StoryEditor
E-commerce
18.02.2022 00:00

Mikrologistyka w branży e-commerce może pomóc zawłaszcza małym przedsiębiorcom

Gwałtowny rozwój handlu przez internet spowodował wzrost zapotrzebowania na dostawców zintegrowanych usług logistycznych i kurierskich, zarówno tych działających lokalnie, jak i na skalę międzynarodową. Z pomocą przychodzi mikrologistyka, która polega ona na maksymalnej optymalizacji wewnętrznych procesów logistycznych w firmie.

Jeżeli więc, przykładowo, prowadzisz sklep internetowy na Allegro, dzięki mikrologistyce skrócisz czas niezbędny na dystrybucję, a także czas własnej pracy. Optymalizując procesy logistyczne poprawisz także własne finanse oraz zadowolenie klienta. Jedną z wielu rzeczy, jakie można wymienić jako przykład, jest wynajęcie powierzchni, w której towary czekać będą na spedycję.

Logistyka to branża, która w zglobalizowanym świecie zyskuje coraz bardziej na znaczeniu – szczególnie w dobie pandemii COVID-19, gdy znacznie częściej niż dotychczas korzystamy z zakupów przez internet. Pięć lat temu wartość polskiego rynku e-commerce wynosiła 27 mld zł. Analizy przeprowadzone przez PwC (raport "Perspektywy rozwoju rynku e-commerce w Polsce", luty 2021) wskazują, iż rynek e-commerce sięgnął w pandemicznym 2020 roku wartości 100 mld. Kupujący online stanowią 77 proc. wszystkich badanych internautów. 75 proc. deklaruje robienie zakupów online w polskich sklepach, 32 proc. kupuje na serwisach zagranicznych.

Dla małych firm podnajem magazynu w wielkim centrum logistycznym jest zwyczajnie nieopłacalny – znacznie lepszym rozwiązaniem, zarówno pod względem ekonomicznym, jak i ergonomicznym, jest wynajem miejsca w placówce specjalizującej się w usługach mikrologistycznych.

Rynek mikrologistyki w Polsce z roku na rok zyskuje coraz większą popularność, choć wielu przedsiębiorców dopiero odkrywa jego możliwości. Dzięki raportom firm specjalizujących się w tej gałęzi transportu, klient może mieć sytuację pod stałą kontrolą, ale bez konieczności nadmiernego poświęcania czasu, przestrzeni i zasobów.
Usługi wyspecjalizowanych w mikrologistyce firm są w szczególności istotne, gdy chodzi o  wysyłki zagraniczne, zwłaszcza do krajów poza UE. Ostatnio problematycznym dla firm wysyłających sporo towarów miejscem docelowym stała się Wielka Brytania, od wejścia Brexitu w życie

Współpracę z firmą wyspecjalizowaną w mikrologistyce powinny rozważyć więc przed wszystkim małe przedsiębiorstwa, przykładowo sklepy e-commerce wysyłające kilkanaście do kilkudziesięciu paczek dziennie.

Przeczytaj również: Beiersdorf, L'Oréal, Henkel, P&G testują nowe rozwiązanie logistyczne umożliwiające obieg zamknięty kontenerów

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
08.12.2025 15:32
Wystartował nowy e-commerce: Goryla.pl. W ofercie... 13 produktów kosmetycznych.
Nowy serwis ma być konkurencją dla Allegro.Goryla.pl

Telewizja Republika, jedna z najczęściej oglądanych stacji informacyjnych ostatnich lat, ogłosiła wejście na rynek handlu internetowego. Nowa platforma zakupowa Goryla.pl ma zadebiutować w szczycie przedświątecznego sezonu, a stacja podkreśla, że dzięki dostępowi do nawet 10 mln swoich widzów projekt może szybko zyskać zasięg. Jak zapewnia szef wydawców Jarosław Olechowski, sprzedawcy i producenci otrzymają możliwość dotarcia do szerokiej grupy odbiorców bez konieczności korzystania z tradycyjnych narzędzi reklamowych.

Z informacji „Wirtualnych Mediów” wynika, że Goryla.pl startuje z ofertą około 500 produktów, obejmujących elektronikę, komputery, AGD, zabawki, kosmetyki, książki, suplementy diety i kawę. Ma to być odpowiedź na potrzeby konsumentów w okresie wzmożonych zakupów. Szczegóły funkcjonowania platformy mają zostać przedstawione na antenie Republiki, lecz już teraz wiadomo, że projekt ma ambicje konkurować z największymi podmiotami w branży. Cytując opis ze strony internetowej, „[właściciele tworzą] ekosystem, który połączy ponad 10 milionów użytkowników – producentów, marki i kupujących. Korzystamy z silnego zaplecza medialnego, dzięki czemu firmy współpracujące z Goryla.pl zyskują realną widoczność, a klienci mają dostęp do sprawdzonych i rzetelnych ofert.”

