StoryEditor
E-commerce
05.11.2021 00:00

Notino otworzy apteki. Pierwsza w listopadzie w Czechach

Notino – jedna z największych internetowych perfumerii będzie otwierać w apteki – podał bankier.pl. Pierwsza apteka ma być otwarta jeszcze w listopadzie w Czechach. Naszą ambicją jest uruchomić sprzedaż leków we wszystkich krajach, gdzie Notino w chwili obecnej sprzedaje – powiedział Bartosz Kliś, chief commercial officer w Notino podczas rozmowy z bankier.tv w programie „Biznes od nowa”.

Z powodu pandemii COVID-19 zmieniły się zachowania klientów, którzy większą wagę zaczęli przywiązywać do zdrowia. W związku z tym w Notino zdecydowaliśmy się rozszerzyć portfolio produktowe o kategorię zdrowie. W listopadzie otwieramy w Czechach aptekę Notino, gdzie poza kosmetykami i dermokosmetykami będziemy sprzedawać leki. Naszą ambicją jest uruchomić sprzedaż leków we wszystkich krajach, gdzie Notino w chwili obecnej sprzedaje – powiedział Bartosz Kliś, chief commercial officer w Notino, podczas rozmowy w „Biznesie od nowa” w bankier.tv.

Notino to największy w Europie sklep internetowy z bogatą ofertą perfum i kosmetyków. Wcześniej działała pod nazwą iperfumy.pl, którą zmieniła w 2019 r. Firma powstała w Czechach w 2004 roku, z biegiem czasu stając się jednym z najbardziej wpływowych graczy branży kosmetycznej i e-commerce. W Polsce usługi drogerii są dostępne dla klientów od 2006 roku. 

Obecnie sieć działa w 28 rynkach. Oferuje swoje usługi w internecie oraz w sklepach stacjonarnych, które zostały zlokalizowane w Polsce, Czechach, Słowacji, Rumunii, Austrii, Bułgarii, na Ukrainie i Węgrzech. – W tym roku otworzyliśmy 4 nowe kolejne rynki, jest to Irlandia plus kraje bałtyckie, Litwa, Łotwa i Estonia – powiedział Bartosz Kliś.  

Notino jest autoryzowanym partnerem największych światowych marek kosmetycznych, takich jak L'Oréal, Estée Lauder Companies, Coty, Puig i innych. Portfolio  sieci to 55 tys. produktów ponad 1150 marek. W roku 2020 Notino odnotowało obroty w wysokości 545 mln EUR. Notino sprzedaje ponad 60 milionów produktów rocznie i obsługuje 12,5 miliona zamówień. Z usług firmy korzysta ponad 16 milionów klientów w całej Europie.

Przegląd prasy
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
03.12.2025 10:10
Awaria Shopify w Cyber Monday popsuła szyki tysiącom sklepów
Gigant e-commerce doświadczył ogromnej awarii.Shopify

W Cyber Monday – jednym z najważniejszych dni zakupów online w roku – platforma Shopify doświadczyła kilkugodzinnej awarii, która dotknęła kluczowe narzędzia zaplecza dla sprzedawców. Zakłócenia wystąpiły w okresie największego natężenia ruchu w e-commerce, co dodatkowo podkreśliło skalę problemu.

Według dostępnych danych problemy techniczne trwały od około godziny 9:00 do 14:30 czasu wschodniego (ET). W tym czasie tysiące sprzedawców straciło tymczasowo dostęp do panelu administracyjnego Shopify, co uniemożliwiło m.in. śledzenie stanów magazynowych, obsługę systemów POS oraz zarządzanie zamówieniami. Istotne jest to, że sklepy widoczne dla klientów działały nieprzerwanie.

Awaria zbiegła się z rekordowym ruchem zakupowym. Adobe prognozowało, że wydatki konsumentów w USA w Cyber Monday sięgną 14,2 mld dolarów, a sprzedaż internetowa ponownie wyprzedzi handel stacjonarny. Oznacza to, że każda minuta niedostępności narzędzi operacyjnych mogła wpływać na możliwości sprzedawców w obsłudze rosnącej liczby zamówień.

Zakłócenia szczególnie dotknęły branże mocno polegające na pracy w czasie rzeczywistym, takie jak kosmetyki, beauty i produkty personal care. Firmy te potrzebują stałego dostępu do danych o stanach magazynowych i realizacji zamówień, aby unikać opóźnień i pomyłek w zamówieniach.

Incydent ponownie uwidocznił ryzyko operacyjne związane z przerwami w działaniu platform e-commerce w tzw. peak season. Dla tysięcy sprzedawców była to kilkugodzinna awaria, ale w kontekście sprzedaży liczonej w miliardach dolarów każda przerwa w dostępie do systemów zaplecza może mieć wymierne konsekwencje finansowe i logistyczne.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
01.12.2025 13:33
Strajki pracowników Amazon w Niemczech w Black Friday: 3 tys. osób przerwało pracę
Pracownicy Amazona zastrajkowali.Algi Febri Sugita

Pracownicy magazynów Amazon w Niemczech przeprowadzili strajki w Black Friday, jednym z najintensywniejszych dni zakupowych roku. Protesty są częścią wieloletniej kampanii na rzecz zawarcia układu zbiorowego, którego od lat domaga się związek zawodowy Verdi. W tym roku skala akcji była znacząca, zarówno pod względem liczby uczestników, jak i liczby objętych nią lokalizacji.

Z danych Verdi wynika, że do strajków dołączyło około 3 tys. pracowników, obejmując dziewięć centrów logistycznych Amazon: w Bad Hersfeld, Dortmundzie, Frankenthal, Graben, Koblencji, Moenchengladbach, Rheinbergu, Werne i Winsen. Związek od dawna prowadzi działania mające skłonić firmę do rozpoczęcia formalnych negocjacji w sprawie płac i warunków pracy, jednak dotychczas bez przełomu.

Amazon, zatrudniający w Niemczech około 40 tys. pracowników logistycznych oraz dodatkowe 12 tys. sezonowych na okres świąteczny, zapewnił, że protesty nie wpłyną na terminowość dostaw. Firma powtórzyła także swoje stanowisko, że oferuje konkurencyjne wynagrodzenia na tle branży.

Strajki podjęte w kluczowym dla e-handlu dniu podkreślają narastające napięcia pomiędzy pracownikami a jednym z największych pracodawców w europejskim sektorze logistycznym. Verdi argumentuje, że intensyfikacja pracy w sezonie zakupowym wymaga dodatkowych zabezpieczeń, szczególnie w zakresie stabilnych i przewidywalnych zasad wynagradzania.

Z perspektywy rynku niemieckiego, będącego największym rynkiem Amazonu w Europie, spór ten może mieć długofalowe skutki. Związki zawodowe liczą, że presja wywierana podczas szczytów sprzedażowych skłoni firmę do rozmów, natomiast Amazon utrzymuje, że obecny model zatrudnienia jest efektywny i nie wymaga zmian. Konflikt o układy zbiorowe pozostaje więc nierozstrzygnięty, a tegoroczny Black Friday stał się kolejnym etapem tej trwającej od lat konfrontacji.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
03. grudzień 2025 14:15