StoryEditor
Targi i konferencje
17.04.2014 00:00

Modelowy standard Drogerii Polskich

Ta drogeria w Żorach działa od 2006 r. To pierwszy sklep sieci Visage (sklepy własne firmy dystrybucyjnej Błysk), która dała początek Drogeriom Polskim. W czerwcu 2013 roku drogeria przeszła całkowitą modernizację, można powiedzieć, że została stworzona od początku. I trzeba przyznać, że robi imponujące wrażenie…


160-metrowy sklep przy ul. Wodzisławskiej 14 w Żorach jest modelowym dla całej sieci Drogerie Polskie. To tu testuje się nowe rozwiązania, marki i produkty. Każdy, kto działa w sieci lub dopiero chce do niej przystąpić, może tu przyjść i obejrzeć z bliska zastosowane rozwiązania, a potem przenieść je do własnej drogerii. Wszystko zostało tu zorganizowane tak, aby przyciągnąć uwagę klienta i maksymalizować zysk z każdego metra kwadratowego powierzchni sprzedaży. – Inwestycje opłaciły się, co do tego nie ma wątpliwości – mówi Bartosz Jonas, właściciel drogerii. – Cały czas notujemy wzrosty sprzedaży. W 2013 r. było to 20 proc. w porównaniu do roku poprzedniego, a pierwsze trzy miesiące 2014 roku są absolutnie rekordowe w odniesieniu do całego okresu działalności drogerii. Dzięki stałym wzrostom sprzedaży zdecydowanie poprawił się wskaźnik rotacji stoku magazynowego, przyczyniając się do lepszej płynności finansowej a dzięki optymalizacji stoku udało się również zmniejszyć zapasy oraz podnieść marżę – precyzuje Bartosz Jonas.
Składniki sukcesu
Drogeria sąsiaduje bezpośrednio z apteką, tuż obok znajduje się również dyskont Biedronka. Od kilku lat placówka konkuruje bezpośrednio z drogerią Rossmann a niedawno otwarty został kolejny sklep tej sieci w Żorach. Konkurencja jest więc spora, ale nie odbiera Drogerii Polskiej klientów. – Ważnych jest szereg czynników, które składają się na to, że można działać z powodzeniem, mimo silnej konkurencji – mówi właściciel sklepu. – Liczą się na pewno dobra lokalizacja oraz asortyment spełniający oczekiwania konsumenta. Ważnym obszarem przewagi konkurencyjnej naszego sklepu jest przede wszystkim bardzo dobrze przeszkolony personel pod względem technik sprzedaży oraz znajomości produktu. Kolejnym istotnym elementem jest kuponowy system lojalnościowy działający w sklepie od 1,5 roku, który umożliwił nam pozyskanie nowoczesnego i młodszego klienta. System ten pozwala zaoferować konsumentowi atrakcyjne ceny, co umożliwia nam skuteczną konkurencję z sąsiadującymi  Rossmannami. System ten pozwala również na drukowanie kuponów prezentowych, które podane w eleganckim opakowaniu cieszą się dużą popularnością. Przyjemną atmosferę zakupów umożliwia Radio DP, poprzez odpowiednią muzykę oraz spoty reklamowe. Niezwykle ważne jest wprowadzanie nowości, które konsumenci mogą przetestować – wymienia Bartosz Jonas i podkreśla, że dobre ceny, to nie wszystko. – Powinniśmy oczywiście oferować klientom atrakcyjne promocje, ale pamiętając o tym, że biznes przede wszystkim musi przynosić dochody i, że promocje dopiero w połączeniu z innymi elementami nowoczesnego handlu przynoszą efekty – tłumaczy. Uważa, że jego największym sukcesem jest to, że drogeria w Żorach zyskała zupełnie nowych, młodych klientów. – Detal tradycyjny, z którego się wywodzimy postrzegany jest jako kanał sprzedaży dla osób dojrzałych, starszych. Faktycznie taki był kiedyś trzon naszych klientów, ale udało nam się to całkowicie zmienić. Teraz młodzi ludzie kupują również u nas i stale ich przybywa, bo stworzyliśmy drogerię nowoczesną, która dorównuje standardem najmocniejszym sieciom na rynku, takim jak Rossmann i Hebe, i na równi z nimi jesteśmy postrzegani i oceniani przez klientów. Wygląd naszego sklepu, zarządzanie asortymentem, narzędzia marketingowe niczym nie odbiegają od standardów kanału nowoczesnego – podkreśla nasz rozmówca.
