StoryEditor
Biznes
07.05.2025 16:32

TikTok ukarany grzywną 530 mln euro za niewłaściwe zarządzanie danymi użytkowników z UE

Irlandzka Komisja Ochrony Danych (Data Protection Commission, DPC) nałożyła na TikToka grzywnę w wysokości 530 milionów euro (około 600 milionów dolarów amerykańskich) za nieprzestrzeganie unijnych przepisów dotyczących ochrony danych osobowych. Głównym powodem sankcji jest przekazywanie danych użytkowników z Unii Europejskiej do Chin bez zapewnienia odpowiednich zabezpieczeń, co wzbudziło obawy o ryzyko nadzoru i nadużyć, szczególnie w kontekście danych związanych z branżą beauty i pielęgnacji.

Zgodnie z informacjami opublikowanymi przez The Wall Street Journal, irlandzki regulator stwierdził, że TikTok nie zapewnił adekwatnych mechanizmów ochrony danych zgodnych z europejskimi standardami, co jest sprzeczne z chińskim prawem o cyberbezpieczeństwie i szpiegostwie. Komisja, będąca głównym organem nadzorującym przestrzeganie RODO przez TikToka w UE, nakazała firmie zaprzestanie wszelkich transferów danych do Chin w ciągu sześciu miesięcy, chyba że uda się jej zagwarantować ochronę na poziomie zgodnym z unijnymi regulacjami.

TikTok przyznał w zeszłym miesiącu, że przechowywał ograniczoną ilość danych użytkowników z Europy w Chinach, mimo wcześniejszych zaprzeczeń. Jak informuje firma, dane te zostały już usunięte. Jednocześnie spółka zapowiedziała odwołanie od decyzji i grzywny, podkreślając, że wprowadziła nowe rozwiązania w ramach inicjatywy „Project Clover”, której celem jest lokalizacja danych na terenie Europy. Zdaniem irlandzkich organów nadzoru zmiany te nie wystarczają, by uniknąć sankcji.

Decyzja DPC nasila debatę na temat sposobu, w jaki TikTok przetwarza dane osobowe – w tym identyfikatory, historię przeglądania i interakcje z treściami – które są kluczowe dla marek z sektora beauty i personal care działających na tej platformie. Z aplikacji korzysta obecnie około 175 milionów użytkowników w Europie, a silna społeczność twórców beauty sprawia, że przejrzystość i zgodność z przepisami stają się coraz ważniejsze dla marketerów prowadzących działania na tym rynku.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
15.12.2025 09:48
Tomasz Tołwiński – wiceprezesem Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego
Polski Związek Przemysłu Kosmetycznego

11 grudnia do zarządu Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego dołączył Tomasz Tołwiński, wiceprezes koszalińskiej firmy MPS International. W strukturach firmy pełni on również funkcję dyrektora finansowego i odpowiada za strategię finansową przedsiębiorstwa.

Powołanie Tomasza Tołwińskiego do władz Związku to istotne wyróżnienie zarówno dla samej spółki, jak i dla Koszalina, którego reprezentant znalazł się w strukturach jednej z kluczowych organizacji branżowych.

Nowi wiceprezesi Kosmetycznych

Polski Związek Przemysłu Kosmetycznego jest największą i najważniejszą organizacją reprezentującą producentów kosmetyków w Polsce. Skupia kilkaset firm z całego kraju i od lat aktywnie uczestniczy w dialogu z administracją publiczną, instytucjami unijnymi oraz organizacjami międzynarodowymi. Związek odgrywa kluczową rolę w opiniowaniu aktów prawnych, monitorowaniu zmian regulacyjnych oraz reprezentowaniu interesów polskiego sektora kosmetycznego w kraju i za granicą.

