StoryEditor
Apteki
27.01.2021 00:00

Apteki Dr Max zapłacą karę za zachęcanie do telefonowania

Siedem lubuskich aptek Dr Max zostało ukaranych za kampanię informacyjną „Zadzwoń, Zamów, Odbierz”. Każda zapłaci 15 tys. zł – podał portal mgr.farm.

Wojewódzki Inspektor Farmaceutyczny w Gorzowie Wielkopolskim wydał siedem identycznych decyzji dotyczących naruszenia zakazu reklamy aptek. Wszystkie dotyczą lubuskich aptek sieci Dr.Max – podał portal mgr.farm.

Każda z aptek ma zapłacić po 15 tys. zł. Jest to kara za przeprowadzoną w ubiegłym roku kampanię „Zadzwoń, Zamów, Odbierz”. Lubuskie apteki zachęcały w niej, by w czasie pandemii, pacjenci dzwonili do apteki, by uzyskać poradę na temat leków i zamówić medykamenty.

Przedstawiciel spółki prowadzącej apteki wyjaśnił, że w związku z panującą sytuacją epidemiczną, zależało mu na zminimalizowaniu czasu pobytu pacjentów w aptece. Przekonywał też, że celem akcji było utrwalenie w świadomości pacjentów faktu, że aby uzyskać informację –  zamiast iść do apteki – można do niej zatelefonować.

Na plakacie oprócz hasa wiodącego widniały wskazówki wyjaśniające: „W trosce o zdrowie i bezpieczeństwo skorzystaj z porad telefonicznych”.

A dalej: „Zadzwoń – Zostań w domu – dostępność swoich leków możesz sprawdzić dzwoniąc. Skonsultuj i zamów – farmaceuta doradzi, telefonicznie udzieli porady o stosowanych przez Ciebie lekach, skompletuje i zarezerwuje Twoją kurację. Odbierz w ustalonym terminie, skracając wizytę w aptece. Bezpiecznie i szybko odbierz przygotowaną terapię – nie narażaj siebie i innych”.

Plakaty wisiały w aptekach od  20 maja do 1 października 2020 r.

Zdaniem lubuskiego WIF akcja miała na celu jedynie uatrakcyjnienie oferty aptek oraz pozyskanie nowych klientów.

W ocenie organu, forma prezentowanego plakatu(…) stanowi jawną reklamę apteki – czytamy w decyzji WIF.

Jako dowód inspekcja wskazała między innymi dysproporcje w wielkości czcionki między hasłem „Zadzwoń, Zamów, Odbierz”, które zajmowało 1/4 plakatu, a numerem telefonu, który „został zmarginalizowany”. Zdaniem WIF osoba starsza widziała jedynie zachętę by „zadzwonić”, czyli wywołać personel dzwonkiem przywoławczym zainstalowanym przy drzwiach, czyli skorzystać właśnie z usług tej, a nie innej apteki.

Inspekcji nie podał się także tryb rozkazujący użyty w haśle. W jej ocenie taki zabieg obliguje pacjenta do wykonania telefonu, zamówienia towaru oraz odbioru.

Poza tym w ocenie lubuski WIF, gdyby rząd widział sens w telefonowaniu do aptek celem zamówienia leków, przeprowadziłby stosowną akcję informacyjną.

Tymczasem możliwość wykonania telefonu do apteki jest oczywista i wynika z wieloletniej tradycji funkcjonowania aptek – napisano w opinii do decyzji.

W związku ze stwierdzonym naruszeniem inspekcja farmaceutyczna wydała siedem decyzji stwierdzających naruszenie zakazu reklamy aptek. W każdej z nich nałożono na aptekę karę w wysokości 15 tys. zł.