100 proc. nowoczesności
Drogeria jest urządzona zgodnie z wytycznymi sieci Drogerie Polskie, wykorzystuje wszystkie obowiązujące w niej elementy identyfikacyjne. Sklep jest utrzymany w żywej kolorystyce, przestronny i dobrze oświetlony. Dominuje żółty kolor, a dopełnia go elegancka czerń. Ekspozycję zbudowano w oparciu o techniki merchandisingowe. To znaczy, że towary dobierane są w oparciu o rankingi najpopularniejszych, najchętniej kupowanych marek i produktów oraz układane na półki z uwzględnieniem podziału na kategorie i marki. Planogram (rozmieszczenie regałów, kategorii i produktów w sklepie) uwzględnia zasadę współkupowania (takie rozplanowanie produktów, by jedne wspierały sprzedaż drugich, pasujące do siebie towary umieszczane są obok siebie) i dopasowywany jest do powierzchni drogerii, jej otoczenia konkurencyjnego i specyfiki sprzedaży. 20 proc. asortymentu stanowią produkty lokalne.
W tej wzorcowej drogerii testowane są nowe rozwiązania, marki i produkty przed wprowadzeniem do całej sieci. Na półkach pojawiły się m.in. książki, konfekcja i biżuteria i zostały już na stałe. Główny nacisk położony jest jednak na kategorie gwarantujące drogerii największy obrót: pielęgnacja twarzy, pielęgnacja i koloryzacja włosów, makijaż i zapachy. Mają one bardzo szeroką reprezentację, ale i w tym przypadku na półki trafiają produkty notowane najwyżej w rankingach sprzedaży.
Innowacyjny system lojalnościowy Core Coupon jest jednym z najistotniejszych narzędzi marketingowych, które przyciągają do drogerii konsumentów. Opiera się na drukowaniu kuponów promocyjnych z rabatem kwotowym, zaproszeń np. na pokazy makijażu, czy z innymi niespodziankami za dokonane zakupy. – Niewątpliwie pomaga nam w pozyskiwaniu nowych klientów i pozwala na budowanie z nimi bliższych relacji. Już wiadomo, że kupując u nas można np. skorzystać z bezpłatnego makijażu i dowiedzieć się wiele o sztuce make-upu, bo zawsze w drogerii, przy specjalnym stanowisku do makijażu, są do dyspozycji profesjonalnie przeszkolone wizażystki – mówi Bartosz Jonas.
Zarządzanie zapasem i przestrzenią
W drogerii zastosowano nowoczesne, płytsze regały (zmiana z 30 na 20 cm i z 50 na 30 cm w podstawie), by zmniejszyć zapas produktów na półkach. Zagospodarowano również specjalną, ekskluzywną strefę na kosmetyki do makijażu. Utrzymana w czerni dodaje całej placówce elegancji. Choć wykorzystano w niej te same regały, co w całym sklepie (modułowe meble firmy abm), to zastosowana kolorystyka zupełnie zmieniła charakter ekspozycji.
Wnętrze sklepu oczyszczono z wszelkich stojaków reklamowych marek kosmetycznych. Powstało za to wiele miejsc, m.in., na końcówkach regałów na prezentację promocyjnej oferty. Intensywny kolor ekspozycji z daleka przyciąga wzrok i przykuwa do niej uwagę. W niektórych miejscach – np. pod ekspozycję biżuterii – wykorzystano drewniane panele. Sklep jest profesjonalnie oświetlony. Jarzy się światłem, co w połączeniu z jasną podłogą potęguje wrażenie przestronności wnętrza. Znakomicie oddawane są również kolory produktów na półkach.
– Dysponujemy drogerią spełniające najwyższe standardy – zarówno wyglądu sklepu, jaki fachowej obsługi klienta – dzięki czemu jesteśmy w stanie skutecznie konkurować również z sieciami zachodnimi – podsumowuje Bartosz Jonas. Właśnie przygotowuje się do zatrudnienia kolejnej osoby, bo 4-osobowy zespół przy szybko rosnącej liczbie klientów, potrzebuje natychmiast wsparcia.



