StoryEditor
Targi i konferencje
16.04.2014 00:00

DROGERIA ROKU 2014. Finał już 9 czerwca br. w Warszawie!

31 marca zakończyliśmy przyjmowanie kandydatów do konkursu Drogeria Roku 2014. Serdecznie dziękujemy za wszystkie zgłoszenia. Mechanizm wyłaniania placówek, które otrzymają prestiżowe wyróżnienie, nie zmienił się. Warunkiem udziału w plebiscycie było przesłanie na adres redakcji wypełnionego kwestionariusza oraz zdjęć obrazujących wygląd sklepu. Zgodnie z zapowiedzią na tej podstawie wyłoniliśmy kandydatów do nagrody w trzech kategoriach uwzględniających różne powierzchnie sklepów. Po analizie zgłoszeń drogerie zostały podzielone na trzy kategorie:
- do 100 mkw.
- od 100 do 200 mkw.
- powyżej 200 mkw.
Z grona kandydatów do tytułu Drogeria Roku 2014 wybierzemy ścisłą czołówkę – po trzy placówki w każdej kategorii – i przedstawimy do oceny jury złożonemu z menedżerów najważniejszych firm sektora kosmetycznego.
Interesujące, naszym zdaniem, placówki – nie tylko finalistów – będziemy sukcesywnie, do końca roku, opisywać na łamach „Wiadomości Kosmetycznych”.
Zwycięzców poznamy podczas uroczystej gali finałowej, podczas której zaprezentujemy również filmowe reportaże ze sklepów przygotowane przez naszych dziennikarzy. W ubiegłym roku gala zgromadziła niemal 400 najważniejszych ludzi branży – dystrybutorów, detalistów i producentów FMCG. W tym roku galę, połączoną z konferencją, planujemy na 9 czerwca w warszawskim hotelu Sofitel Victoria. Konkurs Drogeria Roku jest częścią większego projektu MARKET ROKU organizowanego przez nasze wydawnictwo i stanowi jedną z jego kategorii.


Prezentacje kandydatów do tytułu Drogeria Roku 2014Uczestniczymy w życiu miasta

Drogeria Jasmin w Kępnie buduje rozpoznawalność marki, uczestnicząc we wszystkich wydarzeniach w życiu miasteczka. Festyny, oficjalne uroczystości, imprezy sportowe i kulturalne – oni zawsze tam są. Dzięki temu wielu klientów traktuje zakupy w Jasminie jak wizytę u dobrych znajomych.

Czytaj dalej

Zjazd Podkarpacia i dzień z Ukrainą

Ta drogeria jest najważniejszą ze wszystkich 27 sklepów, które pod szyldem Wispol prowadzą na Podkarpaciu państwo Barbara i Stanisław Więcek wraz z dziećmi. Największa i najbardziej reprezentacyjna po raz kolejny walczy o tytuł Drogerii Roku rywalizując z konkurencją imponującą wysokością obrotów i liczbą ponad 2 tysięcy klientów, którzy tygodniowo ją odwiedzają.

Czytaj dalej

Mężczyźni w sercu drogerii

Vica w Grodzisku Wielkopolskim należy do najładniejszych drogerii w Polsce. Ale jej atutem jest także znakomity model biznesowy wypracowany w sieci: przemyślana oferta, dobre ceny, skuteczne narzędzia wsparcia sprzedaży, kompetentny personel. I jeszcze, trudne do nazwania, „to coś”.

Czytaj dalej

Klient w centrum wszystkiego

Moja fundamentalna zasada jest prosta – rozmowa w sklepie nigdy nie może zakończyć się stwierdzeniem: NIE MA.  Tak filozofię prowadzenia swojego biznesu jednym zdaniem opisuje Zdzisław Kurzeja – jeśli czegoś brakuje personel musi wydać zamiennik albo  natychmiast zamówić towar. Oprócz drogerii ma jeszcze pięć sklepów spożywczych i to od nich zaczęła się jego przygoda z handlem.

Czytaj dalej

Chodzi o sprzedaż, nie o terminologię

Ze 165 placówek Dayli ta na krakowskim Salwatorze jest jedną z najważniejszych. Do swojego najbliższego sklepu pracownicy centrali tej sieci przyjeżdżają nie tylko służbowo, prezentować obecnym i potencjalnym współpracownikom kolejne rozwiązania handlowe, ale także prywatnie zrobić tu zakupy.

