StoryEditor
Prawo
21.08.2019 00:00

Ministerstwo Zdrowia: Nie ma możliwości wprowadzenia zakazu stosowania mikroplastiku w kosmetykach  

Resort zdrowia, w odpowiedzi na interpelację posłanki Agnieszki Pomaski (PO) i grupy posłów w sprawie dodawania do kosmetyków mikrogranulek odpowiada, że rozporządzenia unijne nie dają możliwości przyjęcia przepisów krajowych w tym zakresie.

Interpelację do Ministra Zdrowia złożyła grupa posłów (Agnieszka Pomaska, Piotr Cieśliński, Artur Gierada, Joanna Mucha, Sławomir Nitras, Cezary Tomczyk, Paweł Olszewski, Paweł Arndt, Małgorzata Chmiel, Zofia Czernow, Marta Golbik, Michał Jaros, Joanna Kluzik-Rostkowska, Agnieszka Kołacz-Leszczyńska, Gabriela Lenartowicz, Izabela Leszczyna, Grzegorz Lipiec, Magdalena Ewa Marek, Arkadiusz Myrcha, Dorota Niedziela, Tomasz Piotr Nowak, Katarzyna Osos, Małgorzata Pępek, Grzegorz Raniewicz, Dorota Rutkowska, Krystyna Skowrońska, Michał Stasiński, Bożena Szydłowska, Jarosław Urbaniak, Anna Wasilewska, Monika Wielichowska), która zaniepokojona jest  katastrofalnym zanieczyszczeniem i erozją środowiska naturalnego, w czym swój udział mają „usługi i produkty, na temat których szkodliwości niewiele się mówi, tym samym powszechna wiedza w tym zakresie pozostaje wciąż minimalna. Mimo tego mają one częsty i szkodliwy wpływ na nasze zdrowie oraz w szerszym rozumieniu – środowisko. Mowa tu o mikrogranulkach, innymi słowy cząsteczkach mikroplastiku, stosowanych do produkcji wszelkiego rodzaju powszechnie używanych kosmetyków.”

W dalszej części interpelacji czytamy: „Mikroplastik staje się coraz częstszym składnikiem stosowanym w formułach szeregu produktów kosmetycznych. Stanowi on jedną z kilku szczególnie szkodliwych substancji składowych. Mikrogranulki stosowane w produktach kosmetycznych mają szerokie zastosowanie, od nadawania preparatom pożądanej przez producenta konsystencji, po ich wykorzystywanie jako składnika peelingującego. Substancji tych używa się między innymi w pastach do zębów, szamponach i żelach pod prysznic, cieniach do oczu, lakierach do paznokci, czy we wspomnianych już peelingach. W sposób bezpośredni, przedostając się do naszego organizmu, substancje te mogą mieć negatywny wpływ na nasze zdrowie. Natomiast pośrednio – nieodfiltrowany mikroplastik przedostaje się w ściekach do wód, gdzie wpływa na absorbowanie między innymi ftalanów, metylortęci, bisfenoli. Mikrogranulki zanieczyszczają wody, tym samym przedostają się także do organizmów ryb i owoców morza. Do tej pory nie znaleziono jeszcze systemu, który mógłby oddzielić mikroplastiki od wody, które na etapie przedostawania się z naszych łazienek, przez systemy oczyszczania ścieków, trafiają ostatecznie do wód śródlądowych, mórz i oceanów.”

W związku z powyższym posłowie zwrócili się ministra zdrowia z pytaniami: Czy resor zakłada przygotowanie nowelizacji zakazującej użycia mikroplastiku do produkcji kosmetyków? Czy w resorcie planowane są inne, pozaustawowe działania mające na celu ograniczenie lub całkowite wyeliminowanie użycia mikroplastiku w branżach kosmetycznych? Czy ministerstwo posiada analizy konsekwencji środowiskowych i zdrowotnych wynikające z użycia w przemyśle kosmetycznym mikroplastiku?

