StoryEditor
E-commerce
21.08.2024 15:48

Allegro zmienia widok z ofertowego na produktowy. Na co muszą przygotować się merchanci?

Automat paczkowy Allegro / materiały prasowe Allegro

Od 1 października Allegro wprowadza zmiany w sposobie prezentowania wyników wyszukiwania. Wszyscy użytkownicy będą widzieć wyłącznie listę produktów, co ma usprawnić proces zakupowy i zwiększyć sprzedaż na platformie. Zmiana dotknie zarówno sprzedających, jak i kupujących, wprowadzając nowe możliwości oraz wyzwania.

Allegro postanowiło zmodyfikować domyślny widok wyników wyszukiwania, udostępniając wszystkim użytkownikom wyłącznie listę produktów zamiast listy ofert. Już teraz około 70 proc. zalogowanych klientów korzysta z takiego widoku i efektywnie dokonuje zakupów na platformie. Według przeprowadzonych testów, nowy sposób prezentacji wyników ma przyspieszyć proces zakupowy, a także ułatwić porównywanie ofert od różnych sprzedających. Zmiana ta wpłynie na wszystkich użytkowników od 1 października, eliminując możliwość przełączania się między listą produktów a listą ofert.

image
Aktualny widok ofert w aplikacji Allegro
Wiadomości Kosmetyczne

Zmiana wynika z analiz przeprowadzonych przez Allegro, które według oświadczenia serwisu pokazują, że kupujący korzystający z listy produktów szybciej znajdują interesujące ich przedmioty. Na każdej stronie wyników wyszukiwania prezentowane jest średnio 4 razy więcej produktów, co przekłada się na szerszy wybór i łatwiejszy dostęp do ofert od różnych sprzedających. W efekcie, sprzedawcy mogą liczyć na zwiększenie liczby transakcji – Allegro prognozuje nawet 6 milionów dodatkowych zakupów rocznie dzięki tej zmianie.

Dla sprzedających, których oferta zostanie wyróżniona jako „Top oferta” danego produktu, zmiana może przynieść znaczące korzyści. Tego typu oferty generują, wg. danych Allegro, przeciętnie 5 razy większą sprzedaż, co czyni je szczególnie atrakcyjnymi w kontekście nowego widoku. Dodatkowo, kupujący nadal będą mogli porównać różne oferty tego samego produktu, co zapewni równy dostęp do klientów również dla tych sprzedawców, których produkty nie znalazły się w topowych pozycjach.

Co będzie brane pod uwagę przy wyborze Top oferty?

Podczas wyboru Top oferty Allegro bierze pod uwagę szereg czynników, które można podzielić na sześć kluczowych grup. Jednym z najważniejszych jest cena – im niższa, tym lepsze szanse na uzyskanie pozycji Top oferty, zwłaszcza jeśli oferta posiada oznaczenie „Gwarancja najniższej ceny”. Promowanie oferty również zwiększa priorytet w wyborze. Kolejnym istotnym elementem jest jakość oferty, na którą wpływa stan produktu (nowe mają większe szanse), format sprzedaży (preferowane są oferty z opcją „Kup teraz”) oraz zgodność pierwszego zdjęcia z wymaganiami. Ważna jest także jakość sprzedaży oraz zaangażowanie kupujących, mierzone m.in. przez częstotliwość wyświetlania oferty w wynikach wyszukiwania, liczbę wyświetleń i transakcji. Ostatnim czynnikiem jest przewidywany czas dostawy – szybsze dostawy zwiększają szanse na wyróżnienie oferty jako Top oferty.

Zmiana w sposobie wyświetlania wyników wyszukiwania na Allegro ma na celu uproszczenie procesu zakupowego oraz zwiększenie widoczności ofert. Wprowadzenie widoku listy produktów dla wszystkich użytkowników może wpłynąć na wzrost liczby transakcji i poprawić efektywność sprzedaży na platformie. Sprzedający powinni przygotować się na te zmiany, szczególnie dbając o jakość i konkurencyjność swoich ofert.

image
Aktualny widok ofert na stronie Allegro
Wiadomości Kosmetyczne

Jak napisał jednak na Linkedinie Paweł Chodkiewicz, ekspert ds. marketplace i hurtowej sprzedaży w kanale nowoczesnym, te zmiany mogą nie mieć tak różowych rezultatów, jak próbuje je odmalować Allegro:

Co realnie się zmienia? Bombarduję Was o tym fakcie już dość długo- przechodzimy z widoku ofertowego - na widok produktowy- niby nie tak wiele. Jednak możemy śmiało założyć, że zmiana listingu i searcha, jest na tyle istotna- że obecne popularne jeszcze strategie sprzedaży, większość szkoleń i taktyk allegrowych (budowanych i wykształcanych latami)- hmm jakby to powiedzieć najmniej brutalnie, wsadzimy sobie.. do kosza. [...] Co jest dobrego w tych zmianach? Poprawi to UX, a także mocno uprości sprzedaż. A co jest złego? Diametralnie spolaryzuje obroty, sprawi że wielu Sprzedawców bardzo mocno straci, zaś sam koszt promowań i pozyskania Klienta po prostu bardzo wzrośnie.

Czytaj także: KPMG Poland: Allegro generuje ok. 1 proc. polskiego PKB — co to oznacza dla rynku?

