StoryEditor
Perfumerie
13.03.2024 15:30

Douglas promuje tusz do rzęs marki własnej angażując wirtualną influencerkę. Co na to internauci?

Meta Queen w kampanii maskary Mini Maxi Douglas Collection / mat. prasowe
Douglas ruszył z kampanią nowej maskary Mini Maxi marki własnej Douglas Collection. W działania promocyjne sieć zaangażowała influencerkę wygenerowaną przez sztuczną inteligencję – znaną z TikToka Meta_Queen.

Do przygotowania spersonalizowanego contentu dotyczącego nowej maskary Mini Maxi marki własnej Douglas Collection, sieć drogeryjna wykorzystała sztuczną inteligencję.

W 30-sekundowym filmie, który łączy świat wirtualny z rzeczywistością wielkiego miasta, Meta Queen, znana z TokToka influencerka AI, przeprowadza test produktu, stosując popularny w kategorii beauty format przed/po.

Ewa Sadowska, head of marketing communications w Douglas Polska mówi:

Krajobraz infleuncer marketingu stale ewoluuje, a ostatnio pojawił się nowy trend – influecnerzy AI. I choć wiemy, że we współpracach influencerskich autentyczność i wiarygodność to podstawa, chcąc iść o krok dalej, testowo postawiliśmy na współpracę z wirtualną postacią. Liczymy na to, że zaangażowanie do kampanii Meta Queen będzie ciekawym początkiem dla innowacyjności i kreatywności w komunikacji nowości w branży beauty.  

Wideo promujące nową masakrę Douglas Collection można śledzić na kanale ‘Meta_Queen’ na TikToku, w mediach społecznosciowych Douglasa oraz na Youtube.

 

Wykorzystanie w kampanii wirtualnej influencerki wzbudziło wśród internautów skrajne emocje.

"Wow! Chyba to pierwsza taka reklama w PL";  

"Wooo! Love it!" to okrzyki komentujących film reklamowy, który sieć umieściła na swoim profilu na Instagramie.

Natomiast pod postem umieszczonym na Facebooku jest sporo opinii mocno krytycznych. Będą one dobrym materiałem do analizy dla firm, które będą planowały w przyszłości zastępować w reklamach ludzi postaciami wykreowanymi przez sztuczną inteligencję. 

"Stanowcze “nie” dla wirtualnych influencerów, jak mamy kupować coś od kogoś, kto nie istnieje?"

"Czy to żart? Wirtualni influencerzy będą pokazywać kosmetyki dla prawdziwych ludzi? Podcinacie gałąź, na której siedzicie, serio? Zamierzacie sprzedawać tusz czy filtry do zdjęć ze sztucznymi rzęsami? Świat staje się absurdalny…"

"Łał. Dawno nie widziałam takiego strzału w kolano. Podziękuję, będę omijać"

"Nie róbcie tego, nikt tego nie chce"

"To jakieś nowe Simsy?​"

Czytaj także: Czy AI wyeliminuje "czynnik ludzki" i zastąpi influencerów?

Za kreację kampanii odpowiada agencja MullenLowe Warsaw. Wyprodukował ją dom produkcyjny Truskavka. Za realizację materiałów odpowiedzialny był virtual video director Krzysztof Kujawski. W ramach kampanii przygotowano serię animacji, za których kreację i produkcję odpowiada Saatchi x Saatchi.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Perfumerie
16.04.2025 14:39
Fałszywe promocje w mediach społecznościowych: oszuści podszywają się pod markę Douglas
Shutterstock

W ostatnich tygodniach użytkownicy mediów społecznościowych coraz częściej natrafiają na reklamy obiecujące darmowe luksusowe kosmetyki marki Douglas. Ogłoszenia sugerują możliwość ich przetestowania w ramach rzekomej współpracy z renomowaną siecią perfumerii. Jak ostrzega CyberRescue, za tą „okazją” nie stoi jednak żadna legalna promocja – to przemyślana próba wyłudzenia danych osobowych oraz informacji finansowych.

