StoryEditor
E-commerce
04.04.2022 00:00

Allegro finalizuje przejęcie Grupy Mall i WEDO

Allegro, po połączeniu z Grupą Mall i WE//DO wzmocni swoją pozycję w Europie. Teraz 135 tys. sprzedawców z Europy Środkowo-Wschodniej będzie mogło korzystać z możliwości wystawienia oferty w jednym miejscu i sprzedawania w całym regionie, uzyskując szerszy dostęp do szybko rosnącego rynku detalicznego o wartości 240 mld euro. Oferta platformy będzie trafiać do 70 milionów potencjalnych klientów.

Allegro, najpopularniejsza platforma zakupowa w Polsce i jeden z 10 największych portali e-commerce na świecie, finalizuje transakcję przejęcia Grupy Mall oraz WE/DO. To połączenie pozwoli przyspieszyć międzynarodową ekspansję powiększonej grupy. Na fuzji zyskają także sprzedawcy oferujący swoje produkty na arenie międzynarodowej. Wystawiając ofertę w jednym miejscu dotrą do dziesiątek milionów konsumentów na terenie Unii Europejskiej, jednocześnie zapewniając im szerszy wybór produktów, najlepsze ceny oraz sprawne dostawy.

– Grupa kontynuuje europejską ekspansję. Nie tak dawno temu Allegro udostępniło swoją platformę klientom i sprzedawcom z całej Unii Europejskiej. Dzisiaj, razem z Grupą Mall i WE/DO, finalizujemy transakcję, która umocni pozycję powiększonej grupy jako platformy pierwszego wyboru w całej Europie Środkowo-Wschodniej i poza nią – powiedział François Nuyts, prezes Allegro.

Dodał,  że lokalni sprzedawcy będą teraz mogli stać się sprzedawcami międzynarodowymi, a klienci będą korzystać z poszerzonego wyboru ofert.

– Do tej pory nie było gracza w handlu internetowym, który oferowałby tak szeroki wybór w tak konkurencyjnych cenach w całym regionie. Naszym celem jest zdobycie pozycji lidera w obszarze zakupów online w krajach, w których działa grupa. Osiągniemy to dzięki innowacyjnym i wygodnym narzędziom dla sprzedawców, co z kolei zapewni naszym klientom najszerszy wybór w konkurencyjnych cenach – zapewnia François Nuyts.

Fuzja rozszerza możliwości grupy w Polsce, Czechach, Słowacji, Węgrzech, Słowenii i Chorwacji. Ponadto spowoduje, że pod jednym dachem znajdzie się szereg popularnych regionalnych marek – w tym Mall, WE/DO, mimovrste, CZC.cz, a także Allegro, Ceneo i eBilet. Ponad 7 tys. ekspertów, skoncentrowanych na innowacjach w e-commerce, stworzy jeden międzynarodowy zespół o ogromnym doświadczeniu.

Allegro będzie napędzać biznes Grupy Mall w modelu marketplace, tj. sprzedaży przez podmioty zewnętrzne, aby wzmocnić rozwój całej grupy, a wszyscy jej klienci będą mogli stopniowo korzystać z programu lojalnościowego Smart! oraz benefitów, takich jak darmowe dostawy, opcja kup-teraz-zapłać-później w ramach Allegro Pay, czy dostęp do platformy B2B.

Grupa Allegro zapłaciła łącznie 881 mln euro (ok. 4,1 mld zł) za 100 proc. udziałów w Mall Group i WE

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
09.12.2025 12:55
Allegro testuje własnego asystenta zakupowego opartego na ChatGPT
(fot. Shutterstock)Shutterstock

Allegro rozpoczęło testowanie narzędzia Allegro GPT – rozwiązania opartego na technologii ChatGPT, które ma pełnić funkcję osobistego asystenta zakupowego. Nowa funkcja integruje się bezpośrednio z globalnym chatbotem i umożliwia użytkownikom otrzymywanie rekomendacji produktów dostępnych w aktualnej ofercie platformy. Firma podkreśla, że jest to etap testów, a wnioski z zachowań użytkowników mają pomóc w dalszym udoskonalaniu narzędzia.

Allegro GPT to w pełni wyspecjalizowany chatbot, którego jedynym zadaniem jest wyszukiwanie i rekomendowanie produktów znajdujących się na platformie. Narzędzie nie odpowiada na pytania niezwiązane z ofertą Allegro – jego funkcjonalność w 100 proc. skupia się na ułatwieniu procesu zakupowego. Co istotne, dostęp do funkcji nie wymaga płatnej subskrypcji ChatGPT, co pozwala każdemu użytkownikowi bezpłatnie sprawdzić, jak sztuczna inteligencja radzi sobie w roli doradcy zakupowego.

Z danych firmy wynika, że rośnie liczba internautów, którzy inspiracji zakupowych poszukują w rozmowach z narzędziami opartymi na AI. Allegro chce wykorzystać ten trend, oferując rozwiązanie, które dostarcza spersonalizowane rekomendacje w czasie rzeczywistym. Dla sprzedawców obecnych na platformie oznacza to otwarcie nowego kanału prezentowania oferty, co może przełożyć się na wzrost widoczności tysięcy produktów.

Firma podkreśla w komunikacie, że narzędzie ma wspierać zarówno obecnych, jak i nowych użytkowników, ułatwiając im poruszanie się w jednej z największych baz ofert w polskim e-commerce. Allegro zachęca jednocześnie do dzielenia się opiniami – dla zainteresowanych przygotowano specjalną ankietę, której wyniki mają przyczynić się do rozwoju funkcji.

