StoryEditor
E-commerce
26.09.2024 12:51

Rekordowe obroty Notino. Znów ponad miliard euro

Notino prowadzi w 7 europejskich krajach 26 stacjonarnych sklepów. Na zdjęciu perfumeria w Galerii Katowickiej w Katowicach / fot. wiadomoscikosmetyczne.pl, K.Bochner

Notino, największy w Europie sklep internetowy z kosmetykami i produktami zdrowotnymi, przekroczył w minionym roku finansowym obrót 1,1 miliarda euro. W porównaniu do ubiegłego roku obrót firmy wzrósł o jedną trzecią. Największym rynkiem zagranicznym Notino jest Polska, która odpowiadała w danym okresie za 15 proc. całkowitego obrotu.

Notino po raz kolejny przekroczyło rekordowy miliard euro obrotu w roku finansowym 2023 (od maja 2023 r. do kwietnia 2024 r.). W porównaniu z poprzednim rokiem finansowym obroty wzrosły o prawie jedną trzecią, do 1,138 miliarda euro.

Sprzedaż wzrosła we wszystkich krajach. Najszybciej w Estonii (108 proc.) i Szwajcarii (82 proc.). Największym rynkiem zagranicznym jest Polska, która odpowiadała w analizowanym okresie za 15 proc. całkowitego obrotu, tuż za nią uplasował się rynek czeski, który wygenerował 14 proc. całkowitego obrotu.

Notino działa na 27 europejskich rynkach. W 2023 r. firma otoworzyła nowe, częściowo zautomatyzowane centrum dystrybucyjne w Mediolanie we Włoszech. „Włochy to jeden z naszych kluczowych rynków, który odpowiadał za 8,6 proc. obrotu. Dzięki otwarciu tam nowego centrum dystrybucyjnego znacząco usprawniliśmy dostawy przesyłek nie tylko we Włoszech, ale także w innych krajach Europy Południowej – mówi Zbyněk Kocián, dyrektor generalny Notino. Notino wzmacnia również swoją pozycję na rynku polskim. W tym roku otworzyło kolejne centrum dystrybucyjne w Łodzi.

Notino upraszcza proces zakupowy, wykorzystując najnowsze technologie ze świata zakupów online. Wizją firmy jest połączenie urody z technologią.

Czytaj także: Notino zaciera granicę między sprzedażą online i offline

W ubiegłym roku firma jako pierwsza na rynku wprowadziła usługę My Discovery Box, która pozwala klientom wybrać spersonalizowany zestaw 5 próbek do wyboru. Dzięki temu mogą oni odkrywać nowe produkty bez konieczności kupowania pełnowymiarowych opakowań i najpierw sprawdzić, czy produkty im odpowiadają. My Discovery Box stanowi uzupełnienie innych usług dostępnych w aplikacji Notino, która znacznie upraszcza wybór i zakup produktów. Za pomocą Wirtualnego Lusterka klientki mogą przymierzać odcienie kosmetyków kolorowych, Wyszukiwarka Zapachów pomoże im dobrać perfumy, a Diagnozwa Skóry w ciągu kilku minut opracuje dla nich spersonalizowaną pielęgnację skóry z wykorzystaniem sztucznej inteligencji. Notino zaprezentowało te narzędzia również w kampaniach ambasadorskich, które wystartowały w tym roku w Czechach, Słowacji, Rumunii i Włoszech. Ewa Farna, Kristína Svarinská, Theo Rose i Bianca Balti wspólnie pokazują klientom połączenie świata urody i technologii.

Notino wprowadza innowacje i nowe technologie w logistyce i informatyce. Nowością w tym roku jest zautomatyzowany pojemnik na próbki, który segreguje próbki i dodaje je do przesyłek. Zautomatyzowane jest także pakowanie wszystkich zamówień.

– Do 40 proc. wszystkich zamówień obsługujemy za pomocą automatycznej linii pakującej, co pozwala zaoszczędzić do 90 proc. odpadów plastikowych dzięki zastosowaniu folii próżniowej i termokurczliwej. Opakowania są dzięki temu bardziej wydajne i zrównoważone – powiedział Tomáš Hofer, dyrektor ds. logistyki.

