StoryEditor
E-commerce
13.09.2021 00:00

Cocopanda ma 140 tysięcy klientów w Polsce. W całej Europie jest ich już 2,5 mln

Drogeria internetowa Cocopanda.pl wraz z sześcioma siostrzanymi sklepami w Europie Zachodniej oraz Skandynawii ma już 2,5 mln klientów.

Cocopanda ma swoje korzenie w Norwegii, gdzie pod szyldem BliVakker.no działa od 2007 roku. Zainteresowanie ofertą e-drogerii na tamtejszym rynku skłoniło właściciela, Einara Øgrey Brandsdala, do spróbowania swoich sił poza granicami Krainy Fiordów.

Kolejne sklepy pojawiały się kolejno w Danii, Szwecji, Finlandii, Niemczech, Austrii, Polsce oraz Holandii. Celem koncernu Brandsdal Group jest osiągnięcie na europejskim rynku pozycji podobnej do norweskiego BliVakker. Tamtejsza filia doczekała się sklepu stacjonarnego w Kristiansand, w którym obecnie trwają prace nad otwarciem salonu kosmetycznego i fryzjerskiego.

Na razie siedem drogerii Cocopnda może się pochwalić 2,5 mln klientów w Europie. Da porównania z usług Notino korzysta ponad 16 milionów klientów. Sieć działa jednak na 24 europejskich rynkach, oferując swoje usługi w internecie oraz w licznych sklepach stacjonarnych w Polsce, Czechach, Słowacji, Rumunii, Austrii, Bułgarii, na Ukrainie i Węgrzech.

Polski oddział Cocopandy funkcjonuje od listopada 2019 r. Przez niemal dwa lata działalności pozyskał niemal 140 tysięcy klientów. Asortyment e-drogerii obejmuje około 12 tysięcy produktów (w ofercie Notino jest ich 55 tys.). Są to zarówno kosmetyki luksusowe, jak i bardziej przystępne cenowo. Firma sukcesywnie poszerza asortyment. Obecnie otwarta jest na marki polskie, ekologiczne oraz niszowe.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
08.07.2025 14:34
Boots i Deliveroo ruszają z ekspresową dostawą letnich kosmetycznych niezbędników
Kurierzy Deliveroo dowiozą między innymi krem z filtrem.Boots

Wspólna inicjatywa to odpowiedź na badania, według których co drugi Brytyjczyk zapomina zabrać letnie akcesoria na jednodniowe wypady. Aby ułatwić przygotowania, Boots we współpracy z ekspertką Chelseą Dickenson stworzył trzy gotowe zestawy: „Festival”, „Beach” i „Adventure”. Każdy kosztuje 20 funtów, zawiera 5–7 produktów i umożliwia oszczędność ponad 10 funtów w porównaniu z ceną pojedynczych artykułów.

Pierwszy tego lata projekt Boots i Deliveroo obejmie ponad 75 brytyjskich plaż, szlaków turystycznych i festiwali, gdzie zakupy dotrą nawet w 20 minut. Klienci mogą wybierać spośród ponad 750 artykułów – od kremów z filtrem, przez środki przeciw ukąszeniom, po leki przeciwbólowe. Firma zastrzega jednak, że rowerzyści Deliveroo dostarczą paczki tylko do najbliższej przejezdnej drogi; nie wjadą bezpośrednio na piasek, górskie ścieżki ani na teren festiwalu.

Dodatkowo na stronie Boots pojawiły się trzy listy kontrolne (packing listers), które przypominają o najczęściej pomijanych pozycjach podczas pakowania. Ma to ograniczyć liczbę awaryjnych zakupów i ułatwić planowanie zarówno krótkich wypadów, jak i dłuższych podróży wakacyjnych.

Partnerstwo wpisuje się w szerszą strategię Deliveroo poprawiania doświadczeń klientów. W czerwcu platforma rozpoczęła w Dublinie testy dronowych dostaw we współpracy z operatorem Manna – pierwszy lot odbył się w dzielnicy Blanchardstown. choć test prowadzony jest w Irlandii, wnioski z niego mogą przyspieszyć wprowadzanie innowacyjnych form logistyki również na brytyjskim rynku.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
04.07.2025 10:25
Alibaba przeznaczy 50 mld juanów na kupony chcąc utrzymać pozycję lidera e-commerce
Chiński gigant nakłada presję na globalną konkurencję.Shutterstock

Chiński gigant technologiczny Alibaba ogłosił, że w ciągu najbliższego roku rozdysponuje kupony i vouchery o łącznej wartości 50 miliardów juanów, czyli około 6,98 miliarda dolarów amerykańskich. Program zachęt ma na celu pobudzenie aktywności konsumenckiej i handlowej na platformach e-commerce i dostawczych grupy, takich jak Tmall i Taobao.

Decyzja zapadła w odpowiedzi na rosnącą konkurencję na rynku krajowym – szczególnie w sektorach dostaw jedzenia i handlu internetowego. W ostatnim czasie JD.com znacznie poszerzyło swoją obecność, a mniejsze platformy również coraz śmielej sięgają po klientów. Działania Alibaby mają zatrzymać użytkowników i sprzedawców w obrębie własnych ekosystemów sprzedażowych.

Dla branży kosmetycznej i produktów do pielęgnacji ciała program ten oznacza większą presję cenową. Liczne marki działające na Tmallu i Taobao będą musiały konkurować nie tylko jakością, lecz także agresywnymi promocjami, by przyciągnąć klientów w okresach zwiększonego ruchu wynikającego z kampanii zniżkowych. Zwiększy się też znaczenie strategii marketingowych dopasowanych do kampanii kuponowych.

Równolegle Alibaba rozwija swoją infrastrukturę chmurową w Azji Południowo-Wschodniej. W tym tygodniu otwarto trzeci ośrodek danych w Malezji, a w październiku ruszy kolejny na Filipinach. W Singapurze firma uruchomiła centrum rozwoju sztucznej inteligencji, które ma wspierać biznesy w wykorzystywaniu aplikacji chmurowych i narzędzi uczenia maszynowego.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
12. lipiec 2025 08:13