StoryEditor
Surowce
26.06.2024 11:34

Dwutlenek tytanu pod lupą Scientific Committee on Consumer Safety

Dwutlenek tytanu jest powszechnie stosowany w kosmetykach do ochrony przeciwsłonecznej. / Marco Almbauer, CC BY-SA 3.0, via Wikimedia Commons
Scientific Committee on Consumer Safety (SCCS) podjęło decyzję o szczegółowym zbadaniu stosowania dwutlenku tytanu w produktach ochrony przeciwsłonecznej. Decyzja ta wynika z rosnących obaw dotyczących bezpieczeństwa tego składnika, zwłaszcza w jego nanoformie, która jest coraz częściej stosowana w kosmetykach.

Dwutlenek tytanu (TiO2) jest powszechnie używany jako filtr UV, dzięki swoim właściwościom ochronnym przed promieniowaniem ultrafioletowym. Jego skuteczność w tej roli jest niezaprzeczalna, jednak obawy dotyczące potencjalnych skutków zdrowotnych związanych z jego stosowaniem w formie nanocząsteczek skłoniły SCCS do wnikliwej analizy.

image
Model kulkowy części struktury krystalicznej rutylu, jednej z mineralnych form dwutlenku tytanu, TiO2. Atomy tlenu mają kolor czerwony, tytany są szare.
Benjah-bmm27, Public domain, via Wikimedia Commons
W swoim raporcie SCCS podkreśla, że istnieje wiele niepewności i braków w danych dotyczących wpływu dwutlenku tytanu w formie nano na zdrowie ludzi przy bezpośrednim stosowaniu na skórę. Nanoformy dwutlenku tytanu, ze względu na swoją niewielką wielkość, mogą wykazywać różne właściwości fizykochemiczne w porównaniu do większych cząsteczek, co może prowadzić do odmiennych reakcji biologicznych. Naukowcy zauważyli, że niekompletne dane dotyczące długoterminowego narażenia i możliwego przenikania tych nanocząsteczek przez skórę są istotnym problemem. Brakuje również jednoznacznych badań dotyczących toksyczności tych cząsteczek oraz ich wpływu na różne warstwy skóry.

SCCS apeluje o przeprowadzenie dalszych badań w celu wypełnienia tych luk i umożliwienia pełnej oceny ryzyka związanego z używaniem dwutlenku tytanu w formie nano w produktach ochrony przeciwsłonecznej. Bez solidnych dowodów naukowych trudno jest wyciągnąć jednoznaczne wnioski na temat bezpieczeństwa tego składnika. Tymczasem, aby zapewnić bezpieczeństwo konsumentów, konieczne jest stosowanie ostrożności oraz rygorystycznych standardów regulacyjnych. SCCS podkreśla, że dalsze badania są niezbędne do zrozumienia pełnego zakresu możliwych zagrożeń i zapewnienia, że produkty kosmetyczne są bezpieczne dla użytkowników.

Do czego używa się dwutlenku tytanu?

Dwutlenek tytanu jest szeroko stosowany w różnych kosmetykach ze względu na swoje unikalne właściwości. Najczęściej znajduje zastosowanie w produktach ochrony przeciwsłonecznej jako skuteczny filtr UV, chroniący skórę przed szkodliwym działaniem promieniowania ultrafioletowego. Oprócz tego, TiO2 jest powszechnie używany w pudrach, podkładach i kremach BB jako pigment o wysokiej zdolności krycia, który pomaga maskować niedoskonałości skóry i nadaje jej jednolity koloryt. Jego zdolność do rozpraszania światła sprawia, że jest także składnikiem wybielającym i matującym, co pomaga zredukować połysk skóry i nadaje jej bardziej matowy wygląd. Dzięki tym wszechstronnym właściwościom, dwutlenek tytanu jest ceniony w przemyśle kosmetycznym jako składnik poprawiający funkcjonalność i estetykę produktów pielęgnacyjnych i makijażowych.

Czytaj także: Regulacje dotyczące filtrów przeciwsłonecznych w UE i USA. Czy znasz różnice?

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Surowce
25.11.2025 13:08
SCCS potwierdza bezpieczne stężenia olejku z drzewa herbacianego w kosmetykach
Olejek z drzewa herbacianego to bardzo popularny składnik m.in. kosmetyków dla cery trądzikowej.Shutterstock

Komitet Naukowy ds. Bezpieczeństwa Konsumentów (SCCS) opublikował 14 listopada 2025 r. finalną opinię dotyczącą bezpieczeństwa stosowania olejku z drzewa herbacianego. Dokument doprecyzowuje dopuszczalne stężenia tej substancji w czterech kategoriach kosmetyków przeznaczonych wyłącznie dla osób dorosłych oraz akcentuje znaczenie stabilności składnika w świetle obowiązujących i nadchodzących norm ISO.

Według SCCS olejek z drzewa herbacianego może być stosowany jako składnik przeciwłojotokowy i przeciwmikrobowy w stężeniach do 2 proc. w szamponach, 1 proc. w żelach pod prysznic, 1 proc. w produktach do mycia twarzy oraz 0,1 proc. w kremach do twarzy. Warunkiem jest zgodność z normą ISO 4730:2017 oraz wykorzystywanie składnika wyłącznie w produktach nieaerozolowych, aby uniknąć narażenia inhalacyjnego. Komitet potwierdza także, że olejek z drzewa herbacianego jest umiarkowanym alergenem kontaktowym, co wymaga zachowania ostrożności w produktach stosowanych na skórę.