Nowa spółka została wpisana do Krajowego Rejestru Sądowego w połowie października. Jej kapitał zakładowy wynosi 100 tys. zł, a siedziba mieści się przy ul. Filtrowej 63/43 w Warszawie — pod tym samym adresem działają inne inicjatywy związane z Tomaszem Sakiewiczem, takie jak „Gazeta Polska” czy Fundacja Niezależne Media. Telewizja Republika posiada 51 proc. udziałów, natomiast po 12,25 proc. mają Jarosław Olechowski, Karol Gnat, Tomasz Ożarowski oraz Fundatorres, której wspólnikami są Tomasz Sakiewicz i Michał Rachoń.

Start Goryla.pl wywołał w sieci porównania do Albicli, konserwatywnej platformy społecznościowej uruchomionej w 2021 r. z inicjatywy Tomasza Sakiewicza. Projekt ten nie zdobył szerokiej popularności, co rodzi pytania o skalę oddziaływania nowej inicjatywy e-commerce. Goryla.pl szacuje swój potencjał na 10 mln użytkowników, jednak warto podkreślić, że liczba ta wynika wyłącznie z danych dotyczących oglądalności Republiki, a nie faktycznej aktywności zakupowej online.

Na tle rynku ambicje nowej platformy prezentują się ostrożnie — majowe statystyki Money.pl pokazują, że liderem polskiego e-commerce jest Temu z 19,7 mln użytkowników, dalej Allegro z ponad 18 mln, a Amazon, który trzy lata temu miał około 9 mln klientów, według szacunków może dziś obsługiwać nawet kilka milionów więcej. Oznacza to, że Goryla.pl wchodzi w przestrzeń zdominowaną przez silnych graczy, w tym coraz liczniejsze platformy z Chin. Jeśli chodzi o ofertę kosmetyczną, to jest ona ekstremalnie skromna: zaledwie 13 SKU (stan na poniedziałek 8. grudnia 2025), i tylko dwa brandy, 4organic i BeBio.

Eksperci podkreślają, że realną weryfikacją potencjału nowego projektu będzie najbliższy sezon zakupów świątecznych, a następnie utrzymanie użytkowników w dłuższej perspektywie. W Polsce działa ponad 70 tys. sklepów internetowych, co czyni rynek jednym z bardziej konkurencyjnych w Europie. Start Goryla.pl wpisuje się w trend multiplikowania źródeł przychodów przez media, lecz jego sukces będzie zależał od skali konwersji widzów Republiki na aktywnych kupujących.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
03.12.2025 10:10
Awaria Shopify w Cyber Monday popsuła szyki tysiącom sklepów
Gigant e-commerce doświadczył ogromnej awarii.Shopify

W Cyber Monday – jednym z najważniejszych dni zakupów online w roku – platforma Shopify doświadczyła kilkugodzinnej awarii, która dotknęła kluczowe narzędzia zaplecza dla sprzedawców. Zakłócenia wystąpiły w okresie największego natężenia ruchu w e-commerce, co dodatkowo podkreśliło skalę problemu.

Według dostępnych danych problemy techniczne trwały od około godziny 9:00 do 14:30 czasu wschodniego (ET). W tym czasie tysiące sprzedawców straciło tymczasowo dostęp do panelu administracyjnego Shopify, co uniemożliwiło m.in. śledzenie stanów magazynowych, obsługę systemów POS oraz zarządzanie zamówieniami. Istotne jest to, że sklepy widoczne dla klientów działały nieprzerwanie.

Awaria zbiegła się z rekordowym ruchem zakupowym. Adobe prognozowało, że wydatki konsumentów w USA w Cyber Monday sięgną 14,2 mld dolarów, a sprzedaż internetowa ponownie wyprzedzi handel stacjonarny. Oznacza to, że każda minuta niedostępności narzędzi operacyjnych mogła wpływać na możliwości sprzedawców w obsłudze rosnącej liczby zamówień.

Zakłócenia szczególnie dotknęły branże mocno polegające na pracy w czasie rzeczywistym, takie jak kosmetyki, beauty i produkty personal care. Firmy te potrzebują stałego dostępu do danych o stanach magazynowych i realizacji zamówień, aby unikać opóźnień i pomyłek w zamówieniach.

Incydent ponownie uwidocznił ryzyko operacyjne związane z przerwami w działaniu platform e-commerce w tzw. peak season. Dla tysięcy sprzedawców była to kilkugodzinna awaria, ale w kontekście sprzedaży liczonej w miliardach dolarów każda przerwa w dostępie do systemów zaplecza może mieć wymierne konsekwencje finansowe i logistyczne.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
09. grudzień 2025 03:31