 
Katarzyna Bochner
Zdjęcia: T.Boguta/fotobunkier.pl


ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
25.04.2024 16:30
Joni Teens mówi „nie” miesiączkowym tematom tabu
Joni Teens zaprosiło ginekolożkę i edukatorkę seksualną by opowiedziały gościom i gościniom imprezy o stanie wiedzy młodych Polek na temat ich ciał.Agata Grysiak
W ostatnich latach obserwujemy coraz większą otwartość społeczną na rozmowy o menstruacji i zdrowiu reprodukcyjnym. W odpowiedzi na te zmiany, marka Joni Teens, znana z produkcji produktów menstruacyjnych oraz środków do higieny intymnej, zorganizowała wyjątkowe spotkanie edukacyjne. Celem tego wydarzenia było nie tylko zaprezentowanie swoich produktów, ale przede wszystkim wsparcie młodych osób menstruujących w ich drodze do dojrzałości płciowej.

Spotkanie odbyło się w przestronnej i estetycznie urządzonej sali restauracji Marcello, która na czas wydarzenia zamieniła się w przyjazną przestrzeń do wymiany wiedzy i doświadczeń. Główną atrakcją był miniwykład poprowadzony przez edukatorkę seksualną z grupy Ponton oraz doświadczoną ginekolożkę. Poruszane tematy obejmowały szeroko pojętą higienę intymną, ginekologię, edukację seksualną oraz metody wsparcia dla młodych osób w okresie dojrzewania.

W trakcie spotkania goście mieli także możliwość bliższego zapoznania się z produktami Joni Teens. Założycielka marki i jej zespół zaprezentowali różnorodność dostępnych tamponów i podpasek, podkreślając ich innowacyjne cechy, takie jak ekologiczne materiały czy nowoczesne rozwiązania minimalizujące ryzyko podrażnień. Ponadto, odwiedzający mogli przetestować wybrane produkty, co pozwoliło na bezpośrednią ocenę ich jakości i komfortu użytkowania.

Podczas spotkania organizowanego przez Joni Teens wiele uwagi poświęcono zagadnieniu bezpieczeństwa stosowania konwencjonalnych tamponów i podpasek. Zostało podkreślone, że wiele dostępnych na rynku produktów menstruacyjnych zawiera substancje, które mogą być szkodliwe dla zdrowia. Chodzi przede wszystkim o drażniące i alergizujące składniki, a także o pochodne chloru, które są stosowane podczas procesu wybielania. Eksperci zwrócili uwagę na to, że tego typu substancje mogą przyczyniać się do nawracających stanów zapalnych okolic intymnych, co może prowadzić do długotrwałych problemów zdrowotnych, a nawet do potencjalnej niepłodności. Dyskusja ta miała na celu uświadomienie uczestników o konieczności wybierania bezpieczniejszych, certyfikowanych produktów, które są wolne od szkodliwych chemikaliów, a co za tym idzie – bardziej przyjazne dla zdrowia.

image
Agata Grysiak

Dla wielu uczestników i uczestniczek jednym z najbardziej pamiętnych momentów było stworzenie kolorowej, pozytywnej atmosfery. Organizatorzy zadbali o to, by każdy czuł się swobodnie, w tym poprzez urocze, kolorowe menu cateringowe oraz możliwość zrobienia zdjęć z magicznym jednorożcem, co dodało spotkaniu lekkości i radości.

Czytaj także: Produkty zapachowe do okolic intymnych: szkodliwy trend czy szansa biznesowa?

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
12.04.2024 11:33
Anna Oborska, Polskie Stowarzyszenie Przemysłu Kosmetycznego i Detergentowego: Polskie firmy to czarny koń Cosmoprof Bologna
Anna Oborska, dyrektor generalna Polskiego Stowarzyszenia Przemysłu Kosmetycznego i Detergentowego (z lewej) i Agnieszka Sobkowiak, manager ds. komunikacji i PRfot. PSPKD
Polskie firmy zaskakują liczbą stoisk, kreatywnymi pomysłami i szeroką ofertą produktów kosmetycznych. Świadkami ogromnego zainteresowania polskimi markami i produktami byli w tym roku przedstawiciele administracji publicznej. Mamy nadzieję, że zaprocentuje to jeszcze większym wsparciem dla rozwoju eksportu w sektorze kosmetycznym – mówi Anna Oborska, dyrektor generalna Polskiego Stowarzyszenia Przemysłu Kosmetycznego i Detergentowego podsumowując targi Cosmoprof Worldwide Bologna 2024, w których uczestniczyło blisko 180 firm z Polski.

