StoryEditor
E-commerce
08.03.2021 00:00

Super-Pharm także w tym roku notuje wzrosty w e-commerce. Dwa pierwsze miesiące to już 300 proc.

Super-Pharm awansował do ścisłej czołówki rankingu sklepów internetowych w swojej kategorii według raportu IQVIA. Jest to efekt dynamicznego rozwoju kanału sprzedażowego online, który w 2020 r. odnotował wzrost 500 proc. względem roku 2019. Ten rok zapowiada się równie aktywnie dla superpharm.pl

Wśród najpopularniejszych segmentów w e-drogerii Super-Pharm były produkty pielęgnacyjne, w tym dermokosmetyki (tzw. PEC – 4-krotny wzrost udziału rynkowego), a najwyższy wzrost odnotował segment Nutricion (m.in. suplementy, odżywki), w których Super-Pharm zwiększył udział rynkowy aż 20 razy. Segmenty produktów higieny osobistej (PAC) oraz leków dostępnych bez recepty (OTC) również skokowo zwiększyły poziom udziału, rosnąc odpowiednio 14- i 7-krotnie.

Ogromny wzrost udziału w rynku to efekt transformacji, którą zapoczątkowaliśmy jeszcze w 2019 r., kiedy mocno postawiliśmy na rozwój naszego sklepu internetowego. Klienci docenili szeroki asortyment oraz prosty i bezpieczny dostęp do naszej oferty – mówi Remigiusz Chrzanowski, członek zarządu Super-Pharm Poland. – Dzięki ciągłemu rozwojowi kanału e-commerce, w ostatnim roku rośliśmy 10 razy szybciej od rynku. Tym samym zwiększyliśmy również niezależność naszej działalności od sytuacji zewnętrznej – takiej jak np. pandemia – dodaje.

Sieci pomogło m.in. to, że w roku 2020 Polacy częściej niż wcześniej zaczęli kupowali w internecie leki OTC, przenosząc swoje zakupy do e-aptek i e-drogerii.

Wartościowy wzrost sprzedaży na tym rynku wyniósł aż 44proc. w porównaniu do poprzedniego roku. Wynik ten wpisuje się w globalny trend przyspieszonej adaptacji klientów do e-commerce, a Polska dodatkowo jest jednym z najszybciej rosnących rynków w tym obszarze w Europie. Już teraz sprzedaż produktów bez recepty przez internet stanowi w Polsce około 7 proc. ich całkowitej sprzedaży. To dwa razy więcej niż 2 lata temu – mówi Marcin Gawroński, Associate Director, Supplier Relations & Services w firmie IQVIA.

Według jego słów do najszybciej rozwijających się e-drogerii i e-aptek na rynku możemy w 2020 roku zaliczyć SuperPharm.pl.

Wyraźny trend wzrostu widać również w 2021 r. Tylko w dwóch pierwszych miesiącach Super-Pharm odnotowała 300 proc. wzrostu rok do roku.

W 2021 r. na klientów będzie czekało wiele niespodzianek, zaplanowana jest bowiem zmiana aplikacji mobilnej, która oznacza szereg nowych funkcjonalności i wiele usprawnień. Planujemy również wiele działań związanych z personalizacją oferty. Dużo z nich jest skierowanych do użytkowników aplikacji, której liczba pobrań zbliża się już do 500 tys. – komentuje Adam Kołodziejczyk, prezes zarządu Super–Pharm Poland.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
01.12.2025 13:33
Strajki pracowników Amazon w Niemczech w Black Friday: 3 tys. osób przerwało pracę
Pracownicy Amazona zastrajkowali.Algi Febri Sugita

Pracownicy magazynów Amazon w Niemczech przeprowadzili strajki w Black Friday, jednym z najintensywniejszych dni zakupowych roku. Protesty są częścią wieloletniej kampanii na rzecz zawarcia układu zbiorowego, którego od lat domaga się związek zawodowy Verdi. W tym roku skala akcji była znacząca, zarówno pod względem liczby uczestników, jak i liczby objętych nią lokalizacji.

Z danych Verdi wynika, że do strajków dołączyło około 3 tys. pracowników, obejmując dziewięć centrów logistycznych Amazon: w Bad Hersfeld, Dortmundzie, Frankenthal, Graben, Koblencji, Moenchengladbach, Rheinbergu, Werne i Winsen. Związek od dawna prowadzi działania mające skłonić firmę do rozpoczęcia formalnych negocjacji w sprawie płac i warunków pracy, jednak dotychczas bez przełomu.

Amazon, zatrudniający w Niemczech około 40 tys. pracowników logistycznych oraz dodatkowe 12 tys. sezonowych na okres świąteczny, zapewnił, że protesty nie wpłyną na terminowość dostaw. Firma powtórzyła także swoje stanowisko, że oferuje konkurencyjne wynagrodzenia na tle branży.

