StoryEditor
Targi i konferencje
16.01.2010 00:00

Kosmetyki na warszawskim Gocławiu

Katarzyna Żuławińska, właścicielka drogerii Kosmetyki (z prawej) i miła ekspedientka – pani EdytaMiła i fachowa obsługa, duży wybór oryginalnego towaru oraz kosmetyki na życzenie klientów – to tajemnica wieloletniego sukcesu drogerii pani Katarzyny Żuławińskiej.

W jednym z nowych bloków przy ul. Fieldorfa, w warszawskiej dzielnicy Gocław, 40 mkw. zajmuje sklep „Kosmetyki”. Pojawił się tu trzy lata temu, kiedy pani Katarzyna wraz z mężem podjęła decyzję o kupnie lokalu. Wcześniej w miejscu osiedla stały drewniane bazarowe budki. To właśnie w jednej z nich pani Kasia zaczynała swoją przygodę z kosmetykami, która trwa już od 1995 roku. 

Diabeł nie taki straszny..., kiedy ma się pomysł na biznes
Miejsce drewnianych pawilonów sprzed kilku lat zajął m.in. Rossmann, który znajduje się zaledwie kilkadziesiąt metrów od drogerii. Nie odebrał jednak pani Katarzynie klientów. – Byłam mile zaskoczona, bo klientki nie porównywały cen. Nie są one zresztą u nas wysokie, ponieważ staram się narzucać marżę w granicach 20-22 proc. – mówi właścicielka drogerii. Od Rossmana stara się odróżnić przede wszystkim odmiennym towarem i obsługą. Niektórych marek, typu Dax Cosmetics, Soraya czy L'Oréal nie sposób nie powielić. Jednak kosmetyków Gosha, Inglota, Joko, Wax, APC czy Bettina Barty próżno szukać w „sieciówce”.
Pani Kasia przyciąga do siebie klientów również drobnymi upominkami, Do każdego zakupu za 40 zł klientka dostaje maseczkę lub mydełko. Większy zakup, to większe prezenty, np. kosmetyczka. Zazwyczaj w drogerii, tuż przy oknie, stoi czerwona, wygodna kanapa, która czeka na strudzonych klientów (głównie panów znużonych zakupami). W okresie okołoświątecznym jej miejsce zajmują świeczki, kuferki i inne gadżety podarunkowe.
Przychylność klientów pani Katarzyna Żuławińska i pracująca z nią pani Edyta zyskują również miłą obsługą. Ze wszystkimi starają się nawiązać bliski kontakt. Kobiety wracają, zwierzają się, zawiązują się sympatie. Bo jak mawia właścicielka – „u nas jest domowo”.
Dodatkowym atutem gocławskiej drogerii jest towar na zamówienie. – Jeśli klientowi powiedziano w innym sklepie, że coś wycofano z produkcji, a ja wiem, że jeszcze dam radę to zamówić, to zamawiam. Takie kosmetyki próbujemy sprowadzić w ciągu dwóch dni – opowiada pani Kasia.

Towar inny, niż u najbliższej konkurencji
Największe zyski przynosi kosmetyka kolorowa. Dlatego dużo miejsca zajmują w drogerii szafy Inglot, Max Factor i Rimmel oraz stojaki Gosha, APC Cosmetics, a także wiele innych, pojedynczych kosmetyków kolorowych (np. Revlon, Golden Rose, Bell). Z Inglotem pani Kasia współpracuje od samego początku. Rimmel to średnia półka cenowa i dobrze się sprzedaje – każda firma ma coś innego, co pasuje klientom i nie może tego w sklepie zabraknąć. Do kosmetyków są testery, więc panie mogą wszystkiego spróbować i mieć pewność, że towar kupiony będzie świeży i nie otwierany.
Na kolorówce jednak asortyment tej drogerii się nie kończy. Jest tu cała ściana zapachów, od niedawna głównie selektywnych, bo to one cieszą się największym zainteresowaniem. Mała marża kusi klientki przyzwyczajone na co dzień do Sephory czy Douglasa. Wierne klientki potrafią przyjeżdżać nawet z innych dzielnic po wody typu Kobaco czy Evasion, gdzie indziej niedostępne.
Pani Kasia wśród ważniejszych dostawców wymienia Dax Cosmetics, L'Oréal i Sorayę, które wspierają sprzedaż próbkami i gadżetami dla klientów. Nie zapomina również o Gosh Professional, Dr Irenie Eris i Eveline Cosmetics. Na pochwałę za organizację szkoleń zasługują jej zdaniem: Eris, Dermika i L'Oréal, a za pokazy makijażu – Gosh, Bell i Joko.
Oprócz szerokiej gamy kosmetyków w tej niewielkiej drogerii można jeszcze kupić biżuterię, opaski, kosmetyczki i kuferki, czyli to, czego potrzebuje dbająca o swój wygląd kobieta. Pani Kasia chciała całkowicie zrezygnować z chemii, ale jak sama mówi – nie da się. Dlatego chociaż płyny do mycia naczyń czy proszki do prania nie są wyeksponowane, to mają swoje miejsce na zapleczu i w razie, gdy ktoś o nie zapyta, otrzymuje towar można by powiedzieć „spod lady”. To ukłon w stronę klientek, które chcą kupić wszystko w jednym miejscu i blisko domu.

