StoryEditor
Hurt i dystrybucja
26.06.2023 00:00

DS Smith: Polacy płacą za wysyłanie powietrza w za dużych paczkach

Niewłaściwe wykorzystanie zbyt dużych opakowań, które nie są odpowiednio dopasowane do rozmiaru przesyłanych przedmiotów, powoduje stratę ponad 88 tysięcy ton tektury o wartości 43 milionów złotych. / Sticker Mule
Badanie DS Smith wykazało, że ponad 40 milionów metrów sześciennych powietrza dostaje się do polskich konsumentów wraz z produktami zamówionymi przez internet. To powoduje niepotrzebne pakowanie i stosowanie zbędnych wypełniaczy, negatywnie wpływając na koszty wysyłki i środowisko naturalne.

Zgodnie z badaniem Blue Media "Finanse Polaków w czasach postpandemicznych", aż 92 proc. respondentów zadeklarowało, że dokonuje zakupów produktów lub usług przez internet. Według raportu E-commerce 2022, aż 77 proc. polskich internautów preferuje zakupy w sieci, przy czym istotne dla nich są działania ekologiczne marek. Blisko połowa badanych (46 proc.) przyznała, że wpływ formy dostawy na środowisko ma dla nich duże znaczenie, zwłaszcza jeśli chodzi o wykorzystanie ekologicznych opakowań wielokrotnego użytku. Warto jednak zauważyć, że niewielu ludzi zdaje sobie sprawę, że firma nie staje się automatycznie ekologiczna tylko ze względu na stosowane opakowania. Ważne jest także zwrócenie uwagi na sposób pakowania i wysyłki towaru, ponieważ transport pustej przestrzeni generuje ponad 42 tysiące ton niepotrzebnego dwutlenku węgla (CO²). W Polsce obserwuje się niekorzystne zjawisko tzw. air-commerce, które zostało objaśnione przez ekspertów z GlobalSM.

Co to jest air-commerce?

Mówimy o air-commerce, gdy wysyłamy zakupione produkty w nieodpowiednio dobranych opakowaniach. Zbyt duże kartony powodują, że oprócz samego przedmiotu, wewnątrz znajduje się również powietrze. Często nadmiarowa przestrzeń w kartonie jest wypełniana dodatkowymi materiałami, które nie są przyjazne dla środowiska i nie mają związku z ekologią.
 

Źródło: DS Smith
 

Ważne jest, aby zdawać sobie sprawę, że oprócz zamówionych produktów, jest dostarczane ponad 40 milionów metrów sześciennych powietrza. Oznacza to, że Polacy praktycznie płacą za wysłanie powietrza, które można by zgromadzić w 13,5 tysiącach basenów olimpijskich  wynika z najnowszych badań przeprowadzonych przez DS Smith. Taka sytuacja najczęściej jest wynikiem nieodpowiedniego użycia zbyt dużego opakowania.

Temat plastiku i ogromnej ilości śmieci wydaje się nadbierać rozpędu. Jeżeli branża e-commerce chce nadążać za zmianami oraz trendami, to powinna przyjrzeć się opakowaniom – i nie jest tu mowa jedynie o ich wyglądzie. Nadgorliwość w zabezpieczaniu towaru, czyli wstydliwy trend w polskim e-commercie zwany air-commerce, może przynieść odwrotny skutek. Zbyt duże opakowania często sprawiają, że kurier przewozi przede wszystkim powietrze i wypełniacze. To z kolei oznacza szkody dla środowiska naturalnego, a tego konsumenci mogą nie wybaczyć – powiedziała dla portalu OCH Magazine Beata Grosicka, business development and client service director w GlobalSM.

W raporcie opracowanym na zlecenie DS Smith można odnaleźć kilka niepokojących danych. Zastosowanie nadmiernie dużych opakowań, które nie są dostosowane do rozmiaru przesyłanego przedmiotu, prowadzi według analityków do marnowania ponad 88 tysięcy ton tektury o wartości 43 milionów złotych. Dodatkowo, zużywa się 333 miliony metrów kwadratowych taśmy klejącej używanej do pakowania przesyłek, oraz wykorzystuje się 41 milionów metrów sześciennych wypełniaczy w celu odpowiedniego zabezpieczenia towaru.

Bardzo często sklepy internetowe i przedsiębiorcy e-commerce wysyłają nam towary w zbyt dużych opakowaniach. Zdarza się, że sami dostajemy wielką przesyłkę, zastanawiamy się, czy zapomnieliśmy o jakichś zakupach, otwieramy ją, w środku mnóstwo wypełniacza i na przykład ładowarka – powiedział portalowi Newseria Damian Kuraś, dyrektor Instytutu ESG.

Czytaj także: Kosmetyk ekologiczny, naturalny, zrównoważony? Wielu konsumentów nie widzi różnicy [EKOBAROMETR]

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Hurt i dystrybucja
04.08.2025 08:50
Gulf Orchid, czyli nowa marka perfum arabskich w Polsce. Czy zdyskontuje sukces Lattafy?
Sweet Heaven to jeden z najpopularniejszych zapachów marki, wywodzącej się ze Zjednoczonych Emiratów ArabskichGulf Orchid mat.pras.

