StoryEditor
Apteki
25.06.2018 00:00

Zakaz reklamy aptek szkodzi branży i konsumentom

Kara finansowa dla apteki za informowanie pacjentów o możliwości tańszego leczenia - to kolejny przykład antypacjenckiego działania wynikającego z zakazu reklamy aptek. W związku z tym Konfederacja Lewiatan i Związek Pracodawców Aptecznych PharmaNET po raz kolejny apelują o zmianę tego szkodliwego zapisu.

W ostatnim czasie mieliśmy do czynienia z kolejnym przykładem zastosowania art. 94a prawa farmaceutycznego w praktyce. Jedna z aptek została ukarana przez organy inspekcji za udostępnianie materiałów informacyjnych dotyczących możliwości nabycia tańszych zamienników leków. W przystępny sposób wyjaśniały one pacjentom istotę i korzyści płynące z zamiennictwa leków, a także zachęcały do rozmów z lekarzami i farmaceutami.

Z uwagi na profity płynące z opisanej aktywności, nie sposób zaakceptować podejścia prezentowanego przez Wojewódzkiego i Głównego Inspektora Farmaceutycznego, które wymierzyły aptece karę finansową.

Po pierwsze, informowanie pacjentów o zamiennictwie jest korzystne zarówno dla pacjentów, jak i płatnika publicznego. Kupując skuteczny i bezpieczny odpowiednik, pacjent ma możliwość tańszego leczenia, bez uszczerbku dla zdrowia. Dla płatnika publicznego, w przypadku leków refundowanych, oznacza to również wymierne oszczędności.

Po drugie, ustawa refundacyjna wprost przewiduje obowiązek poinformowania „o możliwości nabycia leku objętego refundacją, innego niż lek przepisany na recepcie, o tej samej nazwie międzynarodowej, dawce, postaci farmaceutycznej, która nie powoduje powstania różnic terapeutycznych, i o tym samym wskazaniu terapeutycznym, którego cena detaliczna nie przekracza limitu finansowania ze środków publicznych oraz ceny detalicznej leku przepisanego na recepcie".

Po trzecie, takie działanie stanowi realizację prawa pacjenta do informacji. Niezwykle ważne jest, aby pacjenci dysponowali odpowiednią wiedzą o działaniu systemu refundacji w zakresie odpowiedników. Tym bardziej, że skomplikowane przepisy ustawy refundacyjnej są dla większości niezrozumiałe.

Po czwarte, nie ma podstaw (prawnych, ani faktycznych), aby realizacja obowiązku wskazanego w ustawie refundacyjnej była realizowana tylko przy pierwszym stole, ustnie. Co więcej, przekazywanie informacji w formie drukowanej wydaje się korzystne choćby z uwagi na możliwość zapoznania się ze swoimi prawami w domu czy podczas oczekiwania w kolejce.

- Niepokojące jest coraz bardziej antypacjenckie i antyspołeczne rozumienie i stosowanie zakazu reklamy aptek - mówi dr Dobrawa Biadun, radca prawny, ekspert Konfederacji Lewiatan - W marcu br. informowaliśmy o podobnie zdumiewającej sytuacji, w której za naruszenie art. 94a prawa farmaceutycznego zostało uznane wypożyczanie inhalatorów pacjentom przez apteki, które zostały za to „docenione" przez inspekcję farmaceutyczną dotkliwymi karami finansowymi - dodaje.

Powyższa sytuacja stanowi konsekwencje art. 94a prawa farmaceutycznego, oderwanego od potrzeb polskich pacjentów. W praktyce jego stosowania organy inspekcji farmaceutycznej, a za nimi sądy administracyjne, utożsamiły reklamę apteki z jakąkolwiek formą „wyróżniania się apteki".

- Obowiązujące przepisy powodują, że realizacja ustawowego obowiązku informowania o możliwości nabycia tańszego odpowiednika leku refundowanego, staje się podstawą do karania aptek. Takie działania jak przygotowywanie informatorów dla pacjentów czy wypożyczanie inhalatorów powinny zasługiwać na uznanie, a nie karanie - wskazuje Marcin Piskorski, Prezes Związku Pracodawców Aptecznych PharmaNET.

Zgodnie z art. 94a ust. 1 ustawy z dnia 6 września 2001 r. - Prawo farmaceutyczne: „Zabroniona jest reklama aptek i punktów aptecznych oraz ich działalności. Nie stanowi reklamy informacja o lokalizacji i godzinach pracy apteki lub punktu aptecznego."

W praktyce administracyjnej i sądowej za zakazaną reklamę uznano wszelkie informacje przekazywane pacjentowi przez aptekę, wykraczające poza wskazane w regulacji dwa wąskie wyjątki. W efekcie powyższy przepis nie stanowi li tylko zakazu reklamy, lecz w praktyce jest on zakazem jakiejkolwiek komunikacji dotyczącej apteki i działań przez nią prowadzonych.

Obowiązujący zakaz oraz praktyka administracyjno - sądowa doprowadziły do zaniechania prowadzenia działań prozdrowotnych, do których apteka jako placówka zdrowia publicznego jest z istotny uprawniona, a wręcz zobowiązana. W konsekwencji zakazane jest komunikowanie czy informowanie o akcjach promujących zdrowie, akcjach profilaktycznych związanych z pomiarem ciśnienia czy poziomu cukru oraz opiece farmaceutycznej czy innych usługach farmaceutycznych świadczonych w aptece (np. przegląd leków przed wyjazdem na wakacje).

