StoryEditor
E-commerce
03.06.2020 00:00

Zalando mobilizuje swoich partnerów do działań na rzecz ochrony środowiska

Do 2025 r. Zalando wyeliminuje 80 procent emisji dwutlenku węgla z działalności własnej i 40 procent z produkcji marek własnych – zadeklarowała firma zarządzająca wiodąca europejska platforma modową i lifestyle’ową, oferującą także kosmetyki.

Do 2025 r. Zalando wyeliminuje 80 procent emisji dwutlenku węgla z działalności własnej i 40 procent z produkcji marek własnych – zadeklarowała firma.

Zalando SE, wiodąca europejska platforma modowa i lifestyle’owa, ogłasza swoje cele SBT w ramach działań na rzecz zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych zgodnie z granicą 1,5 stopnia Celsjusza wyznaczoną w Porozumieniu Paryskim. Do 2025 r. firma planuje zmniejszyć operacyjną emisję dwutlenku węgla z działalności własnej o 80 proc. i o 40 proc. z produkcji marek własnych.

Aby wyjść poza własną działalność i pozytywnie wpłynąć na cały łańcuch wartości, Zalando zobowiązuje się do tego, aby 90 proc. jego kluczowych partnerów wyznaczyło sobie cele SBT dla osiągnięcia niższej emisji dwutlenku węgla.

Zalando jest pierwszą platformą na świecie, która wyznaczyła cele w oparciu o badania naukowe zatwierdzone przez niezależną organizację Science Based Targets, która ocenia cele firm i zapewnia ich zgodność z Porozumieniem Paryskim. Ze względu na model i skalę platformy firmy, wyznaczenie celów może potencjalnie wpłynąć na znaczną część branży modowej i większość partnerów Zalando.

Ze względu na model i skalę platformy firmy, wyznaczenie celów może potencjalnie wpłynąć na znaczną część branży modowej i większość partnerów Zalando.

„Zatwierdzenie naszych celów SBT jest ważnym kamieniem milowym dla naszej strategii zrównoważonego rozwoju. Uważamy, że istnieje wyraźny związek między zrównoważonym rozwojem, a dalszym sukcesem komercyjnym w sprzedaży internetowej artykułów modowych - mówi Kate Heiny, dyrektor ds. zrównoważonego rozwoju Zalando SE. „Globalna pandemia koronawirusa pokazała nam, jak elastyczna i szybka może być gospodarka, gdy potrzebne są zmiany, i powinniśmy wykorzystać tę lekcję w kwestii zrównoważonego rozwoju. To dobry czas na stworzenie jasnej strategii zrównoważonego rozwoju i wyznaczenie ambitnych celów. Jako platforma chcemy robić więcej, dlatego nie ograniczyliśmy naszych celów do własnego biznesu, ale połączymy siły z naszymi partnerami.

Zalando jest wiodącą w Europie platformą modową i lifestyle’ową. Założona w Berlinie w 2008 roku dostarcza pełen asortyment modowy do ponad 32 milionów klientów na 17 rynkach, oferując odzież, obuwie, akcesoria oraz produkty kosmetyczne. 

Zalando sprzedaje kosmetyki od 2018 r.  Od 2019 r. platforma beauty jest dostępna na polskim rynku. Firma zadowolona z efektów sprzedaży rozszerza ją na kolejne kraje.

Czytaj więcej: Zalando zadowolone ze sprzedaży kosmetyków w Polsce.  

W Berlinie Zalando prowadzi swój stacjonarny sklep, gdzie klienci mogą testować kosmetyki i korzystać z porad specjalistów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
24.04.2025 15:37
Paweł Banach, Packeta Poland: Wzrost sprzedaży na rynku lokalnym wyhamowuje? Myśl o ekspansji zagranicznej.
Cross-border, czyli handel transgraniczny, to forma sprzedaży produktów lub usług między różnymi krajami, najczęściej realizowana za pośrednictwem internetu – gdy firma z jednego państwa oferuje swoje produkty klientom z innego rynku, bez fizycznej obecności w danym kraju.Shutterstock

Paweł Banach, business development manager w Packeta Poland, wypowiedział się dla portalu Network Magazyn na temat cross-border, związanych z nim szans, zagrożeń i możliwości. Kiedy zdaniem eksperta jest najlepszy moment na przekroczenie ze swoim biznesem granic Polski?

Ekspansja zagraniczna w e-commerce nie jest jedynie oznaką dynamicznego rozwoju firmy, ale przede wszystkim sposobem na zmniejszenie ryzyka związanego z uzależnieniem od jednego rynku. Działając wyłącznie lokalnie, przedsiębiorstwo staje się bardziej wrażliwe na wahania koniunktury, sezonowość czy działania konkurencji. Przeniesienie części działalności za granicę może znacząco zwiększyć odporność operacyjną firmy.

Jednym z wyraźnych sygnałów na to, że firma powinna zacząć myśleć o ekspansji zagranicznej jest moment, w którym wzrost sprzedaży na rynku lokalnym wyhamowuje. Widzimy to często – budżety reklamowe rosną, działania marketingowe są intensywne, a konwersje się zatrzymują. To oznacza, że rynek zaczyna się nasycać, a możliwości rozwoju maleją.[...] Ale są też inne, mniej oczywiste sygnały. Na przykład zmiana dynamiki sprzedaży – widzimy, że niektóre produkty przestają się sprzedawać tak dobrze jak wcześniej (moda na nie minęła, na rynku pojawiło się dużo zamienników, itp.), albo pojawia się nowa, agresywna konkurencja, która tak dumpinguje ceny, że sprzedaż przestaje się opłacać. Wtedy warto szukać rynku, na którym nasza oferta może zyskać drugie życie.

powiedział Paweł Banach w komentarzu dla portalu Network Magazyn.