W finalnej opinii SCCS podkreślono również brak pełnych danych dotyczących stabilności olejku. Olejek z drzewa herbacianego łatwo ulega degradacji pod wpływem światła, ciepła, powietrza i wilgoci, co może prowadzić do zmian jego składu. Z tego względu komitet wymaga, aby gotowe formulacje utrzymywały parametry olejku w zakresie określonym przez ISO. Szczególną uwagę zwrócono na nadchodzącą aktualizację normy ISO 4730:2025, która wprowadzi kryteria dotyczące parametrów enancjomerycznych.

SCCS zaznaczył również, że kwestie bezpieczeństwa środowiskowego nie podlegają jego kompetencjom, dlatego nie zostały objęte oceną. Jednocześnie Global Cosmetic Ingredient Regulatory Database (Global CosIng) informuje, że olejek z drzewa herbacianego figuruje w kluczowych rejestrach regulacyjnych na świecie, w tym w chińskim katalogu IECIC, co potwierdza jego obecność w globalnych regulacjach dotyczących składników kosmetycznych.

Opinia SCCS dostarcza istotnych wskazówek dla producentów i formulatorów, precyzując bezpieczne limity stosowania olejku z drzewa herbacianego oraz podkreślając konieczność kontroli jego stabilności. Wytyczne te mają zapewnić zgodność produktów z aktualnymi normami i zagwarantować bezpieczeństwo użytkowników dorosłych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Surowce
20.11.2025 07:42
Dimethyloaminopropylamine (DMAPA) – zakończenie konsultacji w sprawie zharmonizowanej klasyfikacji jako CMR
DMAPA jest diaminą wykorzystywaną w produkcji niektórych surfaktantów, będących składnikami wielu produktów do pielęgnacji, w tym mydeł, szamponów i kosmetyków codziennego użytkuShutterstock

24 października 2025 roku zakończył się okres konsultacji publicznych dotyczących zharmonizowanej klasyfikacji substancji dimethyloaminopropylamine (DMAPA) jako substancji CMR (rakotwórczej, mutagennej lub szkodliwej dla rozrodczości). Konsultacje były wynikiem złożonego rok wcześniej wniosku przez Austrię i miały na celu zebranie opinii przez zainteresowane strony. Planowane przyjęcie opiniowania w sprawie klasyfikacji to początek 2027 roku.

DMAPA posądzona o działanie reprotoksyczne i uczulające

Rok temu, 20 grudnia 2024 roku, Austria złożyła do weryfikacji notyfikację w sprawie zharmonizowanej klasyfikacji i oznakowania dimethyloaminopropylamine (DMAPA, numer CAS: 109-55-7; numer EC: 203-680-9). Substancja została zgłoszona do uznania za CMR o działaniu reprotoksycznym (Repr. 1B, H360) oraz jako czynnik uczulający skóry (Skin Sens. 1A, H317). Wszystko wskazuje na to, że w niedalekiej przyszłości DMAPA nie będzie znajdowała się już w produktach kosmetycznych.

Obecnie DMAPA jest regulowana w Załączniku III Rozporządzenia kosmetycznego 1223/2009, w którym określono limity i wymagania dla produktów zawierających tę substancję:

W przypadku produktów niespłukiwalnych maksymalne stężenie DMAPA w produkcie gotowym do użycia wynosi 2,5 proc.

Dodatkowo, zarówno dla produktów spłukiwalnych, jak i niespłukiwalnych, obowiązują następujące kryteria bezpieczeństwa:

  • substancja nie może być stosowana w połączeniu z systemami nitrozującymi,
  • minimalna czystość DMAPA powinna wynosić 99 proc.,
  • maksymalna zawartość amin drugorzędowych w surowcach nie może przekraczać 0,5 proc.,
  • maksymalna zawartość nitrozoamin w surowcach wynosi 50 μg/kg,
  • substancję należy przechowywać w pojemnikach niezawierających azotynów.

Nowe regulacje oraz planowana klasyfikacja DMAPA jako substancji reprotoksycznej i uczulającej podkreślają rosnące znaczenie bezpieczeństwa konsumentów i konieczność monitorowania surowców chemicznych stosowanych w kosmetykach. Producentom pozostaje śledzenie postępów procesu legislacyjnego oraz zaplanowanie dostosowania receptur do nadchodzących wymogów, aby zapewnić zgodność z przepisami i bezpieczeństwo produktów.

image

Kolejne składniki perfum zostaną wycofane? Jest opinia RAC w sprawie Bourgeonal, Cyclamen Aldehyde oraz Cyclemax

Co to znaczy dla branży?

Dimethyloaminopropylamine (DMAPA) jest diaminą wykorzystywaną w produkcji niektórych surfaktantów, będących składnikami wielu produktów do pielęgnacji, w tym mydeł, szamponów i kosmetyków codziennego użytku. Przyjęcie klasyfikacji CMR dla DMAPA oznacza, że substancja ta wkrótce nie będzie mogła być stosowana w produktach kosmetycznych, co wymusza na producentach dostosowanie receptur i procesów produkcyjnych.

Obecnie większość dostawców surowców chemicznych wycofała DMAPA ze swoich ofert, co sprawia, że branża kosmetyczna już rozpoczęła procesy adaptacyjne. Monitorowanie dalszych postępów prac legislacyjnych i aktualizacji w sprawie klasyfikacji DMAPA jest możliwe na stronie internetowej ECHA.

Aleksandra Kondrusik

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
25. listopad 2025 15:20