Z upoważnienia ministra zdrowia odpowiedzi posłom udzielił Maciej Miłkowski, podsekretarz stanu. W jego odpowiedzi czytamy m.in. że w Unii Europejskiej obszar dotyczący produktów kosmetycznych objęty jest zharmonizowanymi przepisami rozporządzenia (WE) nr 1223/2009 z dnia 30 listopada 2009 r. dotyczącego produktów kosmetycznych. I dalej: „Powyższe rozporządzenie stosuje się wprost we wszystkich państwach członkowskich. Ma ono odniesienie do bezpieczeństwa produktów kosmetycznych dla zdrowia konsumentów, jednakże nie reguluje wpływu produktów kosmetycznych na środowisko. W powyższym zakresie mają też zastosowanie m.in. przepisy rozporządzenie (WE) nr 1907/2006 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 18 grudnia 2006 r. w sprawie rejestracji, oceny, udzielania zezwoleń i stosowanych ograniczeń w zakresie chemikaliów (REACH) i utworzenia Europejskiej Agencji Chemikaliów, zmieniającego dyrektywę 1999/45/WE oraz uchylającego rozporządzenie Rady (EWG) nr 793/93 i rozporządzenie Komisji (WE) nr 1488/94, jak również dyrektywę Rady 76/769/EWG i dyrektywy Komisji 91/155/EWG, 93/67/EWG, 93/105/WE i 2000/21/WE (Tekst mający znaczenie dla EOG). Ww. rozporządzenia nie dają możliwości przyjęcia przepisów krajowych w powyższym zakresie, zatem nie są w chwili obecnej prowadzone prace zmierzające do zakazu stosowania mikrogranulek wykonanych z tworzyw sztucznych w produktach kosmetycznych.”

Przedstawiciel resortu równocześnie informuje, że kontrola obowiązujących przepisów wynikających z ww. rozporządzenia (WE) nr 1223/2009 oraz ustawy z dnia 4 października 2018 r. o produktach kosmetycznych (Dz. U. z 2018 r., poz. 2227) znajduje się w kompetencjach organów Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Jednak organ ten nie ma kompetencji odnośnie podejmowania działań zmierzających do ograniczenia lub wyeliminowania stosowania mikroplastików w produktach kosmetycznych.

Podsekretarz stanu dodatkowo poinformował, że Ministerstwo Zdrowia „nie prowadziło i nie jest w posiadaniu analiz odnośnie konsekwencji środowiskowych i zdrowotnych wynikających z użycia w przemyśle kosmetycznym mikroplastiku”.

 

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
21.10.2025 15:49
Francuski przemysł kosmetyczny apeluje do Komisji Europejskiej o wzmocnienie konkurencyjności sektora
Francuscy przemysłowcy kosmetyczni wystąpili do wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej Stéphane‘a Séjourné z pytaniami i obawami.NadianB/Getty Images

15 października, podczas targów Cosmetic 360 w Paryżu, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Stéphane Séjourné spotkał się z przedstawicielami francuskiego przemysłu kosmetycznego. Inicjatorami rozmów były klaster Cosmetic Valley oraz Francuska Federacja Przedsiębiorstw Branży Kosmetycznej (FEBEA). Celem spotkania było omówienie rosnących wyzwań stojących przed europejskim sektorem kosmetycznym i przedstawienie pakietu propozycji mających na celu jego wzmocnienie.

Branża kosmetyczna stanowi istotną część europejskiej gospodarki – we Francji zapewnia około 300 000 miejsc pracy bezpośrednich i pośrednich, a w całej Europie blisko 3 miliony. Mimo tej skali, przedsiębiorcy coraz głośniej alarmują o rosnących trudnościach: proliferacji przepisów unijnych, nowych ceł amerykańskich oraz spadku wydatków konsumenckich w Chinach. W obliczu nasilonej globalnej konkurencji te czynniki zaczynają ograniczać dynamikę sektora, który dotąd pozostawał jednym z symboli europejskiego eksportu i innowacyjności.