Strajki podjęte w kluczowym dla e-handlu dniu podkreślają narastające napięcia pomiędzy pracownikami a jednym z największych pracodawców w europejskim sektorze logistycznym. Verdi argumentuje, że intensyfikacja pracy w sezonie zakupowym wymaga dodatkowych zabezpieczeń, szczególnie w zakresie stabilnych i przewidywalnych zasad wynagradzania.

Z perspektywy rynku niemieckiego, będącego największym rynkiem Amazonu w Europie, spór ten może mieć długofalowe skutki. Związki zawodowe liczą, że presja wywierana podczas szczytów sprzedażowych skłoni firmę do rozmów, natomiast Amazon utrzymuje, że obecny model zatrudnienia jest efektywny i nie wymaga zmian. Konflikt o układy zbiorowe pozostaje więc nierozstrzygnięty, a tegoroczny Black Friday stał się kolejnym etapem tej trwającej od lat konfrontacji.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
28.11.2025 10:33
Francja żąda trzymiesięcznego zawieszenia całej strony Shein
Shein mierzy się z kolejnymi problemami.Shutterstock

Francuski rząd wystąpił o sądowe, trzymiesięczne zawieszenie całej francuskiej wersji strony Shein po tym, jak organy nadzoru wykryły w ofercie platformy sprzedaż lalek seksualnych o wyglądzie dziecka oraz zakazanej broni. Według Ministerstwa Finansów identyfikacja tych produktów, oferowanych przez zewnętrznych sprzedawców, potwierdziła poważne naruszenia prawa i zasad bezpieczeństwa obowiązujących na rynku cyfrowym.

Jak poinformowano, Francja zamierza zwrócić się do sędziego sądu w Paryżu o zastosowanie środka nadzwyczajnego na podstawie artykułu 6.3 ustawy o gospodarce cyfrowej. Przepis ten pozwala na nakazanie działań ograniczających szkody wynikające z nielegalnych treści online. Wniosek obejmuje pełne wstrzymanie funkcjonowania serwisu Shein na okres trzech miesięcy, co ma umożliwić usunięcie ryzykownych produktów oraz poprawę mechanizmów kontroli. Shein już 5 listopada wyłączył we Francji swoją platformę marketplace, na której funkcjonowali sprzedawcy zewnętrzni, po tym jak regulatorzy znaleźli zakazane towary. Jednak główna część serwisu – obejmująca odzież sprzedawaną bezpośrednio przez Shein – nadal pozostaje dostępna. To właśnie wobec tej części rząd domaga się obecnie czasowego blokowania.

W najbliższą środę ma odbyć się rozprawa w sądzie w Paryżu, na którą wezwano Infinite Styles Services Co Ltd, europejski podmiot Shein z siedzibą w Dublinie. Decyzja sądu spodziewana jest w nadchodzących tygodniach, a jej skutki mogą być znaczące zarówno dla działalności Shein, jak i dla całego sektora platform e-commerce działających we Francji. Jak podkreślają francuskie władze, wniosek o zawieszenie ma na celu ograniczenie obrotu nielegalnymi i szkodliwymi produktami oraz wymuszenie na platformie wzmocnienia nadzoru nad ofertą. Rząd wskazuje, że przypadek Shein może stać się precedensem pokazującym, jak państwa członkowskie UE będą egzekwować odpowiedzialność dużych platform za treści i towary dostępne w ich ekosystemach.

Przypomnijmy w kontekście kosmetyków dostępnych na Shein, że problem kwestionowania bezpieczeństwa platformy i produktów na niej wystawianych pojawia się regularnie, zarówno we Francji, jak i w innych krajach UE. Platforma oferuje tysiące produktów beauty – od kolorówki po pielęgnację – często w bardzo niskich cenach, co budzi pytania o jakość składników, zgodność z wymogami etykietowania oraz spełnianie europejskich norm bezpieczeństwa. Organizacje konsumenckie i służby nadzoru wielokrotnie zgłaszały zastrzeżenia dotyczące produktów kupowanych na Shein: wskazywano m.in. na brak pełnych informacji o składach, ryzyko obecności niedozwolonych substancji czy niezgodność kosmetyków z wymogami Rozporządzenia (WE) nr 1223/2009. Choć część oferty może pochodzić od legalnie działających producentów, skala i tempo rotacji asortymentu utrudniają skuteczną kontrolę, a użytkownicy często otrzymują produkty bez odpowiedniej dokumentacji czy deklaracji zgodności, co zwiększa ryzyko dla zdrowia konsumentów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
02. grudzień 2025 21:50