W roku finansowym 2023 Notino wysłało do klientów łącznie 26 milionów przesyłek – o jedną piątą więcej niż rok wcześniej. Notino wysłało w sumie 75 milionów produktów rocznie. Celem Notino jest dalszy wzrost w sposób efektywny i przy zachowaniu jakości, do której przywykli klienci.

– Dostosowujemy się technologicznie, aby Notino było odporne i gotowe na ciągły wzrost. Musimy zdawać sobie sprawę, że wraz ze wzrostem liczby zamówień rośnie również presja na nasze wewnętrzne systemy informatyczne i logistykę. Ponieważ chcemy świadczyć klientom usługi na najwyższym poziomie, musimy zawsze być o krok do przodu  – mówi Zbyněk Kocián, dyrektor generalny Notino.

Notino powstało w Czechach w 2004 roku. Obecnie działa w 27 krajach online, prowadzi też 26 sklepów stacjonarnych w 7 krajach, w tym w Polsce. Notino oferuje 100 tys. produktów od 2700 marek. Swoje centra logistyczne i magazyny firma ma Rumunii, Czechach, we Włoszech i w Polsce. W roku finansowym 2023 zaufanie do tego sklepu internetowego z kosmetykami pokładało ponad 29 mln klientów, o czym świadczy długoterminowy wskaźnik NPS przekraczający 83 proc.

Czytaj także: Paweł Matecki i Marcin Jaskólski w zespole Notino

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
19.11.2025 11:27
Amazon przegrywa spór z Komisją Europejską: Sąd UE podtrzymuje status „bardzo dużej platformy internetowej”
(fot. Shutterstock)Shutterstock

Sąd Unii Europejskiej oddalił skargę Amazon EU Sàrl w sprawie T-367/23, dotyczącą decyzji Komisji Europejskiej, która zaklasyfikowała platformę Amazon Store jako „bardzo dużą platformę internetową” w rozumieniu Aktu o usługach cyfrowych (DSA). Kluczowym kryterium tej kategorii jest przekroczenie progu 45 milionów użytkowników w Unii Europejskiej, odpowiadającego 10 proc. populacji UE. Włączenie do tej grupy wiąże się z dodatkowymi obowiązkami w zakresie przejrzystości, zarządzania ryzykiem systemowym i współpracy regulacyjnej.

Amazon argumentował, że przepisy DSA naruszają liczne prawa zapisane w Karcie praw podstawowych Unii Europejskiej, w tym wolność prowadzenia działalności gospodarczej, prawo własności, zasadę równości wobec prawa, wolność wypowiedzi i informacji oraz prawo do poszanowania życia prywatnego. Spółka wskazywała, że nałożone obowiązki prowadzą do znacznych kosztów operacyjnych, wymuszają zmianę organizacji działalności i ingerują w poufne dane handlowe. Jednak Sąd uznał te argumenty za bezzasadne, podkreślając, że DSA jasno określa obowiązki dużych platform, a ingerencja ustawodawcy nie narusza istoty tych praw.

W zakresie wolności gospodarczej Sąd potwierdził, że obowiązki wynikające z DSA – takie jak obowiązek oferowania rekomendacji nieopartych na profilowaniu czy prowadzenie publicznego repozytorium reklam – mogą generować znaczące obciążenia techniczne i ekonomiczne. Jednak ingerencja ta jest proporcjonalna i uzasadniona. Platformy przekraczające 45 mln użytkowników mogą bowiem stwarzać ryzyko systemowe, m.in. poprzez możliwość rozpowszechniania nielegalnych treści na dużą skalę. W ocenie Sądu unijny ustawodawca działał w granicach szerokiego zakresu uznania.

image

Amazon zwiększa inwestycje w Wielkiej Brytanii – 40 mld funtów na rozwój infrastruktury i logistyki

Sąd odrzucił również zarzut naruszenia prawa własności, wskazując, że przepisy DSA dotyczą głównie obowiązków administracyjnych i nie pozbawiają platform kontroli nad ich infrastrukturą. Podobnie w odniesieniu do zasady równości podkreślono, że różnicowanie statusu platform wyłącznie na podstawie liczby użytkowników nie jest arbitralne. Wysoka skala działalności – powyżej 45 mln użytkowników – wiąże się z większym potencjalnym wpływem na prawa konsumentów i bezpieczeństwo informacyjne.