Perfumy dubajskiej marki Gulf Orchid pojawiły się niedawno na polskim rynku dzięki dystrybutorowi: The Rich Supplements. Zapachy są dostępne w sieciach Hebe oraz Super-Pharm. Orientalne kompozycje tworzone są na bazie naturalnych składników i olejków zapachowych – pod gusta europejskich klientów.

Arabskie perfumy od wielu miesięcy coraz częściej trafiają na listy zakupowe Polaków, którzy szukają zapachów o dużej  trwałości, w atrakcyjnych cenach. Niekwestionowaną królową w tej kategorii jest arabska Lattafa. Czy Gulf Orchid – nowa (powstała w 2021 roku), debiutująca od niedawna na polskim rynku marka – okaże się jej godną konkurentką?

Zapachy Gulf Orchid (firma ma ich w swojej ofercie blisko sto, ale do polski trafiło kilkanaśnie najnowszych) obfitują w akordy kwiatowe, owocowe, przyprawowe i gourmand – zgodne z popularnymi trendami. Są one wyraziste, zmysłowe i trwałe – co ważne, nie tylko pięknie pachną, ale dzięki charakterystycznym dla arabskich perfum flakonom wyróżniają się na toaletce.

Zobacz też: Lattafa goni Diora: arabskie perfumy podbijają serca Polaków

Jest to marka, która idealnie wpisuje się w aktualne trendy konsumenckie – zapachy są wyraziste, trwałe i przystępne cenowo. Strategicznie wprowadzamy ją do wybranych sieci sprzedaży: Hebe i Super-Pharm, z selektywnym asortymentem na wyłączność. Dzięki 20-letniemu doświadczeniu zespołu oraz rosnącemu zainteresowaniu segmentem perfum arabskich, widzimy duży potencjał jej sukcesu w Polsce – mówi Łukasz Fabisiak, CEO The Rich Supplements – wyłącznego dystrybutora marki Gulf Orchid w Polsce.

W wielu perfumach marki spotkać można tak popularne ostatnio nuty gourmand: słodkiej waty cukrowej, soczystej wiśni, liczi, kremowej pistacji, wanilii.

Zobacz też: Perfumy gourmand na lekko: kiedy słodycz spotyka świeżość

The Rich Supplements to zespół z 20-letnim doświadczeniem w sprzedaży i marketingu. Specjalizuje się w innowacyjnych markach z kategorii beauty & wellness, wprowadzając na  rynek wysokiej jakości produkty – głównie suplement diety. Dopiero niedawno firma zdecydowała się rozszerzenie oferty i dystrybucję perfum z Dubaju.

Jako spółka dystrybucyjna uważnie obserwujemy zmieniające się trendy w kategorii beauty. Konsumenci coraz częściej poszukują marek, które łączą jakość, wyjątkowość i przystępną cenę – również w obszarze zapachów. Perfumy arabskie, które zyskują ogromną popularność na całym świecie, idealnie wpisują się w ten kierunek. Marka Gulf Orchid to nasza odpowiedź na te potrzeby: unikatowa, trwała i zapadająca w pamięć  – potwierdza Grzegorz Drobiszewski, szef marketingu The Rich Supplements, zapytany przez redakcję Wiadomości Kosmetycznych o wprowadzenie perfum do oferty firmy. – Będziemy dalej poszerzać portfolio o produkty perfumeryjne i kosmetyczne, które odpowiadają na potrzeby i oczekiwania Polaków – dodaje Grzegorz Drobiszewski. 

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Hurt i dystrybucja
25.06.2025 11:12
Szwajcarsko-niemiecka wojna cenowa, w centrum – marka Nivea
Migros zarzuca Beiersdorfowi narzucanie zbyt wysokich cen kosmetyków Nivea Beiersdorf

Szwajcarski urząd ds. konkurencji (COMCO) poinformował o wszczęciu dochodzenia, wymierzonego w niemiecki koncern Beiersdorf. Chodzi o zarzuty Migrosa (największej w Szwajcarii firmy detalicznej, będącej właścicielem sieci supermarketów) wobec niemieckiego producenta o zbyt wysokie ceny kosmetyków marki Nivea na szwajcarskim rynku.

W swoim oświadczeniu urząd uznał, że Beiersdorf odmawia Migrosowi możliwości zakupu produktów marki Nivea na takich samych warunkach, na jakich są one dostępne w innych krajach – dowiedział się Reuters.

COMCO analizuje między innymi, czy Beiersdorf ma porównywalną siłę rynkową do Migros

image
Shutterstock

– Jeśli okaże się że tak jest, zajmie się zbadaniem, czy Beiersdorf nadużywa tej pozycji, pobierając od Migrosa wyższe ceny za te same produkty Nivea, niż porównywalni sprzedawcy detaliczni za granicą – poinformował urząd. 

Beiersdorf oświadczył, że zarzuty te są dla koncernu niezrozumiałe i że będzie współpracować z COMCO, aby pomóc w wyjaśnieniu problemu. “Zgodność z przepisami, a w szczególności z prawem antymonopolowym, ma dla Beiersdorf najwyższy priorytet – podała niemiecka firma w swoim oświadczeniu.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
28. sierpień 2025 00:14