Z dużą satysfakcją dołączam do zarządu Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego, reprezentując MPS International. To dla mnie zaszczyt kontynuować zaangażowanie naszej firmy w prace Związku i zastąpić w tym gronie prezes Wandę Stypułkowską, która od ponad 30 lat aktywnie wspiera rozwój polskiego sektora kosmetycznego. Przed branżą stoją dziś istotne wyzwania: dynamiczne zmiany regulacyjne, potrzeba dalszego wzmacniania innowacyjności oraz rosnące oczekiwania w zakresie zrównoważonego rozwoju. Wspólnie możemy skuteczniej reprezentować interesy polskich producentów i tworzyć warunki sprzyjające długoterminowemu wzrostowi 

 – mówi Tomasz Tołwiński, wiceprezes MPS International.

Doświadczenie Tomasza Tołwińskiego obejmuje ponad dekadę pracy w branży kosmetycznej, a wcześniej także na styku finansów, strategii i sektorów silnie regulowanych. Jego obecność w zarządzie Związku wzmacnia kompetencje organizacji w obszarach analizy regulacyjnej, finansowej oraz długofalowego planowania rozwoju branży.

Wraz z Tomaszem Tołwińskim do zarządu Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego dołączyła Dorota Malinowska z Oriflame Poland, która zastąpiła Grzegorza Glapę.

MPS International w Kosmetycznych

W 2017 roku prezesem Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego została prezes MPS International Wanda Stypułkowska. Pełniła tę funkcję przez dwie kadencje. W 2024 roku weszła w skład zarządu tej organizacji jako wiceprezes. Po jej rezygnacji z tej funkcji, na wolne stanowisko wybrany został Tomasz Tołwiński.

image
Polski Związek Przemysłu Kosmetycznego

W Polskim Związku Przemysłu Kosmetycznego dbamy o odpowiednią reprezentację rynku w składzie zarządu i rady nadzorczej – mówi Paweł Chrościcki, prezes Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego i dyrektor generalny Coty Eastern Europe.Chcemy, by odzwierciedlały one rzeczywistą strukturę firm operujących w Polsce, a także, co nie mniej ważne, wkład i zaangażowanie podmiotów w projekty prowadzone na poziomie branżowym. Zarówno Oriflame Poland, jaki i MPS International mają piękną i długoletnią historię działalności w związku. To właśnie z tych firm wywodziły się moje poprzedniczki. Cieszę się, że mimo zmian personalnych pamięć o naszych wspólnych projektach jest nadal żywa w tych organizacjach i że możemy liczyć na kolejnych menedżerów i dyrektorów, ich energię i pomysły w działaniach realizowanych na rzecz sektora. Wspólnie możemy skuteczniej budować wizerunek przemysłu kosmetycznego w obliczu licznych wyzwań ekonomicznych i regulacyjnych.

MPS International to firma z siedzibą w Koszalinie, działająca w branży kosmetycznej i opakowaniowej. Spółka specjalizuje się w kontraktowej produkcji kosmetyków oraz wytwarzaniu opakowań z tworzyw sztucznych, oferując klientom kompleksowe wsparcie od pomysłu po gotowy produkt. 

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Surowce
15.12.2025 09:27
ECHA rozpatruje wniosek CLH dla Trimethyl Pentanyl Diisobutyrate. Co to oznacza dla branży stylizacji paznokci?
Trimethyl Pentanyl Diisobutyrate jest powszechnie stosowany w kosmetykach, zwłaszcza w lakierach do paznokci, gdzie pełni rolę plastyfikatoraKobrinphoto

12 września Norwegia złożyła w ECHA wniosek o zharmonizowaną klasyfikację i oznakowanie Trimethyl Pentanyl Diisobutyrate (Numer CAS 6846-50-0; Numer EC: 229-934-9), proponując zakwalifikowanie substancji jako CMR ze względu na działanie reprotoksyczne oraz wskazanie, że może powodować zaburzenia funkcjonowania układu hormonalnego.