W odpowiedzi na te zagrożenia przedstawiciele branży opracowali dokument zatytułowany „Beauty Industry Package”, przygotowany przez FEBEA i poparty przez blisko 80 liderów firm kosmetycznych. Pakiet stanowi strategiczną mapę drogową dla zwiększenia konkurencyjności i wpływu sektora w Europie. Dokument zakłada m.in. zwiększenie wsparcia dla eksportu poprzez nowe umowy o wolnym handlu – m.in. z Indonezją i Indiami – oraz ułatwienie przepływu towarów w obrębie jednolitego rynku europejskiego.

image

Komisja Europejska odpowiada na Q&A, dotyczące TPO

Drugim filarem apelu branży jest upraszczanie otoczenia regulacyjnego. Producenci domagają się przejrzystych i opartych na dowodach ocen wpływu nowych przepisów, a także ograniczenia biurokracji, która coraz bardziej spowalnia rozwój przedsiębiorstw. Szczególne obawy budzą m.in. rozszerzone przepisy chemiczne (Omnibus Chemistry and Cosmetics Regulation) oraz nowa Dyrektywa o oczyszczaniu ścieków miejskich (Urban Wastewater Directive), które – zdaniem producentów – mogą zwiększyć koszty operacyjne bez proporcjonalnych korzyści środowiskowych.

Dodatkowo branża oczekuje zwiększenia działań przeciwko nielegalnym praktykom rynkowym, w tym podróbkom i nieuczciwym metodom sprzedaży, zwłaszcza w środowisku cyfrowym. Przemysł apeluje, by platformy internetowe ponosiły większą odpowiedzialność za umożliwianie takich działań. W odpowiedzi Stéphane Séjourné zapewnił, że Komisja Europejska planuje wzmocnić konkurencyjność przemysłu poprzez trzy główne kierunki: upraszczanie regulacji, ochronę rynku wewnętrznego przed nieuczciwą konkurencją oraz wspieranie popytu. Wskazał również, że projekty takie jak Industrial Accelerator Act, Chemical Omnibus (moduł kosmetyczny), Environmental Omnibus oraz dywersyfikacja umów handlowych są już krokami w tym kierunku.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Surowce
20.10.2025 14:54
Komisja Europejska odpowiada na Q&A, dotyczące TPO
W 2021 roku TPO poddano klasyfikacji zharmonizowanej zgodnie z rozporządzeniem CLP (Classification, Labelling and Packaging)Bezendu

Komisja Europejska rozwiewa wątpliwości zarówno konsumentów, jak i profesjonalistów w branży kosmetycznej dotyczące stosowania popularnego składnika w produktach do paznokci TPO (Trimethylbenzoyl Diphenylphospine Oxide. W celu ułatwienia interpretacji przepisów i bezpieczeństwa stosowania, opublikowała specjalny dokument w formie Pytań i Odpowiedzi (Questions and Answers), wyjaśniający najczęściej pojawiające się wątpliwości.

Kontrowersyjne zmiany w przepisach dotyczących składników kosmetycznych, wprowadzone na początku września, wywołały dyskusję w branży. Od 1 września obowiązuje zakaz stosowania Trimethylbenzoyl Diphenylphospine Oxide (Numer CAS: 75980-60-8, Numer EC: 278-355-8) składnika powszechnie wykorzystywanego w produktach do paznokci jako fotoinicjatora, umożliwiającego szybkie utwardzanie lakierów pod wpływem światła UV.

Historia zmian legislacyjnych TPO w branży kosmetycznej

W 2014 roku Komitet Naukowy ds. Bezpieczeństwa Konsumentów (SCCS – Scientific Committee on Consumer Safety) uznał TPO za składnik bezpieczny do stosowania w produktach do paznokci, w stężeniu maksymalnym do 5%. Wówczas TPO był powszechnie stosowany jako fotoinicjator i nie budził obaw wśród branży kosmetycznej.

