
Amazon w Europie Zachodniej odpowiada już za ok. jedną trzecią segmentu e-commerce. Kosmetyki są warte kilka miliardów dolarów. – To bardzo duży potencjał – podkreślił Jakub Milewski, partner w firmie Eubrand.
Zauważył jednak, że polskie firmy nie do końca potrafią skorzystać z możliwości, które daje ta platforma. – Polscy producenci są tam dostępni przez dystrybutorów, ale sami nie są tam aktywni. Robią sprzedaż, ale nie promują marki – powiedział Milewski. Zaznaczył, że Amazona należy przestać traktować tylko jako miejsce transakcji, ale należy zacząć tam budować swoją markę i reputację.
Zauważył również, że zarówno kanał internetowy, jak i tradycyjny przenikają się o czym świadczy chociażby fakt, że największe sklepy internetowe otwierają placówki stacjonarne. – Amazon jest traktowany na Zachodzie jako źródło wiedzy o produkcie. Nawet jeśli transakcja odbędzie się w kanale tradycyjnym wielu konsumentów szuka informacji w internecie, czyli często na Amazonie. To miejsce, które buduje reputację o produktach – mówił Milewski.