StoryEditor
E-commerce
10.11.2020 00:00

Murat Kalafat, Criteo: W okresie przedświątecznym zakupy online to już standard 

Z wyników badania Criteo wynika, że rośnie znaczenie zniżek za wcześniejsze zakupy oraz rola obsługi klienta w handlu detalicznym w Polsce. Tegoroczne zakupy online Polaków przed świętami obejmować będą kosmetyki, zabawki, gry, zakupy związane z aktywnością kulturalną, urządzenia elektroniczne, marki luksusowe, odzież i dodatki, akcesoria do domu i dekoracje bożonarodzeniowe. 

Criteo, globalna firma technologiczna oferująca branży marketingowej na całym świecie narzędzia reklamowe, opublikowała wyniki badania konsumenckiego na temat opinii i zachowań klientów w okresie przedświątecznym w Polsce. Badanie przeprowadzono na próbie 1100 polskich konsumentów. Oto trzy kluczowe wnioski dotyczące polskich konsumentów w przeddzień okresu świątecznego 2020 roku:

1. W tym roku kupujący dokonają więcej zakupów w sieci. 37 proc. polskich kupujących stwierdziło, że w porównaniu z okresem sprzed kilku miesięcy, wolą robić zakupy w sklepie, jednak 53 proc. ankietowanych jest zdania, że w tym roku lepiej robi się im zakupy w sieci niż w sklepach stacjonarnych. O ile polscy konsumenci twierdzą, że we wszystkich kategoriach produktowych, w nadchodzących miesiącach ich zakupy online będą większe, to zakupy spożywcze oraz piwo/ wino/ wyroby spirytusowe będą robić głównie w sklepach stacjonarnych.

2. Zniżki za wcześniejsze zakupy jako impuls napędzający wyniki sprzedaży przed Black Friday. W czasach pandemii, polscy konsumenci zaczęli zwracać coraz większą uwagę na ceny i co drugi z nich stwierdził w badaniu, że nie będzie czekać do Czarnego Piątku z zakupem świątecznych prezentów, jeśli w swych ulubionych sklepach uzyska zniżki za wcześniejszy zakup.

3. Dostawa do domu to klucz do satysfakcji klienta. 2 na 5 polskich konsumentów, jako najważniejszy czynnik przy robieniu zakupów online wskazało opcje dostawy. Koszt dostawy to również jedna z głównych motywacji jakimi kierują się w tym roku polscy kupujący przy wyborze sklepu internetowego.

- Nadchodzące święta będą wyjątkowe. Dotyczy to nie tylko sprzedawców, ale również klientów. Wciąż nie wiadomo jak wyglądać będą tegoroczne spotkania rodzin i przyjaciół, natomiast prezenty wciąż odgrywają znaczącą rolę - stwierdził Murat Kalafat, dyrektor regionalny ds. rynków wschodzących w firmie Criteo.

- Zniżki udzielane jeszcze przed Black Friday umożliwiają sklepom dość wczesne generowanie wyższych wyników sprzedaży, jeśli chodzi o ostatni kwartał roku. Obok szerokiej oferty produktów, absolutnie podstawowe znaczenie ma jakość obsługi klienta. Atrakcyjne opcje dostawy oraz szybkie dostarczenie towaru klientowi już od dawna są niezbędnym składnikiem oferty, a w okresie świątecznym stanowią klucz do pełnego zadowolenia klienta - dodał.

Większość polskich klientów będzie wyszukiwać i kupować prezenty w sklepach internetowych i aplikacjach mobilnych, natomiast starsi konsumenci będą raczej w miarę możliwości dokonywać zakupów w sklepach stacjonarnych.

Epidemia COVID-19 wpłynęła na sytuację ekonomiczną wielu sprzedawców, szczególnie tych z krótszym stażem. Jedna trzecia klientów nie jest pewna czy spotkania rodzinne możliwe będą w dotychczasowej formie. Mimo to, blisko dwie trzecie polskich konsumentów nadal planuje dokonanie zakupów na tegoroczne święta

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
03.09.2025 11:12
Sinsay zmienia się w marketplace. LPP szykuje wstrząs na rynku e-commerce
Marka Sinsay należy do koncernu LPP, podobnie jak Reserved, Cropp, House i Mohito.Shutterstock

Grupa LPP, właściciel marek Reserved, Cropp, Mohito i House, przygotowuje się do strategicznej zmiany w sprzedaży online. Najnowsze plany zakładają przekształcenie Sinsay – najpopularniejszej platformy monobrandowej w Polsce – w pełnoprawny marketplace. Spółka prowadzi obecnie rekrutację na stanowisko Marketplace Managera, którego zadaniem będzie rozwój projektu. Celem jest stworzenie platformy handlowej dla tysięcy zewnętrznych sprzedawców, a nie tylko kanału dystrybucji dla oferty własnej LPP.