Dodatkowo niedozwolone jest uczestnictwo w programach prospołecznych (np. pomoc rodzinom wielodzietnym, seniorom) mających na celu obniżenie cen leków nierefundowanych. Dotyczy to tak działań prowadzonych przez apteki, jak i działań oraz programów społecznych prowadzonych przez podmioty trzecie takie jak samorządy lokalne, uniwersytety, domy pomocy społecznej, instytucje charytatywne etc. Tuż przed wejściem regulacji w życie w różnego rodzaju programach, kierowanych m. in. do seniorów, młodych mam, sportowców czy diabetyków, uczestniczyło kilka milionów pacjentów.

Wszystkie te programy zostały zamknięte, a apteki i instytucje w nich uczestniczące zostały ukarane. Sztandarowym przykładem tego typu skutków działania regulacji jest uniemożliwienie aptekom udziału w rządowym programie Karta Dużej Rodziny, w ramach którego rodziny wielodzietne (3 lub więcej dzieci) otrzymują szereg zniżek.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Apteki
17.11.2025 11:59
Walgreens likwiduje płatne urlopy świąteczne dla pracowników godzinowych
Walgreens zlikwidował płatne urlopy na sześć amerykańskich świąt.Walgreens Boots Alliance

Walgreens, jedna z największych sieci aptecznych w USA, wprowadziła znaczące zmiany w polityce zatrudnienia po przejęciu przez Sycamore Partners za 10 mld dolarów. Firma zlikwidowała płatne dni wolne z okazji sześciu głównych amerykańskich świąt dla pełnoetatowych pracowników godzinowych. Oznacza to, że aby otrzymać wynagrodzenie za te dni, personel będzie musiał stawić się do pracy, choć dodatkowe stawki za pracę w święta nadal obowiązują.

Decyzja dotycząca płatnych świąt jest elementem szerszego programu redukcji kosztów. W ostatnich miesiącach Walgreens przeprowadził zwolnienia w centrali, zamknął część biur oraz kontynuuje proces racjonalizacji sieci sklepów. Te działania są reakcją na długotrwałą presję finansową, wynikającą m.in. z malejących stawek refundacyjnych oraz rosnącej konkurencji na rynku aptecznym.

Sieć boryka się również z widocznym spadkiem wartości giełdowej. Notowania Walgreens od dekady znajdują się w trendzie spadkowym, co dodatkowo zwiększyło presję na wdrażanie działań oszczędnościowych. Sycamore Partners, znane z agresywnych planów restrukturyzacyjnych, dąży do obniżenia kosztów operacyjnych już w pierwszych miesiącach po akwizycji.

Zmiany wprowadzone w polityce zatrudnienia odzwierciedlają szerszą strategię przebudowy modelu operacyjnego Walgreens. Cięcia mają pomóc firmie poprawić marże w sytuacji, gdy ruch w sklepach i presja cenowa pozostają wyzwaniem. Eliminacja płatnych świąt wpisuje się w ten plan jako jedno z narzędzi ograniczania wydatków stałych.

Według analityków decyzje Sycamore Partners mogą stanowić zapowiedź dalszych zmian personalnych i optymalizacyjnych. W obliczu 10-miliardowej transakcji oraz rosnącej konkurencji w segmencie retail pharmacy, Walgreens koncentruje się na poprawie efektywności kosztowej, dostosowując strukturę zatrudnienia do nowych realiów finansowych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
12.11.2025 03:22
Użytkownicy DOZ.pl wybrali ulubione produkty health & beauty
DOZ mat.pras.

DOZ.pl, największa platforma zdrowia i urody w Polsce, konsekwentnie umacnia swoją pozycję jako marka silnie zorientowana na użytkowników. Przykładem realizacji tej strategii jest plebiscyt Znakomitość Roku DOZ.pl. W zakończonej właśnie drugiej edycji inicjatywy wręczono nagrody w 16 kategoriach, takich jak m.in. „Blask twarzy”, „Troskliwa ochrona” i „Strefa zen”.

Wśród wybranych przez użytkowników produktów i linii produktowych znalazły się m.in. kosmetyki do pielęgnacji włosów i ciała, suplementy diety i preparaty dla sportowców oraz dla mam i dzieci. Nagrody przyznali również ambasadorzy i eksperci branży. Dodatkowo podczas gali wyróżnione zostały najlepsze kampanie edukacyjne o tematyce zdrowotnej. O popularności plebiscytu DOZ.pl świadczy liczba oddanych w nim głosów: było ich ponad 300 tysięcy. 

DOZ.pl to unikalna platforma, która łączy e-commerce, usługi z kategorii health oraz treści edukacyjne. Serwis z 10 milionami wizyt miesięcznie, wyróżnia się szerokim asortymentem produktów, bezpiecznym zarządzaniem danymi oraz kampaniami edukacyjnymi kierowanymi do użytkowników.

Plebiscyt Znakomitość Roku DOZ.pl stawia użytkownika i jego wybory w centrum uwagi, a przy tym buduje z nim trwałe relacje oparte na zaufaniu i dialogu – podkreśla Alicja Koleśnik, prezes zarządu DOZ.pl.

image

Gdzie klienci aptek płacą najwięcej? Czy warto kupować leki online? [Raport]

Oferta DOZ.pl to kilkadziesiąt tysięcy produktów, w tym kosmetyki, suplementy oraz produkty dla dzieci, sportowców i zwierząt. Opinie i sugestie klientów, zarówno w kanałach online, jak i offline, pomagają stale udoskonalać tę ofertę.

– Plebiscyt pozwala nam nie tylko wyprzedzać oczekiwania rynku, ale również umacniać pozycję DOZ.pl jako lidera segmentu health & beauty w Polsce. Mamy świadomość, że nasze inicjatywy przyczyniają się do rozwoju całej branży – zaznacza Alicja Koleśnik.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
14. grudzień 2025 05:47