Wprowadzenie Allegro GPT wpisuje się w szersze działania modernizacyjne prowadzone w ostatnich miesiącach. Aplikacja platformy przeszła odświeżenie wizualne, zyskując lżejszy interfejs i uproszczoną nawigację. Dodano także nowe moduły, w tym gotowe zestawy „Shop the Look” oraz formaty wideo, które mają wspierać użytkowników w bardziej inspirującym odkrywaniu produktów.

Rozszerzenie funkcjonalności aplikacji oraz testy Allegro GPT wskazują, że firma konsekwentnie rozwija rozwiązania oparte na sztucznej inteligencji. Celem jest zarówno poprawa doświadczeń zakupowych użytkowników, jak i stworzenie dodatkowych możliwości promocji dla sprzedawców – w szczególności w segmencie dynamicznie rosnących wyszukiwań konwersacyjnych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
09.12.2025 12:28
Republika promuje własną platformę zakupową w streamie na YouTube. KRRiT przygląda się sprawie
Nowy e-commerce ma zagrozić Allegro.Goryla.pl

Telewizja Republika intensyfikuje działania wokół nowo uruchomionej platformy sprzedażowej Goryla.pl, która wystartowała 1 grudnia i zgromadziła już 200 partnerów handlowych oferujących zabawki, elektronikę, AGD, książki, kosmetyki i suplementy diety. Własny marketplace ma być – jak podaje stacja – alternatywą dla Allegro, Temu czy Amazona oraz sposobem na ograniczenie skutków bojkotu reklamowego. Promocja odbywa się przede wszystkim w streamach na YouTube, gdzie prezenterzy Republiki przedstawiają produkty dostępne w ofercie platformy.

W trakcie transmisji na żywo twarze stacji, m.in. Karol Gnat i Katarzyna Ciepielewska, prezentują artykuły z Goryla.pl, pokazując zabawki, konsole do gier czy akcesoria kosmetyczne. Gnat informuje widzów o liczbie dostępnych sztuk, wskazuje najpopularniejsze modele i wymienia imiona kupujących. Podczas środowego programu w telewizji prowadził rozmowę o rynku e-commerce na tle scenografii „Dżungla Goryla”, a na ekranie widoczny był kod QR przekierowujący do streamu sprzedażowego. Tego typu działania wzbudziły pytania o zgodność z przepisami dotyczącymi reklamy i telesprzedaży.

Kluczową regulacją pozostaje rozporządzenie KRRiT z 2011 roku, które zakazuje wykorzystywania wizerunku i głosu dziennikarzy informacyjnych i publicystycznych w reklamach nadawanych w radiu i telewizji, jeśli prowadzili oni takie audycje w ciągu ostatnich trzech miesięcy. Eksperci podkreślają, że przepisy odnoszą się wyłącznie do przekazu telewizyjnego i radiowego, nie obejmując streamingu. – Jeśli reklamy pojawiają się wyłącznie w streamie internetowym, rozporządzenie ich nie dotyczy – tłumaczy w rozmowie z Wirtualnemedia.pl prof. Tadeusz Kowalski, członek KRRiT. Inaczej byłoby, gdyby produkty promowano w programach informacyjnych Republiki – wówczas mogłoby dojść do naruszenia zakazu kryptoreklamy.

image

Wystartował nowy e-commerce: Goryla.pl. W ofercie... 13 produktów kosmetycznych.

Sprawę ostrzej ocenia medioznawca prof. Maciej Mrozowski, według którego problemem jest egzekwowanie prawa. Przypomina w rozmowie z Wirtualnemedia.pl, że KRRiT może nakładać kary finansowe, a w skrajnych przypadkach nawet odebrać nadawcy koncesję. Równocześnie rzecznik KRRiT nie udzielił odpowiedzi na pytania dotyczące działań nadawcy. Jarosław Olechowski, szef wydawców Republiki, odpiera krytykę, wskazując na praktyki innych dziennikarzy. – Nie słyszałem oburzenia, gdy znani dziennikarze reklamowali produkty międzynarodowych koncernów – argumentuje.

Prof. Kowalski zapowiedział jednak podjęcie działań wyjaśniających. Podczas najbliższego posiedzenia KRRiT zamierza wnioskować o zabezpieczenie nagrań z anteny Republiki, aby sprawdzić, czy w tradycyjnym przekazie telewizyjnym nie pojawiły się treści promujące sprzedaż artykułów gospodarstwa domowego z udziałem dziennikarzy stacji. Tylko w takim przypadku można byłoby mówić o naruszeniu obowiązujących regulacji.

Telewizja Republika zapewnia, że przestrzega prawa. Olechowski podkreśla, że sprzedaż prowadzona jest wyłącznie online, a nie na antenie, dlatego nie podlega rozporządzeniu. W jego ocenie interpretowanie przepisów jako obejmujących YouTube prowadziłoby do konieczności blokowania licznych kanałów, w których dziennikarze prowadzą sprzedaż nawet podczas rozmów z politykami. Spór o to, gdzie przebiega granica między legalną promocją a kryptoreklamą, pokazuje jednak, że rosnąca aktywność mediów w e-commerce stawia regulatorów przed nowymi wyzwaniami związanymi z hybrydowym charakterem współczesnego przekazu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
09. grudzień 2025 18:13