StoryEditor
E-commerce
03.11.2022 00:00

Karolina Szałas, PMR: E-commerce będzie rósł, ale wolniej. Rynek wszedł w fazę dojrzałości

Według najnowszego raportu PMR okres dynamicznego rozwoju handlu online mamy w Polsce za sobą. – Rynek e-commerce w Polsce wszedł w fazę dojrzałości – mówi Karolina Szałas, starszy analityk rynku handlu detalicznego w PMR i autorka raportu. 

Z raportu „Handel internetowy w Polsce 2022”, opublikowanego właśnie przez firmę badawczą PMR wynika, że w 2022 r. wartość internetowego handlu detalicznego wyniesie w Polsce 92 mld zł. Z tego e-sklepy będą odpowiedzialne za 61 proc., natomiast pozostała część przypadnie w udziale platformom handlowym.

Wg PMR udziały tych dwóch kanałów nie ulegną już istotnym zmianom – struktura rynku ustabilizowała się. E-commerce w Polsce będzie nadal rosnąć, ale w wolniejszym niż dotąd tempie. Rynek wszedł w fazę dojrzałości.

– Stabilizacja udziałów sklepów i platform, którą właśnie obserwujemy, oznacza zakończenie pewnego trendu – komentuje Karolina Szałas, starszy analityk rynku handlu detalicznego w PMR i autorka raportu.

Wyjaśnia, że w latach 2017-2021 platformy handlowe sukcesywnie zwiększały swój udział w e-commerce kosztem e-sklepów. Było to pochodną pojawiania się w tym kanale nowych graczy: na rynek weszły wówczas między innymi Empik, Morele, Amazon, Shopee i Erli. Istotne było także sukcesywne poszerzanie oferty przez platformy już działające, w tym przede wszystkim przez lidera rynku – Allegro.

Udziały e-sklepów i platform w e-commerce

–  Z naszych analiz wynika, że ten trend wyhamował: udziały platform i e-sklepów w 2022 r. ustabilizowały się i w najbliższych latach nie zmienią się już znacząco. Można powiedzieć, że skończył się etap krystalizowania się struktury rynku. Polski rynek e-commerce stał się rynkiem dojrzałym – dodaje Karolina Szałas.

Sklepy internetowe są dominującym kanałem rynku e-commerce w Polsce. PMR prognozuje, że w 2022 r. przez e-sklepy przejdzie 61 proc. wartości polskiego handlu online. Platformy zagospodarują poziomie 39 proc. Te proporcje mają pozostać do 2027 roku (taki okres czasu PMR objął prognozą).

Jaka jest wartość e-commerce w Polsce i prognozy wzrostu?

Według ekspertki PMR handel internetowy ma w Polsce nadal potencjał wzrostu, ale nie można liczyć na taką dynamikę, jak w ostatnich latach. – W latach 2018-2021 wartość e-commerce rosła w naszym kraju rocznie średnio o 26 proc., podczas gdy w okresie 2022-2027 przewidujemy średnioroczną stopę wzrostu na poziomie 11 proc. Hamująca dynamika jest kolejną oznaką wchodzenia polskiego sektora handlu internetowego w fazę dojrzałości – dodaje.

Nie zmienia to jednak faktu, że e-commerce nadal będzie zyskiwał na wartości. PMR prognozuje, że wartość e-commerce w Polsce wzrośnie w latach 2022-2027 z 92 do ponad 141 miliardów złotych.

Co będzie napędzać wzrost w e-commerce?

W ostatnich latach motorem wzrostu e-handlu była izolacja społeczna w wyniku pandemii i  przechodzenie klientów do e-commerce. Obecnie wzrost będzie napędzany m.in. przez pojawianie się na rynku coraz młodszych roczników nabywców, dla których kupowanie w  internecie jest naturalne. E-sklepy i platformy będą także udoskonalały swoja ofertę i będą pracowały nad tym, by klienci mieli poczucie coraz lepszego doświadczenia zakupowego. Karolina Szałas dodaje, że dodatkowym motorem wzrostu w obu kanałach rynku e-commerce w najbliższych latach będzie także pojawianie się nowych graczy, dotąd w nich nieobecnych. Wymienia Super-Pharm, Media Expert, Intersport oraz 50Style, które zapowiedziały uruchomienie platform handlowych.