Plany na najbliższą i trochę dalszą przyszłość
Pani Kasia planuje zmienić układ sklepu. Chce powiększyć przestrzeń sprzedażową kosztem zaplecza (12 mkw.). Będzie mogła wtedy lepiej wyeksponować kremy, zwłaszcza te do cery dojrzałej, bo o nie najczęściej pytają klientki. Szampony dostępne na rynku masowym zastąpią nowe marki, bardziej profesjonalne, typu Wax, Biosilk czy Gosh. Chemia, od której tak ciężko odciąć się właścicielce, zmieni się na poszukiwaną przez klientów – niemiecką. Nie zniknie natomiast lada, która zdaniem pani Kasi jest potrzebna, wytwarza specyficzny klimat – klientki wiedzą, że stoi za nią osoba, która służy pomocą.

Drogeria Kosmetyki,
ul. Fieldorfa 10 lok. 322, Warszawa
Kategoria: sklep niezależny lub zrzeszony w sieci franczyzowej
Powierzchnia: 40 mkw.
Liczba zatrudnionych: 2
Średnia liczba klientów tygodniowo: 300-500
Średnia wartość koszyka zakupowego: 25 zł
Liczba pozycji asortymentowych: 4000



Największe zyski drogerii przynosi kosmetyka kolorowa

Wiadomości Kosmetyczne, Styczeń 2010 Nr 1(38)

Kosmetyki – produkcja i handel, setki rynkowych nowości: pielęgnacja, makijaż, zapachy i najbardziej aktualne trendy! 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
03.09.2025 15:51
Skjur promuje się podczas imprezy na Podwalu
Na evencie zebrały się osoby ze świata mediów i branży beauty.Agata Grysiak

Dziś na warszawskim Podwalu odbyła się impreza promocyjna marki Skjur, która przyciągnęła licznych uczestników zainteresowanych nowościami z branży kosmetycznej i pielęgnacyjnej. Spotkanie miało charakter edukacyjny i łączyło elementy informacyjne z rozrywką, tworząc przestrzeń zarówno do relaksu, jak i do zdobycia praktycznej wiedzy.

W programie znalazły się różnorodne atrakcje przygotowane z myślą o gościach. Dużym zainteresowaniem cieszył się automat z kulkami, w których ukryte były drobne nagrody. Uczestnicy mogli także skorzystać z krótkiej analizy kolorystycznej, pozwalającej na lepsze dopasowanie odcieni ubrań i kosmetyków do typu urody. Dla chętnych przygotowano również masaże dłoni i karku.

Organizatorzy zadbali o przyjazną atmosferę spotkania. Na miejscu serwowano koktajle oraz przekąski, które umilały czas spędzony podczas wydarzenia. Połączenie strefy relaksu z częścią edukacyjną sprawiło, że impreza przyciągnęła osoby w różnym wieku, szukające zarówno odprężenia, jak i inspiracji w zakresie pielęgnacji.