Z jakimi wrażeniami wróciłyście Panie z tegorocznych targów Cosmoprof w Bolonii?

Cosmoprof Bologna to największe targi kosmetyczne na świecie i jednocześnie miejsce obowiązkowej obecności dla wszystkich osób, które chcą czuć puls kosmetycznego biznesu.

Są tu dostawcy, dystrybutorzy, przedstawiciele administracji z wszystkich krajów UE, organizacji otoczenia biznesu, media i klienci.

Polskie Stowarzyszenie Przemysłu Kosmetycznego i Detergentowego reprezentowałyśmy we dwie. Razem z Agnieszką Sobkowiak odbyłyśmy szereg spotkań z polskimi firmami, spośród których liczne są naszymi firmami członkowskimi. Udział w targach Cosmoprof z perspektywy organizacji branżowej, to możliwość podtrzymania trwających od lat kontaktów z polskimi firmami, w tym firmami członkowskimi PSPKD, a także okazja do nawiązania nowych relacji.

Organizatorzy na tegoroczną edycję oddali do dyspozycji wystawców 200 tys. mkw. Targi odwiedziło blisko 250 tys. osób z ponad 150 krajów. Z roku na rok rośnie zarówno liczba wystawców, liczba reprezentowanych rynków, jak i gości.

Bo choć lata pandemii w wielu sferach prowadzenia biznesu wprowadziły liczne zmiany organizacyjne z optymalizacją w tle, to potwierdziły jednocześnie: kontakty osobiste są w biznesie kosmetycznym kluczowe. A możliwość bezpośredniej rozmowy i obejrzenia produktów będą zawsze bardziej efektywną drogą dotarcia do klienta niż najlepszy katalog. Polskie firmy uczestniczące w targach Cosmoprof budują wizerunek i rozpoznawalność swoich marek a także całej polskiej branży kosmetycznej.

Jak wypadły polskie firmy?

Polskie firmy to tradycyjnie już czarny koń Cosmoprof Bologna. Zaskakują liczbą stoisk, kreatywnymi pomysłami i szeroką ofertą produktów kosmetycznych, opartych o surowce naturalne i odkrycia biotechnologii. Wspólnym mianownikiem dla wszystkich produktów jest środowisko – to ma przełożenie tak na składy produktów, jak i ewolucję opakowań.

W Bolonii polskie stoisko wystawiła Polska Agencja Inwestycji i Handlu. Udostępniła ona przestrzeń do ekspozycji produktów i prowadzenia rozmów licznym polskim markom, które nie dysponowały własnymi stoiskami. Liczba odwiedzających to stoisko gości była tak duża, że warto w przyszłym roku pomyśleć o jego utrzymaniu i powiększeniu, bo jest ono szansą dla firm dysponujących mniejszym budżetem.

Zainteresowanie polskimi produktami kosmetycznymi, którego świadkami byli pracownicy PAIH oraz przedstawiciele Ministerstwa Rozwoju i Technologii, to także ogromna wartość, bo choć branża produktów kosmetycznych od lat zaliczana jest do priorytetowych sektorów polskiej gospodarki i jej dedykowane są liczne programy pomocy publicznej, to jeśli ta branża w takim środowisku zyskuje swoich ambasadorów wśród przedstawicieli administracji publicznej, to będzie to procentować w przyszłości.

Jakie trendy dało się zauważyć w prezentacji marek i produktów?

Żadnym zaskoczeniem nie jest nasze poczucie, że wiodącymi trendami są naturalność i ekologia. Na tych dwóch filarach koncentruje się dziś cały świat, a Unia Europejska – w sposób szczególny. Nie mają tu zaległości także polscy producenci.

Czy branżowe targi są nadal dobrym miejscem do robienia biznesu?

Targi są miejscem dla biznesu doskonałym. Bo jak w soczewce skupia się tu zarówno środowisko tradycyjnie kojarzone z biznesem – producenci i dystrybutorzy, jak i liczni inni gracze otoczenia biznesu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
08. maj 2024 17:44