Spółka prowadząca apteki odwołała się do Głównego Inspektora Farmaceutycznego.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Apteki
08.09.2025 08:28
Melissa zmienia się w Melisę! Nowy model biznesowy z rebrandingiem w tle
Dzięki rewolucji technologicznej i komunikacyjnej melisa.pl ma szansę stać się jednym z liderów rynku e-commerce zdrowotnego i kosmetycznegoAdobeStock

Na początku września apteka internetowa apteka-melissa.pl oraz siostrzana drogeria e-melissa.pl zostały zastąpione przez nową, kompleksową platformę zdrowia i zakupów – melisa.pl. Za zmianą stoi nie tylko nowa strategia komunikacyjna i nowoczesny wygląd serwisu. Jest to również odpowiedź na rosnące potrzeby klientów oraz zmieniające się trendy rynkowe.

Nowa platforma melisa.pl ma stać się czymś więcej, niż apteką i drogerią. Ma ona stanowić odpowiedź na dynamiczne zmiany w oczekiwaniach konsumentów, którzy – jak pokazują dane rynkowe – coraz częściej poszukują nie tylko produktów zdrowotnych i kosmetycznych, ale także wartościowych treści, wsparcia eksperckiego oraz wygodnych i szybkich rozwiązań zakupowych.

Melisa.pl powstała po to, by towarzyszyć naszym klientom nie tylko w zakupie produktów zdrowotnych, dermokosmetyków czy suplementów, ale także w procesie podejmowania decyzji zdrowotnych. Chcemy, by nasza nowa platforma była miejscem, które łączy wygodę zakupów z merytorycznym wsparciem – komentuje Marcin Dadas, Dyrektor Zarządzający nowej Melisy.

Nowy model, nowe potrzeby – i duże zmiany

Nowy serwis melisa.pl zastąpił dwie dotychczaasoe platformy: apteka-melissa.pl oraz e-melissa.pl. 

Decyzja o konsolidacji i rebrandingu podyktowana była m.in.:

  • rosnącymi oczekiwaniami klientów: użytkownicy oczekują dziś prostych, przejrzystych i intuicyjnych narzędzi, które pozwolą im szybko znaleźć to, czego potrzebują
  • zwiększonym zainteresowaniem tematyką zdrowotną: treści edukacyjne, porady dietetyczne, informacje o schorzeniach i ich profilaktyce zyskują na znaczeniu
  • potrzebą uspójnienia komunikacji i poprawy doświadczenia zakupowego: melisa.pl to całkowicie nowy projekt UX (User Experience – doświadczenie użytkownika), z nowoczesną szatą graficzną i odświeżonym językiem, który lepiej odpowiada aktualnym trendom w e-commerce.

Nowoczesność, funkcjonalność, kompleksowość

Nowy serwis melisa.pl łączy najważniejsze potrzeby konsumenta: szeroki asortyment, prosty proces zakupowy i inspirujące treści eksperckie. Zmieniony model działania opiera się na:

nowym układzie strony i ulepszonej nawigacji, które umożliwiają łatwe odnalezienie potrzebnych produktów lub informacji,

  • zoptymalizowanym procesie zakupowym i posprzedażowym, z jedną przesyłką zawierającą wszystko, co potrzebne – produkty zdrowotne, suplementy, kosmetyki i inne produkty dla całej rodziny,
  • rozbudowanych treściach poradnikowych, w tym artykułach, rankingach, wywiadach i rekomendacjach ekspertów,
  • nowych formatach reklamowych i komunikacyjnych, które zwiększają możliwości współpracy z markami i producentami.

Naszą ambicją było stworzenie miejsca, które będzie zarówno platformą zakupową, jak i wiarygodnym źródłem wiedzy o zdrowiu i pielęgnacji. Klient znajdzie tu nie tylko produkt, ale też odpowiedź na swoje pytania – dodaje Marcin Dadas.

image

TSUE podważa polski zakaz reklamy aptek – możliwe zmiany w dostępie do informacji dla pacjentów

Co zyskają klienci?