Czytaj także: Karolina Szałas, PMR: Rynek kosmetyków w Polsce wzrośnie wartościowo o 30 proc. do 2027 roku

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
24.07.2024 10:17
Decyzja UOKiK w sprawie Zalando istotna dla wszystkich podmiotów działających jak marketplace

Konsumenci kupujący na Zalando muszą wiedzieć od kogo i na jakich zasadach kupują towar zanim przejdą do płatności. Prezes UOKiK zobowiązał platformę sprzedażową do właściwego informowania klientów o warunkach zakupów od niej i od jej partnerów. Zalando ma także w ramach zadośćuczynienia wydać klientom vouchery o wartości 40 zł.

Prezes UOKiK wydał decyzję związaną z zarzutami, które postawił platformie Zalando w lipcu 2023 r. Chodziło o brak wyraźnej informacji, o tym czy kupują produkty od Zalando czy od partnerów współpracujących z platformą, a w związku z tym także nie wiedzieli, jakie przysługują im prawa. Klienci nie wiedzieli np. kogo informować o odstąpieniu od umowy do kogo kierować reklamacje, czy gdzie odesłać zwracany towar.

Czytaj więcej: UOKiK weryfikuje stosowanie dyrektywy Omnibus przez platformy. Zalando i inni z zarzutami

W wydanej decyzji Prezes UOKiK zobowiązał Zalando do wprowadzenia zmian zgodnie z obowiązkami informacyjnymi wynikającymi z dyrektywy Omnibus.

– Tylko pełne, łatwo dostępne i jasno przedstawione informacje pozwalają podejmować świadome decyzje zakupowe. Dotyczy to szczególnie sprzedaży internetowej. Brak bezpośredniego kontaktu sprawia, że wiele spraw, które w tradycyjnych sklepach załatwiamy intuicyjnie – rozmawiając ze sprzedawcą – w e-commerce może przysparzać szeregu wątpliwości. Konsument  dokonując zakupów przez internet powinien być tak samo bezpieczny jak w tradycyjnym sklepie. Dlatego przywiązujemy tak dużą wagę do pilnowania i egzekwowania przepisów dyrektywy Omnibus – zaznacza prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Poza tym, że Zalando ma wprowadzić zmiany w swoim e-sklepie, przyzna także wszystkim konsumentom, którzy kupili na jej stronie produkty od współpracujących partnerów w okresie od 1 stycznia 2023 r. do dnia wykonania zobowiązania, voucher w wysokości 40 zł.  Będzie on mógł być wykorzystany w ciągu 6 miesięcy na zakupy produktów sprzedawanych przez Zalando (w tym uprzednio przecenionych), z wyłączeniem produktów sprzedawanych przez partnerów. Spółka przekaże informację o przyznaniu vouchera za pośrednictwem poczty elektronicznej.

Decyzja prezesa UOKiK jest sygnałem alarmowym dla wszystkich podmiotów działających na zasadzie marketplace. W branży kosmetycznej takie rozwiązania ma np. Douglas, Sephora, Hebe, Super-Pharm. Przez internet sprzedają produkty od zewnętrznych partnerów. Oznacza to, że nie są one dostarczane z magazynów danego detalisty, często inne jest miejsce zwrotu produktów, na produkty od partnerów nie obowiązują wszystkie promocje, kody rabatowe itp. O tym wszystkim klienci powinni być jasno i wyraźnie informowani przed kliknięciem „przejdź do kasy”.

Czytaj także: Coraz więcej produktów w sklepie internetowym Hebe. Czy program Hebe Partner pomógł sieci w rozwoju e-commerce?

Dyrektywa Omnibus obowiązuje od 1 stycznia 2023 r. Od tego momentu prezes UOKiK monitoruje jak internetowe platformy handlowe dostosowały się do nowych obowiązków. Jak informuje urząd, po interwencji wielu przedsiębiorców zmieniło swoje działania lub zadeklarowało wprowadzenie modyfikacji.