Istotnym punktem programu był wykład dermatologiczny, który pozwolił uczestnikom poszerzyć wiedzę o zdrowiu skóry i świadomej pielęgnacji. Połączenie merytorycznej części z elementami rozrywkowymi sprawiło, że wydarzenie wyróżniało się na tle typowych akcji promocyjnych, stawiając na edukację i budowanie relacji z konsumentami.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Targi i konferencje
24.07.2025 10:10
Inauguracja Polskiej Izby Gospodarczej Kobiet – z dyskusjami o biznesie, rozwoju, sukcesie i kosmetykach
Podczas wystąpień motywacyjnych poruszano tematy dotyczące m.in. skutecznego inicjowania rozmów biznesowych, asertywności, wykorzystywania kobiecości jako atutu w biznesie Natalia Basałaj

19 lipca 2025 roku w Airport Hotel Okęcie w Warszawie odbyła się uroczysta inauguracja Polskiej Izby Gospodarczej Kobiet – pierwszej tego typu instytucji w Europie, stworzonej z myślą o przedsiębiorczyniach. Wydarzenie objęte zostało patronatem honorowym, m.in. przez Polsko-Irlandzką Izbę Gospodarczą.

W wydarzeniu wzięła udział mecenas Natalia Basałaj – liderka Izby z ramienia Kancelarii Hansberry Tomkiel Sp. k. oraz autorka artykułów, publikowanych na naszym portalu. Reprezentowała Kancelarię w debacie eksperckiej i przygotowała krótką relację z wydarzenia.

Na początku wybrane uczestniczki mogły wziąć udział w profesjonalnym szkoleniu z biznesowego makijażu marki Mary Kay pt. „Dłonie Pełne Dobra”, które poprowadziła Iwona Jankowska. Spółka Mary Kay promuje świadomą pielęgnację oraz wykorzystanie naturalnych składników, takich jak ich odżywcze olejki.

Zobacz też: Inglot, Ziaja, Bielenda, Eris: gdy nazwisko staje się marką w branży beauty 

Następnie dr Aleksandra Marcinkowska rozmawiała z dr Christiną Tracy Stein, córką Briana Tracy – autora wielu popularnych książek o rozwoju osobistym i sukcesie. Później, razem z Dorotą Lightman, rozmawiały z Heleną Deeds, znaną z programów „Żony Hollywood” i „Żony Miami”.

Podczas inspirujących wystąpień motywacyjnych poruszano tematy dotyczące m.in. skutecznego inicjowania rozmów biznesowych, asertywności, wykorzystywania kobiecości jako atutu w biznesie oraz znaczenia wiary w sukces. Podkreślano, jak ważne jest cieszenie się osiągnięciami zamiast ciągłego porównywania się z innymi.

Oficjalną część inauguracji otworzyły Patricia Claudia Mitro, Joanna Parzuchowska i Beata Krzewińska. Debata „Kobiety biznesu – kompetencje przeszłości” była moderowana przez dr Aleksandrę Marcinkowską. Udział w debacie wzięły ekspertki Izby: dr Izabela Lenartowicz, Adela Kozina (EDU SMART), dr Aleksandra Ścibich-Kopiec (FERI), r.pr. Natalia Basałaj (Kancelaria Hansberry Tomkiel) oraz Renata Fijalkowska (Fundacja DIALOG).

image
Debata „Kobiety biznesu – kompetencje przeszłości” z udziałem ekspertek była moderowana przez dr Aleksandrę Marcinkowską
Natalia Basałaj

Izba wspiera swoje członkinie nie tylko w zakresie kompetencji miękkich (psychicznych, społecznych i komunikacyjnych), ale również tzw. hard skills, m.in. z dziedziny prawa własności intelektualnej. Prowadzi serię inspirujących webinarów (np. dotyczących praw autorskich do wytworów AI), szkoleń i konferencji wspierających rozwój osobisty i zawodowy przedsiębiorczyń. Izba stwarza doskonałe okazje do zdobywania wiedzy, wymiany doświadczeń i nawiązywania kontaktów biznesowych.

W dalszej części zarząd Izby wręczył akty powołania nowym ambasadorkom. Następnie miała miejsce premiera książki „Mentalność Kobiet Sukcesu – Polskie Kobiety Biznesu”. Wieczór zwieńczyła uroczysta gala z muzyką na żywo i pokazem mody polskiej projektantki Katarzyny Zmuda-Trzebiatowskiej (marki Kate Zee). Wszystkie uczestniczki otrzymały prezenty – kosmetyki polskiej marki Organique.

Natalia Basałaj

Zobacz też: Natalia Basałaj, kancelaria Hansberry Tomkiel: Jak chronić design i oznaczenia markowych perfum?

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
11. wrzesień 2025 07:03