StoryEditor
E-commerce
15.06.2023 00:00

M&S rusza ze zbiórką opakowań po kosmetykach

Marks & Spencer w Wielkiej Brytanii rusza z programem Beauty Takeback Scheme i rozpoczyna zbiórkę zbierania opakowań po kosmetykach w swoich 40 sklepach.

Puste opakowania po kosmetykach można oddać w 40 sklepach M&S w całej Wielkiej Brytanii. Szacuje się, że w ciągu pierwszych 12 miesięcy inicjatywa pozwoli zebrać ponad dwie tony pustych opakowań po kosmetykach.

Klienci, którzy oddadzą swoje opakowania kosmetyków w ramach programu, otrzymają 10 proc. zniżki na kosmetyki w M&S (w okresie od 8 czerwca do 5 lipca).

8 czerwca firma Marks & Spencer ogłosiła nawiązanie współpracy z ekspertami ds. recyklingu produktów kosmetycznych, firmą Handle Recycling, w celu uruchomienia programu zwrotu opakowań kosmetycznych w ponad 40 sklepach w całej Wielkiej Brytanii. Program umożliwi recykling trudnych pod tym względem   materiałów i komponentów opakowań kosmetycznych.

Klienci M&S będą mogli zwrócić wszystkie formy plastikowych lub aluminiowych opakowań kosmetycznych – od butelek i tubek po nakrętki, pompki i tuby – od dowolnego sprzedawcy, wrzucając zużyte opakowania kosmetyczne do dedykowanych pudełek znajdujących się w sklepie.

Szacuje się, że w ciągu pierwszych 12 miesięcy inicjatywa pozwoli zebrać ponad dwie tony pustych opakowań po kosmetykach. Program Handle ma na celu przejście od odbioru zwrotów i recyklingu w kierunku systemu obiegu zamkniętego dla produktów kosmetycznych M&S, w którym z zebranych materiałów tworzone są nowe produkty i opakowania.

Opakowanie to jedno z największych wyzwań w zakresie zrównoważonego rozwoju, przed którymi stoi branża kosmetyczna. Każdego roku na całym świecie produkuje się 120 miliardów sztuk opakowań*, jednak szacunkowy wskaźnik recyklingu waha się w Wielkiej Brytanii od 9 do 50 proc., ponieważ niektóre rodzaje opakowań charakterystycznych dla produktów kosmetycznych nie są przetwarzane przez infrastrukturę dostępną w ramach głównego nurtu recyklingu komunalnego. Firma Handle Recycling współpracuje ze sprzedawcami detalicznymi, markami i producentami, aby wypełnić te luki i szukać lepszych opcji wycofania z eksploatacji opakowań kosmetycznych, takich jak wieczka, tubki, pompki. saszetki i pipetki.

Czytaj także: Lush przedstawia swój nowy Green Hub

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
05.05.2025 11:38
Wysokie cła uderzają w sprzedaż kosmetyków i akcesoriów Shein w USA — wzrost cen nawet o 300 proc.
(fot. Shutterstock)Shutterstock

Chiński gigant e-commerce Shein stoi przed poważnym wyzwaniem na amerykańskim rynku kosmetyków i produktów do pielęgnacji. Zmiana przepisów celnych w Stanach Zjednoczonych oznacza koniec tzw. zwolnienia „de minimis”, które wcześniej pozwalało na bezcłowy import towarów o wartości poniżej 800 dolarów. Od tego tygodnia wszystkie przesyłki z Chin i Hongkongu, w tym również produkty kosmetyczne, podlegają cłu w wysokości 120 proc. wartości lub stałej opłacie 200 dolarów – w zależności od sposobu wprowadzenia ich do kraju.

Nowe przepisy znacząco wpływają na dotychczasowy model działania Shein, który opierał się na bezpośredniej wysyłce niedrogich produktów do konsumentów w USA. Firma, która zyskała popularność dzięki niskim cenom, musi teraz zmierzyć się z koniecznością przebudowy łańcucha dostaw lub przeniesienia dodatkowych kosztów na klientów. Szczególnie dotknięty został segment kosmetyków i artykułów higienicznych, gdzie każda podwyżka może wpłynąć na spadek popytu.

W odpowiedzi na zmiany Shein już zaczął dostosowywać ceny. W niektórych przypadkach wzrosty są znaczące – cena akcesoriów do włosów, takich jak gumki, wzrosła aż o 377 proc. Choć podwyżki w kategorii kosmetycznej były dotąd mniej drastyczne, to mogą się nasilać, jeśli firma nie znajdzie alternatywnych rozwiązań logistycznych lub produkcyjnych.

Sytuacja ta może mieć długofalowy wpływ na obecność Shein na amerykańskim rynku kosmetyków. Wzrost kosztów i ewentualne ograniczenia w dostępności produktów mogą osłabić konkurencyjność marki w USA. Jednocześnie przykład ten pokazuje, jak zmiany w polityce celnej mogą szybko i bezpośrednio wpłynąć na globalne strategie sprzedażowe firm działających w sektorze e-commerce.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
29.04.2025 14:38
TikTok wprowadza TikTok Shop do Japonii: nowa szansa dla branży beauty
TikTok (fot. Daniel Constante/Shutterstock)DANIEL CONSTANTE/Shutterstock

TikTok ogłosił, że wkrótce uruchomi platformę TikTok Shop w Japonii. Nowa funkcja umożliwi markom z segmentu urody i pielęgnacji osobistej sprzedaż swoich produktów za pośrednictwem transmisji na żywo oraz krótkich filmów wideo. Rekrutacja sprzedawców ma rozpocząć się w najbliższych miesiącach, a TikTok liczy na powtórzenie sukcesu e-commerce, jaki osiągnęła jego chińska wersja, Douyin.

TikTok, który może pochwalić się bazą ponad 1 miliarda użytkowników na całym świecie, zamierza czerpać zyski nie tylko z reklam, ale także ze sprzedaży prowizyjnej. Nowe podejście stanowi istotne rozszerzenie modelu biznesowego platformy, która dotychczas opierała się głównie na przychodach z reklam. Wprowadzenie TikTok Shop w Japonii ma na celu zwiększenie udziału firmy w rosnącym rynku handlu elektronicznego.

Decyzja o ekspansji e-commerce w Japonii jest odpowiedzią na rosnącą niepewność regulacyjną w Stanach Zjednoczonych. W obliczu możliwych ograniczeń na rynku amerykańskim, TikTok szuka alternatywnych dróg rozwoju, kierując swoją uwagę na dynamiczny sektor kosmetyczny Japonii. Japoński rynek urody, znany z innowacyjności i wysokich wydatków konsumenckich, stanowi dla platformy atrakcyjną okazję do zwiększenia przychodów.

Według analityków, TikTok Shop może znacząco wpłynąć na sposób sprzedaży kosmetyków w Japonii, łącząc siłę treści wideo z natychmiastową możliwością zakupu. Jeśli platformie uda się powtórzyć sukces Douyin, TikTok może nie tylko zdywersyfikować źródła przychodów, ale również umocnić swoją pozycję na jednym z najważniejszych rynków azjatyckich.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
08. maj 2025 07:39