Czytaj dalej

Samoobsługa strzałem w dziesiątkę!

W czasach, gdy coraz więcej detalistów deklaruje, że trudno wyżyć wyłącznie ze sprzedaży kosmetyków, a za połowę obrotów niektórych drogerii odpowiada chemia, Kosmyk w Niepołomicach radzi sobie bez tego asortymentu. I to nad wyraz dobrze, bo wartość średniego koszyka zakupowego ma jedną z najwyższych ze wszystkich placówek startujących w konkursie Drogeria Roku 2014.

Czytaj dalej

75 metrów sukcesu

Kiedy wchodzi się do tej zaledwie 75-metrowej drogerii, trudno uwierzyć, że robi tak imponujące obroty, jakie jej właściciele – państwo Krystyna i Stanisław Pileccy – podali w zgłoszeniu do konkursu Drogeria Roku. Wystarczy jednak postać chwilę w sklepie, żeby przekonać się, że to możliwe. W zwykły dzień tygodnia, kiedy złożyliśmy tu wizytę, między godziną 14 a 18 drzwi dosłownie się nie zamykały i każda z pięciu osób personelu nieustannie miała zajęcie.

Czytaj dalej


Odwaga się opłaciła

– Działalność w branży chemiczno-kosmetycznej rozpoczęliśmy w lipcu 2001 roku. Od tego czasu tworzymy biznes rodzinny, w którym szkolimy i kształcimy zespół kompetentnych pracowników. W naszej drogerii bardzo ważna jest również jest miła atmosfera, którą tworzymy wspólnie z zespołem,  co przekłada się na coraz większą liczbę zadowolonych klientów i wzrost obrotów – tak przedstawiają się państwo Anna i Jerzy Zajma, właściciele Kosmeterii w Łęczycy, którzy kandydują do tytułu Drogerii Roku 2014.

Czytaj dalej

Modelowy standard Drogerii Polskich

Drogeria w Żorach działa w tym miejscu od 2006 r. Sąsiaduje bezpośrednio z apteką,  tuż obok znajduje się również dyskont Biedronka. To pierwszy sklep sieci Visage (sklepy własne firmy dystrybucyjnej Błysk), która dała początek Drogeriom Polskim. W czerwcu 2013 roku przeszedł całkowitą modernizację, można powiedzieć, że został  stworzony od początku. I trzeba przyznać, że robi imponujące wrażenie…

Czytaj dalej

Nowoczesny handel w małym Radziejowie

Takich placówek są już w Polsce setki – samoobsługowych, ładnych, czystych, dobrze zaaranżowanych i oświetlonych, z uśmiechniętą obsługą. O ile jednak w dużych miastach to powoli standard, w niewielkich miasteczkach taka drogeria wciąż reprezentuje inny, lepszy handlowy świat. W Warszawie opisywana Drogeria Jawa niczym by się pewnie na pierwszy rzut oka nie wyróżniała. Co innego w liczącym niecałe 6 tys. mieszkańców Radziejowie w woj. kujawsko-pomorskim. – Nie mamy atrakcji turystycznych, nie odczuwamy efektu sezonowości, ponad 90 proc. stanowią stali klienci – opisuje kierowniczka Anna Jakubowicz. Taka placówka bez miłych, lubianych i umiejących doradzić ekspedientek nie ma szans na sukces. – Profesjonalna obsługa jest najważniejsza. Każdemu pomagamy w doborze produktu, a klienci bardzo to doceniają – mówi nasza rozmówczyni. Fakt, że statystycznie każda mieszkanka Radziejowa odwiedza Drogerię Jawa co najmniej raz w miesiącu najlepiej świadczy o ekspedientkach. – Ważna jest autoprezentacja, sposób zachowania, mówienia, umiejętność odpowiadania na pytania, doradzanie, zaangażowanie. Wbrew pozorom to odpowiedzialna praca – podkreśla pani Anna.