Schemat działania oszustów opiera się na wzbudzeniu zaufania poprzez stworzenie profesjonalnie wyglądających stron internetowych. Po kliknięciu w reklamę użytkownik zostaje przeniesiony na fałszywy portal, który imituje wygląd oficjalnej witryny. Tam pojawia się informacja o rzekomym zwycięstwie w losowaniu i prośba o uzupełnienie danych: imienia, nazwiska, adresu, numeru telefonu oraz danych karty płatniczej. W zamian oferowana jest przesyłka z ekskluzywnymi kosmetykami – za symboliczną opłatą za wysyłkę.

image
CyberRescue

Choć koszt ten może wynosić zaledwie kilka złotych, jego konsekwencje mogą być poważne. CyberRescue ostrzega, że wprowadzenie danych na takiej stronie często skutkuje uruchomieniem kosztownej subskrypcji, o której użytkownik nie został poinformowany. W niektórych przypadkach comiesięczne obciążenia mogą sięgać nawet kilkuset złotych. Co więcej, raz przekazane dane mogą zostać odsprzedane innym cyberprzestępcom i wykorzystane w kolejnych atakach phishingowych.

image
CyberRescue

Z raportów firm zajmujących się cyberbezpieczeństwem wynika, że tylko w pierwszym kwartale 2025 roku liczba tego typu incydentów wzrosła o ponad 40 proc. w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego. Fałszywe konkursy i promocje należą obecnie do najczęstszych metod wyłudzania danych w Polsce. Osoby, które padły ofiarą takich oszustw, często otrzymują później kolejne podejrzane wiadomości – zarówno SMS-owe, jak i mailowe – z nowymi „ofertami”.

Eksperci przypominają, by w internecie kierować się zasadą ograniczonego zaufania. Jeżeli oferta wydaje się zbyt dobra, by była prawdziwa – najczęściej właśnie taka jest. Przed podaniem jakichkolwiek danych, zwłaszcza finansowych, warto dokładnie sprawdzić adres strony internetowej i upewnić się, czy rzeczywiście mamy do czynienia z oficjalną kampanią danej marki.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Perfumerie
07.04.2025 11:15
Sieć The Perfume Shop podała dane o skoku sprzedaży perfum na Dzień Matki
Dzień Matki to jedna z najbardziej wyjątkowych okazji w roku, jeśli chodzi o prezent - podkreślają managerowie The Perfume ShopThePerfumeShop

Brytyjski The Perfume Shop z okazji Dnia Matki (w Wielkiej Brytanii to święto obchodzone było 30 marca) sprzedał o 14 proc. więcej perfum, niż rok temu.

Jak podała sieć, 14-procentowy wzrost oznacza sprzedaż 280,9 tys. butelek w okresie od 9 do 30 marca 2025. Przy tym największy (56 proc.) wzrost sprzedaży przyniósł dzień, poprzedzający bezpośrednio Dzień Matki.

The Perfume Shop poinformował również, że przychody firmy były napędzane przez 30-procentowy (w stosunku do roku ubiegłego) wzrost sprzedaży klasycznych perfum, o 3 proc. wzrosła sprzedaż perfumeryjnych nowości. Jeśli chodzi o zestawy prezentowe, sprzedano ich o 2 proc. więcej, niż przed ubiegłorocznym Dniem Matki.

Klienci chętnie korzystali z promocji w tym okresie, a największy ruch w swoim sklepie internetowym The Perfume Shop odnotował 25 marca, kiedy to odnotowano 69-procentowy wzrost zakupów perfum w porównaniu z rokiem 2024.

Co ciekawe, 35 proc. wszystkich zamówień w ostatnim tygodniu marca pochodziło od klientów korzystających z usługi dostawy następnego dnia (next day delivery). Zamawiający często decydowali się na usługi personalizacji prezentów (ozdobne opakowania, grawerunki).

Dzień Matki to jedna z najbardziej wyjątkowych okazji w roku, jeśli chodzi o prezenty. Cieszymy się, że tak wiele klientów wybrało perfumy, aby uczcić swoje matki.Perfumy to osobisty i trwały prezent, a tegoroczna sprzedaż naprawdę to odzwierciedla, pokazując znaczne wzrosty zarówno klasycznych, jak i najnowszych zapachów. Także nasze usługi personalizacji cieszyły się większą popularnością, niż kiedykolwiek wcześniej, pokazując, ile uwagi poświęca się wyborowi idealnych perfum – skomentowała dyrektor ds. obsługi klienta w The Perfume Shop, Karen Harris. – Niezależnie od tego, czy jest to grawerowany flakon, czy ozdobnie zapakowany zestaw upominkowy, jesteśmy zachwyceni, że pomogliśmy tak wielu klientom uczynić Dzień Matki wyjątkowym dniem w tym roku.

Wolumen sprzedaży The Perfume Shop wzrósł o 16 proc. w porównaniu z wynikami z poprzedniego roku, przy czym od 3 do 10 marca sprzedano 140 tys. flakoników perfum. W lutym, z okazji Walentynek, sieć sprzedała 240 tys. sztuk perfum.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
25. kwiecień 2025 05:17