StoryEditor
E-commerce
27.06.2017 00:00

Iperfumy otwiera oddział w Polsce

Iperfumy.pl otwiera oddział w Polsce. Oddział w Warszawie będzie odpowiadać za lokalne działania marketingowe i sprzedażowe. Polskim zespołem pokieruje Dagmara Brzezińska-Marcu, która objęła funkcję country managera.

Iperfumy.pl to największa internetowa perfumeria w Europie Centralnej i Wschodniej. Obecna jest również w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych firma należy do spółki Notino s.r.o.

Ze względu na dynamiczny rozwój, w Warszawie został otwarty nowy oddział, który odpowiadać będzie za lokalne działania marketingowe i sprzedażowe. Polskim zespołem pokieruje Dagmara Brzezińska-Marcu, która objęła funkcję country managera. 

Dagmara Brzezińska-Marcu objęła również stanowisko członkini zarządu firmy. O planach na rozwój perfumerii mówi: – Polska jest dla Notino strategicznym rynkiem, dlatego tak ważne było otwarcie lokalnego oddziału.  Wyznaczając dotychczasowy kierunek rozwoju branży e-commerce w kategorii kosmetyków, będziemy stale wprowadzać rozwiązania, które jeszcze lepiej odpowiedzą na szybko zmieniające się potrzeby polskich konsumentek i konsumentów. Już dawno iperfumy.pl przestały być postrzegane jako strona sprzedająca wyłącznie perfumy w atrakcyjnych cenach, stajemy się ekspertem w branży kosmetycznej i wokół tego skupimy nasze działania.

W Iperfumy.pl oferowanych jest ponad 58 tys. produktów, a wśród nich kosmetyki do makijażu i pielęgnacji ciała, akcesoria i sprzęt do stylizacji włosów, a także wiele niszowych kosmetyków, dostępnych wyłącznie na tej stronie.

Perfumeria posiada w Polsce dwa punkty odbioru w Krakowie i Warszawie, gdzie prowadzona jest również sprzedaż stacjonarna.

Notino to firma założona w 2004 r. przez Michala Zameca w  czeskim Brnie.  W zaledwie dekadę rozwinęła sprzedaż w 14 krajach, obsługuje 25 mln klientów na świecie. Liczba pracowników wzrosła do ponad 1000 osób. W 2017 roku, we wszystkich sklepach należących do grupy, rozpoczął się proces ujednolicenia nazwy perfumerii na Notino.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
03.12.2025 10:10
Awaria Shopify w Cyber Monday popsuła szyki tysiącom sklepów
Gigant e-commerce doświadczył ogromnej awarii.Shopify

W Cyber Monday – jednym z najważniejszych dni zakupów online w roku – platforma Shopify doświadczyła kilkugodzinnej awarii, która dotknęła kluczowe narzędzia zaplecza dla sprzedawców. Zakłócenia wystąpiły w okresie największego natężenia ruchu w e-commerce, co dodatkowo podkreśliło skalę problemu.

Według dostępnych danych problemy techniczne trwały od około godziny 9:00 do 14:30 czasu wschodniego (ET). W tym czasie tysiące sprzedawców straciło tymczasowo dostęp do panelu administracyjnego Shopify, co uniemożliwiło m.in. śledzenie stanów magazynowych, obsługę systemów POS oraz zarządzanie zamówieniami. Istotne jest to, że sklepy widoczne dla klientów działały nieprzerwanie.

Awaria zbiegła się z rekordowym ruchem zakupowym. Adobe prognozowało, że wydatki konsumentów w USA w Cyber Monday sięgną 14,2 mld dolarów, a sprzedaż internetowa ponownie wyprzedzi handel stacjonarny. Oznacza to, że każda minuta niedostępności narzędzi operacyjnych mogła wpływać na możliwości sprzedawców w obsłudze rosnącej liczby zamówień.

Zakłócenia szczególnie dotknęły branże mocno polegające na pracy w czasie rzeczywistym, takie jak kosmetyki, beauty i produkty personal care. Firmy te potrzebują stałego dostępu do danych o stanach magazynowych i realizacji zamówień, aby unikać opóźnień i pomyłek w zamówieniach.

Incydent ponownie uwidocznił ryzyko operacyjne związane z przerwami w działaniu platform e-commerce w tzw. peak season. Dla tysięcy sprzedawców była to kilkugodzinna awaria, ale w kontekście sprzedaży liczonej w miliardach dolarów każda przerwa w dostępie do systemów zaplecza może mieć wymierne konsekwencje finansowe i logistyczne.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
01.12.2025 13:33
Strajki pracowników Amazon w Niemczech w Black Friday: 3 tys. osób przerwało pracę
Pracownicy Amazona zastrajkowali.Algi Febri Sugita

Pracownicy magazynów Amazon w Niemczech przeprowadzili strajki w Black Friday, jednym z najintensywniejszych dni zakupowych roku. Protesty są częścią wieloletniej kampanii na rzecz zawarcia układu zbiorowego, którego od lat domaga się związek zawodowy Verdi. W tym roku skala akcji była znacząca, zarówno pod względem liczby uczestników, jak i liczby objętych nią lokalizacji.

Z danych Verdi wynika, że do strajków dołączyło około 3 tys. pracowników, obejmując dziewięć centrów logistycznych Amazon: w Bad Hersfeld, Dortmundzie, Frankenthal, Graben, Koblencji, Moenchengladbach, Rheinbergu, Werne i Winsen. Związek od dawna prowadzi działania mające skłonić firmę do rozpoczęcia formalnych negocjacji w sprawie płac i warunków pracy, jednak dotychczas bez przełomu.

Amazon, zatrudniający w Niemczech około 40 tys. pracowników logistycznych oraz dodatkowe 12 tys. sezonowych na okres świąteczny, zapewnił, że protesty nie wpłyną na terminowość dostaw. Firma powtórzyła także swoje stanowisko, że oferuje konkurencyjne wynagrodzenia na tle branży.

Strajki podjęte w kluczowym dla e-handlu dniu podkreślają narastające napięcia pomiędzy pracownikami a jednym z największych pracodawców w europejskim sektorze logistycznym. Verdi argumentuje, że intensyfikacja pracy w sezonie zakupowym wymaga dodatkowych zabezpieczeń, szczególnie w zakresie stabilnych i przewidywalnych zasad wynagradzania.

Z perspektywy rynku niemieckiego, będącego największym rynkiem Amazonu w Europie, spór ten może mieć długofalowe skutki. Związki zawodowe liczą, że presja wywierana podczas szczytów sprzedażowych skłoni firmę do rozmów, natomiast Amazon utrzymuje, że obecny model zatrudnienia jest efektywny i nie wymaga zmian. Konflikt o układy zbiorowe pozostaje więc nierozstrzygnięty, a tegoroczny Black Friday stał się kolejnym etapem tej trwającej od lat konfrontacji.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
04. grudzień 2025 09:37