Skala przedsięwzięcia może zmienić układ sił w polskim e-commerce. Sinsay nie ogranicza się do sprzedaży odzieży, ale obejmuje także kategorie home, beauty, kids i lifestyle. Aplikacja marki generuje już dziś miliony wejść i wysokie konwersje, a sieć stacjonarna rozwija się o setki nowych sklepów rocznie. Według planów, do 2027 r. to właśnie Sinsay ma odpowiadać za większość przychodów całej Grupy LPP.

Nowa strategia oznacza, że Allegro zyska konkurenta działającego na odmiennych zasadach – z własnym ruchem, siecią sklepów i lojalnościowym DNA. Również CCC/Modivo przestają być jedynym polskim marketplace modowym, a Empik traci przewagę centrum handlowego online. Powstaje więc pytanie, czy uruchomienie marketplace staje się dziś koniecznością dla każdego dużego detalisty, by utrzymać pozycję rynkową.

Największym wyzwaniem dla LPP będzie skala operacyjna: pozyskanie sprzedawców, integracja koszyków zakupowych, logistyka i obsługa zwrotów. Kluczowe stanie się także edukowanie klientów, że kupują nie tylko produkty LPP, ale i od partnerów zewnętrznych. Jeśli projekt się powiedzie, polski e-commerce może zyskać nowego giganta platformowego, a Allegro po raz pierwszy od lat stanie przed realnym zagrożeniem konkurencyjnym.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
02.09.2025 14:49
InPost pozywa Allegro. Spór o 98,7 miliona zł trafił do sądu arbitrażowego
Rafał Brzoska idzie na wojnę z Allegro?materiały prasowe/Shutterstock

InPost skierował do sądu arbitrażowego sprawę przeciwko Allegro, oskarżając największą platformę e-commerce w Polsce o utrudnianie klientom wyboru formy dostawy. Właściciel sieci paczkomatów naliczył Allegro karę w wysokości 98,7 milionów złotych. Jak podkreślił prezes Rafał Brzoska podczas wtorkowej konferencji prasowej, działania Allegro miały naruszać zarówno zapisy umowy, jak i interesy konsumentów.

Według Brzoski użytkownicy sami zgłaszali, że ich preferencje dotyczące formy dostawy były manipulowane w trakcie transakcji. „Naliczyliśmy 100 mln zł kary, Allegro tej kary nie zapłaciło, więc zgodnie ze ścieżką umowną poszliśmy do sądu arbitrażowego” – stwierdził prezes InPostu Rafał Brzoska. Podkreślił również, że jako zarząd ma obowiązek dbać o interes akcjonariuszy, zwłaszcza w przypadku umów wieloletnich zawieranych w dobrej wierze.

Allegro w odpowiedzi na zarzuty poinformowało, że roszczenia są całkowicie bezpodstawne. „Dostaliśmy od InPostu wezwanie, ale po wstępnej analizie uznaliśmy te roszczenia za niemające oparcia w obowiązującej obie strony umowie” – przekazał w komentarzu dla PAP Biznes Marcin Gruszka, szef komunikacji Grupy Allegro. Sprawa, jak zaznaczył, znajduje się na wczesnym etapie, dlatego spółka nie planuje jej szerzej komentować.

Rozstrzygnięcie sporu ma nastąpić do końca 2026 roku. Sąd arbitrażowy, w którym sprawa będzie procedowana, zdaniem Brzoski daje szansę na szybsze orzeczenie niż sądy powszechne. InPost liczy, że niezależni arbitrzy jednoznacznie wskażą stronę, która naruszyła postanowienia umowy.

Pomimo trwającego konfliktu obie firmy współpracują przy obsłudze klientów, szczególnie w kontekście zbliżającego się szczytu świątecznego. Brzoska zaznaczył, że operacyjny dialog z Allegro jest utrzymywany, choć – jak twierdzi – platforma wciąż nie stosuje się do zapisów umowy. „Nie komentujemy, jak potoczą się losy dalszej współpracy, my robimy swoje i to skutecznie” – powiedział.

Prezes InPostu odniósł się także do przyszłości partnerstwa z Allegro po 2027 roku. Jego zdaniem e-commerce stoi przed rewolucją technologiczną, w której obecne modele marketplace mogą zostać poddane silnej presji. Brzoska podkreślił, że InPost rozwija ekspansję zagraniczną – obecnie 52 proc. przychodów pochodzi spoza Polski – podczas gdy Allegro generuje około 99 proc. obrotów na rynku krajowym. „Jesteśmy otwarci na rozmowy z każdym, kto honoruje partnerskie podejście do współpracy” – podsumował.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
03. wrzesień 2025 13:41