StoryEditor
E-commerce
09.03.2023 00:00

Bielenda uruchomiła mulibrandowy sklep bielenda.com

Bielenda Kosmetyki Naturalne otworzyła multibrandowy sklep internetowy bielenda.com zastępując nim wszystkie działające wcześniej sklepy poszczególnych marek ze swojego portfolio oraz dołączając brandy, które dotąd nie miały swoich e-sklepów.

Bielenda Kosmetyki Naturalne uruchomiła swój multibrandowy sklep internetowy bielenda.com Znalazły się w nim kosmetyki wszystkich marek, których firma jest właścicielką: Bielenda, Bielenda Professional, Bielenda Professional Supremelab, BodyBoom, FaceBoom i HairBoom, Soraya, Dermika, oraz SheCare, SheHand i SheFoot. To dopełnienie koncepcji Bielenda House of Beauty Brands, czyli domu marek kosmetycznych, którą wdraża polski producent.

Jak podaje firma, to inwestycja w nowy, największy w historii spółki projekt e-commerce to element strategii rozwoju Grupy Bielenda, której celem jest zbudowanie pozycji lidera polskiego rynku kosmetycznego.

E-sklep bielenda.com zastąpił wszystkie działające wcześniej własne sklepy online poszczególnych marek (Bielenda, Bielenda Professional Supremelab, BodyBoom), a także dołączyły do niego produkty brandów, które do tej pory nie prowadziły e-sklepów (Soraya, Dermika, Bielenda Professional, SheCare, SheHand i SheFoot).

– Jedna, wspólna platforma e-commerce dla całej Grupy Bielenda to efekt wielomiesięcznej pracy kilku zespołów naszej firmy. Od początku zależało nam na stworzeniu takiego miejsca prezentacji oraz sprzedaży kosmetyków, które będzie stawiać na najnowsze rozwiązania i udogodnienia technologiczne, a jednocześnie, jako nadrzędną, będzie traktować dbałość o najlepsze doświadczenia zakupowe klientów – mówi Katarzyna Butrymowicz-Knap, wiceprezes zarządu i dyrektor marketingu Bielenda Kosmetyki Naturalne. 

– Bielenda.com otwiera nowy rozdział w historii działalności Grupy Bielenda. Po raz pierwszy bowiem, w sposób tak innowacyjny i kompleksowy przedstawiamy konsumentom portfolio naszych marek, które wspólnie tworzą Bielenda House of Beauty Brands. To właśnie koncept «domu marek kosmetycznych» stał się siłą napędową tego projektu. Nowa platforma to jednocześnie multibrandowy, internetowy showroom oraz cyfrowa przestrzeń do wygodnych zakupów naszych produktów – dodaje.

Kluczowe korzyści jakie wynikają z integracji to zapewnienie maksymalnego wyboru kosmetyków Grupy Bielenda – jednego z największych na rynku – zarówno pod kątem różnorodnych kategorii pielęgnacyjnych (m.in. rodzaju skóry, wieku, problemów) jak i szerokiego wachlarza cenowego, łączenie produktów we wspólny koszyk zakupowy – z dodatkowymi rabatami i bezpłatnym transportem, a także możliwość korzystania z inteligentnych, dopasowanych podpowiedzi i rekomendacji, które ułatwiają stworzenie pełnego, indywidualnego program pielęgnacji skóry, ciała i włosów przy wykorzystaniu kosmetyków z portfolio Bielenda House of Beauty Brands.

– Przy tworzeniu platformy bielenda.com wykorzystaliśmy kompetencje, doświadczenia oraz sprawdzone rozwiązania, które rozwijaliśmy przy prowadzeniu e-sklepów poszczególnych marek. Największy nacisk położyliśmy na customer experience – wszystkie wdrażane narzędzia i technologie mają za zadanie ułatwiać wybór, przyspieszać proces zakupowy oraz wynagradzać lojalność – mówi Agnieszka Bernaś-Oleszczuk – head of e-commerce & online marketing, Bielenda Kosmetyki Naturalne.

– Wśród tych najciekawszych i najbardziej innowacyjnych, które wdrożyliśmy na naszej platformie, warto wymienić np. inteligentne, błyskawiczne wyszukiwanie wśród tysięcy kosmetyków – w tym również przeszukiwanie kontekstowe czy możliwość stałego towarzyszenia klientowi przy wyborze produktów i podpowiadanie mu wszelkich korzyści, które pozwalają zrealizować zakup w najbardziej korzystnej dla niego cenie – podkreśla.

Bielenda Kosmetyki Naturalne to polska firma specjalizująca się w kosmetykach pielęgnacyjnych. Od 2020 roku inwestorem i partnerem strategicznym firmy jest Innova Capital, a Bielenda sukcesywnie powiększa portfolio poprzez przejęcia i nie wyklucza kolejnych takich działań, jak zapowiedział Marek Bielenda, prezes spółki.

