StoryEditor
Apteki
02.02.2021 00:00

Aptekom potrzebna jest rządowa pomoc. Chcą zostać wciągnięte do tarczy 6.0

Pismo do premiera Mateusza Morawickiego z wnioskiem o poszerzenie listy podmiotów, które mogą skorzystać z pomocy rządowej w ramach tarczy 6.0 wysłała Alina Górecka, prezes Wielkopolskiej Okręgowej Rady Aptekarskiej.

Alina Górecka, prezes Wielkopolskiej Okręgowej Rady Aptekarskiej, w piśmie do  premiera Mateusza Morawickiego domaga się poszerzenia listy podmiotów, które mogą skorzystać z pomocy rządowej w ramach tarczy 6.0 o podmioty, które w ramach działalności gospodarczej prowadzą apteki.

Według niej wiele aptek ogólnodostępnych prowadzonych przy przychodniach lekarskich jest na skraju upadłości ze względu na zamknięcie tych poradni i wykonywanie świadczeń zdrowotnych wyłącznie w drodze elektronicznej lub teleporad. Taka sytuacja trwa od marca 2020 roku.

– Pacjenci nie przychodzą do poradni, a zatem nie przychodzą do apteki posadowionej w budynku poradni lub obok niej – czytamy w piśmie Aliny Góreckiej, prezes Wielkopolskiej Okręgowej Rady Aptekarskiej do premiera Mateusza Morawickiego.

Problem nie dotyczy jednak tylko aptek przy przychodniach.

– Apteki ogólnodostępne prowadzące działalność w obrębie szpitali, które zostały przekształcone w szpitale jednoimienne, obligatoryjnie musiały zawiesić swoją działalność. Nie wiadomo, kiedy będą mogły ją wznowić. Są zamknięte od marca 2020 roku – informuje Alina Górecka.

W swoim piśmie zaznacza również, że apteki prowadzące działalność przy szpitalach i na ich terenie zanotowały znaczne spadki obrotów ze względu na ograniczenie działalności samych szpitali, poradni przyszpitalnych, zakaz odwiedzin chorych oraz ograniczenie możliwości przebywania obywateli na terenie szpitali.

– Apteki te są często w dramatycznej sytuacji i grozi im bezpowrotne zakończenie działalności, jeśli nie będą miały możliwości skorzystania z pomocy rządowej w ramach tarczy 6.0 na warunkach dotyczących przedsiębiorców, których ona aktualnie dotyczy – podsumowuje prezes Wielkopolskiej Okręgowej Rady Aptekarskiej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
16.12.2025 07:48
Drogerie DM: po miesiącach zapowiedzi rusza sprzedaż OTC online. Farmaceuci protestują
Online pharmacy, on-line chemist‘s shopShutterstock

Sieć drogerii DM będzie oferować od wtorku OTC, czyli leki bez recepty, za pośrednictwem swojego sklepu internetowego. Leki na receptę pozostają wyłączone z tej oferty. Niemiecki związek farmaceutów przestrzega przed niebezpiecznymi pomyłkami, jakie mogą popełnić klienci.

Sieć drogerii DM aptek rozpoczyna sprzedaż online leków bez recepty od wtorku 16 grudnia. Firma podkreśla, że krok ten pozwala na rozszerzenie asortymentu w sklepie internetowym, a leki na receptę nie będą tam dostępne.

Recepty nie mogą być realizowane w DM – zapowiada Christoph Werner, prezes DM, zacytowany przez dziennik “Handelsblatt”.

Leki bez recepty (np. leki przeciwbólowe) będą – zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami sprzed blisko roku – dystrybuowane za pośrednictwem centrum logistycznego w Czechach – informuje Sebastian Bayer, dyrektor zarządzający ds. marketingu i zaopatrzenia DM. 

image

Drogerie DM chcą sprzedawać OTC online, ale najpierw... w Czechach

Mimo że za pośrednictwem strony internetowej drogerii nie będzie można realizować recept, niemiecki związek farmaceutów ostro krytykuje tę decyzję. Zdaniem związku, osoby z problemami zdrowotnymi mogą się pomylić, jeśli rozróżnienie między aptekami a drogeriami nie będzie jasne, a silnie działające (i potencjalnie niebezpieczne) leki powinny być wydawane wyłącznie przez aptekę. W opinii związku leki nie powinny trafiać na rynek za pośrednictwem drogerii “napędzanych marketingiem”. 

Szczególnie w przypadku poważniejszych schorzeń, takich jak alergie, bóle czy przeziębienie, ważne jest kwestionowanie autodiagnoz pacjentów i, w razie wątpliwości, odradzanie im przyjmowania niewłaściwych leków – uważają farmaceuci.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Apteki
17.11.2025 11:59
Walgreens likwiduje płatne urlopy świąteczne dla pracowników godzinowych
Walgreens zlikwidował płatne urlopy na sześć amerykańskich świąt.Walgreens Boots Alliance

Walgreens, jedna z największych sieci aptecznych w USA, wprowadziła znaczące zmiany w polityce zatrudnienia po przejęciu przez Sycamore Partners za 10 mld dolarów. Firma zlikwidowała płatne dni wolne z okazji sześciu głównych amerykańskich świąt dla pełnoetatowych pracowników godzinowych. Oznacza to, że aby otrzymać wynagrodzenie za te dni, personel będzie musiał stawić się do pracy, choć dodatkowe stawki za pracę w święta nadal obowiązują.

Decyzja dotycząca płatnych świąt jest elementem szerszego programu redukcji kosztów. W ostatnich miesiącach Walgreens przeprowadził zwolnienia w centrali, zamknął część biur oraz kontynuuje proces racjonalizacji sieci sklepów. Te działania są reakcją na długotrwałą presję finansową, wynikającą m.in. z malejących stawek refundacyjnych oraz rosnącej konkurencji na rynku aptecznym.

Sieć boryka się również z widocznym spadkiem wartości giełdowej. Notowania Walgreens od dekady znajdują się w trendzie spadkowym, co dodatkowo zwiększyło presję na wdrażanie działań oszczędnościowych. Sycamore Partners, znane z agresywnych planów restrukturyzacyjnych, dąży do obniżenia kosztów operacyjnych już w pierwszych miesiącach po akwizycji.

Zmiany wprowadzone w polityce zatrudnienia odzwierciedlają szerszą strategię przebudowy modelu operacyjnego Walgreens. Cięcia mają pomóc firmie poprawić marże w sytuacji, gdy ruch w sklepach i presja cenowa pozostają wyzwaniem. Eliminacja płatnych świąt wpisuje się w ten plan jako jedno z narzędzi ograniczania wydatków stałych.

Według analityków decyzje Sycamore Partners mogą stanowić zapowiedź dalszych zmian personalnych i optymalizacyjnych. W obliczu 10-miliardowej transakcji oraz rosnącej konkurencji w segmencie retail pharmacy, Walgreens koncentruje się na poprawie efektywności kosztowej, dostosowując strukturę zatrudnienia do nowych realiów finansowych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
21. grudzień 2025 06:43