w zakresie rozporządzenia REACH. W ramach przeglądu Komisja zobowiązała się do opracowania listy priorytetowych związków wymagających oceny, co doprowadziło rok później do powstania wykazu 28 potencjalnych ED oraz ogłoszenia wezwania do przedstawienia danych dla 14 z nich – w tym także dla oktokrylenu.

W opublikowanej w marcu 2021 r. opinii SCCS/1627/21 wskazano, że choć niektóre badania in vivo sugerują możliwe działanie endokrynne oktokrylenu, obecnie dostępne dane są niewystarczające, aby określić konkretny punkt wyjścia toksykologicznego umożliwiający pełną ocenę ryzyka. W dokumencie opisano również przypadki kontaktowego uczulenia na oktokrylen, jednak biorąc pod uwagę jego powszechne stosowanie w kosmetykach, liczba zgłoszonych przypadków alergicznego kontaktowego zapalenia skóry była niewielka. Dodatkowo wskazano, że reakcje fotoalergiczne są silnie powiązane z wcześniejszą fotoalergią na miejscowo stosowany ketoprofen.

Aktualnie oktokrylen jest regulowany w Rozporządzeniu Kosmetycznym (WE) 1223/2009 w załączniku VI — Wykaz substancji promieniochronnych dozwolonych w produktach kosmetycznych, gdzie widnieje pod pozycją 10. Maksymalne dopuszczalne stężenia w produktach gotowych do użycia wynoszą:

  •  9 proc. w produktach w sprayu w rozpylaczu,
  •  10 proc. w pozostałych produktach.

Ponadto, produkt degradacji oktokrylenu powinien być utrzymywany na poziomie śladowym.

Oktokrylen zagrożony ograniczeniem stosowania

W październiku 2023 r. Francja zgłosiła zamiar opracowania ograniczenia dotyczącego oktokrylenu w ramach unijnego rozporządzenia REACH. Kolejnym krokiem było przedłożenie w lipcu 2025 r. do Europejskiej Agencji Chemikaliów (ECHA) wstępnego wniosku, ze względu na podejrzenie trwałości, bioakumulacji oraz działania jako substancja zaburzająca funkcjonowanie układu hormonalnego w środowisku.

image

GIS ostrzega: 5 partii filtrów SPF wycofanych z powodu rozwarstwienia

Zgodnie z obowiązującym prawem zarówno Unii Europejskiej, jak i Wielkiej Brytanii, oktokrylen pozostaje dopuszczonym filtrem UV, widniejącym w załączniku VI (poz. 10) obu regulacji. Jego bezpieczeństwo stosowania w produktach przeciwsłonecznych zostało potwierdzone przez unijny Komitet Naukowy ds. Bezpieczeństwa Konsumentów (SCCS) oraz brytyjską Scientific Advisory Group on Chemical Safety (SAG-CS). Mimo to, obawy środowiskowe stały się impulsem do rozważenia potencjalnych ograniczeń w ramach REACH. Postępujące etapy oceny można śledzić na stronie internetowej ECHA.

Konsekwencje ograniczeń REACH dla oktokrylenu: co czeka producentów kosmetyków?

Planowane ograniczenia mogą mieć istotny wpływ na branżę kosmetyczną, szczególnie na producentów kosmetyków przeciwsłonecznych i produktów pielęgnacyjnych zapewniających ochronę UV. Propozycja obniżenia dopuszczalnego stężenia oktokrylenu do poziomu 0,001 proc. oznaczałaby w praktyce konieczność wycofania bądź reformulacji większości produktów zawierających ten filtr – od kremów z SPF, poprzez balsamy i produkty do pielęgnacji twarzy, aż po wybrane kosmetyki kolorowe.

Branża będzie musiała z wyprzedzeniem przygotować alternatywne receptury, ocenić dostępność odpowiednich zamienników oraz oszacować potencjalne koszty związane z dostosowaniem procesów. Dla producentów oznacza to konieczność uważnego śledzenia postępów w procesie regulacyjnym, aktywnego udziału w konsultacjach, a także monitorowania kolejnych decyzji legislacyjnych, które mogą trwale zmienić sytuację europejskich produktów ochrony przeciwsłonecznej.