Zharmonizowana klasyfikacja Trimethyl Pentanyl Diisobutyrate – propozycja oznaczenia jako Repr. 1B i ED

Norwegia na początku jesieni przedłożyła do Europejskiej Agencji Chemikaliów (ECHA) wniosek dotyczący zharmonizowanej klasyfikacji i oznakowania (CLH) substancji Trimethyl Pentanyl Diisobutyrate (CAS: 6846-50-0; EC: 229-934-9). Wniosek obejmuje propozycję zaklasyfikowania związku jako substancji CMR ze względu na jego potencjalne działanie reprotoksyczne (Repr. 2), a także uznania go za substancję mogącą zaburzać funkcjonowanie układu hormonalnego u ludzi (ED HH 1).

Trimethyl Pentanyl Diisobutyrate jest powszechnie stosowany w kosmetykach, zwłaszcza w lakierach do paznokci, gdzie pełni rolę plastyfikatora. Składniki z tej grupy są odpowiedzialne za poprawę rozprowadzalności produktu, zwiększenie jego elastyczności oraz nadanie trwałego połysku powłoce lakieru. Obecnie substancja ta nie znajduje się w żadnym z załączników do Rozporządzenia kosmetycznego 1223/2009/WE, co oznacza, że jej stosowanie w kosmetykach nie podlega dodatkowym ograniczeniom.

Sytuacja może jednak ulec zmianie. W przypadku nadania Trimethyl Pentanyl Diisobutyrate klasyfikacji CMR (rakotwórczy, mutagenny, działający szkodliwie na rozrodczość), jego użycie w produktach kosmetycznych zostanie zakazane na mocy art. 15 rozporządzenia 1223/2009/WE. Wyjątkiem może być sytuacja, jeśli zostaną spełnione kryteria pozwalające na kontynuację dalszego użycia składnika.

Proces oceny substancji jest wieloetapowy i obejmuje m.in. konsultacje publiczne, analizę dostępnych danych naukowych oraz ocenę ryzyka przeprowadzoną przez odpowiednie komitety ECHA. Postępy w procedurze można na bieżąco śledzić na stronie internetowej Europejskiej Agencji Chemikaliów, gdzie publikowane są wszystkie aktualizacje dotyczące statusu wniosku.

Możliwy zakaz stosowania w kosmetykach – konsekwencje dla branży stylizacji paznokci

Trimethyl Pentanyl Diisobutyrate przyciągnął uwagę unijnych instytucji regulacyjnych. Jeśli proponowana klasyfikacja CMR (Carc., Repr., Muta.) zostanie oficjalnie przyjęta, produkty kosmetyczne zawierające tę substancję mogą zostać wycofane z rynku zgodnie z art. 15 rozporządzenia 1223/2009/WE. 

Sytuacja ta powinna być szczególnie istotnym sygnałem dla producentów i marek z branży stylizacji paznokci. Szczególnie, że niedawno sektor stylizacji paznokci mierzył się z podobnym przypadkiem dotyczącym TPO – Trimethylbenzoyl Diphenylphosphine Oxide (CAS: 75980-60-8; EC: 278-355-8), który ostatecznie został zakazany w kosmetykach przeznaczonych do utwardzania i stylizacji paznokci. Decyzja ta wymusiła na wielu firmach reformulacje, a w niektórych przypadkach – wycofanie popularnych produktów z rynku.

W tym momencie warto zacząć z wyprzedzeniem monitorować proces regulacyjny oraz analizować potencjalne alternatywy dla Trimethyl Pentanyl Diisobutyrate. Wczesne przygotowanie do możliwych ograniczeń może nie tylko ułatwić dostosowanie portfolio produktowego, ale również zminimalizować ryzyko przerw w dostawach oraz kosztownych, nagłych reformulacji. Postęp prac można na bieżąco śledzić na stronie internetowej Europejskiej Agencji Chemikaliów, gdzie publikowane są wszystkie aktualizacje dotyczące statusu substancji.

Aleksandra Kondrusik

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
15. grudzień 2025 10:42