Wreszcie, Sąd uznał, że obowiązki związane z przejrzystością reklam, prowadzeniem jawnego repozytorium oraz zapewnianiem naukowcom dostępu do wybranych danych stanowią ingerencję w prawo do prywatności, ale są proporcjonalne i ograniczone do zakresu niezbędnego w celu ochrony interesu publicznego. Wskazano, że mechanizmy DSA mają zapewniać wysoki poziom ochrony konsumentów, a dostęp do danych dla badaczy obwarowany jest restrykcyjnymi wymogami bezpieczeństwa i poufności.

Wyrok potwierdza szerokie uprawnienia regulacyjne UE wobec największych platform cyfrowych i umacnia pozycję DSA jako kluczowego narzędzia w nadzorze nad rynkiem usług online. Dla Amazona oznacza to konieczność pełnego wdrożenia obowiązków przewidzianych dla podmiotów o statusie VLOP – od nowych procedur zarządzania ryzykiem po zwiększoną transparentność działań operacyjnych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
18.11.2025 12:14
Zalando odwołuje się do TSUE w sprawie statusu „bardzo dużej platformy internetowej”
Siedziba Zalando w Berlinie w Niemczech (Shutterstock)Shutterstock

Zalando złożyło odwołanie do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej po tym, jak niższa instancja — Sąd UE — utrzymała w mocy decyzję o zaklasyfikowaniu spółki jako „very large online platform” (VLOP) na mocy Aktu o Usługach Cyfrowych (DSA). Oznaczenie to nakłada na firmę najbardziej rygorystyczne obowiązki regulacyjne, zarezerwowane dla podmiotów przekraczających próg 45 mln aktywnych użytkowników miesięcznie w UE.

Wcześniej Sąd UE odrzucił argumentację Zalando, że jego „hybrydowy model” działalności — łączący własną ofertę detaliczną z platformą dla zewnętrznych sprzedawców — odróżnia go strukturalnie od gigantów takich jak Google czy Meta. Spółka twierdziła, że proporcja treści generowanej przez strony trzecie jest u niej znacząco niższa, co w jej ocenie powinno wpływać na klasyfikację pod DSA.

W odwołaniu do TSUE Zalando podnosi trzy zasadnicze zarzuty. Po pierwsze, firma uważa, że definicja treści stron trzecich, którą posłużył się Sąd UE, jest zbyt szeroka i nie oddaje specyfiki platform e-commerce opartych na miksie własnego asortymentu i oferty partnerów. Po drugie, kwestionuje zastosowaną metodologię liczenia aktywnych użytkowników, argumentując, że prowadzi ona do sztucznego zawyżenia faktycznego zasięgu platformy. Po trzecie, zarzuca organom unijnym przerzucenie ciężaru dowodu na przedsiębiorcę, który musi wykazać, dlaczego nie powinien zostać uznany za VLOP — co w praktyce oznacza udowodnienie negatywnej przesłanki.

Spór ten wpisuje się w szerszą debatę w europejskim sektorze e-commerce. Detaliści internetowi — zwłaszcza ci działający w modelu mieszanym — od miesięcy zgłaszają wątpliwości, czy obecny sposób określania skali platform w ramach DSA nie prowadzi do ujednolicenia podmiotów o zupełnie różnych modelach biznesowych i poziomach ryzyka. W przypadku Zalando oznacza to konieczność wdrożenia kosztownych procesów monitorowania treści, przejrzystości algorytmów i oceny ryzyka systemowego.

Decyzja TSUE będzie miała znaczenie wykraczające poza jedną firmę. Jeśli Trybunał podtrzyma opinię Komisji Europejskiej, status VLOP może być w przyszłości łatwiej nakładany na kolejne platformy łączące własną sprzedaż z ofertami partnerów. Jeśli jednak TSUE przyzna rację Zalando, może to doprowadzić do zawężenia definicji aktywnych użytkowników i bardziej precyzyjnego różnicowania modeli biznesowych w unijnym nadzorze cyfrowym.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
20. listopad 2025 17:45