Jednak z czasem sytuacja uległa zmianie i w 2021 roku TPO poddano klasyfikacji zharmonizowanej zgodnie z rozporządzeniem CLP (Classification, Labelling and Packaging). Substancja została sklasyfikowana jako CMR – rakotwórcza, mutagenna i reprotoksyczna otrzymując kategorię Repr. 1B, co oznacza, że jest uznawana za substancję reprotoksyczną o wysokim ryzyku dla rozrodu.

W związku z powiązaniem legislacji chemicznej z kosmetyczną, przeniesiono wspomnianą klasyfikację TPO na dokument Rozporządzenia kosmetycznego, oznacza to, że stosowanie TPO w produktach kosmetycznych zostało zakazane. Z uwagi na ścisłe procedury legislacyjne wcześniejsza, pozytywna ocena SCCS z 2014 roku nie mogła zostać uwzględniona w nowym procesie regulacyjnym.

image

TPO w kosmetykach zakazane od 1 września — w jakich produktach występuje i co to oznacza dla branży?

Niepewność i zmiany: jak zakaz TPO wywołał zamieszanie na rynku kosmetycznym

Wraz z wejściem w życie wprowadzonych zmian do Rozporządzenia kosmetycznego 1223/2009/WE w branży kosmetycznej trwały intensywne oraz burzliwe dyskusje dotyczące interpretacji nowych przepisów, w szczególności w kwestii daty obowiązywania zakazu stosowania Trimethylbenzoyl Diphenylphosphine Oxide (TPO), sklasyfikowanego jako substancja CMR.

Kwestią budzącą szczególne wątpliwości była data rozpoczęcia obowiązywania zakazu – 1 września 2025 roku, w tym również stosowanie produktów zawierających TPO przez profesjonalistów w pracy z klientami. Pojawiły się nieścisłości interpretacyjne dotyczące sformułowania „udostępnianie na rynku” – czy obejmuje ono również użycie produktów w gabinetach kosmetycznych, a więc sytuacje, w których kosmetyki nie są sprzedawane, lecz stosowane bezpośrednio na klientach.

Swoje stanowisko w tej sprawie zajęły organy nadzoru państw członkowskich, w tym również Główny Inspektorat Sanitarny (GIS), które jednoznacznie stwierdziły, że użycie takich produktów przez profesjonalistów w gabinetach kosmetycznych również kwalifikuje się jako „udostępnianie na rynku”, a zatem zakaz stosowania TPO obejmuje całą działalność profesjonalną.

Aby rozwiać rodzące się wątpliwości i wskazać drogę do interpretacji przepisów w Unii Europejskiej, Komisja Europejska opublikowała na swojej stronie internetowej dokument w formie Pytania i Odpowiedzi (Q&A), wyjaśniający zasady stosowania TPO w produktach do paznokci, zarówno w kontekście sprzedaży, jak i stosowania profesjonalnego. Dokument ten stał się kluczowym źródłem informacji dla producentów, dystrybutorów i salonów kosmetycznych, umożliwiając pełne dostosowanie działalności do nowych wymogów prawnych.

TPO w świetle interpretacji KE: co powinni wiedzieć profesjonaliści

Opublikowane przez Komisję Europejską interpretacje poruszają zagadnienia szczególnie istotne dla profesjonalistów, którzy wcześniej stosowali produkty do stylizacji paznokci zawierające TPO. Wyjaśnione zostały między innymi kwestie dotyczące produktów, które zostały wprowadzone zgodnie z prawem do obrotu przed 1 września 2025 roku oraz jak obowiązujący zakaz wpływa na użytkowników profesjonalnych w salonach kosmetycznych.

Warto jednak pamiętać, że opinie zamieszczone w sekcji Pytania i Odpowiedzi (Q&A) na stronie KE mają wyłącznie charakter informacyjny. Nie mogą one w żadnych okolicznościach być traktowane jako oficjalne stanowisko Komisji Europejskiej. Wyłączną kompetencję do autorytatywnej interpretacji przepisów prawa Unii Europejskiej posiada Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który podejmuje ostateczne decyzje w przypadku sporów prawnych.

Aleksandra Kondrusik

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
23. październik 2025 04:09