Niepowodzenia na rynku krajowym często nie są wynikiem błędnej strategii, ale niesprzyjającego otoczenia. Przykładowo, e-sklep inwestujący w kampanie reklamowe czy sprzedaż przez marketplace’y w Polsce może nie osiągnąć satysfakcjonujących wyników – nie z powodu błędów we wdrożeniu, lecz dlatego, że potencjał jego oferty jest wyższy na innych rynkach. Przeniesienie sprzedaży do kraju, w którym produkt odpowiada lokalnym trendom i oczekiwaniom konsumentów, może diametralnie zmienić wyniki – nawet o kilkadziesiąt procent, jak pokazują case studies firm DTC w Niemczech czy Czechach.

Proces wejścia na nowy rynek wymaga jednak starannego przygotowania. Pierwszym krokiem jest analiza potencjału – warto sprawdzić nie tylko wielkość rynku, ale także dynamikę wzrostu i dominujące zachowania zakupowe. Kolejnym etapem jest sprecyzowanie celów – szybka sprzedaż czy budowanie marki w dłuższej perspektywie – co wpływa na wybór kanałów i strategii marketingowej. Równie istotne jest dostosowanie oferty: ceny muszą odpowiadać lokalnym realiom, a formy płatności i dostawy – preferencjom klientów. W badaniu ecommercenews.eu aż 78 proc. respondentów wskazało, że brak lokalnych metod płatności zniechęcił ich do zakupu w zagranicznym sklepie.

Na koniec warto podkreślić znaczenie lokalizacji sklepu – nie tylko w sensie geograficznym, ale przede wszystkim językowym i kulturowym. Profesjonalne tłumaczenia, lokalna obsługa klienta i dopasowana nawigacja to elementy, które realnie wpływają na współczynnik konwersji – według danych CSA Research, aż 76 proc. konsumentów preferuje zakupy w swoim języku. Testowanie rynku poprzez lokalne platformy, takie jak marketplace’y, pozwala ograniczyć ryzyko inwestycji i ocenić realny potencjał sprzedaży, zanim firma zdecyduje się na szerszą ekspansję.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
24.04.2025 13:29
Shein otwiera marketplace dla polskich marek
Shein oferuje na swojej platformie między innymi produkty kosmetyczne.Shein

Globalna platforma e-commerce Shein ogłosiła otwarcie marketplace dla polskich marek i detalistów, oferując im dostęp do ponad 100 milionów konsumentów w całej Europie. To strategiczne rozszerzenie działalności ma na celu umożliwienie lokalnym firmom sprzedaż produktów poza granicami kraju. Dzięki tej inicjatywie, polscy producenci zyskają możliwość zwiększenia sprzedaży i rozpoznawalności, korzystając z globalnej obecności platformy.

W ramach tego przedsięwzięcia Shein nawiązał współpracę z polskimi partnerami technologicznymi – BaseLinker i Olimp Marketplace. BaseLinker oferuje kompleksowe rozwiązania umożliwiające sprzedaż, przetwarzanie i wysyłkę towarów, natomiast Olimp wspiera przedsiębiorców w zarządzaniu sklepem oraz logistyką. Dzięki tym partnerstwom nawet małe i średnie przedsiębiorstwa, które nie posiadają własnej infrastruktury technologicznej, mogą rozpocząć działalność online na platformie Shein.

Naszym priorytetem jest zapewnienie wyjątkowych doświadczeń zakupowych, równocześnie wspierając rozwój lokalnych przedsiębiorstw w Polsce. Otwierając nasz Marketplace dla polskich sprzedawców, nie tylko poszerzamy naszą ofertę produktową, ale również wspieramy lokalnych przedsiębiorców w rozwoju ich biznesów oraz umożliwiamy im dotarcie do milionów nowych klientów w całej Europie

powiedziała Christina Fontana, starsza dyrektorka ds. operacyjnych marki w ramach regionu EMEA w Shein.

Marketplace jest również elementem długofalowej strategii Shein w zakresie wspierania lokalnej przedsiębiorczości. Polscy sprzedawcy zyskają dostęp do zasobów marketingowych Shein, w tym globalnych kampanii promocyjnych i kanałów w mediach społecznościowych, co przełoży się na zwiększoną widoczność ich ofert. Firma deklaruje, że jej celem jest nie tylko poszerzenie własnego asortymentu, ale również wzmocnienie pozycji lokalnych marek na arenie międzynarodowej.

Polska pełni istotną rolę w europejskiej strategii Shein. Marka zbudowała już sieć dziewięciu magazynów w rejonie Wrocławia, które do końca 2024 roku stworzyły ponad 3000 miejsc pracy. Obecność firmy w regionie ma bezpośredni wpływ na rozwój lokalnej gospodarki. Plany dalszej ekspansji obejmują zwiększenie zatrudnienia i poszerzenie działalności logistycznej, co potwierdza, że Polska jest jednym z kluczowych punktów rozwoju Shein w Europie. Nie wiadomo jeszcze, jaki procent nowych, polskich marek na platformie będą stanowić brandy kosmetyczne.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
25. kwiecień 2025 13:17