Dzięki rewolucji technologicznej i komunikacyjnej melisa.pl ma szansę stać się jednym z liderów rynku e-commerce zdrowotnego i kosmetycznego. Klienci zyskają:

  • jedną, zintegrowaną platformę zamiast dwóch osobnych serwisów,
  • oszczędność czasu i pieniędzy: jedna dostawa, jedna przesyłka, szeroka oferta promocji i rabatów na dermokosmetyki i suplementy diety,
  • bezpieczne i szybkie zakupy, zarówno leków i suplementów, jak
  • i dermokosmetyków, produktów dziecięcych, zdrowej żywności czy artykułów higienicznych,
  • łatwy dostęp do sprawdzonej wiedzy zdrowotnej, przygotowanej we współpracy z ekspertami.

Melisa.pl to nowa odsłona znanych i cenionych marek: apteka-melissa.pl i e-melissa.pl. Platforma wywodzi się z rodzinnej firmy, obecnej na rynku od blisko 10 lat, wspierającej polskich producentów i od lat stawiającej na jakość, zaufanie i odpowiedzialność. Nowa Melisa to krok w stronę nowoczesnego, zintegrowanego podejścia do zdrowia, urody i zakupów.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Apteki
11.08.2025 13:25
Apteki przeciw systemowi kaucyjnemu – farmaceuci apelują o wyłączenie swoich placówek
Shutterstock

Od 1 października w Polsce zacznie obowiązywać system kaucyjny obejmujący plastikowe butelki do 3 litrów, puszki do 1 litra oraz szklane butelki wielokrotnego użytku do 1,5 litra. Kaucja wyniesie odpowiednio 50 groszy lub 1 zł i będzie zwracana bez konieczności okazania paragonu. Obowiązek przyjmowania opakowań obejmie sklepy o powierzchni powyżej 200 m kw., podczas gdy mniejsze punkty będą mogły przystąpić do systemu dobrowolnie. W przypadku aptek, które sprzedają napoje, regulacje te mogą mieć ograniczony wpływ, ponieważ większość z nich nie przekracza wymaganego metrażu.

Naczelna Rada Aptekarska (NRA) sprzeciwia się jednak włączeniu aptek do systemu kaucyjnego. Prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej Marek Tomków podkreśla, że apteka, mimo iż jest placówką detaliczną, pełni przede wszystkim funkcję ochrony zdrowia. Wskazuje też, że prawo farmaceutyczne nie przewiduje zwrotu żadnych produktów – nawet pełnowartościowych leków czy suplementów diety – a tym bardziej brudnych butelek czy opakowań po piwie. Zdaniem Tomkowa apteki, które będą zobowiązane do uczestnictwa w systemie, zrezygnują ze sprzedaży napojów objętych kaucją, co będzie najprostszym rozwiązaniem.

Według cytowanego przez DlaHandlu.pl dr. Wojciecha Rożdżeńskiego z Wydziału Prawa i Administracji UW, realne ryzyko pojawienia się w aptekach butelek po piwie jest minimalne, ponieważ placówki te nie mogą sprzedawać alkoholu. Zaznacza, że obowiązek uczestnictwa w systemie kaucyjnym dotyczyć będzie tylko aptek o powierzchni powyżej 200 m kw., a takich jest w Polsce bardzo niewiele. Podkreśla też, że kaucja nie obejmie opakowań po lekach ani wyrobach medycznych, których odbiór należy do obowiązków gmin.

Farmaceuci z całego kraju zainicjowali petycję do ministry klimatu i środowiska Pauliny Hennig-Kloski, domagając się wyłączenia aptek z systemu kaucyjnego. Autorką apelu jest farmaceutka ze Świebodzina, a do piątkowego popołudnia pod dokumentem podpisało się blisko 3 tys. osób. W piśmie podkreślono, że przyjmowanie brudnych butelek i puszek w miejscu przechowywania leków jest nie do pogodzenia z zasadami bezpieczeństwa zdrowotnego. Ministerstwo Klimatu i Środowiska zapowiedziało jednak, że nie planuje wyłączenia żadnych jednostek handlowych ani kategorii opakowań objętych nowymi przepisami.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
14. wrzesień 2025 10:24