Czytaj więcej: Marek Bielenda, Bielenda Kosmetyki Naturalne: Ważne są dziś elastyczność, rozwaga i ostrożność [Prognozy na 2023 r.]

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
03.12.2025 10:10
Awaria Shopify w Cyber Monday popsuła szyki tysiącom sklepów
Gigant e-commerce doświadczył ogromnej awarii.Shopify

W Cyber Monday – jednym z najważniejszych dni zakupów online w roku – platforma Shopify doświadczyła kilkugodzinnej awarii, która dotknęła kluczowe narzędzia zaplecza dla sprzedawców. Zakłócenia wystąpiły w okresie największego natężenia ruchu w e-commerce, co dodatkowo podkreśliło skalę problemu.

Według dostępnych danych problemy techniczne trwały od około godziny 9:00 do 14:30 czasu wschodniego (ET). W tym czasie tysiące sprzedawców straciło tymczasowo dostęp do panelu administracyjnego Shopify, co uniemożliwiło m.in. śledzenie stanów magazynowych, obsługę systemów POS oraz zarządzanie zamówieniami. Istotne jest to, że sklepy widoczne dla klientów działały nieprzerwanie.

Awaria zbiegła się z rekordowym ruchem zakupowym. Adobe prognozowało, że wydatki konsumentów w USA w Cyber Monday sięgną 14,2 mld dolarów, a sprzedaż internetowa ponownie wyprzedzi handel stacjonarny. Oznacza to, że każda minuta niedostępności narzędzi operacyjnych mogła wpływać na możliwości sprzedawców w obsłudze rosnącej liczby zamówień.

Zakłócenia szczególnie dotknęły branże mocno polegające na pracy w czasie rzeczywistym, takie jak kosmetyki, beauty i produkty personal care. Firmy te potrzebują stałego dostępu do danych o stanach magazynowych i realizacji zamówień, aby unikać opóźnień i pomyłek w zamówieniach.

Incydent ponownie uwidocznił ryzyko operacyjne związane z przerwami w działaniu platform e-commerce w tzw. peak season. Dla tysięcy sprzedawców była to kilkugodzinna awaria, ale w kontekście sprzedaży liczonej w miliardach dolarów każda przerwa w dostępie do systemów zaplecza może mieć wymierne konsekwencje finansowe i logistyczne.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
01.12.2025 13:33
Strajki pracowników Amazon w Niemczech w Black Friday: 3 tys. osób przerwało pracę
Pracownicy Amazona zastrajkowali.Algi Febri Sugita

Pracownicy magazynów Amazon w Niemczech przeprowadzili strajki w Black Friday, jednym z najintensywniejszych dni zakupowych roku. Protesty są częścią wieloletniej kampanii na rzecz zawarcia układu zbiorowego, którego od lat domaga się związek zawodowy Verdi. W tym roku skala akcji była znacząca, zarówno pod względem liczby uczestników, jak i liczby objętych nią lokalizacji.

Z danych Verdi wynika, że do strajków dołączyło około 3 tys. pracowników, obejmując dziewięć centrów logistycznych Amazon: w Bad Hersfeld, Dortmundzie, Frankenthal, Graben, Koblencji, Moenchengladbach, Rheinbergu, Werne i Winsen. Związek od dawna prowadzi działania mające skłonić firmę do rozpoczęcia formalnych negocjacji w sprawie płac i warunków pracy, jednak dotychczas bez przełomu.

Amazon, zatrudniający w Niemczech około 40 tys. pracowników logistycznych oraz dodatkowe 12 tys. sezonowych na okres świąteczny, zapewnił, że protesty nie wpłyną na terminowość dostaw. Firma powtórzyła także swoje stanowisko, że oferuje konkurencyjne wynagrodzenia na tle branży.

Strajki podjęte w kluczowym dla e-handlu dniu podkreślają narastające napięcia pomiędzy pracownikami a jednym z największych pracodawców w europejskim sektorze logistycznym. Verdi argumentuje, że intensyfikacja pracy w sezonie zakupowym wymaga dodatkowych zabezpieczeń, szczególnie w zakresie stabilnych i przewidywalnych zasad wynagradzania.

Z perspektywy rynku niemieckiego, będącego największym rynkiem Amazonu w Europie, spór ten może mieć długofalowe skutki. Związki zawodowe liczą, że presja wywierana podczas szczytów sprzedażowych skłoni firmę do rozmów, natomiast Amazon utrzymuje, że obecny model zatrudnienia jest efektywny i nie wymaga zmian. Konflikt o układy zbiorowe pozostaje więc nierozstrzygnięty, a tegoroczny Black Friday stał się kolejnym etapem tej trwającej od lat konfrontacji.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
03. grudzień 2025 13:59