StoryEditor
E-commerce
23.09.2020 00:00

Hebe skraca czas darmowej dostawy zakupów internetowych do 2 godzin

Dla wszystkich zabieganych fanek makijażu czy matek małych dzieci, które nie mają czasu na wizyty w stacjonarnej drogerii, Hebe zaoferowało darmową dostawę pod wskazany adres w dwie godziny.  

Aby skorzystać z dostawy, wystarczy zrobić zakupy on-line. Hebe dostarczy zamówienie do domu, do pracy, a nawet do hotelu. Wszędzie tam, gdzie klient sobie życzy i dokładnie wtedy, kiedy chce. Najkrótszy czas dostawy to dwie godziny.

Do końca września dostawa ekspresowa jest całkowicie za darmo. Sieć jednak zastrzega, że ta forma dostarczania kosmetyków obowiązuje w wybranych miastach i w określonych godzinach.

Jak już informowaliśmy w sierpniu br. sieć drogerii Hebe, aby zaoferować ekspresowe dostawy, rozpoczęła współpracę z firmą logistyczną DeliGoo. Z nowej usługi mogą skorzystać klienci w wybranych miastach  ponieważ firma obsługuje dzisiaj 16 lokalnych rynków. 

Firma DeliGoo specjalizuje się w ekspresowych dostawach przesyłek. Ma swoje oddziały w Gorzowie Wielkopolskim, Łodzi, Koszalinie i Zabrzu, Bydgoszczy, Chorzowie, Częstochowie, Elblągu, Gdańsku, Gliwicach, Katowicach, Płocku, Poznaniu, Szczecinie, Toruniu i Tychach. A już wkrótce firma zaoferuje swoje usługi w ośmiu kolejnych miastach.

Wcześniej sieć Hebe oferowała standardowe dostawy we współpracy z takimi operatorami jak DHL,GLS i DPD. Oferuje także odbiór zamówień w punkcie, czyli na miejscu w sklepie oraz zamawiać u obsługi drogerii towary, których w danym momencie nie ma w ofercie stacjonarnego sklepu. Klienci e-drogerii Hebe mogą także korzystać z paczkomatów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
08.07.2025 14:34
Boots i Deliveroo ruszają z ekspresową dostawą letnich kosmetycznych niezbędników
Kurierzy Deliveroo dowiozą między innymi krem z filtrem.Boots

Wspólna inicjatywa to odpowiedź na badania, według których co drugi Brytyjczyk zapomina zabrać letnie akcesoria na jednodniowe wypady. Aby ułatwić przygotowania, Boots we współpracy z ekspertką Chelseą Dickenson stworzył trzy gotowe zestawy: „Festival”, „Beach” i „Adventure”. Każdy kosztuje 20 funtów, zawiera 5–7 produktów i umożliwia oszczędność ponad 10 funtów w porównaniu z ceną pojedynczych artykułów.

Pierwszy tego lata projekt Boots i Deliveroo obejmie ponad 75 brytyjskich plaż, szlaków turystycznych i festiwali, gdzie zakupy dotrą nawet w 20 minut. Klienci mogą wybierać spośród ponad 750 artykułów – od kremów z filtrem, przez środki przeciw ukąszeniom, po leki przeciwbólowe. Firma zastrzega jednak, że rowerzyści Deliveroo dostarczą paczki tylko do najbliższej przejezdnej drogi; nie wjadą bezpośrednio na piasek, górskie ścieżki ani na teren festiwalu.

Dodatkowo na stronie Boots pojawiły się trzy listy kontrolne (packing listers), które przypominają o najczęściej pomijanych pozycjach podczas pakowania. Ma to ograniczyć liczbę awaryjnych zakupów i ułatwić planowanie zarówno krótkich wypadów, jak i dłuższych podróży wakacyjnych.

Partnerstwo wpisuje się w szerszą strategię Deliveroo poprawiania doświadczeń klientów. W czerwcu platforma rozpoczęła w Dublinie testy dronowych dostaw we współpracy z operatorem Manna – pierwszy lot odbył się w dzielnicy Blanchardstown. choć test prowadzony jest w Irlandii, wnioski z niego mogą przyspieszyć wprowadzanie innowacyjnych form logistyki również na brytyjskim rynku.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
04.07.2025 10:25
Alibaba przeznaczy 50 mld juanów na kupony chcąc utrzymać pozycję lidera e-commerce
Chiński gigant nakłada presję na globalną konkurencję.Shutterstock

Chiński gigant technologiczny Alibaba ogłosił, że w ciągu najbliższego roku rozdysponuje kupony i vouchery o łącznej wartości 50 miliardów juanów, czyli około 6,98 miliarda dolarów amerykańskich. Program zachęt ma na celu pobudzenie aktywności konsumenckiej i handlowej na platformach e-commerce i dostawczych grupy, takich jak Tmall i Taobao.

Decyzja zapadła w odpowiedzi na rosnącą konkurencję na rynku krajowym – szczególnie w sektorach dostaw jedzenia i handlu internetowego. W ostatnim czasie JD.com znacznie poszerzyło swoją obecność, a mniejsze platformy również coraz śmielej sięgają po klientów. Działania Alibaby mają zatrzymać użytkowników i sprzedawców w obrębie własnych ekosystemów sprzedażowych.

Dla branży kosmetycznej i produktów do pielęgnacji ciała program ten oznacza większą presję cenową. Liczne marki działające na Tmallu i Taobao będą musiały konkurować nie tylko jakością, lecz także agresywnymi promocjami, by przyciągnąć klientów w okresach zwiększonego ruchu wynikającego z kampanii zniżkowych. Zwiększy się też znaczenie strategii marketingowych dopasowanych do kampanii kuponowych.

Równolegle Alibaba rozwija swoją infrastrukturę chmurową w Azji Południowo-Wschodniej. W tym tygodniu otwarto trzeci ośrodek danych w Malezji, a w październiku ruszy kolejny na Filipinach. W Singapurze firma uruchomiła centrum rozwoju sztucznej inteligencji, które ma wspierać biznesy w wykorzystywaniu aplikacji chmurowych i narzędzi uczenia maszynowego.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
09. lipiec 2025 10:35