Czytaj dalej



ZOBACZ POPRZEDNIE EDYCJE:

Drogeria Roku 2013
Drogeria Roku 2012

Drogeria Roku 2011


ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
25.04.2024 16:30
Joni Teens mówi „nie” miesiączkowym tematom tabu
Joni Teens zaprosiło ginekolożkę i edukatorkę seksualną by opowiedziały gościom i gościniom imprezy o stanie wiedzy młodych Polek na temat ich ciał.Agata Grysiak
W ostatnich latach obserwujemy coraz większą otwartość społeczną na rozmowy o menstruacji i zdrowiu reprodukcyjnym. W odpowiedzi na te zmiany, marka Joni Teens, znana z produkcji produktów menstruacyjnych oraz środków do higieny intymnej, zorganizowała wyjątkowe spotkanie edukacyjne. Celem tego wydarzenia było nie tylko zaprezentowanie swoich produktów, ale przede wszystkim wsparcie młodych osób menstruujących w ich drodze do dojrzałości płciowej.

Spotkanie odbyło się w przestronnej i estetycznie urządzonej sali restauracji Marcello, która na czas wydarzenia zamieniła się w przyjazną przestrzeń do wymiany wiedzy i doświadczeń. Główną atrakcją był miniwykład poprowadzony przez edukatorkę seksualną z grupy Ponton oraz doświadczoną ginekolożkę. Poruszane tematy obejmowały szeroko pojętą higienę intymną, ginekologię, edukację seksualną oraz metody wsparcia dla młodych osób w okresie dojrzewania.

W trakcie spotkania goście mieli także możliwość bliższego zapoznania się z produktami Joni Teens. Założycielka marki i jej zespół zaprezentowali różnorodność dostępnych tamponów i podpasek, podkreślając ich innowacyjne cechy, takie jak ekologiczne materiały czy nowoczesne rozwiązania minimalizujące ryzyko podrażnień. Ponadto, odwiedzający mogli przetestować wybrane produkty, co pozwoliło na bezpośrednią ocenę ich jakości i komfortu użytkowania.

Podczas spotkania organizowanego przez Joni Teens wiele uwagi poświęcono zagadnieniu bezpieczeństwa stosowania konwencjonalnych tamponów i podpasek. Zostało podkreślone, że wiele dostępnych na rynku produktów menstruacyjnych zawiera substancje, które mogą być szkodliwe dla zdrowia. Chodzi przede wszystkim o drażniące i alergizujące składniki, a także o pochodne chloru, które są stosowane podczas procesu wybielania. Eksperci zwrócili uwagę na to, że tego typu substancje mogą przyczyniać się do nawracających stanów zapalnych okolic intymnych, co może prowadzić do długotrwałych problemów zdrowotnych, a nawet do potencjalnej niepłodności. Dyskusja ta miała na celu uświadomienie uczestników o konieczności wybierania bezpieczniejszych, certyfikowanych produktów, które są wolne od szkodliwych chemikaliów, a co za tym idzie – bardziej przyjazne dla zdrowia.

image
Agata Grysiak

Dla wielu uczestników i uczestniczek jednym z najbardziej pamiętnych momentów było stworzenie kolorowej, pozytywnej atmosfery. Organizatorzy zadbali o to, by każdy czuł się swobodnie, w tym poprzez urocze, kolorowe menu cateringowe oraz możliwość zrobienia zdjęć z magicznym jednorożcem, co dodało spotkaniu lekkości i radości.

Czytaj także: Produkty zapachowe do okolic intymnych: szkodliwy trend czy szansa biznesowa?

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
12.04.2024 11:33
Anna Oborska, Polskie Stowarzyszenie Przemysłu Kosmetycznego i Detergentowego: Polskie firmy to czarny koń Cosmoprof Bologna
Anna Oborska, dyrektor generalna Polskiego Stowarzyszenia Przemysłu Kosmetycznego i Detergentowego (z lewej) i Agnieszka Sobkowiak, manager ds. komunikacji i PRfot. PSPKD
Polskie firmy zaskakują liczbą stoisk, kreatywnymi pomysłami i szeroką ofertą produktów kosmetycznych. Świadkami ogromnego zainteresowania polskimi markami i produktami byli w tym roku przedstawiciele administracji publicznej. Mamy nadzieję, że zaprocentuje to jeszcze większym wsparciem dla rozwoju eksportu w sektorze kosmetycznym – mówi Anna Oborska, dyrektor generalna Polskiego Stowarzyszenia Przemysłu Kosmetycznego i Detergentowego podsumowując targi Cosmoprof Worldwide Bologna 2024, w których uczestniczyło blisko 180 firm z Polski.