Zalando jest wiodącą europejską platformą e-commerce. Firma została założona w 2008 roku w Berlinie przez Davida Schneidera i Roberta Gentza, ze wparciem kapitału inwestycyjnego braci Samwer. Firma działa obecnie na kilkunastu europejskich rynkach. Do Polski weszła w 2012 r. Zalando sprzedaje przede wszystkim odzież i obuwie, ale ma także w ofercie kosmetyki. Oferta beauty została wprowadzona w 2018 r. w Niemczech, w 2019 r. na platformę w Polsce. W Berlinie Zalando prowadzi także swój stacjonarny sklep, gdzie klienci mogą testować kosmetyki i korzystać z porad specjalistów.

Katargoria beauty była jedną z tych, w których Zalando osiągnęło najwyższe wzrosty sprzedaży w pierwszym kwartale 2024 r. 

Czytaj więcej: Zalando prezentuje swoje wyniki finansowe za Q1 24; sprzedaż brutto wzrosła o 1,3 proc.

Czytaj także: Kaufland uruchamia marketplace w Polsce. Jakie są warunki dla sprzedawców?

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
23.07.2024 16:49
Konsumenci kupują tam, gdzie jest im wygodnie. Coraz częściej przez aplikacje zakupowe
Konsumenci porównują oferty i ceny w różnych kanałach sprzedażyfot. Shutterstock

Sklepy stacjonarne, platformy zakupowe, aplikacje, sklepy internetowe – Polacy kupują we wszystkich kanałach sprzedaży. Rośnie popularność aplikacji zakupowych, mniej osób kupuje przez media społecznościowe – wynika z najnowszego raportu o e-commerce Izby Gospodarki Elektronicznej i Mobile Institute.

Konsumenci przemieszczają się pomiędzy różnymi kanałami sprzedaży, wybierają te, w których zakupy w danym momencie są najwygodniejsze, najbardziej opłacalne – zależy od ich priorytetów i oczekiwań w danej chwili. Taki wniosek można wysnuć z badania przeprowadzonego na potrzeby raportu Izby Gospodarki Elektronicznej i Mobile Institute „Omni-commerce. Kupuję wygodnie 2024”.

Z analiz porównujących zachowania konsumentów od 2018 r. widać, że klient staje się coraz bardziej omnichannelowy.  W przeszłości przewaga sklepów stacjonarnych nad innymi miejscami zakupów była wyraźnie widoczna. W tym roku już jej nie widać. W porównaniu do 2023 r. liczba kupujących w sklepie stacjonarnym (Gdzie dokonałeś/aś ostatniego zakupu?) zmniejszyła się z 26 proc. do 24 proc. Bardzo wyraźnie słabnie pozycja sklepów internetowych (z 35 proc. do 19 proc.), lekko rośnie natomiast udział platform zakupowych (z 18 proc. do 20 proc.) oraz aplikacji sklepów zakupowych (z 11 proc. do 12 proc.). Spada natomiast sprzedaż przez media społecznościowe (z 11 proc. do 7 proc.). W tym roku organizatorzy badania dodali także pytanie o tzw. dedykowane aplikacje zakupowe typu Zalando, Modivo. 18 proc. respondentów wskazało, że to właśnie przez nie zrobiło swoje ostatnie zakupy.

image
Gdzie dokonałeś ostatniego zakupu? Raport Omni commerce. Kupuje wygodnie_2024, Mobile Institute dla Izby Gospodarki Elektronicznej
fot. wykres z raportu

–  Współczesnego konsumenta nie dzielimy już na kategorie on-line czy off-line. Jest jeden, omnichannelowy konsument, który oczekuje spójnego doświadczenia zakupowego niezależnie od kanału, w którym wchodzi w interakcję z marką. Integracja kanałów sprzedaży i zapewnienie jednolitego doświadczenia klienta będą niezbędne do budowania lojalności i pozytywnego wizerunku marki – skomentował na potrzeby raportu Artur Iwański, e-commerce manager Philips.

Czytaj także: Dlaczego internauci porzucają koszyki zakupowe?

Raport „Omni-commerce. Kupuję wygodnie 2024” powstał na podstawie badania rynkowego zrealizowanego przez Mobile Institute. Opinie zostały zebrane w dn. 10-20 czerwca 2024 na reprezentatywnej grupie 1652 internautów. Była to 9 edycja cyklicznego badania ilościowego.  

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
26. lipiec 2024 23:13