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
18.11.2025 12:14
Zalando odwołuje się do TSUE w sprawie statusu „bardzo dużej platformy internetowej”
Siedziba Zalando w Berlinie w Niemczech (Shutterstock)Shutterstock

Zalando złożyło odwołanie do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej po tym, jak niższa instancja — Sąd UE — utrzymała w mocy decyzję o zaklasyfikowaniu spółki jako „very large online platform” (VLOP) na mocy Aktu o Usługach Cyfrowych (DSA). Oznaczenie to nakłada na firmę najbardziej rygorystyczne obowiązki regulacyjne, zarezerwowane dla podmiotów przekraczających próg 45 mln aktywnych użytkowników miesięcznie w UE.

Wcześniej Sąd UE odrzucił argumentację Zalando, że jego „hybrydowy model” działalności — łączący własną ofertę detaliczną z platformą dla zewnętrznych sprzedawców — odróżnia go strukturalnie od gigantów takich jak Google czy Meta. Spółka twierdziła, że proporcja treści generowanej przez strony trzecie jest u niej znacząco niższa, co w jej ocenie powinno wpływać na klasyfikację pod DSA.

W odwołaniu do TSUE Zalando podnosi trzy zasadnicze zarzuty. Po pierwsze, firma uważa, że definicja treści stron trzecich, którą posłużył się Sąd UE, jest zbyt szeroka i nie oddaje specyfiki platform e-commerce opartych na miksie własnego asortymentu i oferty partnerów. Po drugie, kwestionuje zastosowaną metodologię liczenia aktywnych użytkowników, argumentując, że prowadzi ona do sztucznego zawyżenia faktycznego zasięgu platformy. Po trzecie, zarzuca organom unijnym przerzucenie ciężaru dowodu na przedsiębiorcę, który musi wykazać, dlaczego nie powinien zostać uznany za VLOP — co w praktyce oznacza udowodnienie negatywnej przesłanki.

Spór ten wpisuje się w szerszą debatę w europejskim sektorze e-commerce. Detaliści internetowi — zwłaszcza ci działający w modelu mieszanym — od miesięcy zgłaszają wątpliwości, czy obecny sposób określania skali platform w ramach DSA nie prowadzi do ujednolicenia podmiotów o zupełnie różnych modelach biznesowych i poziomach ryzyka. W przypadku Zalando oznacza to konieczność wdrożenia kosztownych procesów monitorowania treści, przejrzystości algorytmów i oceny ryzyka systemowego.

Decyzja TSUE będzie miała znaczenie wykraczające poza jedną firmę. Jeśli Trybunał podtrzyma opinię Komisji Europejskiej, status VLOP może być w przyszłości łatwiej nakładany na kolejne platformy łączące własną sprzedaż z ofertami partnerów. Jeśli jednak TSUE przyzna rację Zalando, może to doprowadzić do zawężenia definicji aktywnych użytkowników i bardziej precyzyjnego różnicowania modeli biznesowych w unijnym nadzorze cyfrowym.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
12.11.2025 12:23
Amazon zwiększa inwestycje w Wielkiej Brytanii – 40 mld funtów na rozwój infrastruktury i logistyki
(fot. Shutterstock)Shutterstock

Amazon ogłosił plan inwestycyjny o wartości 40 mld funtów, który zostanie zrealizowany w Wielkiej Brytanii w ciągu najbliższych trzech lat. To jedno z największych przedsięwzięć infrastrukturalnych firmy na tym rynku, obejmujące budowę czterech nowych centrów realizacji zamówień oraz rozbudowę zaplecza logistycznego. Skala inwestycji wskazuje na znaczący wpływ na funkcjonowanie e-commerce, w tym segmentu beauty i personal care, który w ostatnich latach dynamicznie rośnie.

W ramach projektu powstaną nowe obiekty w Hull, Northampton oraz we wschodniej części Midlands. Według deklaracji Amazon, inwestycja pozwoli stworzyć ponad 4 000 nowych miejsc pracy w tych lokalizacjach, a dodatkowe etaty pojawią się także w stacjach dostaw rozsianych po całym kraju. Część finansowania obejmie również wcześniej ogłoszone centra danych, jednak znacząca część środków zostanie przeznaczona na rozwój operacji logistycznych i usług dostawczych.

Amazon zarządza obecnie ponad 100 obiektami w Wielkiej Brytanii, w tym centrami realizacji zamówień, magazynami i stacjami dostaw. W ostatnich latach firma intensywnie rozbudowywała usługi fulfilment dla produktów szybko rotujących, takich jak kosmetyki, pielęgnacja skóry i artykuły higieniczne. Zwiększenie sieci logistycznej ma skrócić czas dostaw oraz zwiększyć przepustowość, co może przynieść bezpośrednie korzyści markom beauty działającym na platformie lub korzystającym z usług FBA.

Rosnące oczekiwania konsumentów wobec szybkiej i niezawodnej dostawy produktów do pielęgnacji ciała oraz rozwój sprzedaży bezpośredniej (DTC) wywierają presję na operatorów logistycznych. Coraz większa liczba zamówień w tej kategorii wymaga bardziej zaawansowanych rozwiązań w zakresie magazynowania, kompletacji i transportu. Amazon, inwestując w nowe obiekty i modernizację infrastruktury, sygnalizuje gotowość do obsługi zwiększonego wolumenu zamówień także w kategoriach beauty i personal care.

Deklaracja inwestycyjna jest również sygnałem strategicznym. Wydatki rzędu 40 mld funtów w trzy lata pokazują, że Amazon planuje długoterminowe umocnienie swojej pozycji jako kluczowy partner dystrybucyjny dla branży kosmetycznej w Wielkiej Brytanii. Wzmocnienie operacji logistycznych może przyczynić się do dalszej intensyfikacji konkurencji na rynku e-commerce, jednocześnie oferując markom więcej możliwości skalowania sprzedaży oraz szybszego reagowania na zmiany popytu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
18. listopad 2025 18:57