Z jakimi wrażeniami wróciłyście Panie z tegorocznych targów Cosmoprof w Bolonii?

Cosmoprof Bologna to największe targi kosmetyczne na świecie i jednocześnie miejsce obowiązkowej obecności dla wszystkich osób, które chcą czuć puls kosmetycznego biznesu.

Są tu dostawcy, dystrybutorzy, przedstawiciele administracji z wszystkich krajów UE, organizacji otoczenia biznesu, media i klienci.

Polskie Stowarzyszenie Przemysłu Kosmetycznego i Detergentowego reprezentowałyśmy we dwie. Razem z Agnieszką Sobkowiak odbyłyśmy szereg spotkań z polskimi firmami, spośród których liczne są naszymi firmami członkowskimi. Udział w targach Cosmoprof z perspektywy organizacji branżowej, to możliwość podtrzymania trwających od lat kontaktów z polskimi firmami, w tym firmami członkowskimi PSPKD, a także okazja do nawiązania nowych relacji.

Organizatorzy na tegoroczną edycję oddali do dyspozycji wystawców 200 tys. mkw. Targi odwiedziło blisko 250 tys. osób z ponad 150 krajów. Z roku na rok rośnie zarówno liczba wystawców, liczba reprezentowanych rynków, jak i gości.

Bo choć lata pandemii w wielu sferach prowadzenia biznesu wprowadziły liczne zmiany organizacyjne z optymalizacją w tle, to potwierdziły jednocześnie: kontakty osobiste są w biznesie kosmetycznym kluczowe. A możliwość bezpośredniej rozmowy i obejrzenia produktów będą zawsze bardziej efektywną drogą dotarcia do klienta niż najlepszy katalog. Polskie firmy uczestniczące w targach Cosmoprof budują wizerunek i rozpoznawalność swoich marek a także całej polskiej branży kosmetycznej.

Jak wypadły polskie firmy?

Polskie firmy to tradycyjnie już czarny koń Cosmoprof Bologna. Zaskakują liczbą stoisk, kreatywnymi pomysłami i szeroką ofertą produktów kosmetycznych, opartych o surowce naturalne i odkrycia biotechnologii. Wspólnym mianownikiem dla wszystkich produktów jest środowisko – to ma przełożenie tak na składy produktów, jak i ewolucję opakowań.

W Bolonii polskie stoisko wystawiła Polska Agencja Inwestycji i Handlu. Udostępniła ona przestrzeń do ekspozycji produktów i prowadzenia rozmów licznym polskim markom, które nie dysponowały własnymi stoiskami. Liczba odwiedzających to stoisko gości była tak duża, że warto w przyszłym roku pomyśleć o jego utrzymaniu i powiększeniu, bo jest ono szansą dla firm dysponujących mniejszym budżetem.

Zainteresowanie polskimi produktami kosmetycznymi, którego świadkami byli pracownicy PAIH oraz przedstawiciele Ministerstwa Rozwoju i Technologii, to także ogromna wartość, bo choć branża produktów kosmetycznych od lat zaliczana jest do priorytetowych sektorów polskiej gospodarki i jej dedykowane są liczne programy pomocy publicznej, to jeśli ta branża w takim środowisku zyskuje swoich ambasadorów wśród przedstawicieli administracji publicznej, to będzie to procentować w przyszłości.

Jakie trendy dało się zauważyć w prezentacji marek i produktów?

Żadnym zaskoczeniem nie jest nasze poczucie, że wiodącymi trendami są naturalność i ekologia. Na tych dwóch filarach koncentruje się dziś cały świat, a Unia Europejska – w sposób szczególny. Nie mają tu zaległości także polscy producenci.

Czy branżowe targi są nadal dobrym miejscem do robienia biznesu?

Targi są miejscem dla biznesu doskonałym. Bo jak w soczewce skupia się tu zarówno środowisko tradycyjnie kojarzone z biznesem – producenci i dystrybutorzy, jak i liczni inni gracze otoczenia biznesu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
08. maj 2024 23:47