Mimo iż potencjalne ograniczenia niosą wyzwania, rynek surowców kosmetycznych oferuje wiele alternatywnych filtrów UV, które mogą z powodzeniem zastąpić oktokrylen, umożliwiając dalsze projektowanie skutecznych i bezpiecznych produktów ochronnych.

Proces opracowania ograniczeń REACH jest długotrwały i może trwać ok. 3–6 lat, a następnie obejmuje on przepisy przejściowe, jeśli ograniczenie okaże się konieczne. Pierwszy projekt ograniczenia przygotowany przez francuskie organy jest obecnie konsultowany – konsultacje trwają do 24 marca 2026 roku.

Aleksandra Kondrusik

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Twarz
26.11.2025 10:25
Melasyl: jedną z największych innowacji kosmetycznych 2025 wg magazynu Time
Melasyl to opatentowana cząsteczka kosmetyczna, opracowana m.in. w celu poprawy kolorytu skóry i ujednolicenia ceryL‘Oréal

Świat beauty w każdym roku prezentuje innowacyjne rozwiązania, które sprawiają, że pielęgnacja staje się jeszcze bardziej efektywna. Najlepsze z nich zyskują rozgłos nie tylko za sprawą opinii wystawianych na temat kosmetyków, w których je zawarto, ale również z pomocą mediów. Magazyn Time również przykłada do tego swoją cegiełkę ogłaszając największe innowacje roku.

W podsumowaniu 2025 roku Time docenił między innymi Melasyl. Wyróżniony składnik to efekt 18 lat badań prowadzonych przez koncern L‘Oréal. 

Czym wyróżnił się Melasyl na tle innych nowości?

Melasyl – innowacyjny składnik

Naukowcy L’Oréal spędzili 18 lat na badaniach i testowaniu nowego składnika do pielęgnacji skóry, który mógłby pomóc osobom zmagającym się z problemem przebarwień skórnych. Efektem jest Melasyl, opatentowana cząsteczka kosmetyczna opracowana w celu zmniejszenia widoczności przebarwień, poprawy kolorytu skóry i ujednolicenia cery – uzasadniła w swoim zestawieniu Nina Derwin z magazynu Time.

image

Jak uchronić swój innowacyjny produkt przed skopiowaniem przez konkurencję?

Jak właściwie działa Melasyl? Melanina powstaje w procesie melanogenezy. Aby doszło do syntezy melaniny potrzebne są takie składniki, jak DHI, DHICA, Dopachinon, nazywane prekursorami melaniny. Melasyl przechwytuje nadmiar tych prekursorów, dzięki czemu skutecznie redukuje przebarwienia. 

Jego obecność w formule pozwala na:

  • redukcję już istniejących przebarwień skóry,
  • wyrównanie kolorytu skóry twarzy,
  • zapobieganie powstawaniu nowych przebarwień.

Melasyl to składnik, który można znaleźć w kosmetykach różnych marek z portfolio L‘Oréal, m.in. Garnier. Składnik znalazł zastosowanie w nowej odsłonie serum z witaminą C. Ulepszona formuła produktu wyrównuje koloryt skóry i redukuje wszystkie rodzaje przebarwień, a do tego jest odpowiednia dla każdego typu skóry, również wrażliwej.

Za efekt odpowiada nie tylko Melasyl, ale również inne składniki, z którymi połączono go w formule:

  • Witamina C* - pozyskiwana biotechnologicznie, silny antyoksydant, który rozświetla skórę.
  • Niacynamid - kojący składnik aktywny, który wyrównuje koloryt skóry.
  • Kwas Salicylowy - delikatnie złuszcza i wygładza skórę.
  • Melasyl™ - nowa opatentowana substancja aktywna, która redukuje nadmiar melaniny powodującej przebarwienia. Nadaje formule żółty odcień, który nie przenosi się na skórę.
Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
02. grudzień 2025 07:53